Czerwiec 2010 | Forum dla mam

no to sobie poklaskalam 😉 Sylwia robisz andal diete? ile juz spadlo?a chyba od poniedzialku sie tak przez dwa tyg poodchudzam... bo nie moge na ten brzuch i schabowe patrzec.... wiem wiem najlepiej pocwiczyc...ale kiedy mi sie nie chce....

wywialo towarzystwo 😉
u nas pada,maxymek szaleje w kojcu, kinol w wannie, a ja king of queens ogladam 😉relx deszczowy.

A my chyba nie weźmiemy na wyjazd w ogóle łóżeczka 🙂 Kupiliśmy Stasiowi taki mały namiocik i jest szał ciał 🙂 Bawi się w nim (czyli rola kojca) a ostatnio nawet śpi w ciągu dnia (czyli rola łóżeczka). A miejsca po złożeniu zajmuje dużo mniej niż łóżeczko, zresztą i tak go będziemy chcieli zabrać ze sobą.

Komsi napisał(a):

no to sobie poklaskalam 😉 Sylwia robisz andal diete? ile juz spadlo?a chyba od poniedzialku sie tak przez dwa tyg poodchudzam... bo nie moge na ten brzuch i schabowe patrzec.... wiem wiem najlepiej pocwiczyc...ale kiedy mi sie nie chce....

komsi no niby cały czas jestem na diecie he he ale oszukuje ostatnio bo a to czereśnie a to truskawki i piwko do tego i waga stoi w miejscu 12 zgubiłam i jakoś nie mogę się zmobilizować dalej dziś z mężem opierdzieliliśmy kubełek clasik z kfs he he ale od jutra mam zamiar się wziąż ostro za siebie bo za 2 tyg wesele więc przdało by się coś zrzucić

Kobity Kochane, na diecie to Wy może jesteście ale nie na Dukanie 😉 Dukan to dyscyplina a nie tak że tu talerz frytek a tam 2 tygodnie postu 🙂 No chyba że się już jest w trzeciej fazie to wtedy przysługują dwie uczty tygodniowo 😎
Ale ale: M zrobił sobie przegląd po Dukanie i poleciały mu wyniki badań. Cholesterol za wysoki, morfologia też nie całkiem dobra. Lekarz powiedział że jak na Dukana to i tak nie wyszedł najgorzej. Ma zalecenie być na diecie śródziemnomorskiej i w listopadzie powtórzyć wszystkie badania, wtedy ew. dostanie jakieś prochy jeśli mu się samo nie wyreguluje. No ale M teraz je praktycznie normalnie (oprócz proteinowych piątków i nie obżerania się bez okazji) a waga nie przyrasta 🙂 Na razie nie chce zapeszać i kupować ciuchów w nowym rozmiarze, ale po wakacjach to już będziemy szaleć jeśli nadal mu nie przybędzie 🙂

ja strzele 2tyg dukana 😉)) waga mi nie skacze, tyle ile wazylam przed ciaza waze i teraz wiec luz, ale chcialabym cos schudnac... 😉2tyg glodowy, w sensie bialkowej i bedzie git 😉a potem to juz tylko nie obzerac sie 😉ojjj kfc ojjj ojjj ale smaka sylwia narobilas, a ciasto w piearniku z truskawami sie piecze... choliba moze w niedziele namowie m na kfc... jutro jeszcze kapusniak 😉

Aniu mój poród też trwał 5h w tym 15min. partych 😜 hehe tzn. tak mam napisane w książeczce 😁 hehe

Laaf widze że Dawidek ma nową miłość 😎 😎 😎 no ładnie i jak ja to teraz powiem Zuzi... 🤔 🤪 😎 😁

Ja rodzilam tydzien po terminie, i mialam wywolywany, moj caly porod od odejscia wod plodowych trwal 4h a sama akcja porodowa 10 min 🙂Marika wyszla jak z procy 😁 heheh
Teraz juz spi, niedawno strasznie mocno padalo na dworze na szczescie zdolalam pranie sciagnac z balkonu.

zuziek napisał(a):

Aniu mój poród też trwał 5h w tym 15min. partych 😜 hehe tzn. tak mam napisane w książeczce 😁 hehe

Laaf widze że Dawidek ma nową miłość 😎 😎 😎 no ładnie i jak ja to teraz powiem Zuzi... 🤔 🤪 😎 😁

hahhahahah 😁 😁 😁 😁wlasnie z Waja sie smialysmy ze Zuzka to normalnie zazdrosna bedzie 😁 😁 😁 😁jakbys wykrakala...ale spoko mialam ich na oku nic zdroznego sie nie wydarzylo 😁 😁 😁

ej dziewczyny wy o tych dietach....ja to z nerwow chyba trace ale daleko mi do moje prawidlowej figurki...

a juz nei pamietam ktora pisala o tych 4 ciazach nie donoszonych...ja pierdole xza przeproszeniem ale ja bym sie zalamala...a wogole to nie mogli lekarze przed tym 8-mym miesiacem juz przynajmnie przy 3-ciej ciazy wyciagnac dziecka??? jeju jakos tego nie ogarniam...

hej 🙂

Spoko, spoko Jula nie z tych co chlopaków odbija 😜.Wiec Zuzia moze czuc sie bezpieczna 😉
Laaf zdjecia podesle jutro, bo dzis juz nie mam weny.Jeszcze raz dziekuje za spotkanie, bylo bardzo milo 🙂Julka padla w samochodzie, a kiedy Dawidek ostatecznie poszedl spac??

Julka przezyla dzisiaj pierwsza swoja burze w zyciu, w takim sensie, ze akurat bylysmy na dworze, jak zaczelo niemilosiernie padac, walic piorunami i grzmiec.Troche mi dziecko zmoklo...
Acha, ktora dysponuje akutalnie rakieta, po mam pilna potrzebe 😉

Ja to nie potrafię być na diecie i jestem często antyćwiczeniowa, no chyba że już zacznę to wtedy ćwiczę. No ja też muszę się zabrać, bo odstawieniu Olci od piersi zaczęłam przybierać na wadze, a to przez męża pobyt w szpitalu jem w pośpiechu i późnym wieczorem, na spacerze z Olą muszę przegryźć drożdżówką i zaczynam zbliżać się do nie fajnej wagi sprzed ciąży czyli 73 kg, brakuje mi obecnie 3 kg ... F..K, a już ważyłam 64 kg i ładnie wyglądałam. Może teraz jak wróci wszystko do normy, mąż będzie musiał trochę schudnąć - nie wyznaczyli mu ilości kg, ale Sebek chce zjechać z 10 kg, więc ja też podłapię się, żeby mu nie było smutno, a mi też na dobre wyjdzie.

Laaf, Waja, fajnie że udało Wam się spotkać 🙂

Zuziaku, a Wam uda sie przyjechać do Gdańska czy raczej w tym roku nie?

Olcia pociesznie wygląda jak skupia się próbując założyć skarpetkę lub bucik na nóżkę, kapelusik uda się czasem założyć prawidłowo.

Wyobraźcie sobie, że Ola z moją mamą zostaje chętnie, ale jak wróciłam od męża to odrazu tylko do mnie, moja mama przygotwała Oli mleko i chce jej dać,a Ola wyrwała jej niekapek i dała mi, żebym ja podała jej mleczko i oczywiście do babci odrazu było PAPA. I taki mały przytulasek.
Dzisiaj zaczeła szarpać mnie za dekolt, dotykała piersi i chwytała ustkami i puszczała - ile przy tym radości było z takiej zabawy. Już ponad m-c nie karmię, a jej 2 raz takie zachowanie zdarza się 😁 😁 😁

Co to za dieta

Doberek ;*
Anulka81 napisał(a):

Zuziaku, a Wam uda sie przyjechać do Gdańska czy raczej w tym roku nie?

chciałabym żeby się udało ale chyba nic z tego 😞 może we wrześniu ale to tez nie wiadomo bo w sierpniu chrzciny i wesele nas czeka... więc z funduszami bedzie kiepściuchno...

Laaf no ładnie a już myślałam że córcie zmartwie :P hehe Julcia jako forumowa kumpela jest lojalna 😁 hihihihi

dzien dobry
Kurde jak zimno na dworze, u was ttez? i do tego co chwile kropi, my od 8 na nogach,czekamy na tatausia jak przyjedzie z zakupow 😁

hej

Ann wiem że dukan to dyscyplina i dopóki sie jej trzymałam to waga spadała a teraz mi się po prostu nie chce nie mam weny jakoś nie mogę sie zmobilizować ale waga stoi w miejscu mimo że jem rzeczy których na diecie nie wolno nie tyję i jak przechodzę na protal ścisły to waga spada dalej więc nie ma tragedi żadnego efektu jojo to mogę sobie odpuścić na tydzień lub 2 a później wrócić i już z dukanem naprawde można sobie pokombinować

My od 7,30 na nogach.U nas tez tak zimno. Wyszłam na spacerze Piotrusiem to wróciliśmy zmarznięci bo tak jakoś dziwnie na polu. Piotruś teraz spi a ja idę obiadek postawić.

bry,
pada, zimno w luj, maxym spi, kinol spi i co tu kurna robic, ktoras chciala rakiete, ja z rana juz ja chcialam startowac, tylko ze ucieklam z domu na zakupy i mi przeszlo...wrrr

u nas jeszcze ciepło ale za niedługo bedzie zimno bo idzie do nas z Niemiec z tego co widze :P

moja mama poszła uspać Zuzie a ja ide robić spagetti na obiad 🙂

ahas i zapomniałam :P po oklasku se rozdałam ☺️

Piotrus właśnie sie obudził pospał 1.5 godzinki.
a tulink do głosowania na agniesie jak by ktoś szukała bo ja musiałam przeszperać posty zeby go znaleźć.
http://www.bebiko.com.pl/home/konkurs/tak-sie-smieje-w-wiosenne-dni/zobacz/?item=1271

Zuzku to Ci odklasnelam 😉

grzebie w necie o bucikach tralala sratata... i stwierdzilismy z kinolem, niech lata na boso albo w tych swoich skorzanych miekkich, juz nawet je w pl znalazlam istnieja pod nazwa paputki.pl . czy jakos tak ale paputki. na zime kupie mu buty jak bedzie juz samodzielnie gites chodzil, bo do tego czasu chyba sie nauczy 😉

hejka 🙂
Komsi ale Maxym jeszcze nie chodzi tak mobilnie to rzeczywiscie nie ma co mu butów zakladac, niech chlopak wietrzya nie bedzie grzal syraski 😉

Waja spoko, czekam 🙂

co do rakiety to ja powinnam Komsi od Ciebie na stale ja wzasc i ewentualnie wypozuyczac...nie wiem czy cos bdzie z tego mojego drugiego malzenstwa...

Dawid dopiero teraz poszedl spac bo wstal o 9 rano 😉

oczywiscie glosiki na Age codziennie oddane 🙂 a i zaraz poklaszcze 🙂

milegod nia kochane 😘 😘 😘

Bry 🙂

A my od rana śmigamy z przygotowaniami a jutrzejszą uroczystość (jak to powiedział mój tata:"robicie mini wesele") ake jak trzeba to trzeba. Na szczęście ciasto i tort przywiozą moi rodzice więc tym sobie głowy nie zawracamy, ale tak obiad (rosól z makaronem, dwa rodzaje mięsa: drylowane udka z rękawa i wołowinę w pomidorach; ziemniaki i frytki (mniej roboty niż z kluskami śląskimi 😜) i kapusta czerwona albo sałatka grecka. Potem tort, ciasto truskawkowe, kawa i sałatka owocowa w misie ze skórki arbuza. Potem zimna płyta, sałatka jarzynowa i znowy grecka ale juz z fetą 🙂, sos tatarski z jajkami i chyba styknie. Mięska już zamarynowane, sałątka jarzynowa zrobiona i sos tat. też więc chwila odpoczynku. Dwa bąble śpią więc mogę coś innego zaś zrobić 🙂

Anulka, Dzwoniłam do żłobka ale takie informacje, o których ty pisałaś otrzymamy podczas podpisywania umowy. A poza tym lista dzieci przyjętych zawiśnie na tablicy w żłobku 29.06.

My kupiliśmy wczoraj Marysi trampki, ale tylko po to żeby przrd domem mogła spokojnie stanąć obok ławki czy wózka. Śmiesznie w nich wygląda a już nie mówię o chodzeniu bo nie może szurać nogami tylko musi je podnosić 😁 a tego nie bardzo się jje chce... no zobaczyy co będzie dalej 🙂

AhA, Kwasiek, pischinger to nic innego jak wafle przekładane masą 🙂

Ann, co to macie za namiot dla Stasia? na chrzciny mamy kupić chrześniakowi łóżeczko turystyczne bo potrzebują na wakacje więc może taki namiot będzie lepszy. Jeśłi możesz wklej link 🙂

ach laafiku, ja ci powiem ze czasami tez sie zastanawiam, co to qrwa bedzie... czas pokaze, ja sie tam ne boje niczego. bedzie trzeba dam rade sama nawet z 2jka dzieciakow 😉
musimy sie zgadac w koncu w morde jeza na jakiego bronka wieczrnego jak tego mojego nie bedzie i mirka tez. ostatni tydzien teraz spokoju wiec w miare mozliwosci dawaj znac.
co do butow boso jechana 😉