Lipiec 2010 | Forum dla mam

heh ale numer, polozylam mala spac juz prawie godzine temu i nagle slysze klamke,myslalam, ze to moj m ale nie, patrze sie na gore a tu mala schodzi po schodach! Myslalam, ze gora od lozeczka wyszla a ten szkodnik sie nauczyl jakos szczebelki wyciagac! I juz po spaniu:P

Hahahah ale cwaniara z Viki 🤪 😁 Ona chyba powinna się urodzić chłopcem, taki z niej łobuziak 😜

Olusiu, no jak widac twoja córeczka juz nie jest taka mała heheh,dzieki ze mi powiedzialas o wiadomosci bo mnie sie nic nie wyswietliło ze mam.

Niezła spryciula z Viki! 🤪
Hania ma przy łóżeczku taki niski stolik z ikea i nauczyła się od braciszka wchodzić z niego do łóżeczka. Potrafi też wyjść z łóżeczka (na szczęście bardzo rzadko to robi)-przekłada nogę przez barierkę (a jest chyba na wysokości jej barku) i siłą nogi i ręki przechodzi przez barierkę 😮

Dzisiaj miałam szczepić Hanie ale przez to,że od dwóch dni jestem przeziębiona, a synek od wczoraj (katar i ból gardła) odwołałam szczepienie. Obawiam się że Hania zarazi się od nas,więc wolałam nie ryzykować.Może to głupie,ale skoro ta długo już zwlekamy ze szczepieniem to myślę,że dodatkowe 2 tyg nie będzie problemem 🤔

Edytka-skoro rowerek jest za duży na Emi to musisz mieć koła 12tki! Hani jest dużo niższa od Emi i dlatego chcemy kupić 10tki!

Lusiu-dziewczyny mają rację- niczego nie ryzykujesz rozpoczynając małą konwersację (flircik) z panem Biedronka! 😎 Nawet jeśli ma żonę!

Olusia- buty są naprawdę fajnie i wcale się w nich noga nie poci. My zastanawiamy się pomiędzy nimi a tymi z decathlonu,które kiedyś już Wam wklejałam. W niedzielę pojedziemy zobaczyć je na żywo to zdecydujemy.

amelia mala gora tez umie, nawet od zewnatrz, ale raz spadla i od tamtej pory nie wylazi. Ale wyciagniecie szczebelkow to juz wyzsza szkola jazdy bo one ciazko wychodza, jeszcze malo tego schowala je pod lozeczko tak jak ja je zawsze klade w dzien 😉

Lusia dziewczyny dobrze gadaja, atakuj biedronka 😁 Przeciez to zawsze moze byc dziecko jego siostry czy cos, moj brat az sie trzesie do dzieci i wszystkie cioteczne rodzenstwo na spacery wyprowadza a zaraz bedzie mial 20lat 😉

Kurcze żałuję, że nie zwróciłam szczególnej uwagi na wysokość tego rowerka 🤨 Myślałam, że regulowane siodełko będzie na tyle nisko, że mała do niego dosięgnie...wkońcu nie należy do najniższych...ostatnio ją ważyłam i mierzyłam przy okazji wizyty u lekarza i waży 11kg a mierzy 88cm.

Teraz sprawdxziłam tą aukcję na której zamawiałam rowerek i nic nie pisze jakie koła w nim są. Ale jest podana wysokość do siodełka...ehhh że też tego nie zmierzyłąm...no nic musimy poczekać aż mała nieco podrośnie...no i mam nadzieję, że się nim zanteresuje, bo narazie to nie za bardzo

Dziewczyny, żony to on raczej nie ma, sądzę, że żyją na kocią łapę 🙂 No i on też pewnie nie wie, że ja wiem, że on ma dziecko - o ile to jego, a jestem pewna w 99,9%.
Póki co zobaczymy, jak będzie....jednak chyba rozdział nie jest zamknięty....ja to mam z tymi chłopami 😉 😁 😁

Edytko - nie wiem, czy w tak młodym wieku jest to już zarysowane, że dziewczynki wolą lalki a chłopcy samochody - ale może dlatego Emilkę nie interesuje rower 🤨
Franek ma typowo chłopięce zainteresowania jak piłka, samochody, rower, hulajnoga czy deskorolka 🙂 Ale nie jest powiedziane, że nie będzie chciał się bawić lalkami w dom, bo u koleżanki chętnie bawił się z jej córeczką mini kuchnią 🙂

Amelia - fajne te sandałki, już chyba kiedyś o nich wspominałaś 🙂 Ale ja raczej nie będę kupować nic na lato, bo w sobotę mój brat przylatuje i nakupił Frankowi trochę rzeczy, w tym min. 2 pary sandałek 🙂

Dzisiaj dzwoniłam do taty i powiedział mi, że znalazł portfel jak wyszedł z psem rano. Nie było dokumentów tylko 170zł. On to ma szczęście.....ja niestety nie 😞 Śmiałam się, że może te 200zł co zgubiła Amelia przywędrowały do Łodzi trochę już rozmienione po drodze 😁

Powiedzcie mi, bo może ja jestem jakaś dziwna - czy wy lubicie chodzić z dziećmi na plac zabaw? Ja nie za bardzo.....wolę połazić z małym gdzieś niż siedzieć na placu zabaw.
Wszyscy się gapią i oceniają - a okazji do tego jest mnóstwo - a to jak dziecko ubrane, jak się zachowuje, czy nie krzyczy, czy posłuszne, a do tego jak próbuje zabrać jakąś zabawkę lub popsuć babę z piasku - nasze doświadczenia.
Chociaż wiem, że mały musi mieć kontakt z dziećmi, ale ja z natury jestem odludkiem i samotnikiem, więc może dlatego.... 🤢

LUSIU dziewczyny maja racje zagadaj do niego....moze on nie jest z jakas baba...moze akurat szczescie zapuka do ciebie 🙂 🙂 🙂 🙂tego ci zycze 😜 🙂ja mieszkam we wsi i mamy plac ale zadko chodze bo za plecami gadaja.....patrza sie jak w obrazek....maly zaplacze to odrazu cos mamrocza pod nosem..nie lubie chodzic na place zabaw tak samo jak ty LUSIU..wiec nie jestes sama kochana..............i usmiechnij sie czuje ze szczescie sie do ciebie teraz przyczepi 🙂 🙂 🙂 🙂

w sobote i w niedziele mnie nie bedzie bo jedziemy z malym nad morze 😆 😆 😆 🤪 🤪jodu sie nawdychamy.....dosłownie pare kroków mamy zejscie na plaze.....

do lipca juz coraz blizej i nasze maluchy bedą już mieli 2 LATKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!jej ale ten czas leci..... 🤢nie obejrzymy sie jak strzeli im osiemnastka 🤪 🤪 😁

a w poniedzialek pojade do gina ...ciekawe co powie,,,,czas pokaze....lece mamusie..trzymajcie sie..miłego dzionka...ucałujcie maleństwa 🙂

Witam
Zdrówko powoli do nas wraca, tylko ja jeszcze dostałam okres i jakoś od ostatniego razu zaczynam się męczyć jak przed ciążą i jestem trochę zła na taki tok sprawy, myślę że nie będzie aż tak tragicznie tylko trochę lżej - oby.
W piątek jedziemy na 3 dni do moich rodziców ja z Lenką tylko tatuś zostaje w domku bo do pracy idzie.
Mam nadzieję ze po tym długim wekendzie będzie Lena na tyle zdrowa że będziemy mogli się zaszczepić wreście.
Ide do kuchni obiadek gotować póki jeszcze Lenka śpi.

Dzięki Izunia 😘 Dzisiaj znów zaliczyliśmy plac zabaw - jakoś przetłumaczyłam sobie że trzeba bywac z dzieckiem, poza tym mam fajnego chłopaka, i nie mam się czego wstydzić ani bać, poza tym sama garbata też nie jestem 😉 😁
Bawił się w piaskownicy z dwójką dzieciaczków znacznie starszymi. Oni kopali dół bo szukali skarbu, a Franek wchodził w ten dół i upadał 🙂 Oczywiście celowo 🙂 Tak im wszystkim się to spodobało, że Franek cały czas tak robił, oni obsypywali mu nogi piachem a później pomagali wstać 🙂 Fajnie, że tak się wkręcił w towarzystwo starszaków 🙂 No i rozglądał się dookoła piaskownicy, czy inni podziwiają jego wyczyny 😁

Wczoraj walnęłam sobie farbę na włosy, a dzisiaj "odpicowałam" się do biedronki 😁 Nie było go na kasie, za to zaraz przy wejściu towar rozkładał, i wyobraźcie sobie, po raz pierwszy przywitał się ze mną, mówiąc pierwszy "dzień dobry" 🤪 Nie wiedziałam, co odpowiedzieć, dzień dobry czy cześć 🙂 Może następnym razem powiem "cześć".
Acha, i jak szłam do sklepu to mijałam się z jego matką/teściową - szła z wózkiem. Dziwne, że nie widuję jego dziewczyny, tylko albo jego albo ich razem..... 🤨 Mam tylko nadzieję, że ta stara baba nie jest jego partnerką 😲 😮 🥴 😞

Eluniu - ja ostatnio też mam gorsze miesiączki, a dokładniej okres przed nimi. Już drugi raz bardzo bolą mnie piersi przed okresem, a po ciąży do teraz nie miałam z tym problemu. Ale na szczęście są skąpe i bezbolesne. Oby tak zostało. Może dopiero teraz nasze organizmy wracają do normy.

Lusiu ja lubię chodzić z Emilką na plac zabaw, bo mała bardzo lubi przebywać wśród dzieci, a i ja nie muszę być aż tak kreatywna, bo jest pełno atrakcji. Z kolei mój M. jak już sam z nią wychodzi to woli iść na spacer wzdłuż jeziora, niż sterczeć na placu.

Kochana cóś czuję, że pana Biedronka ewidentnie do ciebie ciągnie!!!! 🤪 😎 Bardzo się cieszę, że szczęście się do ciebie uśmiecha. Ciągnij tę znajomość!!!!

Eluniu super, że Lenka zdrowa 🙂 U nas jeszcze mała tak jakby mruczy w gardełku, od czasu do czasu zakszlnie, ale rzadko, no i mamy końcówkę kataru. A tu taka piękna pogoda za oknem 😞

Acha a jak następnym razem pan Biedronka powie do ciebie dzień dobry, to przedstaw mu się i powiedz, że możecie przjść na ty 😉 Wtedy wypada ci się bez wstydu odezwać bo to on pierwszy zrobił krok do przodu. A od tego już tylko jeden krok od wspólnego pójścia na kawę 🙂

Edytko - koło mnie jest taki mały park i w nim właśnie ten jedyny chyba w okolicy plac zabaw, i to z prawdziwego zdarzenia. Dzieciaków w nim mnóstwo, więc nieraz nie ma się gdzie podziać. W sumie to ja też nie muszę się wysilać żeby dostarczyć Frankowi atrakcji, ale bywa czasem upierdliwy i boję się, żeby nie doszło do wieeeelkiego płaczu 🤔 Dzisiaj to też chciało mi się śmiać, bo kilka razy bujał się na huśtawce, po czym chciał zejśc i bawić się gdzieś indziej.I nawet nie wiedziałam, że on obserwuję tą huśtawkę, bo gdy inne dziecko ją zwalniało, to Franek biegiem do niej leciał, niestety nieraz już inne dziecko usiadło 🙂

Co do biedronka, to jeszcze nic to nie oznacza, chociaż chcialabym.....tak sobie myślę, że może jest samotnym ojcem...ale wątpię w to....

edyta86 napisał(a):

Acha a jak następnym razem pan Biedronka powie do ciebie dzień dobry, to przedstaw mu się i powiedz, że możecie przjść na ty 😉 Wtedy wypada ci się bez wstydu odezwać bo to on pierwszy zrobił krok do przodu. A od tego już tylko jeden krok od wspólnego pójścia na kawę 🙂

dobry pomysł, tylko nie wiem, czy będę miała tyle śmiałości....ogólnie jestem bardzo śmiała do facetów, ale on jest drugim, który cholernie mnie onieśmiela ☺️

lusia napisał(a):

edyta86 napisał(a):

Acha a jak następnym razem pan Biedronka powie do ciebie dzień dobry, to przedstaw mu się i powiedz, że możecie przjść na ty 😉 Wtedy wypada ci się bez wstydu odezwać bo to on pierwszy zrobił krok do przodu. A od tego już tylko jeden krok od wspólnego pójścia na kawę 🙂

dobry pomysł, tylko nie wiem, czy będę miała tyle śmiałości....ogólnie jestem bardzo śmiała do facetów, ale on jest drugim, który cholernie mnie onieśmiela ☺️

Wiem o czym mówisz, jak na kimś bardziej nam zależy wtedy te osoby często nas onieśmielają...ale pomyśl, że tak naprawdę nie masz nic do stracenia!!! Jeśłi chciałabyś zmienić swoje dotychczasowe życie, to spróbuj pociągnąć tę znajomość, bo myślę, że warto 🙂 🙂 🙂 Wkońcu ładna i fajna z ciebie dziewczyna, stać cię na kogoś lepszego niż R, wystarczy, że ty sama w to uwierzysz 🙂

edyta86 napisał(a):

lusia napisał(a):

edyta86 napisał(a):

Acha a jak następnym razem pan Biedronka powie do ciebie dzień dobry, to przedstaw mu się i powiedz, że możecie przjść na ty 😉 Wtedy wypada ci się bez wstydu odezwać bo to on pierwszy zrobił krok do przodu. A od tego już tylko jeden krok od wspólnego pójścia na kawę 🙂

dobry pomysł, tylko nie wiem, czy będę miała tyle śmiałości....ogólnie jestem bardzo śmiała do facetów, ale on jest drugim, który cholernie mnie onieśmiela ☺️

Wiem o czym mówisz, jak na kimś bardziej nam zależy wtedy te osoby często nas onieśmielają...ale pomyśl, że tak naprawdę nie masz nic do stracenia!!! Jeśłi chciałabyś zmienić swoje dotychczasowe życie, to spróbuj pociągnąć tę znajomość, bo myślę, że warto 🙂 🙂 🙂 Wkońcu ładna i fajna z ciebie dziewczyna, stać cię na kogoś lepszego niż R, wystarczy, że ty sama w to uwierzysz 🙂

Edytko - ja w to wierzę, tylko niech ktoś zrobi to za mnie 😉 😁

Heheheheeh no tak to pierwsze przełamanie jest najtrudniejsze, potem już idzie z górki, wszystko jakoś samo się toczy...

Muszę jeszcze poobserwować sytuację - wymyśliłam, że będę szła za jego "matką" jak ją gdzieś spotkam. I spiszę wszystkie nazwiska na domofonie 😁 Wiem, w którym kierunku idzie do domu, bo nieraz widziałam go jak szedł do pracy 🙂

Hehehehe Lusiu prawdziwa z ciebie pani detektyw 😁