Czerwiec 2010 | Forum dla mam

melduje sie 😉, milegod nia 🙂

Hej 🙂

Olcia wczoraj dostała kataru i budziła się 2 razy w nocy. Dzień wcześniej byłam przecież u lekarza na szczepieniu i było ok, rano jak odprowadzałam do żłobka też nie miała, dopiero jak ją odbierałam ze żłobka, ale dopiero na wieczór zaczęło ją męczyć. Najgorsze, że nie chce żeby jej coś robić przy nosku, frida z zaskoczenia, jak uda się. Od wczoraj dałam jej 2 razy herbatkę malinową z miodem, multicebion (niestety cebion był otwrty dłużej niż wynagane na ulotce 3 mce, więc poszedł do śmieci), pod noskiem smaruje jej wick vaporub, a na noc zamiast bodziaka ubrałam pajacyk już na 86 są dobre, uruchomiliśmy nawilżacz w małej pokoju.
Temp. ma normalną, więc chyba pójdziemy na spacer na starówkę.
Mam nadzieję, że nie będzie za dużo przeziębiać się.

A powiedzcie czy mogą być jakieś konsekwencje infekcji po szczepieniu?

Kupiłam Olci wczoraj kapciuchy do żłobka http://www.befado.pl/nasze-obuwie/obuwie-dla-dziewczat/poniemowlece/obuwie-dla-dziewczt/poniemowlce/poniemowlece7-1623
i trampeczki z Befado http://www.facebook.com/media/set/?set=a.153165621380585.32739.100000614435737#!/photo.php?fbid=260774910619655&set=a.153165621380585.32739.100000614435737&type=1&theater

Miłego dnia 🙂

hej dzieczyny,wlasnie was podczytuje i juz sie zgubilam co pisalyscie 🙂 od poniedzialku chodzilam na kurs z pupu i nie mialam za bardzo czasu zeby pisac no i ostatnio neta nie miaalam, u nas wszystko dobrze sie uklada , wczoraj nam powiedziano na kursie ze tylu jest chetnych co kasy dla kazdego wiec kazdy dostanie doatcje pod warunkiem ze wszystko bedzie git 🙂 w poniedzialek zaczynam drugi kurs, pierwszy zdany na 5 🙂 i jeszcze 200zl dostane stypendium za to ze bylam, fajnie 🙂
kupilismy niuniu buciki na jesien w bartku super sa z tym ze kupilismy troszke wieksze aby jeszcze na wiosne miala, tak pani nam doradzila, sobie tez juz kupilam kozaczki na zime, jeszcze tatusiowi no i niuniu pozniej na zime ..same wydatki masakra
Acha wygralismy sprawe w sadzie z mieszkaniem 🙂

hej dziewczęta

ja już prawie po porządkach czekam tylko jak mała wstanie a śpi już prawie 3 godz to na górze poodkurzam i finito a z rana narobiłyśmy z teściową pierogów

a teraz mam chwilkę i siedze na necie szukam kuchni i zobaczcie jakie zajebiste systemy do szafek znalazłam he he
http://www.peka.pl/

Doberek 😉

my od rańca sprzątanko 😉 i lasagne już w piekarniku dochodzi 😉
Zuzia przed chwilką wstała spała z 1,5h ok. 22 jak Zuzia odpłynie do krainy snów mamy zamiar wybrać się do mojej knajpy (tzn. tam gdzie pracuje) i oglądać walke Adamek vs.Kliczko 😜

aaa o szczegółach "poprawy" Adama opowiem wam jak pojedzie...

miłego dnia kochane ;*

hejka 🙂

Anulka wychodzi na to ze Oleńska pierwsza zlobkowa infekcje chwycila...niestety to nie uniknione 🙂 zdrófffka dla malutkiej 🙂

Komsi to ja widze ze ty za ciasta sie bierzesz...ech zebym ja miala wene...dziisaj zrobilam saltake gyrosowa i to juz sukces 😉

Alicja ja chyba cos przeoczylam jaka sprawa z mieszkaniem?

Zuziaku to knajpa zapewne zainwestowala 40 zl za wykupienie abonamentu na ta walke 😉

Sylwia nie ma jak urzadzanie mieszkania, super sie czlowiek czuje a jak to zobaczy to jeszcze lepiej. Moim okiem ta kuchnia jest troszke za surowa ale owszem elegancka 🙂 wiadomo wszystkim nie dogodzisz a powinnas przede wszystkim sobie 🙂

achas Zuziaku walka bedzie okolo 12 w nocy to rano bedzie ciezka glowa 😜 moj wujek ktory pracuje w Zdiku (dot. komunikacji miejskiej) mi mowil i maja tam byc do zakonczenia wszystkich walk. Wogole wrocek ma w ten weekned przerabane bo 3 imprezy sie nalozyly: maraton, walka bokserska i jeszcze jakis swiatowy zlot .... nawet na miasto autem sie nie wybieram 😜

Hej 😉 na tych egzaminach to tzreba miec szczescie aby zdac, w Słupsku zdawalnośc do 30% więc maja z tego kase, a nie to,że nie umiem jezdzic oni Cie oblewają na byle czym, jak sie ma szczescie to sie zda, woele osób chodzi zdawac, jak zdaja nawet za 12-17 razem to jest spoko 😜 ja liczę,że teraz zdam, ale instruktor nie ma prawa mnie obrażac,niektórzy mają kontakt z autem odrazu,a ja musiałam się uczyc od podstaw... lekko nie jest, ale sie nie poddam.

Zngela ja tez pierwszy raz mialam stycznosc z autem podczas kursu i mialam lat 17. Zdalam za drugim razem a wierz mi nie bylo latwo:
1. kiedys wszystkie manewry byly obowiazkowe
2. egzamin trwal minimum 40 min na miescie
3. jak powiedzialam ze jestem w ciazy w 6 miechu i nie zapne pasow (takie mialam prawo) to na miescie trzymal mnie 1,2h 🥴 i jak nie mogl sie do niczego dopierdolic to zaliczyl
oczywiscie sobie pomyslam jak taka puszczalska w tym wieku moze miec prawko.
napisz na czym oblewasz to moze cos podpowiem...przeciez nie pytam ze zlosliwosci tylko z zyczliwosci. czasami mozna pomoc jak sie ma jakies doswiadczenie i powinnas o tym wiedziec bo jestes na tym forum 🙂

Ostatnio na łuku, chociaz na kursie wychodzi mi za kazdym razem, u mnie to zalezy od stresu, wiem,że teraz jest moze lepiej ale egzamin trwa 1,5 godziny jak dobrze, czasem ciut mniej, ale zawyczaj w takim czasie mozna zdac, wczesniej byłam przy końcu egzamin a oblałam jak wyjezdzałam z parkingu, nie spojrzałam sie w lusterko, mi może jest trudneij, bo mam aparat słuchowy, a mój instruktor nie jest skory aby mi powtarzac, bo zaraz jest nerwowy albo mówi,że nie bedzie powtarzał coś co juz raz mówił, a instruktora nie zmienie, bo M raczej sie nie zgodzi, to bede zdawac az zdam, w koncu sie uda 😉 dzieki Laaf, myslałam,że myslicie sobei,że ejstem ofermą jeśli chodzi o moje jeżdzenie, a wiem ze nie ejst zle bo egzaminator powiedział ze dobrze jezdze, poprostu jakis bład zrobiłam;/

Czekamy na walkę...obejrzymy na niemieckim RTL.

Na spacerze katar Olci zniknął, ani razu nie pociągnęła noskiem, ale jak wróciliśmy do domu to zaczęło jej znowu ciec z noska, trochę mniej niż do południa, ale jednak. Psiknęliśmy jej 2 razy po 1 dawce Tamtum verde, dałam Cebionmulti, nasmarowałam Wick vaporub, trochę użyliśmy fridy i Olcia po kąpieli usnęła w niecałe 5 min, spokojnie oddychając. Nawilżacz właczony, więc na pewno będzie malutkiej lżej.

Angela, dziwie się, że tym instruktorom jeszcze do tylków się nie dobrali (że tak się wyrażę), bo kilka lat temu już była afera, że oblewali po ileś razy, żeby kasiorę sobie nabić i goście polecieli z posad o ile się nie mylę. A jak piszesz, że ludzie zdają po kilkanaście razy to jest podejrzane, bo że znajdzie się jakaś oporna osoba to może się zdarzyć, ale nie większość ludzi. W każdym razie niezmiennie trzymam kciuki, żeby udało się zdać.

Laaf, to niezłe przeboje miałaś, ale dobrze że za drugim razem udało się.

i po walce, dumna z adamka ze wytrzymal do 10 rundy 😎 😎 z tym mutantem klitscko to i tak super!!!! niektorych wali w 30sek pierwszej wiec dumna ogladalam 😉

eeeeee niedzielne leniuchy 😘

Hej. A my dziś mielismu udany dzień, mylismy na go kartach, czy jak to sie poisze i fajnie było potem w Mcdonaldsie, pozniej do domu przyjechaliśmy i ze swoja kuzynka poszlismy na spacer 😉 Kubus sjuż śpi a ja czekam na polsacie na program Tylko muzyka 😉

laaf napisał(a):

Sylwia nie ma jak urzadzanie mieszkania, super sie czlowiek czuje a jak to zobaczy to jeszcze lepiej. Moim okiem ta kuchnia jest troszke za surowa ale owszem elegancka 🙂 wiadomo wszystkim nie dogodzisz a powinnas przede wszystkim sobie 🙂

Laaf nie chodziło mi o wygląd mebli tylko o systemy jakie są w nich zamontowane jak klikniesz na kwadracik to się szafka otworzy he he 😉
co do mebli kuchennnych to na razie mi się podobały jedne w Ikea biało-jakieś tam bo nie wiem co to za kolor był ale taki inny i bardzo mi się podobał i w Ikea też mają podobne systemy w szafkach koszt ok 5 tys nie wiem czy to dużo czy mało bo jeszcze za meblami patrząc na ceny się nie rozglądałam a te mi się rzuciły w oko

my też oglądaliśmy walke po niemiecku bo niby wykupiliśmy po polsku ale była godz 21 z hakiem i nam nie odblokowali tak kleliśmy że szok dopiero w międzyczasie znalazłam online w necie walkę obraz mieliśmy w tv a komentarze z kompa he he

a dziś byliśmy na zakupach kupiłam sobie kurteczke bluze i sweterek a mąż 2 pary butów 2 bluzy bluzke nie ma sprawiedliwości na świecie he he a i Igusi kupiłam 2 pary leginsów

Moja siostra też zdaje teraz na prawko już 3 razy oblała 2 razy wymusiła pierwszeństwo a raz pojechała pod prąd he he 🤪 🤪 🤪 🤪

A ja tylko melduję że zaliczyliśmy super spacer przy pięknej pogodzie, takiej jak lubię we wrześniu. Stasiek zakatarzony (przestałam karmić i o!) ale i tak dał sobie w kość.
Wybraliśmy nianię - tę najstarszą i najdroższą. Na tę młodą Stasiek ma za silny charakter - zaraz pierwszego dnia ją sobie ustawił 😉 A koleżanka córki naszych przyjaciół w końcu będzie mieć w tym czasie praktyki więc w ogóle odpadła chociaż mocno na nią liczyliśmy. Będziemy musieli tylko pogadać z panią żeby za bardzo się nie wczuwała w swoją rolę bo nam Giganta wykończy 😉
A tak na serio to musimy wypracować jakiś podział ról żeby Staś przez te 3 miesiące nie zapomniał kto jest mamą a kto opiekunką i jeszcze do tego żeby nie uwstecznić go w kwestii samodzielności. Dopiero teraz zaczynam sobie uświadamiać że to nie będzie takie proste to wszystko.

hejka 🙂
ja się melduję cała i zdrowa po weekendzie u rodziny mojego m. Atmosfera super, zero kłótni, sporo czasu spędzonego na świeżym powietrzu. Aga wymęczona, miała problem z zaśnięciem, w zasadzie dopiero przed chwilą udało mi się ją uśpić. Oby ładnie spała, bo ja też padam na pysk i muszę się trochę zregenerować pod kołderką 🙂
Sylwia, my mamy kosz cargo i bardzo polecam na różnego rodzaju przetwory, garnki itp.
Zuziaku, niezbyt optymistycznie brzmisz... trzymaj się!

Kolorowych snów

bry, meldunek.
cisniemy na 11 na miasto spotkanie z kolezanka 😉

Hejo 🙂
U nas nocka rewelacja: bez kwękania przespane od 23 do 4:40, wtedy kwęknięcie i pogłaskanie i dalej sen do 5:50 kiedy Stasiek obudził się MEGA GŁODNY i wsunął całą michę makaronu który przygotowałam na noc na czarną godzinę 😉

hej 🙂
Ann, oby tak dalej z tymi nocami 🙂 a co do niani to wydaje mi się, że trochę się sami niepotrzebnie nakręcacie, że Stasiek zapomni kim jest mama itp. Już raz to mówiłam i powtórzę jeszcze raz: Ty będziesz w domu, niania będzie w domu. Nie zostawiasz go z nianią na 3 miesiące. Po prostu bierzesz nianię do pomocy, żeby Cię trochę odciążyła, a nie zastąpiła. Więc uszy do góry 🙂
Ja sobie wczoraj w końcu normalnie, na luzie pogadałam z m. Byliśmy na tych chrzcinach na wsi - zielono, ciepło, cisza, spokój. Wyszliśmy z Agą na spacer, dorwałam oczywiście po drodze jakieś konie 🤪 pośmialiśmy się z heavy metalowego barana (beczał tak, że mało się nie popłakałam ze śmiechu 🤪 ), pogadaliśmy o pierdołach, o pracy, podsunęłam mojemu m. kilka pomysłów z rozkręceniem własnego interesu. I chyba zaczyna być normalnie 🙂 cieszę się, bo już miałam dość tego mijania się...

hej

a u nas apteka mąż chory gorączka i gardło igusi nie przeszło o 13 idziemy do lekarza bo z noska nadal lecą glutki a jeszcze mi do tego dziwnie ochrypła mnie też gardło zaczynało boleć ale wziełam cholinex i przeszło ktoś musi być zdrowy żeby skakać koło chorowitków teraz śpią razem

a dziś nam przywiozą drzewo na dach z tartaku bo zamówiliśmy już jakiś czas temu a w piątek mają przyjść robić więźbę dachową

Hej. A u nas w tygodniu powinna kuchnia juz byc, a Kubus poszeł spac, czy spi to nie wiem, bo Cicho jest. Bylismy rano na zakupach dla Kubusia i cos do zjedzenia i picia kupic i 2 stówki poszły ale nie jest tak zle. musze jeszcze szklanki kupic, bo talerze mam a garnki tesciowa nam chce dac w prezencie.

Aga już śpi 5 godzin... 😮 😮 😮 i nie da się jej obudzić - odwraca się na drugi bok i śpi dalej 🤨

A ja już po raz drugi uśpiłam Stasia na łóżku, bez żadnego problemu, po prostu położyłam się koło niego i sam zasnął 🙂
Cieszę się że posłuchałam swojej intuicji i nie uczyłam go wcześniej samodzielnego zasypiania - widać że teraz idziemy do przodu w swoim tempie, za to bez płaczu 🙂