witam | Forum o ciąży

Hej dziewczyny 🙂
U mnie też wiosna, słońce świeci aż energii nabrałam. Idę zaraz na spacer.
Henimedes mnie to raz albo dwa razy na tydzień boli głowa. Ciśnienie mam w normie. Kawy nie pije już od 2 miesięcy. A ból taki pulsujący i długo trzyma. Wczoraj od 14 się męczyłam 😞
Monia fajnie, że masz swoją działalnośc, jak masz jakąś dziewczyne do pomocy to możesz sobie wolne robic, w końcu jesteś szefową 🙂
Miłego dnia Wam życzę 🙂

O taaak, przeszywający pulsujący ból, czasami światłowstręt dochodzi... i jak męczy to przynajmniej pół dnia... Ewa dobry jest jeszcze zimny okład. Może ból nie minie ale jak masz czas żeby trochę poleżeć to ulży w danym momencie na pewno. Jak masz możliwość zmierz sobie ciśnienie gdy cię głowa boli. Bo u mnie ból to oznaka jak spada ciśnienie, gdy się dobrze czuję to jest normalne.

No i 19 tydzień dzisiaj zaczynamy... 😉

Ale mam wenę dzisiaj 🙂 I korci mnie żeby w domu nie siedzieć... :P

ale wam dobrze u was slonko siweci a u mnie na niebie baiale chmury ale fakt cieplo wiec i ja wyruszam dzis na dworek troszke jade sprawdzic co tam na mojej dzialeczce czy wszystko ok a potem kaczuchy karmic z mala bo ja mam dosc lezenia i siedzenia w domku dobrze sie czuje wiec korzyctam glowa mnie nieboli od tygodnia wiec jestem happy jeszcze tylko czekam na meza bo bo zapomnialam ogorkow na ogorkawa heh zjemy obiadek i wyruszamy wiec dzionek zleci szybciutko mam nadzieje a jak sie bedzie spalo po takim dotlenieniu

Nie mam ciśnieniomierza. Ale w tamtym tygodniu jak mnie głowa bolała, tato przyszedł ze swoim i wyszło mi 120/70 czy 80 to chyba w porządku? Następnym razem spróbuje okładów i leżenie, zobaczę czy pomaga.
Masz jakieś wieści co z Gosia?
U Ciebie też ładna pogoda?

Dagmara, u mnie też chmury są ale słoneczko się przebija i jest super 😉

Nie miałam wiadomości wczoraj od Gosi- miała wyjść ze szpitala. Niedawno do niej napisałam.

Hej dziewczyny, a u mnie wszystko gites, ogarnęłam sobie wszystko, a teraz siedzę przy mojej ulubionej kawusi z mleczkiem 🙂 U nas też brzydko za tym oknem, jakoś tak szaro, ponuro, aż się wychodzić nie chce 😞 Zaraz marzec więc coraz bliżej do naszej ukochanej wiosny 😁
A co do bólu głowy to też mnie czasem pobolewa, ale zazwyczaj to takie chwilowe bóle i samo przechodzi. Raz tylko tak mnie bolała, że musiałam lecieć po tabletki do sklepu.
ewka25 proponuje sudoku, ja się wkręciłam 🙂
http://www.gry.pl/gra/Sudoku_2.html#ref=recently-played

Asia19877 - również uwielbiam sudoku 😁

Oj ja też lubię sudoku 😁

U mnie pogoda dziś była piękna i cieplutka, ale ja jakaś taka wypompowana mimo wszystko i tylko wróciłam po 17 do domu, zjadłam obiad i poszłam spać 😎 wstałam niedawno GŁODNA znowu 😁 mam nadzieję, że to bejbik tyle żarcia potrzebuje, a nie mój wielki tyłek 😉

Co do bólu głowy też mi się zdarzają, ale raczej takie nieregularne i same po jakimś czasie przechodzą. W pierwszym trymestrze były zdecydowanie częstsze.

Ciekawe co z Gosią, też dzisiaj o niej myślałam...

Ewa niby mogę sobie robić wolniejsze dni, ale wiesz pracy zazwyczaj jest na dwie, a każdy grosz się liczy (zwłaszcza teraz), więc ile daję radę tyle ciągnę 🙂 Ale już sobie zaplanowałam wolną sobotę tym razem i wyjeżdżamy już w piątek wieczorem do moich rodziców i siostrzyczek kochanych 🙂 Już się nie mogę doczekać i babcię wreszcie może się uda odwiedzić 🙂 Ehh... kocham takie wolne weekendy 🙃

A wiec jestem po genetycznym 1,5 trwało USG

tak leżał cwaniak , ze nie mogł go za chiny przodem do nas ułożyć 🙂
ogólnie wszystko dobrze. Dzidzia zdrowa 🙂 i termin mam porodu na 27 ale cc bede miec gdzies w polowie sierpnia 🙂

wg mojego gina jestem w 14 tyg i 2 dniu 🙂

dzidzia duza 🙂 o ogólnie sie napatrzyłam długo na Nią.
zrobiłam testy Pappa 🙂 550 zł ale ... 🤢 🤢

dzidzia śliczne fikała 🙂

A mój Dzidziuś to już wiek 15tydzien i 2 dni. Z racji wieku zrobiono mi badania prenatalne I turę i Pani doktor poinformowała Nas o tym, że na ponad 60 % można stwierdzić, że to chłopiec.;-).Badania wyszły dobrze, potwierdziły to też testy Pappa. Oboje z tatusiem cieszymy się, że Kacperek rosnie zdrowo i prawidłowo

no to super dzieczyny ze wasze dzieciatka maja sie dobrze ja juz tez po badaniach jakos malo ludzi bylo wiec sie zbytnio nie nastalam u mnie pochmurno mam nadzieje ze sie wypogodzi bo juz mam dos tej pogody milego dnia zycze 🙂

Super, że wszystko jest ok z waszymi maleństwami, ja się zaczynam powoli denerwować bo za 2 tyg następne badanie genetyczne... Przy pierwszym wszystko wyszło ok i gin powiedziała że są znikome szanse by dziecko było chore czy upośledzone ale jakiś lęk jest- chyba będzie przez całą ciążę. Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona i wiem że musi być dobrze ale zawsze jest to "ale"...

Niestety Gosia się wczoraj nie odezwała... Nie wiem co z nią, czy wyszła ze szpitala czy jeszcze ją zostawili... Może odpoczywa... Albo Kinia się nie może mamusią nacieszyć...

Ale wczoraj miałam śmieszną sytuację 🙂 Byłam na różańcu za niedawno zmarłą ciocię i spotkałam tam min kuzyna i jego narzeczoną (moją koleżankę z klasy), mają oni śliczną suczkę rasy york i po całej modlitwie wypuścili Sissi z pokoju. Ta biegała, witała się ze wszystkimi, każdy brał ją na ręce ale szybko piszczałą żeby ją puścić. U nikogo nie zagrzała długo miejsca, dopóki nie wskoczyła na kanapę i nie podeszłą do mnie. powąchała mnie i wyobraźcie sobie że rozłożyła się jak długa na moim brzuchu 🙂 Przyłożyła ucho tak jakby słuchała 😁 gdy wstałam piszczała i skakała żebym ją wzięła na ręce i nie chciała w ogóle zejść, ależ się we mnie wtulała, lizała mnie po rękach, wziął ją ode mnie kuzyn to mu się wyrywała do mnie 😁 I u mnie znowu była spokojna 🙂 W szoku wszyscy byli 😁 Dla mnie to był kompletnie obcy pies, widziałam ją wcześniej raz, ponad rok temu i później nic. Teraz już jestem przekonana że zwierzęta czują kobietę w ciąży 😁

Ewa 1976 dopisujemy ciebie do naszej tabelki??? 😉 Ach, pierwsza znasz płeć... Faaajnie ci 🙂 Chłopiec raczej chłopcem zostanie bo siusiaki nie giną, za to potrafią dziewczynkom urosnąć więc masz już potwierdzone 😉

Asia19877 a spróbuje z sudoku jak się ogarnę ze zdjęciami ślubnymi.
To mamy już dwie Ewki na forum 🙂
Henimedes takie obawy o zdrowie dzieciątek będą towarzyszyć przez cały czas. Badania prenatalne czy też testy Papa mogą wykluczyć choroby.
O widzisz zwierzęta wszystko czują.
Ja jutro wizyta u gina, jakoś zawsze sie stresuje przed wizytą.

Henimedes - jak tylko bedziesz miała jakies info od Gosi to napisz. tak sobie mysle ze moze nie ma nic na koncie.... i dlatego Ci nie odpisuje

Wczoraj dopiero wyszła ze szpitala i miała małą przygodę z Kingą, ale powinno być wszystko ok.

a co z Kinga?

Mała wylała na siebie kawę i jest trochę poparzona. Ma zaczerwienione i opuchnięte oko, zaczerwienione ucho i część szyi pod nim no i bąbla na ręce.
Gosia była też dzisiaj u swojego gina i normalnie ręce opadają... Przez kilka dni ją trzymali, faszerowali lekami i nawet jej powiedzieli że podłoże bólu leży w jej głowie a nie jest czymś spowodowane. Okazało się że ma zapalenie dróg moczowych i kamicę moczową... I wyobraźcie sobie że w szpitalu nie mogli tego stwierdzić... No i ma poronienie zagrażające. Dziewczynie nazbierało się wszystko naraz... Jak znajdzie czas to na pewno się odezwie.

niestety czesto lekarze sa niedouczeni, a nawet nie maja checi. Ja z Mają bylam 2 tyg temu w szpitalu i zabralam ją po kilku godzinach na ządanie bo nas obie by tam wykonczyli. bo kto to slyszalam dziecko nie az tak tak bardzo chore i matke w ciazy dac na sale z dziecckiem ktore ma zapalenie pluc, a drugie ma rota

Jeju, szkoda małej no i Gosi. Ona teraz musi jak najwięcej leżec a tu na pewno przy małej tyle latania. Mam nadzieje, że ktoś jej pomoże.

współczuje Gosi naprawde z calego serca wiem co to poparzone dziecko i ile jest przy tym stresu i chodzenia robienia okladuw smarowania a co do lekarzy zgadzam sie nie maja checi do zawracania sobie glowy ludzmi mam wrazenie ze niektorzy pracuja z przymusu a ne powolania niestety smutna rzeczywistosc a Gosia niech lezy jak najwiecej i sie niestresuje

współczuje Gosi naprawde z calego serca wiem co to poparzone dziecko i ile jest przy tym stresu i chodzenia robienia okladuw smarowania a co do lekarzy zgadzam sie nie maja checi do zawracania sobie glowy ludzmi mam wrazenie ze niektorzy pracuja z przymusu a ne powolania niestety smutna rzeczywistosc a Gosia niech lezy jak najwiecej i sie niestresuje

No to się porobiło... :/ Henimedes przekaż Gosi, że wszystkie tu na forum ją bardzo wspieramy. Tez mam nadzieje, ze ktos jej teraz pomoze przy małej. Będzie dobrze babeczki, głowy do góry 🙂

no i wspólnymi siłami mamy pierwsze 100 stron 🙂

Pisałam Gosi, że jesteśmy z nią. Teraz dostała już porządne leki, jest pod dobrą opieką i na pewno będzie dobrze. Mała trochę pocierpi i powinno być dobrze, ważne że nie ma bąbli na twarzy to obejdzie się bez blizn. Trochę poboli, pomęczy ale nie będzie źle.

100 stron a to dopiero średnio 4 miesiąc... Co to będzie w okolicach 9-tego... 😜

Jamargaretka napisał(a):

no i wspólnymi siłami mamy pierwsze 100 stron 🙂

dokładnie, tak jak pisze henimedes - dopiero się rozkręcamy 😎
kolorowych snów dziewczynki 🙂