czerwcowe Maleństwa 2013:) | Forum o ciąży

wiecie co ja nie zauważam skurczy albo nie wiem że to tak wyglądają. Tej nocy tylko poczułam na dole brzucha skurcz wyraźny, ale to było tylko raz. Może po prostu nie zwracam uwagi na to. 🤔 sama teraz nie wiem

Dziękuje dziewczyny 🙂, cieszę się, że wszystko jest dobrze, wyniki w normie, glukoza też po obciążeniu 75g- wyszło 101, przed badaniem 82. Teraz mamy już z górki, ale będzie wiosna i już mi się lepiej robi na serduchu 🙂

ja też ma te skurcze już od pewnego czasu, może z 10 na dobę ale też dokładnie nie liczyłam, trochę mnie to denerwuje, że tak twardnieje ten brzuch ale coż 🤨, biorę nospę to może nie będzie tak często. Ale najczęściej twardnieje jak dużo chodzę.

hej dziewczynki 🙂 ja skurczy póki co nie mam, no może ze 2 razy miałam, ale przy pierwszej ciąży też nie miałam. Byłam dziś na glukozie i zdecydowanie gorzej ją zniosłam niż za pierwszym razem ale miałam wtedy chyba 50 a teraz 75. Po ok godzinie tak mi się rzygać zachciało, że myślałam tylko by pójść do łazienki i sobie ulżyć. Ale jakoś wytrzymałam. Co do wady wzroku to ja mam -4,5 i nie było to wskazaniem do cesarki. Też czytałam dużo o tym co jest lepsze cesarka czy naturalny i zdecydowanie wygrywa naturalny. Ja rodziłam 12 godz. Po 2h od porodu już normalnie poszłam pod prysznic a w domu mogłam normalnie funkcjonować, co po cesarce nie byłoby takie łatwe. Zawsze jak skurcze bardzo bolą to można poprosić o znieczulenie zewnątrz oponowe- ja takie dostałam. Od razu było lepiej, tylko żałuję, że wcześniej się nie zdecydowałam. Wiecie, chciałam być taka dzielna i urodzić bez znieczulenia-kobiety kiedyś tak rodziły to i ja chciałam, ale jak już ból był nie do zniesienia to przestałam zgrywać twardziela i dostałam zastrzyk. Teraz od razu się zdecyduję, jak już nie będę dawała rady. Choć podobno 2 mniej boli niż pierwszy i trwa krócej 🙂 okaże się w czerwcu 🙂

Według was kupowanie teraz wszystkiego dla maleństwa jest za wczesne? Ostatnio często mnie się czepiają bracia mojego męża i zaczyna mnie to wkurzać. Całe szczęście że nie mieszkamy razem bo na porządku dziennym byłyby kłótnie. Dużo rzeczy już kupiliśmy, ale ja wychodze z założenia że lepiej być przygotowanym wcześniej, później to nawet gdzie tak łazić po sklepach. Już teraz mi jest ciężko kucnąć a potem wstać. I po dłuższym chodzeniu zaczynam się męczyć. Mam się nimi nie przejmować?

Ja też mam nadzieję rodzić naturalnie, póki co lekarz mi nic nie mówił że jest coś nie tak i że cc będzie. Podobno szybciej dochodzi się do siebie po naturalnym porodzie mimo że mogą wystąpić pęknięcia lub nacięcia. Nie wiem czemu ale też mam takie przeczucie że mogę urodzić wcześniej. ale obym nie spanikowała i obym była przygotowana. Teraz ostatnio dużo się nasłuchałam o wcześniejszych porodach, także mam nadzieję że mojemu Szymusiowi nie zachce się wcześniej pojawić na świecie. Sobie i wam również tego życze.

medli89 napisał(a):

Według was kupowanie teraz wszystkiego dla maleństwa jest za wczesne? Ostatnio często mnie się czepiają bracia mojego męża i zaczyna mnie to wkurzać. Całe szczęście że nie mieszkamy razem bo na porządku dziennym byłyby kłótnie. Dużo rzeczy już kupiliśmy, ale ja wychodze z założenia że lepiej być przygotowanym wcześniej, później to nawet gdzie tak łazić po sklepach. Już teraz mi jest ciężko kucnąć a potem wstać. I po dłuższym chodzeniu zaczynam się męczyć. Mam się nimi nie przejmować?

medi89- kupuj kupuj 🙂 nie przejmuj się opinią innych 😉
Ja też powoli wszytko kompletuje 🙂 Teraz, kiedy jeszcze dobrze się czuję - w sensie mam siły, żeby chodzić po sklepach 🙂. Mam czas, żeby pomyśleć, zastanowić się, powybierać. Jak wszystko jest w porządku to czemu nie?
Poza tym lepszy komfort psychiczny, że się zdąży i można zaplanować wiele rzeczy 🙂

ja sobie mysle ze porod to bardzo indywidualna sprawa. Tez podchodzilam: bez znieczulenia i absolutnie nie cesarka bo to dla tchorzy. Kiedys w ziemniakach rodzily 🙂 po 15h porodu naturalnego, 4 znieczulenia ZOP, nie wiem sama ilu masazach szyjki , przebijaniu wód w koncu zaproponowali mi cc. wstalam nastepnego dnia, wykapalam sie sama. połog trwał moze dwa dni. Wiem ze nie urodze naturalnie teeraz bo blokada i pamiec o tym co bylo nie dadza za wygrana. Wiec ja po cc podnioslam sie bardzo szybko. zadnych naciec, zadnych pekniec. zszyli tak ze nie widac blizny. karmilam jakies 5-6h po porodzie i wszystko poszlo pieknie. Nie oddalam Hani na noc w szpitalu - zawsze byla ze mna. teraz jestem za cc, nic na siłę. Nie ma co udawadniac ze sie jest niezniszczalna... nie czuje sie gorsza ze rodzilam przez cc. bo kurewsko cierpialam próbując sobie udowodnic ze dam radę. . 🤢

Mamuska2706 napisał(a):

moja kolezanka urodzila ostatnio w 30 tyg i mala miala 1kg100g a 43cm długosci wiec nie wiem od czego to zalezy 😮

Pamiętajcie,że waga z USG jest ciut zawyżona.Ja na ostatnim USG u gina miałam podaną wagę 3100g,Filip 3 dni później urodził się z wagą 2900g a po dwóch dniach jeszcze stracił do 2700g 🙂

fijolek, masz racje, nic na siłę. skoro naturalnie nie idzie to lepiej dla bezpieczeństwa swojego i maleństwa lepiej poddać sie cc. mnie raczej chodziło o takie widzi misię kobiet ktore chcą cc dlatego bo nie chcą by im sie pochwa rozciagnęła.

🤪
Mała szaleje, kopie z każdej strony. Brzuch podskakuje i znów nie będę mogła zasnąć.

Mój mężuś w internecie znalazł przepis na chleb i piecze. Pyszny naturalny na zakwasie.

TITINKA napisał(a):

Mamuska2706 napisał(a):

moja kolezanka urodzila ostatnio w 30 tyg i mala miala 1kg100g a 43cm długosci wiec nie wiem od czego to zalezy 😮

Pamiętajcie,że waga z USG jest ciut zawyżona.Ja na ostatnim USG u gina miałam podaną wagę 3100g,Filip 3 dni później urodził się z wagą 2900g a po dwóch dniach jeszcze stracił do 2700g 🙂

U mnie pomyłka była tylko o 90g 🙂

Hugolinka napisał(a):

fijolek, masz racje, nic na siłę. skoro naturalnie nie idzie to lepiej dla bezpieczeństwa swojego i maleństwa lepiej poddać sie cc. mnie raczej chodziło o takie widzi misię kobiet ktore chcą cc dlatego bo nie chcą by im sie pochwa rozciagnęła.

popieram jak najbardziej. NIe ma co ryzykować, lekarze bardzo rzadko decydują się na cięcie a jest wiele wskazań. Kobiety są coraz słabsze i nie jest to nasza wina.

Kerry napisał(a):

magdad86 napisał(a):

Kerry napisał(a):

magdad86 napisał(a):

To na cesarkę trzeba się jakoś umówić?
Ja 8.04 mam wizytę u okulisty to się od razu dowiem czy będę miała CC...

Dzisiaj przyśniły mi się myszy... CHYBA JESTEM W CIĄŻY 😁

Magda jaką masz wadę wzroku? Od ilu kwalifikuje się do cesarki?

No właśnie, ja nie wiem od ilu, ja mam niedużą wadę, mam na minusie może ze 3 (nie pamiętam).
No i mam zeza. Dowiem się wszystkiego w kwietniu ;]

To chyba nici z cesarki, bo wada mała. Chyba trzeba mieć większą. Jak masz zeza i wcześniej go nie operowałaś to też lipa... Ja mam +4,00 i jestem po operacji zeza, gin powiedział, że to do cesarki się nie kwalifikuje. W sumie to dobrze, bo zdecydowanie poród naturalny jest lepszy i dla matki i dla dziecka! 🙂

A jeśli wcześniej go operowałam 2x???

Wózek kupiony http://tablica.pl/oferta/okazja-wozek-dzieciecy-kadex-elipse-ID2szjw.html
Lepszej okazji bym chyba nie znalazła I wygląda jak nowy, prawie nieużywany.
W realu ładniejszy niż na zdjęciach 🙂 Jestem zadowolona! I z ceny i z wózka! 🙂
Opinie jak czytałam to tez większość to pozytywne... może z 1/10 zła.

alla25 napisał(a):

Hugolinka napisał(a):

fijolek, masz racje, nic na siłę. skoro naturalnie nie idzie to lepiej dla bezpieczeństwa swojego i maleństwa lepiej poddać sie cc. mnie raczej chodziło o takie widzi misię kobiet ktore chcą cc dlatego bo nie chcą by im sie pochwa rozciagnęła.

popieram jak najbardziej. NIe ma co ryzykować, lekarze bardzo rzadko decydują się na cięcie a jest wiele wskazań. Kobiety są coraz słabsze i nie jest to nasza wina.

rzadko? 🙂 ja mam inne wrazenie 🙂

magdad86 napisał(a):

Wózek kupiony http://tablica.pl/oferta/okazja-wozek-dzieciecy-kadex-elipse-ID2szjw.html
Lepszej okazji bym chyba nie znalazła I wygląda jak nowy, prawie nieużywany.
W realu ładniejszy niż na zdjęciach 🙂 Jestem zadowolona! I z ceny i z wózka! 🙂
Opinie jak czytałam to tez większość to pozytywne... może z 1/10 zła.

no i super. najwazniejsze ze jestes zadowolona. no i kasa rewelacyjna 😁

magda świetny wózek! bardzo ladny 🙂

Ja już mam powoli dość, jest połowa marca, mieliśmy remontować pokój, a jak narazie się wszystkich o wszystko muszę prosić, jestem tak zdołowana od wczoraj, rozdrażniona, co chwila ryczę ...
Mam serdecznie dość.

hullu napisał(a):

Ja już mam powoli dość, jest połowa marca, mieliśmy remontować pokój, a jak narazie się wszystkich o wszystko muszę prosić, jestem tak zdołowana od wczoraj, rozdrażniona, co chwila ryczę ...
Mam serdecznie dość.

Ja też ostatnio tak mam. Mój siedzi w domu kasy nie przybywa, zleceń na razie nie ma. Oszczędności się kończą. Staram się nie myśleć o kłopotach. Ale mężuś za to chodzi wkurzony, auto trzeba naprawić, jeździ ale nie jest 100% sprawne. Jego frustracja i złość przelewa się na mnie. Chodzę rozdrażniona i ryczę po kontach. Ostatnio przyłapałam się na takich myślach, że sama się przeraziłam.

fijolek napisał(a):

alla25 napisał(a):

Hugolinka napisał(a):

fijolek, masz racje, nic na siłę. skoro naturalnie nie idzie to lepiej dla bezpieczeństwa swojego i maleństwa lepiej poddać sie cc. mnie raczej chodziło o takie widzi misię kobiet ktore chcą cc dlatego bo nie chcą by im sie pochwa rozciagnęła.

popieram jak najbardziej. NIe ma co ryzykować, lekarze bardzo rzadko decydują się na cięcie a jest wiele wskazań. Kobiety są coraz słabsze i nie jest to nasza wina.

rzadko? 🙂 ja mam inne wrazenie 🙂

Pewnie zależy w jakim szpitalu, bo są takie które naciskają na poród naturalny. W pobliżu mojej miejscowości jest taka porodówka. Na szczęście nie jestem skazana na poród w tamtym miejscu, wybrałam inny szpital. Też miałam cc po długim porodzie. Na wypisie mam napisane,że wskazaniami była dysproporcja, nic mi wcześniej o tym nie było wiadomo.

magdad86 napisał(a):

Wózek kupiony http://tablica.pl/oferta/okazja-wozek-dzieciecy-kadex-elipse-ID2szjw.html
Lepszej okazji bym chyba nie znalazła I wygląda jak nowy, prawie nieużywany.
W realu ładniejszy niż na zdjęciach 🙂 Jestem zadowolona! I z ceny i z wózka! 🙂
Opinie jak czytałam to tez większość to pozytywne... może z 1/10 zła.

Ja za swój używany zapłaciłam ponad 700zł, więc teraz gul mi skoczył 😁 musiałaś to pokazać 🙃

alla25 napisał(a):

fijolek napisał(a):

alla25 napisał(a):

Hugolinka napisał(a):

fijolek, masz racje, nic na siłę. skoro naturalnie nie idzie to lepiej dla bezpieczeństwa swojego i maleństwa lepiej poddać sie cc. mnie raczej chodziło o takie widzi misię kobiet ktore chcą cc dlatego bo nie chcą by im sie pochwa rozciagnęła.

popieram jak najbardziej. NIe ma co ryzykować, lekarze bardzo rzadko decydują się na cięcie a jest wiele wskazań. Kobiety są coraz słabsze i nie jest to nasza wina.

rzadko? 🙂 ja mam inne wrazenie 🙂

Pewnie zależy w jakim szpitalu, bo są takie które naciskają na poród naturalny. W pobliżu mojej miejscowości jest taka porodówka. Na szczęście nie jestem skazana na poród w tamtym miejscu, wybrałam inny szpital. Też miałam cc po długim porodzie. Na wypisie mam napisane,że wskazaniami była dysproporcja, nic mi wcześniej o tym nie było wiadomo.

Szpital w którym rodziłam córkę słynie z tego, że nie lubi robić cc i kładzie maksymalny nacisk na sn.

zonanagazie napisał(a):

hullu napisał(a):

Ja już mam powoli dość, jest połowa marca, mieliśmy remontować pokój, a jak narazie się wszystkich o wszystko muszę prosić, jestem tak zdołowana od wczoraj, rozdrażniona, co chwila ryczę ...
Mam serdecznie dość.

Ja też ostatnio tak mam. Mój siedzi w domu kasy nie przybywa, zleceń na razie nie ma. Oszczędności się kończą. Staram się nie myśleć o kłopotach. Ale mężuś za to chodzi wkurzony, auto trzeba naprawić, jeździ ale nie jest 100% sprawne. Jego frustracja i złość przelewa się na mnie. Chodzę rozdrażniona i ryczę po kontach. Ostatnio przyłapałam się na takich myślach, że sama się przeraziłam.

no masakra :< rozumiem Cię. Napewno w jakimś stopniu dobijają też hormony, płaczę z byle powodu 😉
Kolejną rzeczą, która mnie irytuje to brak chęci kogokolwiek do pójścia ze mną na zakupy. Chciałabym już kupić kocyki, pieluszki, pościelowe do łóżeczka, lampkę do pokoju, czy nawet głupi smoczek lub pianki nad łóżeczko. Mój twierdzi, że za wcześnie, przecież jest jeszcze czas, ale wiecie jak to jest 😞 Juz by sie chcialo miec wszystko przygotowane, ja wolę mieć to wczesniej, wiem ze potem nie bedzie mi sie chcialo latac z ogromnym brzuchem po sklepach, a to już 7 miesiąc, czas szybko leci, nie zdązymy się obejrzec a Dzidziole beda z nami 😉
Choć muszę przyznać, że zrobiłam bunt, bo kupiłam wanienkę przez Allegro... 😁

A i muszę Wam powiedzieć, że ten wózek co go dostaliśmy jest okropny, nie da sie nim jeździć w ogole, jest dość ciezki nie wiem jak sobie z nim poradze sama, wcale sie nie dziwie, że dziewczyna tak chętnie się go pozbyła.. Bo dostalismy go od dobrej znajomej rodzicow mojego narzeczonego, praktycznie nówka, ale ona go podobno od początku nienawidziła i już teraz wiem dlaczego... -.-

hullu a jaki to wózek?