Lutowe mamuśki 2014 r. | Forum dla mam

Dodi_W napisał(a):

[URL=http://www.fotoszok.pl/show.php/1890249_imag0588.jpg.html][IMG]http://www.fotoszok.pl/

słodziutki 🙂 a jak Ty się czujesz? jak poszło?

sama slodycz Dodi ten Twoj malec:* odpoczywajcie

słodziak. A jak ma w końcu na imię?

TeTetka napisał(a):

😁 ja też mam, jak Wy: miesiączka 8.maj. Ale termin porodu wyliczyli mi na 12.02. Nie wnikałam, jak to liczyli. W sumie i tak to tylko dla orientacji.

I u ciebie wychodza równe 40 tygodni. Śmiesznie, że we trzy mamy ten sam termin. Widac jakaś pełnia byłą wtedy, że tyle dzieciaczków si,e poczeło 🙂

Slodziutki malec:-)slodkie są te nasze maluchy.lutowe maluchy są najpiekniejsze:-)mój mamy dostal zoltaczki:-(od jutra polozna kazala dawac mu glukozę...mam nadzieje ze mu przejdzie

aldona757 napisał(a):

TeTetka napisał(a):

😁 ja też mam, jak Wy: miesiączka 8.maj. Ale termin porodu wyliczyli mi na 12.02. Nie wnikałam, jak to liczyli. W sumie i tak to tylko dla orientacji.

I u ciebie wychodza równe 40 tygodni. Śmiesznie, że we trzy mamy ten sam termin. Widac jakaś pełnia byłą wtedy, że tyle dzieciaczków si,e poczeło 🙂

hmm... miesiączka... już prawie zapomniałam co to takiego 😉

aldona757 napisał(a):

TeTetka napisał(a):

😁 ja też mam, jak Wy: miesiączka 8.maj. Ale termin porodu wyliczyli mi na 12.02. Nie wnikałam, jak to liczyli. W sumie i tak to tylko dla orientacji.

I u ciebie wychodza równe 40 tygodni. Śmiesznie, że we trzy mamy ten sam termin. Widac jakaś pełnia byłą wtedy, że tyle dzieciaczków si,e poczeło 🙂

hehe, właśnie! Tym bardziej, że trafiło mnie to raczej z zaskoczenia. Zaczęłam nawet myśleć, że nie mogę mieć dzieci. Tamtego maja musiało COŚ wisieć w powietrzu 😉

Taak, lutowe pięknotki są najpiękniejsze 😁
Izunia przejdzie na pewno, byle krótko trzymało.
Dodi jak już odsapniesz po nocce, napisz jak było?
Trzymajcie się mamuśki dzielnie i odpoczywajcie w każdej wolniejszej chwili. Też chciałabym być już po i mieć szkraba przy sobie.

Mam tylko nadzieję ze nie będzie potrzeby żeby mamy lezal w szpitalu.. Przy pierwszym dziecku glukoza pomogla ale miesiąc czasu trzymala go.. Caly zolty byl....masakra....ale nie bylo potrzeby leżeć z nim w szpitalu....

Iza- musi być dobrze!!!! 3 mam kciuki żeby Go szybciutko puściło... biedactwo..

Bedzie Kubuś i już. Marcinowi podoba się Michał. Spał bardzo długo. Przy cycku mu najlepiej. Poród gorszy niż z Julcia. Skurcze parte z 10 min. Rodzenie łożyska z 30. Skurcze rozwierajace bolały mega, darłam się trochę z bólu. Pomogl prysznic. Poszło bez znieczulenia, nacinania krocza i szwów,wszystko elegancko. Marcin dzielnie asystował.

Wow Dodi ale kestes dzielna!!
U nas bez zmian...kolejne ktg w niedziele...

dziewczyny temat juz byl poruszany ale zapytam jaka data porodu sie sugerujecie z ost.okresu czy w/g usg? u mnie sa rozne wiec nie wiem.troche sie niecierpliwie juz moj wzial urlop juz tydz siedzi i nic oby caly mu nie zlecial na czekaniu bo potem nie bede miala nikogo do pomocy:/

Joaśka- z tego co czytałam to najbardziej prawdopodobny termin porodu to jest ten z usg z 1 trymestru ale i on nie jest pewny i może się różnić od faktycznego o 7 dni w jedną lub drugą stronę...
także tak na prawdę wszystkie te terminy są mocno orientacyjne niestety... w terminie wyliczonym z OM rodzi się statystycznie 5 % dzieci...

No właśnie Joaśka, tj pisze Zocha, Twój mąż może posiedzieć w domku i miesiąc. Nie da się tego tak precyzyjnie przewidzieć.
Ja wczoraj myślałam, że może już się zaczyna coś dziać, ale chyba rozeszło się po kościach.

Joaska mi sie sprawdził z usg w 12 tyg. Miałam na 07. I urodziłam 07.02

a mi żaden termin się nie sprawdził ;( (ani Usg ani termin z OM)
Czekam aż Rafał sam będzie chciał wyjść...dzisiaj jest nadpobudliwy...

a ja znowu biorę antybiotyk... to jest 5 ...
boję się nawet myśleć co to może oznaczać dla dziecka... wolę myśleć pozytywnie choć świadomość jest...

Zocha bedzie dobrze z tego co sie orientuje antybiotyki dziela sie na 3 grupy i wszystkie pencyliny amoxysyliny i pochodne z grupy 0 sa bezpieczne nie wiem tylko.jaki ty bierzesz ale lekarz tez musi miec swiadomosc co podaje .zdrowka zycze.
jezeli termin 1 usg sie sprawdza to czekam na wtorek na moja pysie ;*

Joaska u mnie sie nie sprawdzil termin z 1usg.
Zocha zdrowia zycze.

RODZICIE WSZYSTKIE, ŻE TU ZNOWU TAKA CISZA ??? 😉

Ja dopiero po nocy doszłam do siebie względnie... pół nocy przełaziłam siku a drugie pół kasłałam... wszystko mnie boli od tego kaszlu... masakra jakaś ...
córcia też kaszle tak że jestem przerażona jak to słyszę.. jutro jeśli dziadek będzie mógł to pojedziemy z nią znowu do lekarza bo sama to raczej rady nie dam .... ledwo żyję...
miałam w ten weekend pić olej rycynowy na wywołanie porodu a tu teraz znowu nogi zaciskam co by wytrzymać chociaż do zakończenia antybiotyku...

Zocha trzymaj sie. Mam nadzieje, że dotrwasz do końca antybiotyku i urodzisz tak abyś mogła karmić piersią.
U nas intensywny weekend. Stwierdzilismy, że to być może ostatni weekend we dwoje wiec go świętujemy. W piatek byli u nas znajomi. Wczoraj mąż zabrał mnie na sushi (oczywiście bez surowej ryby), potem spacerek po gdańskiej starówce a na koniec odwiedziny u znajomych. Dziś jedziemy do kościoła, potem do kina na Jack Strong 🙂 Wieczorem konieczne trzeba trzymać kciuki za Stocha. Trzymajcie się ciepło 🙂

Dzięki Aldona... doła mam strasznego tym bardziej, że coś mnie skurcze łapią bolesne od tego kaszlu :/ no ale póki co się wyciszają po jakimś czasie więc może się zupełni uspokoi
Dobrze, ze korzystacie z ostatnich chwili "wolności" 🙂 z dzieckiem już tak łatwo nie jest, więc warto korzystać.

Szybkiego powrotu do zdrówka Zocha!
Ja też mam mega doła.

Czesc, wychodzimy dziś do domu, ale wypisy jakoś później w week. Kubuś ma przedstawiony tryb dzień-noc ,w dzień śpi ciągle w nocy jest. Aktywny. Mam nadz. Ze to się unormuje bo nie dam rady tak cały czas.. od czwartku spalam łącznie może , 6.h ,wyglądam jak zombie.. piersi już exploduja. Kubuś jest leniwy, zasypia przy cycu, ale przybrał od wczoraj i strzelił kilka kupek więc znaczy ze pokarm jest. Mąż posprzątal w domu. Jeszcze dziś dokupi parę rzeczy bo planuje Kubę wykąpać i obciąć pazurki, a nawet nie mam takich specjalnych nozyczek. Odezwę się już z domu.