Skocz do zawartości

lipiec 2013 :)))) | Forum o ciąży


happywife

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
henimedes napisał(a):
No rzeczywiście, nie próżnowałyście przez parę dni 🙂 Postów do nadgonienia że hej 😉 Też dzisiaj mam wizytę i zobaczymy co mi powie moja gin. Maluszka zobaczę, ach jak się cieszę 🙂 Ciekawa jestem też tego USG genetycznego, czy będzie mi je robiła...
Robiłyście badania na hiv, hcv i toksoplazmozę??? Dzisiaj odebrałam wyniki i zdziwiłam się że tylko moje badania były w kopercie. To dlatego że badanie na hiv jest poufne???

Pozdrawiam mroźno ale słonecznie 😉


Henimedes, ja bede miala robione teraz badania : alloprzeciwciala odpornosciowe, glukoza nadczczo , Toxo IgG, Toxo IgM(w przyszlym tygodniu sie wybieram ) Pewnie wlasnie dlatego wlasnie badania mialas zalakowane w kopercie ze robilas badania na hiv. 🙂
zmykam do wanny tak mnie naszlo na polezenie w wodzie ☺️
ps . u mnie sloneczko ale mrozno snieg suchy na parapecie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Wanna??? Nie wiem czy wiesz, ale kobietom w ciąży nie zaleca się długiego leżenia w wannie, zwłaszcza w gorącej wodzie. Podobno dochodzi do zbyt mocnego przekrwienia macicy... W każdym bądź razie ja narazie mogę zapomnieć o kąpieli, nawet krótkiej... Mój łupież różowy co prawda blednie ale nadal nie mogę go moczyć...
Jak robiłam swoje badania to dziewczyna za mną była na tą glukozę na czczo. Badanie trwa ok. 3h więc sobie posiedzisz tam... Najpierw na czczo pobierana jest krew, później pijesz glukozę i po ok 2 h znowu pobierana jest krew.
Ech te badania... Zobaczymy co tym razem będę miała robione...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja akurat kąpię sie tylko w wannie i to we wrzątku do tego stopnia ze łazienka jest cała zaparowana a dupa aż czerwona
ale nie mam też tej wody za dużo tak do płowy brzucha
wiem o tych wszystkich niebezpieczeństwach ale inaczej nie mogłabym sie umyć, musiałabym 9 mcy chodzić brudna i śmierdząca
może dlatego w pierwszej ciąży zaczęłam rodzić w 28 tc 😮
ale co tam niektórych przyzwyczajeń nie da się zmienić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja na razie żadnych badań nie robię ( oprócz morfo i moczu, TSH ) , pewnie po następnej wizycie będę
doszliśmy z lekarzem do wniosku, że poczekamy i zrobimy później, żeby były w miarę "świeże " do porodu,
bo potem niepotrzebnie trzeba niektóre powtarzać.

Glukoza pewnie za jakieś 2-2,5 miesiąca trzeba będzie robić,
Rada - weźcie ze sobą cytrynę, w tedy łatwiej to wypić ( chociaż i tak jest ohydne 😞 )

Monika - Martyna ma rację, w ciąży nie wolno brać ciepłych kąpieli, jedynie prysznic.

A ja musiałam zrobić przerwę, w sprzątaniu, bo zgłodniałam.
Maskara ostatnio co raz częściej łapie się na tym, że mi burczy w brzuchu 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mi te badania rozłożyła w czasie, bo chodzę do niej prywatnie a one wcale nie są takie tanie. Za WR, tokso IgG i IgM, hcv i hiv zapłaciłam 100 zł. Teraz dojdzie to USG genetyczne na które się decyduję, ono nie będzie niestety u niej bo nie ma tak dobrego sprzętu. Jest tego trochę...
Przy wodzie do połowy brzucha macica się nagrzewa... Ja bym się na twoim miejscu zastanowiła a przynajmniej obniżyłabym temp wody, tym bardziej że jak mówisz już raz w 28 tyg zaczynałaś rodzić. Do letniej czy ciepłej idzie się przyzwyczaić- mi się udało. Przy drugiej ciąży macica już nie jest tak silna i elastyczna jak przy pierwszej, swoje przeszła. No ale zrobisz jak uważasz.
Dagii też zaczynam częściej jeść 😁 Często robię się głodna ale porcje jakie jestem w stanie zjeść są bardzo małe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mhm nie wiem dla mnie letnia woda to zimna woda i wtedy mam dreszcze

ja za pierwsze badania już sama nie pamiętam co tam było zapłaciłam 170 zł ale własnie toxo ( ten podwójny czynnik) była najdroższa )
później nie wiem co mam , pewnie jeszcze ze dwa rayz morfologia i mocz , raz żółtaczka i chyba tarczyca , no i krzywa cukrowa
mi ogólnie glukoza smakowała , delektowałam się tym płynem i jakiego powera później dostałam ho ho
tzn najpierw jak wróciłam do domu to trochę mnie zmuliło ale potem miałam energii na dwa dni

a co do badań to mój lekarz ma specyficzne podejście jak i do witamin i innych i nie przesadza z tym i za to go chwalę ( tzn nie tylko za to ) i mam do niego pełne zaufanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No właśnie... Witaminy... U mnie też z tym nie przesadza, nie biorę witamin, tylko kwas foliowy, z tym że mam teraz zalecenie od dermatolog żebym porozmawiała o witaminach z ginekolog i mam je zacząć przyjmować ;/ Tylko czy to to nie "rozbucha" przyrostu dziecka i na koniec okaże się kolosem... 10-go stycznia koleżanka urodziła syna- 58 cm i 4700g...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
henimedes napisał(a):
No właśnie... Witaminy... U mnie też z tym nie przesadza, nie biorę witamin, tylko kwas foliowy, z tym że mam teraz zalecenie od dermatolog żebym porozmawiała o witaminach z ginekolog i mam je zacząć przyjmować ;/ Tylko czy to to nie "rozbucha" przyrostu dziecka i na koniec okaże się kolosem... 10-go stycznia koleżanka urodziła syna- 58 cm i 4700g...

tylko nie mów że urodziła sn ???? 🙃
ja witamnki kilka tygodni pobiorę , już pisałam pewnie jakieś z kwasem DHA (chyba ☺️ ) no i jod koniecznie , a zaraz kończę brać folik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dokładnie tak... Ale wiesz, jej pierwszy chłopczyk (4600g) utorował drogę dla drugiego 😉
Mimo takiego kluseczka chwaliła sobie połozną i mówiła że dzięki niej poród trwał tylko 5 godzin. Przy pierwszym przeżyła koszmar.
Miał być super lekarz, super personel... Była już po terminie, wzięli ją do szpitala na wywoływanie. Zmierzyli dziecko i pomylili się o 400g... podobno cesarka obowiązkowa jest przy 4500g. Rodziła ponad 12 h, porozrywało ją, długo nie mogła do siebie dojść, przeżyła traumę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
henimedes napisał(a):
dokładnie tak... Ale wiesz, jej pierwszy chłopczyk (4600g) utorował drogę dla drugiego 😉
Mimo takiego kluseczka chwaliła sobie połozną i mówiła że dzięki niej poród trwał tylko 5 godzin. Przy pierwszym przeżyła koszmar.
Miał być super lekarz, super personel... Była już po terminie, wzięli ją do szpitala na wywoływanie. Zmierzyli dziecko i pomylili się o 400g... podobno cesarka obowiązkowa jest przy 4500g. Rodziła ponad 12 h, porozrywało ją, długo nie mogła do siebie dojść, przeżyła traumę.

nie dziwę się
ja też znam taką dziewczynę co urodziła syna 4900 i córkę 4800 i żarła całą ciążę witaminy
ale ONA to baba jak maszyna 😉 i twierdzi że nie było tak źle 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie ! Dzień Dobry Bardzo !!! :-)


U mnie za oknem pięknie świeci słońce ... bezchmurne niebo ... :-) po prostu jest piękne ! Nie wiem jaka jest temperatura, ale nie przeszkadza mi to jak wyglądam za okno z ciepłego mieszkania ;-)

Przeziębienie przechodzi, dziś został mi tylko katar i to taki, jakby go prawie nie było, więc zdrowieję ! Chrypki już nie mam, kaszlu też nie i samopoczucie lepsze !

Dziś mój mąż robił sobie tosty na śniadanie, ja lubię tosty nawet bardzo, ale toster nie był wyczyszczony po wczorajszych tostach i się przypaliły ... tak m ten zapach przeszkadzał, że później siedziałam w sypialni z lekko otwartym oknem by się wywietrzyło ... no coś okropnego ta wrażliwość na zapachy ! Nie tyle co mi się robi niedobrze, ale czuję, że nie mogę tego wdychać, przeszkadza mi to ... pewnie jakbym dłużej była w tym zapachu to w rezultacie tego zrobiłoby mi się niedobrze ... a tak to byłam niespokojna, serce mi szybciej biło i tak ogólnie byłam zła ... ;-( może za bardzo się tym przejmuję ... nie chciałabym zwymiotować od jakiegoś tam smrodu bleee :-)
Czy Wy też macie wrażliwość na niektóre zapachy ? Jak Wam się to objawia ?

Co do badań ... to miałam już 2 razy robioną morfologię i ze 4 mocz. Z pierwszej morfologii o ile dobrze pamiętam miałam robioną : grupę krwi, HIV, HCV, Żółtaczkę, Toxoplazmozę - teraz dokładnie nie pamiętam, musiałabym zerknąć w badania by Wam dokładnie napisać co miałam.

Badania na cukier mam mieć robione po 20 tygodniu ciąży ... mają trwać około 2 godzin. W laboratorium Pani wspomniała mi o plasterku cytryny ( o tym już któraś z Was napisała ) ... natomiast moja ginekolog odradziła plaster cytryny - powiedziała, że wolała by abym zrobiła to bez cytryny - nie wiem dlaczego, nie pytałam, po prostu przyjęłam do wiadomości :-)

Witaminy - od samego początku ( od 8 tygodnia ciąży ) biorę witaminy ... Prenatal Complex - dla pierwszego trymestru ciąży zapobiegający nudnością i wspomagający trawienie ... a jakiś tydzień temu zaczęłam brać Prenatal Clasic dla drugiego trymestru ciąży. Branie witamin zalecił mi lekarz. Czytałam o witaminach takich czy też innych różne opnie, w każdym razie ja czuje się po nich dobrze. Dodam, że jestem raczej bardzo drobnej budowy mało ważę ...

Kąpiel w gorącej wodze - jeśli mogę to też coś dodam od siebie w tej kwestii ... słyszałam od lekarza, że kąpiel w gorącej wodzie czy też wylegiwanie się w niej długo jest bardzo szkodliwe dla matki jak i dla dziecka. Daleko też nie trzeba szukać ... wystarczy też poczytać na ten temat w internecie - co nie mówię, że wszystko co zawiera internet jest prawdą. Nie chcę i nie będę straszyć co może się stać ... ale jedynie mogę ostrzec ... Miesiąc temu znajoma poszła na usg i okazało się, że płód jest martwy ( była w 3 miesiącu ciąży ) ... ona codziennie godzinę siedziała w wannie gorącej wody - taki relax ... - Każda z Was odbierze to jak chce na swój sposób ... ja osobiście kocham wylegiwanie się w wannie, ale w ciąży wanna jak dla mnie odpada, biorę prysznic.

I to chyba na tyle ;-) z mojej strony ! Będę dziś tu zaglądać.

Pozdrawiam serdecznie !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
to ponownie ja 😉
widze ze musze uspokoic was ....
wiem dobrze ze goraca woda szkodzi 😉
wiec bralam "kapiel " taka akurat
czy wy macie tez problem z jedzeniem 😞
bo ja bardzo nie wiem co mam jesc wszystko jest bleee
ostatnio jogurty i serki homo mi wchodza a i salatki z pomidorami i innymi witaminkami (salate kupuje w lidlu gotwe mieszanki roznych salat i dokladam co tam wlezie 😉 ) zapachy owszem przeszkadzaja miesa surowego , pieczone cos tez przeszkadza i chemia a i zapach zwirku dla kotow 😞
ostatnie wiesci pogodowe to slonce sobie poszlo gdzies
trzeba by cos zjec ale bladego pojecia mie mam co i nic nie ma na obiad o zgrozo i na nic ochoty
bede zagladac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak jak pisałam moja ciąża jest bezobjawowa nie wiem co to mdłości albo jakaś wrażliwość na zapachy
ogólnie jem mało ale to co mi się podoba
zaczynam tak koło 14.00 ( wcześniej nic a nic tylko kawa i pepsi ale tak było zawsze )
później jakiś obiad, przekąski, owoce, jogurty , ostatnią wyprawę do kuchni mam koło 3.00 w nocy choćby na jakieś ciastko albo bananka 😉
w pierwszej ciąży przytyłam 23 kg i zrzuciłam 26 w 6 tygodni
teraz niestety zaczęłam od wyższego pułapu ale myślę że aż tyle mi nie przybędzie , zacznie sie wiosna będę więcej czasu na zewnątrz spędzać , to rower, to spacery z psem i do lodówki będzie już dalej więc myślę że dam radę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja w pierwszej ciąży przytyłam 8kg,
i chciałabym w tej utrzymać podobną wagę.
Staram się jeść w miarę regularnie.
Ok. 5 posiłków dziennie.
Też na początku nie miałam na nic ochoty
przez co schudłam 2 kg.
A teraz powoli nabieram ochoty na jedzenie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Razem napisał(a):
to ponownie ja 😉
widze ze musze uspokoic was ....
wiem dobrze ze goraca woda szkodzi 😉
wiec bralam "kapiel " taka akurat
czy wy macie tez problem z jedzeniem 😞
bo ja bardzo nie wiem co mam jesc wszystko jest bleee
ostatnio jogurty i serki homo mi wchodza a i salatki z pomidorami i innymi witaminkami (salate kupuje w lidlu gotwe mieszanki roznych salat i dokladam co tam wlezie 😉 ) zapachy owszem przeszkadzaja miesa surowego , pieczone cos tez przeszkadza i chemia a i zapach zwirku dla kotow 😞
ostatnie wiesci pogodowe to slonce sobie poszlo gdzies
trzeba by cos zjec ale bladego pojecia mie mam co i nic nie ma na obiad o zgrozo i na nic ochoty
bede zagladac


Tak ... kłopoty z jedzeniem ...a raczej zjadłabym "coś" co mi będzie pasowało, a większość rzeczy mi nie pasuję ... dziecko jest wybredne - czasem mam takie wrażenie. Ja ostatnio jadłam często zapiekanki, głownie z pieczarkami, szynką, serem i czasem ananasem ... no i tosty z serem - tylko to ostatnio mi wchodziło :-) a na obiad mogłam jeść pizze, ale też nie każdą :-)

Wcześniej miałam "faze" na frytki i hamburgery ... ale już mi przeszło. Czasem teraz jakąś zupę ugotuję, smakuję mi pomidorowa :-) a jak mi już coś zasmakuję to bym mogła tylko to właśnie jeść ... no i to chyba jest słabe bo nic innego m nie pasuje ;-(

Więc to chyba normalne, że na wiele potraw nie mamy ochoty ... Jeśli chodzi o picie to ostatnio mam ochotę na Fante ! Jej ... wcześniej piłam soki marchwiowe, pomarańczowe ... a teraz jakoś mam mniejszą ochotę na nie ... rany lubię wszystko co nie zdrowe !!!

Raz rozmawiałam z panią która była w ciąży, czekała na usg ... i mi powiedziała, że jak była w ciąży z synkiem to miała ochotę na wszystko co nie zdrowe, cola, frytki itd ... a z córką jadła sałatki, same zdrowe rzeczy, warzywa itd ... :-) wiadomo, że każda z Nas ma inaczej, i to nie ma reguły co się je ... a tym bardziej co się urodzi ... to są tylko zachcianki w ciąży :-)

Pozdrawiam !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja nie mogę patrzeć na mięso w każdej postaci. Zupełnie ma myśl, że mam coś mięsnego zjeść to mi niedobrze. Wcześniej jadłam normalnie. Moja kochana teściowa wymyśla i dogadza mi, żebym chociaż troche mięsa zjadła- bo zdrowe i żelazo itp... Jem za to dużo nabiału- serki, twarożki, jajka, owoce i warzywa. piję dużo soków ręcznie wyciskanych lub z sokowirówki.

Wyniki badań mam ok. Muszę zapytać lekarza, czy koniecznie musze sie zmuszać, zeby jesć mięso?
a tak do zachcianek- to nie mam żadnych. nie mam zapotrzebowania na słodycze 🙂
Od początku ciązy schudłam 5 kg i trzymam wagę, ale zaszłam z ciązę już z kilkoma nadprogramowymi kilogramami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny!

Napisałam pierwszego posta w tym temacie i... chyba zapomniałam o tym forum bo dziś doznałam szoku jak zobaczyłam te 49 stron! 🙂)

To moja pierwsza ciąża i jak na razie wszyscy dookoła mówią, że jest udawana bo nie mam żadnych objawów. Żadnych mdłości, żadnych wymiotów, żadnych zachcianek co do jedzenia- ale to chyba dobrze:PP no.. jedyne co to sen, duuużo spania:P

Miałam już USG w 12 tyg ciąży - to które wykrywa wady genetyczne. Czy u Was też trwało ok godziny??? nasze maleństwo były baardzo uparte i nie chciało się obrócić tak, aby można było je pomierzyć:PP

możecie napisać jak u Was wyglądają wyniki hemoglobiny? podobno w ciąży spada a ja wcześniej miałam z nią problemy i tak się zastanawiam jak to jest u Was.

pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj, też miałam problemy z poziomem hemoglobiny przed ciążą. Teraz o dziwo jest w normie- 123, ale to początek więc zobaczymy... Dam Ci znać jak będzie się coś działo.
Co do zapachów... MAJERANEK!!! O boziu jak on śmierdzi!!! Nie wymiotuję, ale ślinianki mi produkują wtedy więcej śliny. Blee, fuuuuj 🤢 A lubiłam go bardzo...
Nie zdrowa żywność jak najbardziej!!! 😜 Chociaż wogóle mi Kebab nie podchodzi. Słone, kwaśne, gorzkie!!! Wszystko w tej gamie. Za to czekolada może nie istnieć. Staram się jeść owoce, żeby nie było że niezdrowo 😉 Wszyscy mi mówią że chłopczyk będzie 🙂 Jak by brać pod uwagę jeszcze to niezdrowe jedzenie... Heh 🙂 Chcę już znać płeć!!!! 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gizelda napisał(a):
a ta "glukoza na czczo " to krzywa cukrowa czy co ???
bo wymagana jest dopiero około 22 tc 😮
i ja wtedy będę taką miała
teraz zrobiłam sobie tylko zwykły poziom cukru



tak cukier puder jak by wsypia ci do szklanki to jest strasznie slodkie musisz to wypic beda cie co jakis czas kloc i pobierac krew w ciagu 1 h nie mozna zwymiotowac ..bo inaczej powtorzyc trzeba bedzie badanie po zwiekszonej dawce .. nie lubie tego badania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
henimedes napisał(a):
Witaj, też miałam problemy z poziomem hemoglobiny przed ciążą. Teraz o dziwo jest w normie- 123, ale to początek więc zobaczymy... Dam Ci znać jak będzie się coś działo.
Co do zapachów... MAJERANEK!!! O boziu jak on śmierdzi!!! Nie wymiotuję, ale ślinianki mi produkują wtedy więcej śliny. Blee, fuuuuj 🤢 A lubiłam go bardzo...
Nie zdrowa żywność jak najbardziej!!! 😜 Chociaż wogóle mi Kebab nie podchodzi. Słone, kwaśne, gorzkie!!! Wszystko w tej gamie. Za to czekolada może nie istnieć. Staram się jeść owoce, żeby nie było że niezdrowo 😉 Wszyscy mi mówią że chłopczyk będzie 🙂 Jak by brać pod uwagę jeszcze to niezdrowe jedzenie... Heh 🙂 Chcę już znać płeć!!!! 😜



teraz mam tak samo jak ty chociaz ja bardziej na sandwicze sie uparłam nisz fast-fod a z coreczka tylko slodkie!! Jadlam teraz zupelnie na odwrod jedno co sie porownuje to wymioty przy wszytkich 6 ciazach !!! Z corka az do 5 miesiaca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jeny ale stron sie zrobilo coraz wiecej nas co myslicie o tym dziewczyny aby zrobic tabelke 🙂
imie,wiek (nie koniecznie) tyg. ciazy ,dzien porodu i płec ?? moge sie tym zajac 🙂 tylko musicie napisac te dane 🙂 porownamy ile chlopcow i ile dziewczynek 🙂



ps. w jednym z wadkow przeczytalam o bolach w brzuszku tam na dole tez takie mam co mnie martwi.. bo takie sa ze biore nospe od 3 dni... wizyte mam 22 dopiero..w szpitalu wiem ze nie wytrzymam tyle a pracuje nadal .Mam nadzieje ze to wiezadla ktore sa oslabione bo wsumie nie tak dawno zostalam mama .. i moze dlatego tak boli ..ale z drugiej strony to nie powiem ze nie dzwigam praca tego wymaga 😞 i sie boje niestety ze poronie moje ostatnie ziarenko.. a sytuacja finansowa zmusza mnie abym pracowala do konca lutego niestety 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
henimedes napisał(a):
Witaj, też miałam problemy z poziomem hemoglobiny przed ciążą. Teraz o dziwo jest w normie- 123, ale to początek więc zobaczymy... Dam Ci znać jak będzie się coś działo.
Co do zapachów... MAJERANEK!!! O boziu jak on śmierdzi!!! Nie wymiotuję, ale ślinianki mi produkują wtedy więcej śliny. Blee, fuuuuj 🤢 A lubiłam go bardzo...
Nie zdrowa żywność jak najbardziej!!! 😜 Chociaż wogóle mi Kebab nie podchodzi. Słone, kwaśne, gorzkie!!! Wszystko w tej gamie. Za to czekolada może nie istnieć. Staram się jeść owoce, żeby nie było że niezdrowo 😉 Wszyscy mi mówią że chłopczyk będzie 🙂 Jak by brać pod uwagę jeszcze to niezdrowe jedzenie... Heh 🙂 Chcę już znać płeć!!!! 😜


:-) to ja powiem tak ... nie lubię niczego co zawiera majeranek - wcześniej mi to nie przeszkadzało. Mam ochotę na słone, na ostre, na frytki na fast ... ale kebab tak jak u Ciebie mi nie podchodzi. Słodycze - skąd ja to znam ... w ogóle nie mam na nie ochoty ;-) ... jem dużo jabłek i chociaż to nie jest odpowiednia pora truskawki ! Truskawki te mrożone ... miele je i zjadam czasem same a czasem z lodami waniliowymi :-)

U mnie wyszło, że urodzi się chłopiec ;-) ... może coś w tym jest, bo tak jak wspomniałam, jedna pani m opowiadała, że miała ochotę na mniej zdrowe potrawy w ciąży z synem, a z córeczką same warzywa i zdrowe rzeczy ... ale każda ciąża jest inna ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...