Czerwiec 2010 | Forum dla mam

Dzwoniłam do Izby i kurde lipa. Tzn. wszystko ok, ale musiałabym na pełnym etacie pracować przez 3 miesiące, aby mi przedłużyli prawo wykonywania zawodu. Przy 60 godzinach musiałabym pracować rok 🤨 szkoda, myślałam, że uda mi się od razu i tą kwestię od razu załatwić 😉

Hmmm... a to musi być jedno miejsce pracy? Tzn. jakbyś w międzyczasie zmieniła pracę to też się będzie liczyć czy trzeba zaczynać od początku?

U nas z nianią lipa straszna. Kolejne panie odpadają, bo a to szukają roboty na stałe a to właśnie znalazły a to za wcześnie im przyjeżdżać na 7:00 rano albo są tak beznadziejne że nawet nie chce nam się z nimi gadać. Została na placu boju ta o której Wam pisałam i jeszcze z jedną mamy rozmawiać w poniedziałek. Z tą pierwszą umówiłam się na rozpoznawcze 2 dni w czwartek i piątek w przyszłym tygodniu, w czwartek będziemy razem a w piątek skok na głęboką wodę bo ja idę prawdopodobnie na cały dzień do Centrum Onkologii. W razie czego dziadkowie będą w pogotowiu ale mam nadzieję że będzie wszystko ok 🙂

A, jeszcze jedno: Kwasiek, strasznie tanie u Was te nianie. U nas teoretycznie taniej niż 10 zł za godzinę nie ma ale w praktyce i tak mówią: 12-13 a potem rezygnują z powodów o których pisałam powyżej. Ta która nam została, normalnie chce 20 a dla nas zeszła do 15. Fortunę wydamy na nianię 🥴 Mówię Wam, młoda Babcia to skarb 🙂

Hej. Kubus tez jabłko je w całości, tylko potarkowane wiecej zje, bo tak to jabłko traktuje jak zabawke i rzuca, a w całosci nie chce czasem zjesc. A gruszkę sam zje w całosci, bo miekka. A my remont dalej, jutro malowanie kuchni, a płytki juz polozone wczoraj, dzis tylko zafugują i luz, mam dzis mase roboty, meble z tego pokoju co kuchnia trzeba do sypilani przeniesc a tamte spalic, bo stare, i wez tu teraz pomiesc wszystko ech...;/

Ann męża brat właśnie zwolnili nianię bo mały poszedł do przedszkola i z tego co wiem byli zadowoleni jak chcesz to mogę się dowiedzieć o jakiś kontakt tylko to chyba zależy gdzie mieszka bo mąza brat na dzieci warszawy a ona gdzieś nie daleko nich bo 15-20 minut miała na drogę tylko to taka starsza pani ale sympatyczna

a i brała 10 zł na godzine

To jest niestety przeciwny koniec Warszawy, niestety teraz przy remontach na tej linii przebicie się przez całą Wawę w sensownym czasie graniczy z cudem, a M nie ma ruchomego czasu pracy więc zima nie zima niania musi być punktualnie.
Tak, starsze panie najprędzej biorą 10 zł ale wszystkie z którymi rozmawialiśmy nie były zainteresowane pracą na 3 miesiące.

Ann, u Was w ogóle stawki są wyższe przy każdej pracy 🙂 ja będę zarabiała 7 zł za godzinę. Gdybym miała niani płacić 10 zł, to w ogóle nie byłoby o czym mówić...

Hej 🙂

Dzisiaj chyba prawie wszystkie dzieci miały kryzys poranny, bo Olcia jak poszła do pani to było szybkie papa, bo zaczęła płakać, zresztą nie tylko ona, z tego co przy odbieraniu rozmawiałam z mamami czy babciami.
A z relacji pani opiekunki - Olcia po moim wyjściu jeszcze trochę popłakiwała, ale potem uspokoiła się i ładnie bawiła się, trochę pospała, zjadła bez problemu śniadanka i obiadek. Pani powiedziała, że mała jest kapitalna - taka mała śmieszka.
Wogle jak przyszłam to był obiadek, więc czekałam w szatni maluchów, a za drzwiami ryk dzieci, próbowałam nasłuchiwać czy może Ola też nie płacze, ale nie wyłapałam - jak okazało Ola nie płakała w trakcie obiadku, tylko poprostu jadła, a niektóre inne dzieci urządziły niezły cyrk. A jak Ola mnie zobaczyła to była wielka radość MAMA MAMA 🙂
Na koniec...ja dzisiaj już nie byłam taka dzielna, żeby powstrzymać łzy, może ławiej byłoby mi, gdyby Ola nie rozpłakała się, a tak jak tylko znalazłam sie na korytarzu to łzy poleciały mi ciurkiem, ale musiałam sie ogarnąć...ehhh
A w pracy c.d. zapoznawiania się ze stanowiskiem, w poniedziałek będę miała założone kody do systemu, telefon służbowy, więc zacznę już sama działać, ale jeszcze pod nadzorem, bo jeszcze trochę koleżanka musi informacji przekazać.

Idę obiad przygotować, Olcia śpi, więc nie muszę za nią biegać hehe

A do mnie dzwonili

Spoko, jak wytną to już będzie wiadomo na pewno 🙂 Tylko tak się ciągle zastanawiam co lepsze: czy niepotrzebnie wychlastać mięsień czy nie wychlastać go i narazić się na szybkie ponowne rozpłatanie po ew. pesymistycznym wyniku badania guza. Chyba jednak wolę ryzyko ponownej operacji niż niepotrzebne życie bez mięśnia brzucha.

Magda, może to rzeczywiście "tylko" spadek żelaza? To by tłumaczyło Twoje dolegliwości a przy Twoim trybie życia jest bardzo prawdopodobne. Przetrenowałaś już na Piotrusiu sposoby na jego podwyższenie więc pewnie i u Ciebie by się dało naprawić w miarę szybko 🙂 Trzymam kciuki 🙂

Ale te Wasze dzieci już samodzielne 🙂 Ja na razie z przerażeniem myślę o zostawieniu Stasia z nianią ale myślę że będzie dobrze 🙂 Póki co tatuś mi go odstawia od cyca, wczoraj się udało zasnąć bez, w nocy było zwykłe tankowanie a rano już nawet za bardzo się nie domagał 🙂

Chciałabym zeby to była tylko a

Miałam Wam napisać coś o tych staraniach i co nam w końcu pomogło.

Generalnie mam rozchwiane hormony, długie cykle, długie i bolesne miesiączki itp. Wielu lekarzy próbowało mnie na siłę wpychać w schemat 28 dni ale to było bez sensu, okazało się (poprzez obserwacje temperatury i śluzu) że mimo długości moje cykle są normalnie dwufazowe i zasadniczo prawdopodobnie wystarczy je lekko podstymulować. Brałam w końcu duphaston + luteinę (to podobno nie to samo!) w drugiej oraz clostybegyt w pierwszej fazie, ale wszystko według specyfiki mojego cyklu a nie według recepty z ulotki (z closty startowałam 4 dni później niż mówi ulotka, z pozostałymi wtedy kiedy z obserwacji wynikało że jest już po owulacji). Generalnie z tego co pamiętam, te same leki brane ślepo wg schematu mogą utrudniać zajście w ciążę bo np. luteina i duphaston wzięte za wcześnie hamują owulację.
Ta moja ulubiona lekarka dawała jeszcze różne babcine rady typu dieta bez cukru (do tego się akurat nie stosowałam), mydło BJ zamiast żelu do higieny intymnej (plemniki lepiej funkcjonują w środowisku zasadowym a żele zakwaszają). Trafiłam do niej z polecenia, naprawdę pomogła wielu dziewczynom, które przez wiele lat brały wagony leków i bez skutku.
Generalnie przy trudnościach z zajściem w ciążę warto zwrócić też uwagę na tarczycę (badanie hormonów i przede wszystkim PRZECIWCIAŁ) i na sprawy cukru (nawet zrobić krzywą cukrową jak przy diagnostyce cukrzycy) - problemy na tych dwóch polach bardzo zaburzają płodność.

Acha, ale żeby nie było tak różowo: jak sobie poczytałam o tym guzie którego być może mam (jeśli to jednak nie endo) to ciekawe jest to że on jest nowotworem estrogenozależnym czyli można go sobie wyhodować w wyniku brania środków hormonalnych, czyli: antykoncepcji, środków wspomagających zajście w ciążę (tych co ja brałam), czy Hormonalnej Terapii Zastępczej przy menopauzie. Również sama ciąża może stymulować jego rozwój. Tyle że to jest na tyle rzadki stwór że nikt się tym nie przejmuje i nawet lekarze o tym nie ostrzegają.

Kwasku rok nie rok w miedzy czasie i inna praca bedzie 🙂 bierz ja i tyle....oczywiscie to moja sugestia ☺️

Ann srodki hormonalne maja mase skutkow ubocznych...w moim przypadku pekniecie naczynia w mozgu (najprawdopodobniej przez hormony-tak twierdzilo 2 neurologow)
Madalena a Ty mialas anemie od dziecinstwa?

No Ann ciekawe to co piszesz, moja kolezanka nie moze zajsc w ciaze, a ma juz 37 lat a stara sie od 16 i nic;/ pokaże jej co tu napisalas, moze sie przyda...ona tak w ogole ma jelito drażliwe, na tle nerwowym.

Siedzę, myślę, kombinuję...
W tym miesiącu mam "szansę" zarobić aż 210 zł, z czego minimum 170 poszłoby na nianię. Zostałoby 40 zł... W przyszłych miesiącach wcale nie dużo lepiej, zostałoby może ze 200 zł. Za 4 miesiące może dostałabym pełny etat. Może. Nie przedłużyliby mi prawa wykonywania zawodu, ale miałabym doświadczenie zawodowe. Warto zostawiać Agę z obcą osobą? Na Klub Malucha nie jesteśmy gotowe chyba obie. Niania ewentualnie... absolutnie się to nie opłaca... 😞 😞

Kwasiek, jeśli znajdziecie sensowną nianię to uważam że warto. Jeśli masz już jakąś pracę i szukasz lepszej, jesteś w zupełnie innej pozycji niż jeśli startujesz jako bezrobotna. Ale jeśli macie Agę zostawić z byle kim to bym odpuściła.

cisza dziś od rana

ja już po porządkach właśnie przyjechał męża brat z warszawy teściowa ma urodziny 10 ale dziś robi imprezke bo za tydzień tamtym nie pasuje wczoraj zrobiłam placek 3-bit i 2 sałatki gyrosa i z makaronem ryżowym a dziś mogę "iść w gości" he he no cóż takie życie jak się jest razem raczej mi nie dane będzie przyjechać na gotowe

Doberek ;*
znowu się opuściłam przepraszam 😞 ;*
u mnie się troszke polepszyło i w sumie pracuje nad małżeństwem ciężko jest na odległość ale co zrobić Adam bedzie do listopada jeszcze w Warszawie... 😠
odbyliśmy poważna rozmowe i chyba do niego dotarło co się dzieje i chce się poprawić no ale ciekwe czy mu wyjdzie... WKOŃCU do niego dotarło że nas może stracić tzn. mnie...

nie nadrobie was na pewno ale postaram się jak najczęściej zaglądać... w przyszły piatek mamy zamiar wziąść laptopa na raty więc bede mieć kompa przy dupie więc częściej bede zaglądać do was 😉

całuje was kochane i nie długo do pracy się zbieram ;*
miłego dnia 😁

melduje ze zyje zagladam czuwam 😉 po jeziorowaniu wykonczeni 😉 dzis jezioro wczoraj basen otwarty przedwczoraj zakniety 😉 lece karmic maxyma i spa klasc< 😉

No dobra, zdecydowaliśmy: odstawiamy Staśka.
Już Wam oszczędzę opowieści o swoich kolejnych wizytach lekarskich ale znowu jestem głupia bo co lekarz to inna koncepcja. Miałam mieć dziś tomografię ale mnie odesłali z powodu że nic nowego nie pokaże ponad to co pokazało usg i zamiast niej będę mieć rezonans magnetyczny. Przy okazji okazało się że będą mi potrzebne zaświadczenia od różnych lekarzy że mogę dostać narkozę.
Już mam trochę dosyć tego latania po lekarzach, już bym chyba chciała żeby mnie rozpłatali i żeby już był święty spokój 😉

Hej 🙂

My dzisiaj pojechaliśmy wreszcie kupić Olci fotelik samochodowy, kupiliśmy firmy Recaro szaro-pomarańczowy http://www.recaro-polska.pl/foteliki-dzieciece/9-36kg .
Nosidełko Maxi cosi chyba sprzedamy, bo nie pasuje do stelaża wózka, ani nie ma do niego adapterów, więc jeżeli wózek zostanie dla drugiego dziecko to nastepne nosidełko kupimy albo firmowe albo takie z adapterem.

Dziewczyny, już nieraz był poruszany temat spacerówek, ale jeżeli mogłybyście zamieścić jakie macie spacerówki, krótko o nich napisać i za ile kupiłyście to byłabym wdzięczna. Pytam, bo do tej pory uważaliśmy, że nasz wózek nam wystarczy, ale dzisiaj mąż stwierdził, że przydałaby sie taki wózek-parasolka, mnie byłoby wygodniej, bo Olcia teraz woli więcej chodzić niż siedzieć w wózku, więc w razie W łatwiej prowadzić taką spacerówkę obok, a przede wszystkim ławiej zapakowć do samochodu, u nas w obecnej wózku trzeba byłoby odkręcać kółka itd. Acha i myślimy, żeby kupić tak do 200 zł.

Zuziaku, dobrze że u Ciebie lepiej - trzymam kciuki za dalsze polepszanie i wogle żeby wszystko było ok 🙂

Komsi, to aktywny basenowy wypoczynek - fajnie 🙂

A propos' prolblemów zajścia w ciąże to tak jak pisze Ann oprócz innych przyczyn, jednym z nich jest problem z tarczycą. Mam 2 znajome, obie starały się przez 4 lata o dziecko, jedna miała problemy z tarczycą i jej śluz powodował obumieranie plemników jej męża, nie wiem jakie zastosowano leczenie czy zabieg, ale udało jej się zajść w ciąże i w czerwcu 2 lata temu urodziła córeczkę, a druga znajoma leczyła się hormonalnie, mąż też brał jakieś leki, nie wiem co tam jeszcze było, bo osobom często ciężko rozmawia się na takie tematy, tym bardziej, że u nas było bez problemu i już w II cyklu starań, ale i do nich los uśmiechnął się i to podwójnie - w marcu mają zostać rodzicami bliźniąt, chociaż kolega mówił, że nastawiają się na końcówkę lutego, bo bliźnięta rodzą się przed terminem.

Hej a my mielismy dzis remont cd, sypialnia jzu wymalowana i meble przeniesione, musimy jeszcze tylko szafe dokupic i bedzie git, a maz u sasiada siedzia ja z przyjaciółka sobie rozmawiałąm, kuchnia za dobry tydzien ma byc, oby jak najszybciej miec te sprawy za soba i móc urzedowac we własnej kuchni, troche tesciowa mnie wkuzryłą tym,że jak mielismy ognisko,ze niby nie powinnam jesc kiełbaski, bo mam za wiele w brzuchu, co mnie wkuzryło, bo wcale tam nie mam, moze troszkę ,a le to normalne po ciazy, jeszcze fałdka mi została, ale nie kazdy moze byc takim chudzilcem jak ona, koło 50 km n 170 cm wzrostu ja mam 57 i tak dobrze sie czuje a miałam 80 po ciazy, wiec duzo zgubiłam wg mnie.

HEJ

wlasnie skonczylam sprzatac, dzis sie troche poopalalam i sparecki rodzinne i tak dziionek zlecial, teraz lekko wykonczona jestem wiec jeszcze troche i ide lulu, Piotrek gra dzis wesele wiec pewnie nad ranem wroci juztro ma byc fajna pogoda wiec sie na basenik wybierzemy,
Angela nie przejmuj sie uwagami tesciowej, kurcze super wazysz nie przejmuj sie hehe 😁

Angela olej tesciowa bo głupoty gada czasem w zartach a mozna urazic kogoś 😠

hej :*
Angela, może teściowa zażartowała,a Ty to źle odebrałaś? Mój ojczym też ciągle mówi, żebym nie jadła, bo przytyję 🤪
Ann jednak odstawiacie Staśka? Powodzenia 🙂 uważam, że to dobra decyzja.
Anulka, my mamy spacerówkę Baby Design Mini - kosztował też coś około 250-300 zł (już nie pamiętam) i jestem zadowolona. Ale jest jeden minus: fatalnie się czyści. Tzn. siedzisko i pałąk nie są zdejmowane i trzeba je czyścić albo na wózku, albo odkręcać śrubki i wtedy wyprać. Ale to jedyny minus tego wózka 🙂
Co do zajścia w ciążę, to w mojej rodzinie jest jeden przypadek in-vitro. Kilka miesięcy po urodzeniu dziecka kuzynka zaszła w swoją własną ciążę, więc poza hormonami ma też wpływ psychika 😉
Ja wczoraj znów się pożarłam z mężem. Standard. Ale przynajmniej się dowiedziałam kilku interesujących rzeczy... Teraz tylko nie mam bladego pojęcia co dalej robić... 😞
A z pracy rezygnuję. Czy będę tam pracować, czy też nie - będę żałować. Więc jedna i druga decyzja zła. No ale wybrać trzeba.