Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Achas, Ann dacie rade ze Staskiem ale powiem Ci ze troszke jestescie sobie sami winni (nie zrozum mnie zle bo absolutnie nie chce Cie urazic) ale z tego co opisujesz to Gigant troche wzial nad Wami gore...jak troszke przytemperujecie to chlopaczyna kochana zrozumie ze nie ma co igrac z rodzicami 😉 oczywiscie trzymam kciuki co by to odstawienie szybko udalo sie w miare bezbolesnie przejsc 🙂
a co do tego ze tak dlugo karmilas to tylko moge sie domyslac jak Ci ciezko bo ja karmilam 1,5 miesiaca i bylo ciezko a po ponad roku to nawet sobie nie wyobrazam...

Agulka to sie nie co poprawilo 🙂 ciesz sie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
laaf, wolałam to załatwić osobiście, telefonicznie jakoś tak nie wypada wg mnie, no ale ja w ogóle jestem trochę na opak 😉
Ann, trzymam kciuki za lepszą noc 🙂 podziwiam Twojego m., że ma siłę ze Staśkiem walczyć 😉
Agulka, dobrze, że jest lepiej 🙂 i oby było coraz lepiej 🙂 a jak Marysia znosi rozłąkę z Tobą?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczęta

u nas nocka nie zapowiada się ciekawie Iga złapała katar i takie gile jej lecą cały dzień że masakra wczoraj nic a dziś koszmar po kąpaniu tak mi zaczęła płakać że nie mogłam jej uspokoić i to nie wiadomo o co bo ani sobie nic nie stłuka ani nic chyba że ząb bo już jest prawie na wierzchu ale jak jej posmarowałam to był jeszcze większy krzyk
dopiero jak zaczęłam opowiadać bajkę o kotku i piesku sąsiadów się uspokoiła i usnęła mi na rękach a butle dostała jak już zasnęła mocniej zjadła 130 (ostatnio je 210) ale dobre i tyle
już jedna pobudka była na odciąganie krzyk był ale trochę jej ulżyło i zasnęła dałam jej krople do nosa i zapobiegawczo nurofen zobaczymt co będzie jutro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kwasiek, kiedy zostawiam Marysie w żłobku nie płacze tylko idzie do dzieci więc jest ok. Wczoraj wróciłam się po coś na sale i wtedy płakała bo mnie zobaczyła 😞 ale ponoć jest bardzo kontaktowa i coraz lepiej się czuje w żłobku. Mówią na nią śmiezek bo zawsze chodzi uśmiechnięta 😆
Nie wiem ile w tym wszytkim prawdy ale jak narazie wierze w to co mówią jej opiekunki 🙂

Idę spać bo jutro trzeba wcześnie wstać 🙂 spokojnego wieczorku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dobry wieczór 🙂

A Olcia niestety popłakuje jak ją rano przekazuję pani w żłobku, potem jest już dobrze. Dzisiaj pierwszy raz została dłużej w żłobku, na 15.00 było zebranie z rodzicami koło jej salki. Pomyślałam, że zabiorę ją po zebraniu, ale patrzę nagle ona na kolanach u pani opiekunki i płacze wołając MAMA, chyba mnie zobaczyła, więc ją zabrałam na zebranie. Zresztą było też kilkoro innych dzieciaków, więc wtedy było dobrze, więc biegały z wózkami dla lalek, jeździły na jeździkach, jeżdziko-rowerkach, bawiły się kręglami. To dopiero początki, więc mam nadzieję, że niebawem się przyzwyczai.

Angela, będziemy trzymać niezmordowanie kciuki, żeby udało się wreszcie zdać prawko.

Ann, powodzenia w odstawianiu od piersi i jeżeli Stasiek toleruje zwykłe mleko nie tylko pod względem smakowym, ale nie ma żadnej alergii to może odpuścić sobie mm, skoro i tak nie chce-tak wydaje mi się. Ola mm obecniej pije tylko na wieczór i ewentualnie robię na nim budyń, a tak to dostaje na 1-sze śniadanko zwykłe mleko z płatkami kukurydzianymi, kaszkę mannę, ryżówkę itp.

Komsi, Olcia śpi w bodziaku z długim rękawem, teraz przykrywam kocykiem, ale i tak prędzej czy później rozkopie się i nic nie daje ponowne przykrycie.
A ćwiczysz jeszcze Weidera? Ja mam za sobą 22 dni, mam nadzieję, że już będzie z górki, jeszcze tylko 20 dni.

Kwasiek, to dobrze, że u Was lepiej.

Laaf, Dawidek utracił te cudowne loczki, ale spoko odrosną. Olinka była w czerwcu u fryza i już zarosła trochę hehe

Miałam coś napisać...nie pamiętam 😮

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry 🙂

Muszę Marysie pochwalić 🙂 przespała już drugą noc w kawałku 🤪 zasnęła o 19:30 i cały czas śpi 🙂 Chyba ma na to wpływ jedna godzinna drzemka w żłobku 🤔 ale się ciesze! ech tylko że za moment trzeba będzie ją obudzić...

A dwa wczoraj wieczorem, przed kąpielą mała dorwała nocnik i nic w tym nie było by dziwnego gdyby pupci na niego nie pchała 🤪 Stwierdziłam że skoro tak to ją posadziłam i... kupa wylądowała w nocniku 😁 🙂 oby tak częściej 🙂

Dobra lece się zbierać bo jeszcze w piżamie siedze. Miłego dnia 🙂!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 😉
oj popilismy wczoraj z kinolem wina... no ale jak tu nie pic jak nam NAsi tak ladnie "naszym" dokopali 😉)) no dobra dobra remis remisem ale to MY bylismy pierwsi 😉


Maxym wlasnie sie iobudzil, zdarzylam was podczytac i juz mnie tam wola, rozmawiajac sobie po swojemu 😉

Weider znudzil mi sie ale i robie inne brzuchy z dvd, ale trzymam sie ciglosci, codziennie rano 😉 a moze dzis strzele weidera? no a w tai 2cm mniej w zwisajacym punkcie brzucha ciazowego tez 2cm mniej 😉 w talii tez bylo mniej 😉 wiec nic tylko cwiczyc 😉

Angela, i za kazdy egzmin trzeba placic ? masakra.... obys ogarnela jak najszybciej.

Laafik ja zostawiam Maxymowi wlosy niech rosna jak chca, grzywacza tylko musze mu znowu podciac.

A sama ide dzis do fryza 😉 ratowac wlosie....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej. Komsi płacę 112 zł za każdy egzamin, teraz musze wykupić 1,5 godz jazdy i dalsze 70 zł 🤢 zła jestem, bo facet był dziwny, nawet moja koleżankę oblał... no nic teraz musze czekac na kolejny egzamin. Kubuś ma jedną pobudkę w nocy na mleko, chyba głodny jest jak nie daje juz tyle kaszki do mleka, tzreba bedzie wiecej dosypywac, to wtedy spi do rana, maz od 7 w pracy, przed 6 wstawał...a ja o 7 z Kusiem...teraz bajkę ogląda a zaarz idzie spac, tzreba bedzie do żurku przygotować warzywa i kiełbaskę a potem ajajeczka ugotowac, tak sie zastanawiam, czy niejedzenei kolecji prowadzi do chudnięcia, bo ciagle mi spada, mam juz 56,7 aniedawno było 58 i tak kg za kg spadają martwię się, nie chce jak wieszak wyglądac;/ jem słodyczy ciut wicej ale nic nie daje, moze mam lepszą przemiane he, kiedys jak wazyłam 62 najmniej to było dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejo 🙂
A u nas dziś w nocy 8 godzin ciurkiem przespane, w całym Staśkowym życiu może z raz się tak udało gdzieś pół roku temu 😉 Potem już były 2 pobudki do rana ale i tak postęp olbrzymi 🙂
Rano dałam jeszcze cyca (a właściwie po powrocie ze spaceru), niech się nacieszy bo od czwartkowego wieczora (po rezonansie z kontrastem) to już definitywnie finito.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Młoda już śpi dłuższy czas, pewnie niedługo wstanie. Dziś ma do nas wpaść moja Przyjaciółka, a na jutro siostra zapowiedziała wizytę 😉 Pranie zrobione, schnie na balkonie, ja posiedziałam chwilę z kolczykami (muszę je posprzedawać, bo kasy brak), jak Aga wstanie, to pójdziemy do sklepu po seler i pietruszkę i wstawimy zupkę. A i to ciasto nieszczęsne muszę dziś zrobić, bo wczoraj nie miałam kiedy... uff 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej

my dziś z rana zaliczyliśmy lekarza bo mała rano rozpalona miała 38 stopni więc pojechaliśmy niech ją zbada dostała clemastin stenimar do psiukania w nosek nurofen i cebion jak nie przejdzie do poniedziałku to mamy się zgłosić teraz bida śpi a te glutki tak jej lecą że aż mi jej szkoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No do tych 55 to mi duzo nie brakuje, trochę sie martwie,ze tak mi spada waga, ale staram sie wiecej jesc, tylko nie chce mi sie czasem, a na kolecje zjem jogurt jak juz, odzywycziłam sie jadac chleb czy cos, czasem zjem. A tak to Kubus wstał i je jabłuszko sam w krzesełku, to nigdzie go nie wyrzuci i bajke troszkę oglada, pogoda brzydka, lało jak nie wiem...A zaraz mam gorsze samopoczucie jak słońca nie ma...
No igusia biedna, niech szybko zdrowieje;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zdrówka dla Igusi 🙂
U nas już po wieczornej owsiance na prawdziwym mleku, Stasiowi chyba po prostu smakuje bo znowu zjadł dużo, mimo że wcześniej nafaszerował się na obiad i podwieczorek. Zobaczymy jaka dziś będzie nocka 🙂
Kwasiek, pytałaś jak usypiamy Stasia: na razie w chuście, trudno nawet mówić o usypianiu bo odkąd wprowadziliśmy bardzo długą wieczorną procedurę wyciszającą (po owsiance porządkujemy i mówimy dobranoc wszystkim zabawkom, szafkom, pomieszczeniom, żegnamy samochodziki czyli zamykamy okna, myjemy ząbki i na koniec Staś mówi dobranoc mamusi i idzie do chusty do tatusia), zasypianie trwa 5-10 minut. Jak już ogarniemy się z odstawianiem i moim zabiegiem, dopiero będziemy myśleć o jakichś mniej przytulakowych pożegnaniach. Generalnie lekarka powiedziała że nie wszystko na raz, teraz trzeba dużo przytulać i nosić a na samodzielność jeszcze przyjdzie pora jak miną inne kłopoty. Tak samo kazała na razie nie cywilizować na siłę Stasia z jedzeniem, mamy przestać za nim biegać z łyżeczką też dopiero jak przewalą się inne sprawy.

Stasiek ma teraz fazę na siadanie na różnych rzeczach, musimy szybko kupić mu nocnik żeby nie przegapić odpowiedniego momentu. Nie mam pojęcia jaki kupić, taki najzwyklejszy czy jakiś specjalny?

A, i dziś mieliśmy dzień pełen wrażeń bo byliśmy najpierw na pierwszych zajęciach w ramach fundacji Sto Pociech przy dominikanach a potem na próbnej lekcji w szkole muzycznej Yamahy. Co do tych zajęć to jestem zachwycona w porównaniu z tym co było na tych na które chodziliśmy wcześniej na naszym osiedlu. Dużo lepiej przemyślane i ułożone tak żeby dzieciaki były zainteresowane i żeby był czas zarówno na zabawę stacjonarną jak i na wyszalenie się. Do tego dwa razy dłuższe i dwa razy tańsze 🙂 Będziemy jeździć, chociaż dojazd mamy z przesiadką ale to w sumie też jest dla Stasia atrakcja.
Co do tej lekcji próbnej, to bardzo mi się podobała ale rozrzut wiekowy jest za duży (1,5 - 4 lat) i dla Stasia jest jeszcze na to za wcześnie. Spróbujemy znowu za jakieś pół roku albo rok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
echh co do tego meczu to przebolec nie moge...wiecej ja sie nagadalam niz Mirek (a on kibic od kolyski) Madaelna dla mnie wogole masakrycznym jest to ze decyzja sedziego jest swieta...ile razy na powtorce wychodzilo ze nie mial racji to mimo to uznawali jego wole...ale tak jest w pilce noznej (nawet swojego czasu klocilam sie z m. o to 😜)

choraczki niech zdrowieja a odstawieni od cycusia jedza 🙂

milej nocki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
gardlo niekoniecznie zdarte Kwasku, ale glowa ciezka...

Ann no i jak ladnie 😉 jeszcze was Gigant zadziwi;***

Igunia zdroweczka 😉

Angela no to ladnie ciagnie prwko chaju...ajajaj.
Oj jak ja bym chciala miech problem w sensie przytyc, ja tak uwielbiam wcinac kombnacje jakies, a tu trza sie oszzczedzac 😉 cwiczyc...

Mam nowy kolor na glowie ale nie powiem wam jaki bo ciezko okreslic, wlosy mialam tak poniszczone ze musiala mi podciac konkretnie, czyli z mojego zapuszczania... same wiecie, z dwa miechy mam przyjsc to zrobimy nowy kolor podetniemy znowu i ma byc lepiej.... wygladam jak zgnile jablko...a mialo byc ciemny blond miedziany taki braz z czerwonym w sensie... no a jest takie dziwne cos jak mi ktos fote strzeli pokaze wam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a mecz faktycznie, spijalismy wino wiec nie za bardzo kojarze akcje sedziego ale ta ostatnia z tym golem drugim masakra jakas, wyzywalam mende...
po czasie i ot co, nasi sie cieszyli a müller wzial i gola wbil, mozna mowic ze za szybko sie cieszylismy ale gowno bylo koniec i mozna bylo a tu szybka akcja i ..... wrrr niewazne remis z niemcami to i tak super 😉zdziwieni nieziemsko sa 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
pierwsza 😉

Dzień dobry 🙂 🙂 U nas noc jak zwykle spokojna i przespana. Aga wczoraj o dziwo ślicznie zasnęła wieczorem. Piszę "o dziwo", bo zwykle po męczącym dniu ma męczący wieczór i męczącą noc, trzeba ją usypiać czasami na rękach, bo w łóżeczku drze się wniebogłosy. A wczoraj - położyłam ją, 15 sekund na mnie pokrzyczała i zasnęła 🤪 Wyżłopała teraz 250 ml mleka (jak nigdy!) i się bawi, a ja się szykuję na odwiedziny siostry 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 😉 A Kubus za chwilke idzie spac , bo urzeduje juz od koło 7, bede miaął spokoj połtora godziny albo 2, Kubus przez cały dzien przespi 3-4 godz a wasze maluchy? W nocy spi od 19 do 5 i o 7 sie budzi średnio. A wczoraj wieczorem z M spędzilismy super wieczór;D dzis pada, to może szybciej skończy i my pojedziemy na zakupy, bo w lodówce za duzo to nie ma, a on duzo kanapek robi do pracy, to teraz idzie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Trzecia (jeżeli mnie inna mamuśka nie wyprzedzi)

Olcię odprowadziłam do żłobka przed 8.00, zrobiłam zakupy, zjadłam śniadanie i teraz piję kawkę. Pusto bez małej - dzisiaj mam dzień wolny, wogle czwartki będę miała wolne, chyba że coś w pracy wypadnie. Najchętniej zostawiłabym ją w domu, ale jutro idę do pracy, potem wolny weekend - nie chcę mącić.
Mam już ustalony grafik (1/2 etatu) poniedziałek-środa oraz piątek od 8.00-13.00, chyba że wypadnie mi coś takiego jak spotkanie z nauczycielami (będzie organizowane np. pod koniec września), gdzie będę prowadzić prezentację to pewnie będę szła do pracy na późniejszą godz., a wtedy Olę odbierze moja mama ze żłobka (jest upoważniona do odbioru). A tak to Olinka będzie szła po podwieczorku do domku czyli tak pomiędzy 14.30 a 15.00. Nie chcę jej mieszczać, bo przez ostatnie 2 dni była dłużej, wczoraj to odebrałam ją przed 17.00, bo miałam zebranie w pracy. Muszę przemyśleć jeszcze kwestię zebrań pracowniczych, bo musiałabym wracać do pracy na 15.30 czy 16.00. Odbywają się raz w tygodniu, co 1 lub 2 tyg.

Dzisiaj Olcia zrobiła podkówkę jak ją zaprowadziłam do żłobka, potem zapytam panią czy płakała, dobrze, że w ciągu dnia jest ok. bawi się, trochę pośpi i je bez problemu.

Agulka,mam pytanie - czy Marysi po żłobku też chce się tak pić i jeść? Coś wspominałaś o piciu.
Ola rano wypija herbatkę tak 160 ml, w żłobku na 1 śniadanie jest zupa mleczna i kanapeczka,do 2 śniadanka, obiadu i podwieczorku dostaje picie, a po żłobku wypija jeszcze całego dużego Bobofruta, potem wypija herbatkę lub wodę, a na koniec po kolacji 210 ml mleka m. Nigdy aż tak dużo nie piła. Nie widziałam jakie są przeznaczone porcje do wieku, ale Olcia w żłobku dostaje 2 śniadanka, 2-daniowy obiadek i podwieczorek, pani mówi, że je ładnie (ciekawe czy tak jest faktycznie, ale chyba nie ściemniają), a te 2 dni co była dłużej to jeszcze wciągała z nami obiad - leczo z bułeczką.
W środę Ola nas rozczuliła, bo wróciłam z nią ze żłobka, a ona weszła do kuchni, wyjęła swój talerzyko-miseczkę i pokazuje na nią MAMA DA. Dżizas, nie wiem czy to przyzwyczajenie, że z nami zawsze coś tam zjadła czy tak wybiega się i wybawi się w żłobku, że tak potem chce się pić i jeść. Mąż mówi, żeby może zanosić małą wodę lub jakiś soczek dla małej, żeby był w razie W.

A co do zasypiania, to jakiś czas temu zaprzestałam czytania Oli do snu (jakoś krótko po powrocie z Norwegii), bo coraz mniej ją to interesowało i coraz bardziej brykała, więc tradycyjnie kładałam ją do łóżeczka, gasiłam lampkę i siedziłam koło łóżeczka głaskając ją po główce czy pleckach, jak zaczynała siadać lub wstawać to prosiłam, żeby położyła się, a ona śmiejąc rzucała się na łóżeczko i leżała, po max 30 minutach przeważnie spała. A odkąd sama zaczęła chodzić to tak wybiega się i wyszaleje, że zaczęła zasypiać po mniej więcej 10-15 min., a przez te 2 dni, co była dłużej w żłobku to pobiła rekord z 5 min. i był odjazd. Przed 20 już śpi, budzi się po 6.00, a w żłobku też na trochę zdrzemnie się - nieźle to brzmi.

Ale rozpisłam się 😁 😁 😁

Acha, zapomniałam wogle wspomnieć, że mamy 11 ząbek - trzecią 4, tym razem dolną. Muszę uzupełnić ząbkowy suwaczek, bo jest już nieaktualny.

Co chwilę przypomina mi się coś ...

Dzisiaj na 16.30 idę z Olcią do pani doktor na ostatnie szczepienie 5 w 1.

No i dzisiaj mijają 4 lata jak sobie z mężem ślubowaliśmy 🙂 Jeżeli moja mama już podkurowała się to może jutro lub w sobotę zostanie z Olcią, a my pójdziemy na film i na miasto coś zjeść w ramach uczczenia rocznicy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...