Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum dla mam


kkkkoralik_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
My zastanawiamy się nad szczepieniem na grypę. Przy chorobach przewlekłych szczepienie takie jest wskazane, a u Mikołaja komplikacje przy grypie na sto procent skończyłyby sie w szpitalu. Starszą jednocześnie też musiałabym zaszczepić bo to ona jest głównym przenośnikiem wirusów. Tylko te wydatki mnie przerażają ech.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzięki dziewczyny, ale to jest taka sprawa o której nie chcę pisać na publicznym forum...ale fajnie, że można na was liczyć 😘

Lusiu też mam nadzieję, że to jednak jego mama 😉 Zresztą tak jak pisze Irka przy bliższej znajomości napewno wkońcu to wyjdzie na jaw 🙂

Irciu fajnie, że Kacperkowi przechodzi to paskudztwo 🙂 A słowo SAMA też czasem doprowadza mnie do szaleństwa heheheheh 😁

Koraliku no niestety u was najwyraźniej te szczepienia to mus, lepiej zapobiegać niż potem latać z małym po szpitalach. Tym bardziej, że córa przynosi choroby do domu z przedszkola...Będzie dobrze :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Edytko - jak masz ochotę, możesz napisać do którejś z nas na priv 🙂

Wydaje mi się, że to nie jego mama. Kilka dni temu jak jechałam do rodziców, oni wsiadali do tramwaju. Wątpię, aby wszędzie z mamusią jeździł 🤢

Ja młodego nie będę szczepić na grypę, ale rozważę to, jak pójdzie do przedszkola.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Edytko, ja wierzę że uda się Wam wszystko poukładać. Tyle razem przeszliście, to naprawdę mocna baza na której można dużo zbudować i dojść do porozumienia pomimo chwilowych problemów. Wiem, że sytuacja może w danej chwili wyglądać bardzo poważnie, ale jeśli będziecie mieć oboje dobrą wolę, żeby sobie z nią poradzić, wyjdziecie w końcu na prostą, znowu silniejsi. Trzymam mocno kciuki żeby tak było!

A u nas dla odmiany jakiś wirus jelitowy, więc jutro Staś zacznie trzeci tydzień poza żłobkiem. Myślę, że potrzymam go w domu w tej sytuacji aż mu zupełnie wszystko przejdzie, bo inaczej pójdzie na 1-2 dni i znowu wróci z jakąś chorobą. Mam nadzieję, że jak już się wreszcie wychoruje, będzie odporniejszy i tak łatwo się nie da powalić kolejnej chorobie.
Tym bardziej, że okazało się że mamy do uzupełnienia jeszcze jedną dawkę pneumokoków, które trzeba robić przy całkowitym zdrowiu. Zła jestem na lekarkę, że to przegapiła, bo przed pójściem do żłobka dużo łatwiej byłoby o stan bez infekcji.

Koraliku, myślę że to szczepienie na grypę to dobry pomysł w Waszej sytuacji, więc jeśli tylko dacie radę finansowo, szczepiłabym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
CZEŚĆ Mamuśki

eh troche mnie nie było ☺️ choć przyznam , ze czasem wam podczytywalam,ale jakos wenny nie mialam do pisania

no i czytajac ostatnie posty widze,ze sezon chorób rozpoczęty 🥴
eh zycze wszytskim chorowitkom duzo zdrówka 😘 😘 😘 😘

Edytko mam nadzieje,ze kryzys u was zażegnany na dobre i tego wam życze 🙂
Lusiu ten biedr0onka to niezła zagadka 🙂

Ja jakos nie jestem za szczepeniem sie czy dzieci na grypę , ale to kazdego indywidualna sprawa

a co u nas hmmmm
chyba wszystko w porzadku Wojtus tfuuuu tfuuuuu zdrowy
mówi juz coraz lepiej 🙂 a czasem jak nie otrafi nam czegos przekać po swojemu to strasznie sie zlosci 😉 i jest bardzo muzykalny wciaz by spiewal , gral na swojej gitarze i tanczyl 🙂
poki co nie moze sie doczekac, az pojdzie do przedszkola
wiec wciaz mu tlumacze ze pojdzie do dzieci,ale musi wołać mame, tate, babcie, ciocie , ze chce siku .... wtedy pojdzie do prxzedszkola
bo poki co wciaz u nas pieluchy sa na porzadku dziennym 😮 😮 😮
jak sie uda odpieluchowac to bede miaal przedszkolaka od 1 lutego 🙂
i szCzerze juz nie moge sie doczekać, bo niania na okres jesienno-zimowy nie jest u nas dobrym rozwiazaniem 🥴

po piatkowym ekspoze Tuska ucieszyla mnie perspektywa rocznego urlopu macierzynskiego 🙂 ciekawa jestem tylko czy to w ogole wejdzie w zycie 🙂 oby 🙂
coz nadzieje mała mam 🙂 jakos wtedy łatwiej byloby mi sie zdeycdowac na drugiego bąbla, bo teraz szczerze mowiac nadal nie moge sie pogodzic z faktem,ze musialam Wojtusia jakos pol roczne dziecko zostawic u badz co badz obcej kobiety 🥴 niesttey wiele mnie ominelo, zreszta nadal omija ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gdyby nie moje przejścia w styczniu ze szpitalem to nawet nie pomyślałabym o tym szczepieniu na grypę, też nie mam do końca przekonania, wiem że dziecko może nadal zachorować ale choruje wtedy łagodniej i nie ma powikłań. Nauczyłam się że wirusy naprawdę są niebezpieczne. Chciałabym zrobić wszystko co się da żeby moje dzieciaki uchronić od tego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
LUSIU no mam nadzieje ze to jednak jest jego mama....czas wszystko pokaze..ja sie rozchorowalam,,zapalenie oskrzeli mam....malemu podaje syrop na odpornosc i narazie nie choruje...bylam znowu u gina i ten torbiel sie znowu powiekszyl.ma juz 5 cm 😞 😞powiedzial ze przed koncem tabletek..czyli za tydzien mam znowu przyjsc na kontrole i jak sie nie zmiejszyl i dalej rosnie i jak dalej bede miala bole brzucha to powiedzial ze bedzie konieczna operacja...powiedzial ze jest prawdopodobienstwo uszkodzenia jajnika i ze moge nie miec dzieci....jestem przerazona....bo za 2/3lata chcialabym miec drugiego bobaska 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Izunia - życzę ci, aby nie doszło do operacji. Jesli nawet to ważne, abyś była zdrowa!!


Ale dzisiaj mi się przytrafiła historia 😁 Wracałam z młodym z biedry, ale jego nie było dzisiaj. Kawałek za sklepem idzie z nią i wózkiem. Rozpoczął rozmowę na temat tego mleka i kaszki, co mu dałam, a raczej ona zaczęła po tym, jak on jej powiedział, że to ode mnie.
Sporo czasu rozmawialiśmy, dzieciaki nasze szalały 😁 Jednak są parą, ale jakoś tak mi nie jest przykro z tego powodu. Nie wiem czemu 🙂
Bardzo fajna z niej babka. On "kazał" nam sie umówić na spacer, i umówiłyśmy się na niedzielę do parku. Fajnie 🙂 Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, chociaż dając mu to mleko liczyłam, że coś może się jednak wywiązać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kurcze Lusiu no co za pech...choć po twojej reakcji można wnioskować, że poprostu już wcześniej miałaś takie myśli, że ona jest jego partnerką więc chyba psychicznie się nastawiłaś i dlatego teraz nie zareagowałaś jakoś spektakularnie...kurcze czemu najlepsi faceci muszą być zajęci...
Ale kto wie, może z tej znajomości rozwinie się jakaś fajna przyjaźń... 😉

Izunia no obyś nie musiała mieć operacji...moja mama taką miała, wycięli jej ogromną torbiel. Mama czuła się potem okropnie, ale jak nie ma innego wyjścia to trzeba ratować zdrowie...ale może da się ją wysuszyć tabletkami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Edytko - też liczę na jakąś fajną znajomość, bo tutaj nie mam nikogo, z kim mogłabym spacerować i pogadać sobie. Tylko internet mi został, ale to nie to samo.
No i przy okazji nasze dzieciaki będą miały towarzystwo 🙂

Wczoraj jak z nimi rozmawiałam to przypatrzyłam się ich synkowi. Stwierdziłam, że jest bardzo duży. Ma 1rok i 8 mcy i ma 91 cm. wzrostu i waży 15,5kg. Pomimo iż Franek jest i tak kilka cm wyższy, to tamten chłopczyk jest z wyglądu bardziej dzidziowaty, dlatego tak bardzo to widać 🙂

A jak u ciebie sprawy się mają? Kryzys zażegnany?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzieki.no mam nadzieje ze jednak nie dojdzie do tej operacji..w poniedzialek jade do ginekologa i sie wszystko okaze co sie tam dzieje.....jak miesiaczka mi sie skonczy to mam caly czas plamienia krwi...ehhhh....LUSIU no szkoda ze to jednak jego kobieta ale coz i tak bywa....kubus zdrowy....piekna pogoda...a ja sie lecze....chodze do szkoly i jakos czas leci....w poniedzialek wam napisze co powiedzial lekarz....boje sie troche ale co zrobic...trzeba stawic temu czolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Pobawiłam się w detektywa 🙂 Nie pojawiła się jego żona na spacerze, rozumiem, może młody zasnął. Byłam w sklepie i spotkałam go, trochę się zdziwił, że jej nie było taką dziwną minę zrobił, jakby zły był...
Miał identyfikator z nazwiskiem, więc znalazłam go na nk. I wiem wszystko!!!
On ma 27 lat, a ona 40!! Czyli dobrze sądziłam, że jest znacznie starsza!! Są małżeństwem. Eh...ale sobie młodzika upolowała 🙂
Tak jak ja z R, on o 11 lat starszy, a ona o 13 😁 Powinno być na odwrót (R z nią haha). Jego żona ma na imię Kaśka. Ona ma 2 córki, ale z poprzedniego małżeństwa.
Ale się porobiło 😁 😁
No i wziął ode mnie nr. tel.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Lusiu nie dziwie sie ze pomyslalas ze to jego mama,jakas malo atrakcyjna ta kobieta dla mnie i naprawde on przy niej wyglada jak jej syn.... A on wyglada mlodziutko jakby mial ze 20 lat i pewnie stad ta pomylka....
Moim zdaniem, masz szanse Lusiu u niego bo ona przy tobie to ginie,tylko z drugiej strony budowac szczescie na kogos nieszczesciu to niezbyt fajna perspektywa ,ale przyjaznic sie zawsze mozna 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzięki Ircia 🙂

Tak, on wygląda bardzo młodo, ona niestety...widać, po nie wiek. Nie zamierzam burzyć niczyjego związku, ale tak jak piszesz, przyjaźnić się można (chyba że on będzie chciał więcej 😉).

Dla mnie to troszkę dziwne, czym on się kierował, wiążąc się z kobietą o tyle lat starszą, i to z dwójką dzieci. Rozumiem miłość, ale czasami inne rzeczy też się bierze pod uwagę.

Nie mam pozytywnego podejścia do takich związków, bo mój były mnie zostawił dla kobiety starszej od siebie o 15 lat, do tej pory są razem i są małżeństwem, chociaż dzieci nie mają.

Ale nie moje życie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Lusiu mi tam akurat w zwiazku wiek nie przeszkadza,chociaz sama wole rownolatkow,ale jak widze pary po ktorych widze roznice wieku nie czepiam sie bo tak jak piszesz to akurat ich zycie,ale powiem ci ze akurat w ich wypadku to jakos dziwnie to wyglada,bo jezeli juz jest facet mlodszy i znajduje sobie babke starsza to przewaznie ona jest atrakcyjna lufa i napewno nie wyglada na swoj wiek... znam kilka takich przypadkow,ze kobieta majac 40 lat wyglada jakby miala z 30....A tutaj jest na odwrot nie mam zielonego naprawde pojecia czym on sie kierowal.....
Powiem ci ze moze ona nie przyszla na ten spacer,bo moze wyczula w tobie rywalke,praktycznie kazda kobieta bedzie zazdrosna o swojego meza tym bardziej ze ty jestes nowa znajoma biedronka..... Na bank tak jest wystraszyla sie ze moze cos z tego byc ty kupe mlodsza od niej,atrakcyjniejsza i ladniejsza... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...