lipiec 2013 :)))) | Forum o ciąży

aaa jeszcze mi się przypomniało - czy też obserwujecie zmiany w szybkości wzrostu włosów na nogach?? ja odkąd jestem w ciąży prawie o nich zapomniałam!!!! normalnie goliłam co 3 dni, bo lubię gładziutkie nogi, ale widać nie było, bo blond 😉 a teraz co się przymierzam do golenia nóg, to ledwie odrastają!!! i częstotliwość golenia mam raz na tydzień i to "wymuszone", też tak macie??

a co do wagi, u mnie od 6 tygodni stoi w miejscu, nadal 8 kg na plusie, obwód brzuszka też nie poszedł, nadal 95cm, jak w zeszłym tyg. Puchnąć na razie nie puchnę..

Jagoda80 napisał(a):

Karolla napisał(a):

aaa jeszcze mi się przypomniało - czy też obserwujecie zmiany w szybkości wzrostu włosów na nogach?? ja odkąd jestem w ciąży prawie o nich zapomniałam!!!! normalnie goliłam co 3 dni, bo lubię gładziutkie nogi, ale widać nie było, bo blond 😉 a teraz co się przymierzam do golenia nóg, to ledwie odrastają!!! i częstotliwość golenia mam raz na tydzień i to "wymuszone", też tak macie??

a co do wagi, u mnie od 6 tygodni stoi w miejscu, nadal 8 kg na plusie, obwód brzuszka też nie poszedł, nadal 95cm, jak w zeszłym tyg. Puchnąć na razie nie puchnę..

tylko pozazdrościć szczęściaro!!!u mnie obwód to szkoda gadać 🙂 a dzisiaj az sie zdziwilam bo niby nie mam spuchnietych nóg, ale tak mi sie stopy rozeszly na boki ze nie wcisnelam dzis zadnych butów poza japonkami 🤢
A wlosy faktycznie rosna wolniej, ale tylko na nogach 😁

Dokładnie TYLKO na nogach 🤪 🤪 🤪 🤪

Jagoda: no ciekawe z tymi włosami 🙃 na razie nie puchnę, może jeszcze nadrobię, kto wie....choć nie ukrywam, że wolałabym nie 🤪 a pisałaś, że schudłaś ostatnio?

Mnie na szczęście póki co puchnięcie omija
Zobaczymy co będzie dalej.
Jedyne co to musiałam zdjąć obrączkę i zaręczynowy.
A tak to nie jest źle.
A pogoda chyba przez te 2 tygodnie się nie poprawi więc może nie będzie żle

dziewczyny pisze poki jestem w stanie ...
mam skurcze co 8-9 min juz 5 skurcz boli mnie dol brzuszka ...i jest mi niedobrze ...

czekam az sprawa sie rozwinie lub nie wzielam nospe ,spakowałam sie i teraz ide wziasc przysznic jesli nie przejdzie dzownie do pracy do meza z sasiadka gadalam weznie mi mała ufff... ale stres ..mam nadzieje ze to minie i to przepowiadajace ale jak narazie jest identycznie jak z Amelka zobaczymy co dalej ... 🤢 🤢 🤢 😮 😮

marietta12 napisał(a):

dziewczyny pisze poki jestem w stanie ...
mam skurcze co 8-9 min juz 5 skurcz boli mnie dol brzuszka ...i jest mi niedobrze ...

czekam az sprawa sie rozwinie lub nie wzielam nospe ,spakowałam sie i teraz ide wziasc przysznic jesli nie przejdzie dzownie do pracy do meza z sasiadka gadalam weznie mi mała ufff... ale stres ..mam nadzieje ze to minie i to przepowiadajace ale jak narazie jest identycznie jak z Amelka zobaczymy co dalej ... 🤢 🤢 🤢 😮 😮

ja sie nie znam, ale pojechalabym do szpitala na Twoim miejscu

marietta12 napisał(a):

dziewczyny pisze poki jestem w stanie ...
mam skurcze co 8-9 min juz 5 skurcz boli mnie dol brzuszka ...i jest mi niedobrze ...

czekam az sprawa sie rozwinie lub nie wzielam nospe ,spakowałam sie i teraz ide wziasc przysznic jesli nie przejdzie dzownie do pracy do meza z sasiadka gadalam weznie mi mała ufff... ale stres ..mam nadzieje ze to minie i to przepowiadajace ale jak narazie jest identycznie jak z Amelka zobaczymy co dalej ... 🤢 🤢 🤢 😮 😮

Jak po kąpieli nie przejdą to jedz na spokojnie.

Marietta: oby się okazały fałszywym alarmem, trochę wcześnie jeszcze.

hej Jagoda-Aga 🙂 gratuluje brzuszka. Jednak portal brzuszek ciagnie do siebie z powrotem 🙂 ale Ci dobrze juz koncowka. Jak tam Ksawciu 🙂 powiedz mi nie boisz sie ze drugi bobas tez bedzie alergikiem? u nas z alergia jest coraz gorzej i ostatnio uslyszaalam ze drugie dzieciatko tez bedzie alergiczne. Bo rodzice sa"nosicielami" wtedy dzieciaczki zawsze sa alergiczne, a nastepstwem mocnej alergi jest astma(u nas sa tez trawy) pozdrawiam goraco 🙂 i wszystkie lipcoweczki rowniez. p.s widze ze udalo ci sie przeniesc do Krakowa super 🙂

Marietta: i co ze skurczami, przeszły????

ja zmykam spać, dobrej i spokojnej nocki!!!

Marietta i jak ?????
daj znać jak możesz 🙂

hej u mnie wczorajszy dzien od wzgledem skurczy byl fatalny ale w nocy chyba ich jiemialam po bapdlam z niewyspania i narescie sie wyspalam marieta odezwij sie co i jak czy wszystko ok dagi jagoda ja juz machnelam na swojego reka jak chce niech sobie pije to piwo ja tez wyruszam na wyprzedaze do h&m moze w sobote co do rosniecia wlosow na nogach to ja zauwazylam ze rosly mi wolniej naa poczatku do jaiegos 7miesiaca teraz mam jakis szybszy isch wzrost u mnie ktg od 36 -37tyg jakos tak ja tez niespalowalam toryby ale dzis zrobie to na 100%bo niema co juz tego odwlekac zostalo mi rowne 4tyg moja nikole urodzilam tydzien wczesniej a wlasnie ja tez syszalam ze chlopcy lubia byc przenoszenia a dzieczynki bardziej garna sie na swiat komoda pewnie mi przyjdzie jutro lub w sobote wiec juz troche ogarne sie z tym wszystki a wlasnie jak ubieracie malensto na wyjscie ze szpitala np jak jest 30st upalu????????? ja sie ciagle zastanawiam rodzilam w zimie i niebylo problemu a teraz juz sama niewiem

hej 🙂
ja na chwile bo zaraz bede wisiala przy cycku ....
no widze ze cos sie zaczyna sie dziac male poruszenie 😉
Marietta daj znac jakoś co u ciebie ...
co do ubierania maluszka to ja mialam przykaz zeby ubierac go troszke grubiej bo wczesniak i mam go tak traktowac jak wczesniaka a nie jak noworodka , wczoraj byla polozna u nas i powiedziala ze z odwiedzniem mam sie wstrzymac (wtrzymac odwiedzajacych ) na 3-4 tyg pozwolenie dostali tylko dziadkowie reszta ma czekac
malego w domu ubieram w body i pajace skarpetki zawijam w rozek a jak widze ze mu zimno przykrywam kolderka (bardzo szybko traci ciepelko swoje )
ze spacerami tez pozniej u nas wszystko pozniej wiec za bardzo nie pomogę
co do pielegnacji to do pępka zalecaja "octenisept", do przemywania oczek woda przegotowana a w razie w sol fizjologiczna , jak znajde chwile to napisze co jeszcze .... zmykam bo maly sie wybudza narka laseczki
ps zerka do was czytam ale nie zawsze moge odpisac 😞
😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 ode mnie i od Adasia dla forumowych cioteczek

jak cos mi przyjdzie do glowy to napisze

hej dziewczyny ja walczyłam ze skurczami do 1 w mocy 🙂 ale na szczęście minęły weszłam do cieplej wody i zaczęły ustępować 🙂 ufff z mężem jak gadałam przez telefon to aż się popłakałam z przerażenia ☺️ A on juz najchętniej by jechał aby tylko z pracy wyjść .. eh pewnie by chciał bo urlop ma od 28 czerwca wiec milo by mu sie zaczol .. już pewnie ręce przecierał ..Ale ja bym wolała aby mała posiedziała chociaż z 2 tygodnie jeszcze ... wiecie nie bylo by to nic tak powaznego gdyby nie to ze tego dnia czyli wczoraj rano przy podcieraniu miałam plamki krwiste .. i mocno sluzuje .. wiec to chyba czop albo mała na szyjke uciskała a potem te skurcze trochę mnie to przeraziło.. Ale na szczęście jestem dalej z wami 😘

marietta to super ze ok a to pewnie ten sluz odpoczywaj teraz i sie niemecz tak jak ja musze monia super ze wszystko ok z toba i adasiem wiadomo ze musisz o niego bardziej dobac bo wczescniaczek ale slodki jest buzaki dla niego

Marietta daj znać co z Toba .

W moje strony wróciły upały 😞 Dziś będe ubierała pościel malutkiemu niech juz ma gotowe łóżeczko , no i dalsza część prasowanka . A co u Was Brzuchatki ? 🙂:*

dzień dobry!!!

u nas pogoda w sam raz, ciepło, wiaterek, a bez upału, trochę słońca, trochę chmurek 🙂 mam nadzieję, że w sobotę tak będzie, bo z mojej dodatkowej pracy z poradni organizujemy festyn, razem z osiedlowym festynem na rozpoczęcie lata, no i full atrakcji dla dzieci, bo przy poradni mamy też świetlicę środowiskową; a że trochę się w to angażowałam: pokaz strażackiego wozu (z ramienia męża), wietnamskie miecze, wschodnie sztuki walki (kolega), duże bańki, kręcone talerze, malowanie twarzy i zabawy z chustą, to wolalałabym, aby deszczy popadał w nocy 🙂

Marietta: no to dobrze, niech Malutka chwile jeszcze zaczeka, 2 tygodnie, jak mówisz
Monika: to widzę, że podobnie zalecają pielęgnację jak w naszej szkole rodzenia 🙂
Olu: co u Nas??? ja właśnie odpoczywam po fitnessie, ale jeszcze tylko jutro pójdę, bo karnet mam do końca czerwca, a już na lipiec nie kupię, bo krzywo na mnie patrzą, że jeszcze chodzę....zresztą już mi ciężko ćwiczyć. Przerzucę się na spacery z mężem 🙂 już nie chodzi do drugiej pracy, to będzie możliwość wspólnie spędzać czas 🙂 po południu mam kilkugodzinne zebranie podsumowujące cały rok, w tej mojej drugiej robocie, więc pewnie do nocy zejdzie.... no i w planach mam zrobienie czegoś ze szparagów, może zupę, bo wczoraj kupiłam w Lidlu, ładne były, a może macie jakiś sprawdzony przepis??? a no i chcę jeszcze wyszorować wanienki, bo mam dwie używane, zobaczę po umyciu, która lepsza, poprzestawiać mebelki, bo na razie stoją skręcone, ale bez koncepcji, no i tyle. Ja z ubraniem pościeli wstrzymam się do końca, zostawię w szafie przygotowaną, którą chcę i mąż ubierze, gdy będę miała wyjść ze szpitala, po co ma się kurzyć. zresztą mój kot chętnie by sobie pospał w ubranej pościeli, a tak go nie ciągnie do "gołych" szczebelków 🙂
aaaa no i myślę o spakowaniu torby, cały czas...... takie na dziś są me plany 😉
Justynka: a jak u Ciebie zakupy?? coś Wojtuś sygnalizuje, czy cisza??
Matylda: ????????????

Aaaachhh, Ksawek kawał słodziaka 🙂 Mamuś, będzie dobrze 😉 W szpitalu cię odwiedzi 😉 No i się nie dołuj, ostatnia jestem ja 😜 Też nie mam torby jeszcze spakowanej, nie wszystko kupione (ale sukcesywnie domawiam własnie na allegro czego nie mogę dostać). Mebelki niezłożone leżą na strychu w pudłach. Jedynie fotelik czeka na odbiór dzieciaczka i to wszystko.

Festyn, ach super sprawa, u mnie wójt jest do bani, nic za bardzo nie organizuje i nie chce dawać kasy na to. Byłam parę lat temu z chrześnicą na pokazie klaunów to dzieciaki miały taką radochę... Chociaż trochę rozrywki dla nich było, a tak wieje nudą, nic się nie dzieje...

Adaś, szybko nadgoni zaległości 😉 Na dobrą sprawę masz trochę oddechu z tym zakazem odwiedzin. Lepiej dojdziecie do siebie w spokoju. Ach, zazdroszczę ci Monika malucha już przy sobie 🙂

Zaczęło mi się lepiej oddychać, chyba macica już mi tak na płuca i przeponę nie naciska. Od razu ulga.

Kuzynka poradziła mi, żeby wziąć apap lub pyralginę ze sobą do szpitala, co myślicie, brać??? Wspomniała też o soli morskiej do noska dla malucha, podobno na suche powietrze w szpitalu super sprawa...

joł ja się jakoś kulam
czytam czasem ale nie mam weny do pisania
skurcz za skurczem mam wrażenie że na lekach jeszcze gorzej
rodzę od dwóch tygodni i urodzić nie mogę 🙃
żart , jeszcze nie gotowa jestem , będę na początku sierpnia
a poważnie do wtorkowej wizyty muszę ze wszystkim zdążyć bo nie wiem jak to się dalej potoczy
a jeszcze rabatka nie skończona ale to po weekendzie bo potrzebuję dwóch dni na skończenie wszystkiego w domu , a od wtorku jeszcze wszystkie okna pomyję
no to chyba tyle