Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2013 | Forum o ciąży


Gosia734

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Aniu jaki kolorowy bebrzuszek 🤪 cudo
a Ewelinka zmieniła imie dla malutkiej ale ślicznie 😁
no własnie zaraz wrzesien to juz raczej bedziemy miały wrzesniowe dzieciatka 😁 chyba ze jeszcze ktoras z Pań rozpakuje sie wczesniej.
u mnie bujny dzien głownie odnowa biologiczna i obrzarstwo 😁
Maciej chory kurde mam nadzieje ze mnie nie zarazi i wyzdrowieje do srody.
troszke mnie łapie ale to takie jak nic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dziewczyny 🙃 ostatnio mnie "talent" męczy, jutro spróbuje taki zegar namalować choć będzie ciężko bo mam tylko jeden i to gruby pędzelek. Jakby tego było mało zamówiłam dzisiaj włóczkę 😜 bo znalazłam jeszcze dwa fajne wzory na czapeczki do zdjęć: Emo z ulicy Sezamkowej i zajączek. Czuje że urodzę po terminie wiec zdąże jeszcze zrobić 🙃
Meble u małego poustawiane, firaneczka w motylki wisi, a jutro przeładuje ubranka do szafek 🙂 Dziś miałam kryzys - poryczałam się jak mi mąż powiedział że dopiero za tydzień doklei odstającą tapetę 😁 więc chyba pojawia się u mnie niestabilność emocjonalna 🙃 strach się bać 😁
Może jakiś mały zakładzik.... która będzie pierwszą wrześniową mamusią? Ja stawiam na.... Gusie 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejo.
Mnie przeczucia tyle razy już zawiodły że nie obstawiam nic, w srode zakładaja mi balonik wczesniej sie nie spodziewam ale dziekuje za nadzieje 😁
dziś w nocy spuchła mi lewa strona twarzy i boli... nie wiem czy mnie przewiało czy jakiś ząbek chociaz jak dotykam zęby to zaden nie boli
śnił mi sie szpital i własnie to ze mi zakłada ten balonik ale obudziłam sie przed akcja porodowa 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mnie w nocy skurcze męczyły dość mocne ale było ich mało. nad ranem się okazało, że mam uszczerbaną ósemkę więc pewnie przez sen zęby zaciskałam z bólu 🥴
Teraz wybieramy się na spacer do lasku miejskiego parę minut wcześniej zauważyłam spory kawałek czopa więc raczej na dniach się zacznie. Osatatnio po 2 dniach ruszyłam na porodówkę. Mam nadzieję, że i tym razem wody mi nie odejdą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewa mnie prześcignie 😁 bo u mnie czopa nie stwierdzono 😁 Ale też sie wybieram dzisiaj "rozchodzić " krzyże 🙂
Zresztą na tym etapie to każdą może chwycić w każdym momencie 🙂
A mnie się mordka cieszy na każde nowo narodzone maleństwo :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U nas też bardzo brzydka pogoda pada zimno i w ogóle jakoś tak jesiennie.
Mnie naszła straszna ochota na szarlotkę i nie obejdzie się zaraz biorę się za pieczenie bo nie wytrzymam 🙂
Ja tak do środy wieczora chciałabym wytrzymać a od czwartku mogę iść rodzić 🙂 i w sumie mam taką nadzieję,że do niedzieli będzie juz po wszystkim.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam Ksawciowi mojemu posty i mowie ze cioteczki z forum Go wywołuja a on tylko mnie kopie na boki az plecy bolą 😜 dzisiaj to chyba piętką mnie meczy bo co pogilam zabiera 😜
ja wczesniej niz w srode nie obstawiam boli mnie wszystko ale to już chyba tak bedzie. tez miałam troche chyba z tego czopu ale takie gęste białe a teraz tak mam mokro az wkładki nie chca sie trzymac.
myslalam ze moze wody sie sączą ale to znow za mało bo wczesniej pojechałam nie potrzebnie,
My nigdzie dzis nie pojdziemy bo maciej z gorączką musi sie wygrzac. Jak sobie pomyśle ze niedługo rano w niedziele bedzie we troje leniuchowac az łezka w oku sie kreci. Stwierdzam ze ciąża to najwspanialsze co mi sie przydazylo a to dopiero początek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Inka, ja też tak mam 🙂
Siedzę sama w pokoju, mąż z córcią na obiad mnie zawołali jedynie i wolą mi nie wchodzić w drogę 🙂
Ale oczywiście znowu mi nie pasuje, ze sama siedzę 😁
Mnie to oczekiwanie wpędza w mega zły nastrój..
Cały czas próbuję sobie wmówić, aby cieszyć się tymi ostatnimi chwilami relaksu i spokoju, ale widać wcale mi to nie wychodzi. Zwycięża chęć zobaczenia Maluszka, karmienia i przewijania pieluch.
Ochhhhhh ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no pewnie pewnie cała apteka w domu 😜 ale mowi ze juz mu lepiej jednak duzo robi siedzenie w domu pod kocykiem, ciepła herbatka, te wszystkie syropki tabletki psikadełka.
sam mowi ze to musi byc kuracja ekspresowa bo nawet nie bedzie mogł dać buziaczka maluszkowi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...