Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży

[MonaLila]

33 minuty temu, Ewa12 napisał:

Ja już nie mogę doczekać się żeby wiedzieć czy chłopiec czy dziewczynka czasami w sklepach czy w internecie przeglądam ciuszki i akcesoria i chciałoby się coś kupić nie tylko neutralne ☺️ niecierpliwie czekam 🙂 a tak z doświadczenia do dziewczyn które są już mamusiami tylko przy pierwszym tak wszystko ciekawi i niecierpliwi czy przy kolejnych też?? Jakie różnice w takim emocjonalnym przeżywaniu oczekiwania na maleństwo?? 

Oj przy drugim też taka niecierpliwość. 

U mnie różnica 7 lat więc miałam okazję się stęsknić za tym stanem 😂

 

Mam ogromną ochotę kupić coś w kolorze pastelowych niebieskości. 

Też już czekam na info ☺️☺️

 

Ale póki co szykuję wyprawkę dla innego członka rodziny ☺️

W grudniu, tuż przed gwiazdką dołączy do nas kocurek ragdoll. 

Więc trochę odciąga mi myśli od niemowlęcych rzeczy na korzyść drapaków, kuwet i innych takich smaczków

[banasiatko]

Hej dziewczyny 😉

Jak dziś samopoczucie?

[MariKate]

10 godzin temu, Ewa12 napisał:

Ja już nie mogę doczekać się żeby wiedzieć czy chłopiec czy dziewczynka czasami w sklepach czy w internecie przeglądam ciuszki i akcesoria i chciałoby się coś kupić nie tylko neutralne ☺️ niecierpliwie czekam 🙂 a tak z doświadczenia do dziewczyn które są już mamusiami tylko przy pierwszym tak wszystko ciekawi i niecierpliwi czy przy kolejnych też?? Jakie różnice w takim emocjonalnym przeżywaniu oczekiwania na maleństwo?? 

Ja w tej ciąży chyba bardziej na spokojnie podchodzę do wszystkiego. Już tak nie panikuje jak w pierwszej ciąży jeśli coś mnie zaboli w brzuchu itp, bo wiem że to normalne na pewnych etapach ciąży. No i teraz nie mam jakiegoś dużego parcia co do płci. W pierwszej ciąży od samego początku mówiłam że będzie dziewczynka no i okazało się potem na badaniach ze miałam rację, a teraz jest mi to bardziej obojętne (niby na prenatalnych prawdopodobnie wyszedł chłopak ale to jeszcze nic pewnego). No i mam taki plan żeby moim jedynym pobytem w szpitalu podczas ciąży był poród, bo w pierwszej ciąży leżałam chyba łącznie z 5 razy, a że teraz mam w domu 4latke to nie mogę sobie pozwolić na takie nieoczekiwane pobyty, więc dbam o siebie chyba bardziej niż w poprzedniej ciąży ☺️

[MariKate]

26 minut temu, banasiatko napisał:

Hej dziewczyny 😉

Jak dziś samopoczucie?

Hej 🙂 ja póki co dobrze. Zaprowadziłam core do przedszkola i właśnie skończyłam śniadanie ☺️ dzisiaj muszę więcej poodpoczywać bo wczoraj pół dnia trochę ugniotlam brzuch bo siedziałam przy maszynie i szyłam koleżance komplety do łóżeczka i wózka (rodzi za miesiąc), a że już jakiś czas temu jej to obiecałam to chciałam to już załatwić 🙂

 

wczoraj oficjalnie zaczęłam II trymestr ciąży i nie mogę się doczekać kiedy te wszystkie moje dolegliwości miną, chociaż nie zapowiada się że nastąpi to szybko, bo np wczoraj wymiotowałam po każdym posiłku 🤨

 

A jak u Was dziewczyny? 

[mami]

Hej 🙂

A ja się zaczęłam czuć coraz lepiej, ale to już 14+5. Dziś na 15:20 wizyta, także urywam się szybciej z pracy, żeby móc zobaczyć maluszka... lub chociaż serduszko posłuchać ❤️ 

 

[Mainusia]

Ja rano wymioty ale to już chyba z nerwów o 12wizyta mnie czeka i strasznie się denerwuje ale jestem dobrej myśli i liczę że usłyszę same dobre wieści 😊 u mnie drugi trymestr od 2 tygodni i ani trochę nie jest lepiej wymioty mnie wykańczają plus niechęć do większości jedzenia ale dajemy radę.

[MariKate]

7 minut temu, Mainusia napisał:

Ja rano wymioty ale to już chyba z nerwów o 12wizyta mnie czeka i strasznie się denerwuje ale jestem dobrej myśli i liczę że usłyszę same dobre wieści 😊 u mnie drugi trymestr od 2 tygodni i ani trochę nie jest lepiej wymioty mnie wykańczają plus niechęć do większości jedzenia ale dajemy radę.

 

No to mnie nie pocieszyłaś, że jeszcze Cię to trzyma 🙈 u mnie jest najgorzej z tym, że ja teraz przy tej cukrzycy muszę mierzyć cukry po jedzeniu a jak zwymiotuje to taki pomiar już jest niemiarodajny 🤷‍♀️🤦‍♀️ 

 

W takim razie czekamy na wieści po wizycie ☺️ 

 

 

@mami też daj znać jak już będziesz po 😉

[banasiatko]

Godzinę temu, MariKate napisał:

Ja w tej ciąży chyba bardziej na spokojnie podchodzę do wszystkiego. Już tak nie panikuje jak w pierwszej ciąży jeśli coś mnie zaboli w brzuchu itp, bo wiem że to normalne na pewnych etapach ciąży. No i teraz nie mam jakiegoś dużego parcia co do płci. W pierwszej ciąży od samego początku mówiłam że będzie dziewczynka no i okazało się potem na badaniach ze miałam rację, a teraz jest mi to bardziej obojętne (niby na prenatalnych prawdopodobnie wyszedł chłopak ale to jeszcze nic pewnego). No i mam taki plan żeby moim jedynym pobytem w szpitalu podczas ciąży był poród, bo w pierwszej ciąży leżałam chyba łącznie z 5 razy, a że teraz mam w domu 4latke to nie mogę sobie pozwolić na takie nieoczekiwane pobyty, więc dbam o siebie chyba bardziej niż w poprzedniej ciąży ☺️

Ja w poprzedniej ciąży też co chwilę leżałam w szpitalu... Najgorsza chyba była kolka nerkowa...

 

Staram się nie chwalić, że się czuję trochę lepiej, bo zaraz znowu wracają dokuczliwe dolegliwości 😅

 

Mi moja mama zaproponowała, że mi uszyje nowe komplety do łóżeczka (te które szyła mi dla starszych dzieci na razie są u mojego słodkiego siostrzeńca 😉).

 

@mami daj potem znać co i jak 😉

 

@Mainusia co Twój gin mówi o tych wymiotach? Nie martwi go to? Ja, odpukać, na razie już nie wymiotuję.

Edytowane 27 Listopada 2020 przez banasiatko

[mami]

45 minut temu, Mainusia napisał:

Ja rano wymioty ale to już chyba z nerwów o 12wizyta mnie czeka i strasznie się denerwuje ale jestem dobrej myśli i liczę że usłyszę same dobre wieści 😊 u mnie drugi trymestr od 2 tygodni i ani trochę nie jest lepiej wymioty mnie wykańczają plus niechęć do większości jedzenia ale dajemy radę.

nie ma powodu żeby myśleć że będzie inaczej niż dobrze 🙂 

trzymamy kciuki

[mami]

19 minut temu, banasiatko napisał:

Ja w poprzedniej ciąży też co chwilę leżałam w szpitalu... Najgorsza chyba była kolka nerkowa...

 

Staram się nie chwalić, że się czuję trochę lepiej, bo zaraz znowu wracają dokuczliwe dolegliwości 😅

 

Mi moja mama zaproponowała, że mi uszyje nowe komplety do łóżeczka (te które szyła mi dla starszych dzieci na razie są u mojego słodkiego siostrzeńca 😉).

 

@mami daj potem znać co i jak 😉

 

@Mainusia co Twój gin mówi o tych wymiotach? Nie martwi go to? Ja, odpukać, na razie już nie wymiotuję.

ale miło, że Mama już takie rzeczy chce szykować 🙂 u mnie cała rodzina jakby zapomniała że jestem w ciąży  😛 hyhy a ja kupować zacznę zapewne w kwietniu chociaż kusi mnie strasznie!

[Mainusia]

26 minut temu, banasiatko napisał:

Ja w poprzedniej ciąży też co chwilę leżałam w szpitalu... Najgorsza chyba była kolka nerkowa...

 

Staram się nie chwalić, że się czuję trochę lepiej, bo zaraz znowu wracają dokuczliwe dolegliwości 😅

 

Mi moja mama zaproponowała, że mi uszyje nowe komplety do łóżeczka (te które szyła mi dla starszych dzieci na razie są u mojego słodkiego siostrzeńca 😉).

 

@mami daj potem znać co i jak 😉

 

@Mainusia co Twój gin mówi o tych wymiotach? Nie martwi go to? Ja, odpukać, na razie już nie wymiotuję.

Ja to praktycznie rano tak mam strasznie mnie męczy ale po 🤮 odrazu ulga ale dzisiaj się zapytam czy jest okej czy nie 

[MonaLila]

A ja już po wizycie. Dzidzia rośnie ale ma bardzo mało miejsca. Dostałam leki rozkurczowe i mam dużo leżeć i odpoczywać. 

W dodatku wchodzę w anemie przez te mdłości i wymioty. 

Wiedziałam, że coś jest nie tak. Za często brzuch mi twardniał 😔

[Wercia93]

Ja czuję się cudownie i mogłabym przenosić góry, ale muszę pamiętać o kręgosłupie bo jak przesadzę to od razu czuję. Tez bym chciała znać płeć na chociaż 90 procent, od początku dziewczynka, ale wiecie jak to jest, po 20 tyg a nóż się coś pojawi 🙈 a tyle teraz promocji i wg, ćwicze cierpliwość 🤣 ja juz wkraczam w 19 tydzień i nie wiem kiedy to przeleciało. A brzuszek nadal malutki 🙈 wszyscy pytają czy się rusza a ja czuję jakby się przesuwała i wypychała i boje się ze ma za mało miejsca 😅

[Wercia93]

6 minut temu, MonaLila napisał:

A ja już po wizycie. Dzidzia rośnie ale ma bardzo mało miejsca. Dostałam leki rozkurczowe i mam dużo leżeć i odpoczywać. 

W dodatku wchodzę w anemie przez te mdłości i wymioty. 

Wiedziałam, że coś jest nie tak. Za często brzuch mi twardniał 😔

Oprócz twardnienia czułaś coś jeszcze ? Ja mam wizytę dopiero 7 grudnia i teraz dałaś mi do myślenia z tym miejscem 

[dorcia6579]

27 minut temu, Wercia93 napisał:

Ja czuję się cudownie i mogłabym przenosić góry, ale muszę pamiętać o kręgosłupie bo jak przesadzę to od razu czuję. Tez bym chciała znać płeć na chociaż 90 procent, od początku dziewczynka, ale wiecie jak to jest, po 20 tyg a nóż się coś pojawi 🙈 a tyle teraz promocji i wg, ćwicze cierpliwość 🤣 ja juz wkraczam w 19 tydzień i nie wiem kiedy to przeleciało. A brzuszek nadal malutki 🙈 wszyscy pytają czy się rusza a ja czuję jakby się przesuwała i wypychała i boje się ze ma za mało miejsca 😅

Na kiedy masz termin?Ja mam na 5 maja i dziś dopiero 17+2, czyli początek 18 tygodnia.

 

Ja w 3 ciąży trochę panicznie podchodzę, może dlatego, że moja najmłodsza córka ma 9 lat 🙈🙈🙈,kończy 1 grudnia.

 

Ja wizytę mam dopiero 2 grudnia, ostatnio byłam 2 listopada, więc jeszcze kilka dni.

 

Codziennie za to słucham serduszka, bo dwa tygodnie temu przyszła mi paczka z Aliexpres z detektorem tętna płodu 🙂 i to mnie uspakaja, bo w sobotę trochę krwawilam.Lekarz na sorze zalecił luteinę x2 i do wizyty u gina zakaz seksu ;( 

 

co do twardnienia brzucha to też mi się zdarza, więc dość regularnie biorę Nospę.

Edytowane 27 Listopada 2020 przez dorcia6579

[MonaLila]

35 minut temu, Wercia93 napisał:

Oprócz twardnienia czułaś coś jeszcze ? Ja mam wizytę dopiero 7 grudnia i teraz dałaś mi do myślenia z tym miejscem 

Ogólnie z samopoczuciem u mnie różnie. Ale to przez brak apetytu, nieregularne jedzenie i te mdłości. 

Brzuch często mi się robi w taką twarda kulę. A wiedziałam, że coś nie tak po 1 ciąży, wtedy miałam końskie dawki hormonów. 

[brzuchatka90]

Rozmawiałam niedawno z koleżanką, która urodziła w czerwcu. I była na USG 3d.

Dałam się namówić i od razu tam zadzwoniłam. USG 30 grudnia. Akurat będę miała 21tc+5.

 

I będę rowny tydzień po wizycie u mojej ginekolog. Pozwala wejść z mężem i dzieckiem. USG trwa 30 minut, bardzo szczegółowe. Wszystko omawia po kolei. A cena przyzwoita bo 150 zł.  No i daje śliczne zdjęcia w 3d. 

Miałam nie iść bo myślałam że takie USG przynajmniej 300 zł i wolałam kupić coś dziecku. Ale pamiątka jest super, i co najważniejsze mąż z dzieckiem będą mogli wejść. 

 

A Wy się wybieracie? I jaki koszt jest w waszych miastach?

[banasiatko]

Godzinę temu, mami napisał:

ale miło, że Mama już takie rzeczy chce szykować 🙂 u mnie cała rodzina jakby zapomniała że jestem w ciąży  😛 hyhy a ja kupować zacznę zapewne w kwietniu chociaż kusi mnie strasznie!

My wszyscy po prostu mieszkamy w jednym miejscu i to wręcz niemożliwe, żeby ktoś zapomniał 🤔 A to już 13 wnuk/wnuczka moich rodziców, także mama wprawiona w szyciu pościeli 😅

 

@Mainusia żebyś się nie odwodniła i nie popadła w anemię 😞

 

@MonaLila ja w drugiej ciąży przez takie coś co chwilę lądowałam w szpitalu 😡

 

58 minut temu, Wercia93 napisał:

Ja czuję się cudownie i mogłabym przenosić góry, ale muszę pamiętać o kręgosłupie bo jak przesadzę to od razu czuję. Tez bym chciała znać płeć na chociaż 90 procent, od początku dziewczynka, ale wiecie jak to jest, po 20 tyg a nóż się coś pojawi 🙈 a tyle teraz promocji i wg, ćwicze cierpliwość 🤣 ja juz wkraczam w 19 tydzień i nie wiem kiedy to przeleciało. A brzuszek nadal malutki 🙈 wszyscy pytają czy się rusza a ja czuję jakby się przesuwała i wypychała i boje się ze ma za mało miejsca 😅

Ja też marzę o tym, żeby wiedzieć kto się tam w brzuszku kryje 😅 Przechodząc przez dział z ciuszkami dziecięcymi, tęsknie patrzę na sukieneczki 😂😅

 

@dorcia6579 jesteś zadowolona z detektora tętna?

 

@brzuchatka90 150zł to bardzo mało jak na takie USG. Moje znajome jak chodziły na USG w 3d to ceny wahały się od 250 do nawet 400, zależy jaki lekarz robił.

[MonaLila]

@Mainusia

🤔 Ja mam dokładnie tak samo. Jak rano zwymiotuję to później ulga i mogę jeść ze smakiem.  

@banasiatko w szpitalu  leżałaś przez twardniejący brzuch?

@brzuchatka90 ja mam 3d 21grudnia i koszt 400zl plus 50zl nagrane na pendrive. Wrocław 🤔

Ale pytałam o wejście z mężem i nie wolno, niestety 😔

Edytowane 27 Listopada 2020 przez MonaLila

[banasiatko]

12 minut temu, MonaLila napisał:

@Mainusia

🤔 Ja mam dokładnie tak samo. Jak rano zwymiotuję to później ulga i mogę jeść ze smakiem.  

@banasiatko w szpitalu  leżałaś przez twardniejący brzuch?

@brzuchatka90 ja mam 3d 21grudnia i koszt 400zl plus 50zl nagrane na pendrive. Wrocław 🤔

Ale pytałam o wejście z mężem i nie wolno, niestety 😔

Twardniejący brzuch to nic innego jak skurcze 🤔 A niestety młody przy nich pchał się w stronę wyjścia 🤷

[dorcia6579]

@banasiatko bardzo jestem zadowolona 😁 W sumie jak zamawiałam to myślałam, że paczka przyjdzie pewnie dopiero w grudniu, bo wiadomo jak to z paczkami z Chin, ale przyszła po 9dniach i myślałam, że może za wcześnie na słuchanie brzuszka, i początki były strachliwe, bo nie wiedziałam, że oprócz tętna płodu można słyszeć też swoje tętno z przepływów z tętnic czy jakoś tak, i jak zobaczyłam tętno w granicach 90 to już się zestresowałam, dopiero jak poczytałam to się okazało, że muszę szukać na brzuchu dalej tętna dzidziusia.I się udało.Teraz znajduje już szybko.Jakos psychicznie to uspakaja jak słyszę pukajace serducho.Zaplacilam 50zl, więc to nie wydatek, a potem i tak sprzedam 🙂

 

@brzuchatka90 cena faktycznie rewelacyjna- nawet bym się nie zastanawiała. U mnie ceny od 300zl , więc chyba się nie skuszę, bo wystarczy mi , że chodzę do ginekologa prywatnie, wszystkie badania prywatnie , do endokrynologa co miesiąc też prywatnie...za dużo $$.. No chyba, że może pod koniec ciąży.. 🙂

[banasiatko]

10 minut temu, dorcia6579 napisał:

@banasiatko bardzo jestem zadowolona 😁 W sumie jak zamawiałam to myślałam, że paczka przyjdzie pewnie dopiero w grudniu, bo wiadomo jak to z paczkami z Chin, ale przyszła po 9dniach i myślałam, że może za wcześnie na słuchanie brzuszka, i początki były strachliwe, bo nie wiedziałam, że oprócz tętna płodu można słyszeć też swoje tętno z przepływów z tętnic czy jakoś tak, i jak zobaczyłam tętno w granicach 90 to już się zestresowałam, dopiero jak poczytałam to się okazało, że muszę szukać na brzuchu dalej tętna dzidziusia.I się udało.Teraz znajduje już szybko.Jakos psychicznie to uspakaja jak słyszę pukajace serducho.Zaplacilam 50zl, więc to nie wydatek, a potem i tak sprzedam 🙂

 

@brzuchatka90 cena faktycznie rewelacyjna- nawet bym się nie zastanawiała. U mnie ceny od 300zl , więc chyba się nie skuszę, bo wystarczy mi , że chodzę do ginekologa prywatnie, wszystkie badania prywatnie , do endokrynologa co miesiąc też prywatnie...za dużo $$.. No chyba, że może pod koniec ciąży.. 🙂

Faktycznie super sprawa 😉 

[MariKate]

2 godziny temu, banasiatko napisał:

Ja w poprzedniej ciąży też co chwilę leżałam w szpitalu... Najgorsza chyba była kolka nerkowa...

 

Staram się nie chwalić, że się czuję trochę lepiej, bo zaraz znowu wracają dokuczliwe dolegliwości 😅

 

Mi moja mama zaproponowała, że mi uszyje nowe komplety do łóżeczka (te które szyła mi dla starszych dzieci na razie są u mojego słodkiego siostrzeńca 😉).

 

@mami daj potem znać co i jak 😉

 

@Mainusia co Twój gin mówi o tych wymiotach? Nie martwi go to? Ja, odpukać, na razie już nie wymiotuję.

Oj tak kolka nerkowa jest najgorszym co może się przytrafić w ciąży... Ja jakoś koło 24tc leżałam na to w szpitalu... A pierwszy pobyt zaliczyłam już w 9tc właśnie ze względu na wymioty, które doprowadziły do odwodnienia i skurczy... A najdłużej to leżałam przez miesiąc na patologii ciąży praktycznie już na samej końcówce bo dostałam cholestazy 🤨 

Teraz się pilnuje ze wszystkim a zwłaszcza z piciem zeby nerki dobrze pracowały 🙂

 

Fajnie że mama Ci uszyje 🙂 ja pewnie po nowym roku jak już będzie potwierdzona płeć to się zabiore za szycie dla siebie chociaż jak moje maleństwo urodzi się pod koniec maja to nie wiem czy nie będzie mu za ciepło pod takim kocykiem albo kołderką. Gdyby nie to że teraz jestem nastawiona na łóżeczko turystyczne to bym pewnie szyła ochraniacz na szczebelki i organizer, ale w takim przypadku nie będzie mi to potrzebne ☺️

[banasiatko]

2 minuty temu, MariKate napisał:

Oj tak kolka nerkowa jest najgorszym co może się przytrafić w ciąży... Ja jakoś koło 24tc leżałam na to w szpitalu... A pierwszy pobyt zaliczyłam już w 9tc właśnie ze względu na wymioty, które doprowadziły do odwodnienia i skurczy... A najdłużej to leżałam przez miesiąc na patologii ciąży praktycznie już na samej końcówce bo dostałam cholestazy 🤨 

Teraz się pilnuje ze wszystkim a zwłaszcza z piciem zeby nerki dobrze pracowały 🙂

 

Fajnie że mama Ci uszyje 🙂 ja pewnie po nowym roku jak już będzie potwierdzona płeć to się zabiore za szycie dla siebie chociaż jak moje maleństwo urodzi się pod koniec maja to nie wiem czy nie będzie mu za ciepło pod takim kocykiem albo kołderką. Gdyby nie to że teraz jestem nastawiona na łóżeczko turystyczne to bym pewnie szyła ochraniacz na szczebelki i organizer, ale w takim przypadku nie będzie mi to potrzebne ☺️

Mnie kolka nerkowa dopadła w obu poprzednich ciążach 😢

 

Ja i tak będę chciała mieć kołderkę, bo lato nie trwa wiecznie 😉 A poza tym można położyć dziecko na takiej kołderkę czy kocyku.

[MariKate]

5 minut temu, banasiatko napisał:

Mnie kolka nerkowa dopadła w obu poprzednich ciążach 😢

 

Ja i tak będę chciała mieć kołderkę, bo lato nie trwa wiecznie 😉 A poza tym można położyć dziecko na takiej kołderkę czy kocyku.

Oj... Współczuję i oby Cię teraz to nie dopadło ☺️

 

Tzn kocyk jakiś uszyje tylko pewnie taki cieńszy bez ocieplenia, tak jak teraz koleżance szylam z takim grubszym wypełnieniem w środku 🙂