Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2014 | Forum dla mam


Julka85

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
beatasz napisał(a):
Ostatnio mnie mdli a wczoraj rano wymiotowalam jeszcze przed posiłkiem 🤢
Teraz tez mnie mdli
Jem tyle co zawsze, raczej mało, a waga strasznie podskoczyła ! Mam juz 9-10 kg na plusie zależy o jakiej porze dnia sie wazę. A brzuch 112cm 🙂

Współczuję zmian skórnych, ja nie wiem co to znaczy, więc ciężko mi cokolwiek doradzić czy się odnieść.. Pozostaje tylko wierzyć, że lekarz wie co robi..
A co do mdłości to właśnie czytałam ostatnio, że pod koniec mogą się taki historie zdarzać, bo dziecko uciska żołądek.. Cóż, trzymaj się, już niewiele nam zostało 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewa aha, ja chodziłam z synkiem też na NFZ, ale zawsze słyszałam serducho. Ważne, że jest monitorowane 😉
Beata nie chcę Cię absolutnie stresować, ale (chyba to już kiedyś pisałam…?) kiedyś byłam oddelegowana w pracy do takiej firmy i tam jednego pracownika żona zaczęła rodzić w drodze do szpitala, więc chłopina musiał zatrzymać samochód i sam odebrał poród – w kurtkę później zawinął noworodka i czekali na przyjazd karetki...
Co do zmian skórnych - jejku, cholerstwo jakieś się przypałętało do Ciebie… 🥴 Nieciekawie to wszystko brzmi, mam nadzieję, że te leki, antybiotyki i jego cuda coś pomogą… No współczuję strasznie 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki za słowa wsparcia 🙂
No cóż juz nawet nie chce mi sie pisać na ten temat i Was zadręczac ... nic sie nie da zrobić, po karmieniu leczenie i zabiegi- to wszystko 🤨
Narazie ńie biorę leków, nie będę sie tym smarować -zapytam najpierw ginekologa co o tym sadzi, nie chce ryzykować ( w ciazy juz 3 razy brałam antybiotyk)

I znowu mnie mdli i mi niedobrze 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beata8811 napisał(a):

Beata nie chcę Cię absolutnie stresować, ale (chyba to już kiedyś pisałam…?) kiedyś byłam oddelegowana w pracy do takiej firmy i tam jednego pracownika żona zaczęła rodzić w drodze do szpitala, więc chłopina musiał zatrzymać samochód i sam odebrał poród – w kurtkę później zawinął noworodka i czekali na przyjazd karetki... 🤨


No wlasnie takiego finału sie obawiam 😮
Przewalone ! 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beata co do dermatologa, nie przejmuj się, moim zdaniem fajny ten lekarz \"kawa na ławę\" i trzeba się wziąć za leczenie. Ja z moją siostrą też walczymy z trądzikiem i jakieś pół roku zanim byłam w ciąży poszłam do dermatologa, dostałam leki i do tego robiłam kwasy i było lepiej. Na okres ciąży musiałam przerwać (trochę jest gorzej ale mam praktycznie tylko na żuchwie i chodzę na zabiegi do kosmetyczki) ale po karmieniu wracam do leczenia. Kurcze to nie wygląda estetycznie, ale nie jest to taka tragedia, trzeba się uzbroić w cierpliwość, nastawić na długie leczenie, samemu nie kombinować i będą efekty. Głowa do góry.

Ps. z tym cc też bym powalczyła czy nie dałoby się wcześniej
beatasz napisał(a):
beata8811 napisał(a):

Beata nie chcę Cię absolutnie stresować, ale (chyba to już kiedyś pisałam…?) kiedyś byłam oddelegowana w pracy do takiej firmy i tam jednego pracownika żona zaczęła rodzić w drodze do szpitala, więc chłopina musiał zatrzymać samochód i sam odebrał poród – w kurtkę później zawinął noworodka i czekali na przyjazd karetki... 🤨


No wlasnie takiego finału sie obawiam 😮
Przewalone ! 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć,
witam Was w tą deszczową sobotę 🤨
Mam doła, bo praktycznie całymi dniami jestem sama z Aleksem, bo mój mąż po pracy i w weekendy wykańcza z teściem nasze mieszkanie. Tak nawet przegina, bo chcemy jak najszybciej tam się wprowadzić, ale tak mi jest smutno, że tak ciągle bez niego jesteśmy 😞 Dzisiaj też, dopiero późnym popołudniem przyjechał do domu, ale za chwilę musieliśmy do sklepu jechać po farby i takie tam, ja też żeby wybrać. Zmęczona tym jestem, ale i psychicznie jest mi źle 🤨
Noo, trochę sobie ulżyłam trochę tu narzekając 😜
Miłego weekendu Wam wszystkim 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beata8811 napisał(a):
Cześć,
witam Was w tą deszczową sobotę 🤨
Mam doła, bo praktycznie całymi dniami jestem sama z Aleksem, bo mój mąż po pracy i w weekendy wykańcza z teściem nasze mieszkanie. Tak nawet przegina, bo chcemy jak najszybciej tam się wprowadzić, ale tak mi jest smutno, że tak ciągle bez niego jesteśmy 😞 Dzisiaj też, dopiero późnym popołudniem przyjechał do domu, ale za chwilę musieliśmy do sklepu jechać po farby i takie tam, ja też żeby wybrać. Zmęczona tym jestem, ale i psychicznie jest mi źle 🤨
Noo, trochę sobie ulżyłam trochę tu narzekając 😜
Miłego weekendu Wam wszystkim 😘

Beata a gdzie to mieszkanko robicie? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ola w sumie niedaleko miejsca, gdzie teraz mieszkamy (a chyba wiesz w jakiej dzielnicy 😜 ), praktycznie 10 minut drogi... Nowe bloki, budowa jeszcze nie zakończona, ale już wykańczać można, więc i wykańczamy, żeby jak najszybciej to wszystko ogarnąć jeszcze przed porodem Małej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beata8811 napisał(a):
Cześć,
witam Was w tą deszczową sobotę 🤨
Mam doła, bo praktycznie całymi dniami jestem sama z Aleksem, bo mój mąż po pracy i w weekendy wykańcza z teściem nasze mieszkanie. Tak nawet przegina, bo chcemy jak najszybciej tam się wprowadzić, ale tak mi jest smutno, że tak ciągle bez niego jesteśmy 😞 Dzisiaj też, dopiero późnym popołudniem przyjechał do domu, ale za chwilę musieliśmy do sklepu jechać po farby i takie tam, ja też żeby wybrać. Zmęczona tym jestem, ale i psychicznie jest mi źle 🤨
Noo, trochę sobie ulżyłam trochę tu narzekając 😜
Miłego weekendu Wam wszystkim 😘


Doskonale Cię rozumiem, bo mojego M niestety zawsze nie ma. Co prawda od jakiegoś roku troszkę wyluzował ale wcześniej to widziałam go jak sie budzilam i jak zasypialam...
Straszne to jest, bo siedzenie z dzieckiem cały dzień po pierwsze jest wykańczające fizycznie i psychicznie a po drugie tez chce sie porozmawiać z dorosłym o rożnych ważnych i mniej ważnych sprawach, tak po prostu.

Ale pomysl tylko, ze to stan przejściowy (tak jak moje syfy 😉 😜 hehe)
To wszystko sie przecież prędzej czy pózniej skończy. I jak chcesz to narzekaj, mi tez pomaga jak sie trochę wyzale 😉

A nowe bloki i nowe mieszkanie brzmi bardzo, bardzo fajnie 🙂 🙂


U mnie dziś męczący dzień. Od 6:45 na nogach. Trochę jeżdżenia, trochę porządkowania na strychu ... Z tego wszystkiego po południu padlam na kanapie i zasnęłam.
Mam wreszcie złożona szafę w pokoju Sz. masę ubranek dziecięcych w dużym pokoju i jutro je zacznę segregować oraz szykować do prania.
Mam juz łóżeczko w mieszkaniu 🙂 wiec powoli zaczynam ostatnie przygotowania. Znalazłam fotelik samochodowy i masę innych rzeczy potrzebnych juz za 50dni 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Beata - no wczoraj mi użyło jak wyrzuciłam wszystko z siebie, popłakałam sobie, porozmawiałam z mężem - i jest lepiej 🙂 No bo to prawda, że niedługo się to skończy 🙂

Ja na początku maja (czyli w sumie zaraz) zabieram się za pranie, prasowanie, rozłożenie łóżeczka itp. 🙂 To już tuż-tuż, zleci nam! 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,

a u mnie jest mama, więc wykorzystałam jej obecność, wszystko mam już poprane i wyprasowane, dzisiaj dokupiłam kilka rampersów na krótki rękaw, półśpiochów z przeceny w Kappahlu za 10 zł 🙃 sweterek na 68 za 20 zł. Zamówiłam drugą pościel, więc jak dojdzie to wypiorę z resztą ubranek i mama znów poprasuje. Jutro mam wizytę u gina i pojutrze też, ale w Medicover.
Na szczęście hemoglobina już na poziomie 11,5 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Hej,

a u mnie jest mama, więc wykorzystałam jej obecność, wszystko mam już poprane i wyprasowane, dzisiaj dokupiłam kilka rampersów na krótki rękaw, półśpiochów z przeceny w Kappahlu za 10 zł 🙃 sweterek na 68 za 20 zł. Zamówiłam drugą pościel, więc jak dojdzie to wypiorę z resztą ubranek i mama znów poprasuje. Jutro mam wizytę u gina i pojutrze też, ale w Medicover.
Na szczęście hemoglobina już na poziomie 11,5 🙃


hejka, a kupowałaś przez neta czy w sklepie stacjonarnym, bo ja wczoraj byłam w sklepie i żadnych przecen to raz i bardzo mały wybór dla dziewczynek to dwa :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
uhasasa napisał(a):
Hej mamusie, po wielu tygodniach walki o każdy dzien, dzisiaj zostałam mama. Malutki wazy 2 kg, lekarze mówią, ze będzie dobrze. Będzie zdrowy 🙂 urodziłam silami natury. Trzymam za Was kciuki :*


jejku Jola wielkie gratulacje !!! Najważniejsze że malutki zdrowy 🙂 życzę Wam dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domku :*** jak będziesz miała siły, czas i chęci to napisz więcej szczegółów o porodzie i w ogóle 🙂 się malutki pospieszył ;-)

buziaki :***
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No strasznie mu spieszno, ale byleby był zdrów 🙂 sam poród 15 minut od kiedy odeszły wody - polozne się śmiały ze jestem rekordzistka 🙂 póki ci malutki jest w inkubatorku, ale mam nadzieje ze wszystko mimo tego co przeszliśmy skończy się dobrze 🙂 jak zrobię jakas fotkę to wrzucę 🙂 i tak z czerwcoweczki stałam się kwietnioweczka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
uhasasa napisał(a):
No strasznie mu spieszno, ale byleby był zdrów 🙂 sam poród 15 minut od kiedy odeszły wody - polozne się śmiały ze jestem rekordzistka 🙂 póki ci malutki jest w inkubatorku, ale mam nadzieje ze wszystko mimo tego co przeszliśmy skończy się dobrze 🙂 jak zrobię jakas fotkę to wrzucę 🙂 i tak z czerwcoweczki stałam się kwietnioweczka 🙂


rekordzistaka to mało powiedziane 😜 ekspres normalnie - zazdroszczę tak szybkiego porodu 😉
malutki dzielny chłopiec, będzie zdrów jak rybka, zobaczysz 🙂 moja znajoma rok temu urodziła w 32 tc , wszystko dobrze się skończyło i maluch rozwija się porawidłowo, niczym nie odbiega od rówieśników - tak więc głowa do góry 🙂
czekamy na zdjęcie 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ola no to fajnie, że mama pomogła 🙂 I że taka hemoglobina 🙂
Jola!!! Gratulacje i życzę wszystkiego dobrego dla Ciebie i Maluszka! 🤪 😘 Będzie dobrze! Musi być! 🙂 Jak się czujesz po porodzie? Faktycznie expresowy 😁


Przypomniało mi się, że po porodzie czeka nas obkurczanie się macicy 🤨 My z dziewczynami w szpitalu nazywałyśmy to \"drugim porodem\" przez ten ból 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,

matko i córko Jola - ale się przeraziłam jak zobaczyłam Twojego posta... Mimo wszystko gratuluję serdecznie i trzymam kciuki, żeby synuś szybko nabrał sił i żebyście szybko do domku wrócili 🙂 2 kg to i tak duży jak na 32 tc - jestem w szoku.. O matko, jak ja zasnę

Daga - a Kappahl ma sprzedaż internetową? Hmm nie zwróciłam uwagi, ja kupiłam dziś w sklepie normalnie 🙂 Oni zawsze mają wieszaki obracane z przecenionymi ubrankami, nie wiszą tam gdzie reszta 🙂

Beata
- a ja nie wiem co to obkurczanie macicy, mnie nic nie bolało 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sloneczna627 napisał(a):
Beata aż tak bardzo to boli??

Tak, bolało w zasadzie tylko przy karmieniu piersią, bo karmiąc pomagasz temu obkurczaniu - wykrzywiałyśmy się z bólu, ale na szczęście przynosili Paracetamol i było lepiej 🙂

Ola może nie czułaś, bo inny ból po cesarce czułaś, który to przerastał 😉 (podobno ciało przyjmuje tylko jeden rodzaj bólu w danym momencie 🤔 ).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jola gratuluje 🤪 🙂 🙂 🙂

Często myślałam co u ciebie i dlaczego tak długo sie nie odzywasz i nawet raz sobie pomyślałam, ze moze wcześniej urodzisz ale w życiu bym nie pomyślała, ze tak wcześnie 🤪!!!

Duzo zdrowia dla maluszka i dla Ciebie 😘 😘 🙂
Jak będziesz miała tylko chwile, to napisz bardziej szczegółowo jak przebiegł porod, ile mierzy synek, jak sie czujecie 🙂
Pewnie sama jesteś w niezłym szoku 🙃 🙂 w ogóle niedawno dowiedzialas sie ze będzie syn a nie córka, niedługo po tym trafiłaś do szpitala i juz urodziłaś .... 🙂
Bardzo sie cieszę, ze jest wszystko w porządku, troszkę Ci zazdroszczę, ze masz juz przy sobie maluszka, ze możesz na niego patrzeć... 🙂
Do kiedy musi zostać w szpitalu? Do czerwca?

Beata mi bardzo długo obkurczala sie macica. Nie byl to bol porównywalny z porodem, duzo mniejszy jak dla mnie 😉 poza tym mój bol piersi był chyba gorszy niż sam porod.
Wiec moze tak bardzo nie czułam bólu brzucha, bo podczas karmienia zaje..... bolaly mnie piersi.
Ale w ciagu dnia faktycznie czułam niemile skurcze brzucha i trochę to trwało, chyba 3miesiace albo i dłużej.

Ola moja córa 2,5tyg temu ważyła juz 2kg 🙃 ciekawe ile teraz 🤔?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...