Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
ostatnio znów w naszym bloku pojawiły się kradzieże - tym razem ktoś się dobrał nie do samochodów, tylko do piwnic 🙂 mamy takie nasze "blokowe" forum mailowe. Jakiś gość zaproponował monitoring całego bloku, więc zaczęłam z gościem "gadać" o sensie tego przedsięwzięcia. I dostałam zjebkę od innego gościa, żeby o sprawach osobistych rozmawiać osobiście, a nie na forum 🤪 🤪 a ja głupia myślałam, że sprawa kamer dotyczy całego bloku, a nie tyko dwóch osób. Cóż, najwidoczniej żyłam w błędzie 😁 😉

A monitoring całego bloku (z zewnątrz) ma chronić mieszkańców przed szemranym towarzystwem zbierającym się w prześwitach (jedyne "towarzystwo", jakie ja widzę, to miziające się parki wieczorami albo rano robotnicy jedzący śniadanie, a prześwit mam pod oknem) i ochrona piwnic (ze środka bloku - przez klatkę schodową i tak będzie można się dostać do piwnic, więc przy założeniu, że kradnie ktoś z sąsiadów, monitoring można o kant dupy rozbić). Więc jak dla mnie - totalnie bez sensu, tym bardziej, że interes dość kosztowny. No ale baba wyrażająca własną opinię jest fe 😎 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Ja mam problemy "z babą" zwykle przy hydraulikach kiedy kolejna ekipa przychodzi nam odpowietrzać piony z ciepłą wodą i nie chce słuchać jak im mówię co trzeba zrobić 😉 Strasznie to wkurzające bo robią zawsze po swojemu i nic to nie skutkuje, w końcu jak posłuchają za którymś razem dopiero jest efekt, ale wcześniej niepotrzebnie kilka razy przyłażą i zajmują czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ann, no bo my, baby, przecież na niczym się nie znamy! 🙂 Prać gotować i dzieci bawić - oto nasze przeznaczenie 😜
kiedyś bym się oburzała, dziś mi się śmiać z tego chce 😉
właśnie dostałam maila, że wygrałam zestaw kosmetyków Ziaji do cery skłonnej do podrażnień - trzeba było zrobić zdjęcia z remontu jakiejś ulicy, a że ja plac budowy mam pod nosem, to zrobiłam im 20 zdjęć i wygrałam 🤪 strasznie się cieszę, tym bardziej, że akurat mi się kosmetyki pokończyły 😁 😁
No i chyba ruszyła sprzedaż kolczyków - rozesłałam linka z blogiem po znajomych i mam masę zleceń, nie wiem, w co ręce włożyć 🙂
I przed chwilą nam przyszedł fotelik samochodowy 🙂 🙂 może w niedzielę się do zoo w Zamościu wybierzemy...? 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej. Ja jestem u mmay i tu mam njeta, wczoraj byłam siostry małą odwiedzic. mamy do nich 70 km ponad a dzis oni do mamy przyjada, bo maja 30 a do nas 50 i dzis do nas chca jechac z Lenka. u nas nastepna w rodzinie w ciazy i sie cieszę, znowu bede ciocia 😉 Na intymna czesc ciala dziewczynki nie wiem jak pisać, mała hehe 😉 a mąz w lesie drzewo wyrabia u kuzyna, a mnie siostra ze szwagrem do domku wezmą i Zostana z Lenka u nas, jaka ona słodka pozniej fotke wstawie jak bede miała neta w domu 😉 a na wesele dostaliśmy głownie kase 😉 Kuchnia ma prąd, tylko wode brakuje i bedzie git, bede mogla urzedowac w swojej własnej 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 🙂

Caly tydzien mialam taki zapieprz, ze nie mialam czasu zupelnie na nic, praca od 7 do 15-16.Caly tydzien bylam sama z dzieciakami i jak juz je poznalam to nie jest tak zle.Juz wiem kiedy chca isc spac kiedy sa glodne i w sumie fajnie mi sie z nimi pracowalo.Jedna dziewczynka w wieku plus minus w wieku naszych dzieciakow na poczatku tygodnia siedziala cale 8h w wozku i kazda proba wyciagniecia jej zakonczona klapa, ale pod koniec tygodnia dziewczynka juz czula sie swobodnie, moglam wozek wywiesc do szatni i nie bylo paniki.I okazala sie na prawde fajnym dzieckiem usmiechnietym, duzo mowiacym i jeszcze jedzacym samodzielnie.

Ja z kolei jestem chora dawno nie bylam tak zasmarkana i tak "połamana"choroba.JUlka oddelegowana do babci, bo nie mialam bym nawet sily z nia cos robic.A mialam cos jeszcze napisac, ze maz ma urlop i caly tydzien zajmowal sie Julka i robil to super.Nawet nie sadzilam, ze sobie da rade i nawet mialam obiad ugotowany po pracy, burdel bym niesamowity w domu, ale juz nie bede sie czepiala.ten tydzien opieki dobrze mu zrobil ja nie zdaze pomyslec, ze moze Jula chce pic jak on juz jej proponuje picie, popisuje sie przede mna jaki znalazl sposob na przebieranie pampka w sumie to urocze.Tylko niech mu tak zostanie...blagam.Oprcz tego u nas luzik.
Buziaki:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzisiaj wyciągnęłam kolejną partię ciuszków spadkowych po dzieciach z rodziny i znajomych, która będzie już dobra na Olcię, a te które są już za małe będę musiała pochować.
Mamy fajny 2 częściowy kombinezon na zimę, ale jest obecnie akurat na małą. Trzeba będzie kupić nowy większy i tak zastanawiam się na jaki rozmiar wziąźć. Jak myślicie???
Ola ma 82 cm - lepiej kupić na 86 czy 92? Wydaje mi się, że 92 cm, bo i tak można podwinąć rękawy i nogawki. Wyszukałam w allegro fajny kombinezonik http://allegro.pl/hit-dwuczesciowy-kombinezon-zimowy-dziewczecy-r-92-i1825657047.html

Ciekawe haj tam podróż Komsi z Maxymkiem?

Angela, to widzę, że rodzinka powiększa się i znowu będziesz ciocią - fajnie 🙂

Waja, to super, że w pracy ok i u Was bardzo dobrze układa się 🙂 I przede wszystkim zdrówka!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 🙂

Anulka, ja bym brała 92, bo jeszcze przecież kilka ubranek pod spód pójdzie i kombinezon się "wypcha". A tak jak mówisz, nogawki i rękawy zawsze można podwinąć. Aga ma 74 cm, kombinezon chyba będziemy brać 80-tkę, bo w 86 ona się utopi... 🤢
Waja, a jak tam wizyta u gina? Wszystko ok? Cieszę się, że z m. się układa 🙂 i życzę dużo zdrówka!
Angela, trzymam kciuki za ciążę kuzynki 🙂
Sylwia, jak to rodzinka z Wami dobrze ma, też tak chcę! 😁 😁

My wczoraj byliśmy w zoo w Zamościu. Trochę żałuję, że pojechaliśmy, bo wszędzie remonty i niewiele zwierząt było do oglądania... 85 km w jedną stronę. No trudno, zrobiliśmy sobie wycieczkę. Adze się kozy i konie spodobały 🙂 A Aga się spodobała lwicy, która oka z niej nie spuszczała się oblizywała na jej widok. I podeszła strasznie blisko do szyby, żeby być jak najbliżej... brrr... instynkt to jednak instynkt, nawet u zwierząt, które od zawsze są za kratami...

Dziś mieliśmy separację małżeńską. Mąż spał z Agą w pokoju, a ja w drugim pokoju z psem 😁 pies chrapie, więc oni by się nie wyspali, a ja przyzwyczajona do takich atrakcji 🙂
Zaraz pójdziemy wszyscy na spacer, bo słoneczko pięknie świeci 🙂 🙂

Miłego dnia! :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka 🙂

Komsi to mam nadzieje ze pogadamy nie co 🙂

Kwasku ja bylam podczas porodu cewnikowana (w ciagu 2,5h rodzenia wypilam 2 litry wody) a to po to zeby pecherz nie przeszkadzał w wychdzeniu mlodego. Powiem Ci ze cewnik to dlamnie pikus przy tynm bolu ktory mialam no ale kazdy ma inne progi 🙂

Waja dobrze slyszec ze jakos idzie w pracy 🙂

a mysmy wczoraj byli ze znajomymi na kreglach i wypilam 4 piwa a czulam sie jak bym flache sama wyzlopala 😉 a to pewnie dlatego ze mam okres i jestem oslabiona 🙂

milej niedzieli kochane 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
To ja będę chyba mieć i jedno i drugie 😉 Przy cc mi się jakoś lewatywa upiekła, a nawet jadłam w czasie porodu ze względu na tę moją cukrzycę. Najbardziej uciążliwy jest chyba dla mnie wenflon bo mam słabe żyły i mi ciągle pękają. Poza tym schizuję zawsze że się przypadkiem poruszę za mocno i go sobie wyrwę...
Dzisiaj u nas piękna pogoda, siedzieliśmy długo na działce i byłoby strasznie fajnie, gdyby nie natrętna myśl, że ciekawe kiedy będę w stanie na tę działkę znowu dojść własnymi siłami 😉

Laski, pewnie się już dziś nie odezwę, pakuję się powoli i organizuję, bo jutro skoro świt wyruszam. Potem mam zamiar być kilka dni u rodziców, nie ma tam neta więc też nic do Was nie napiszę. Trzymajcie kciuki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja też nie miałam lewatywy 😉 uff 🙂 sam cewnik mi wystarczył. I nie chodzi mi o ból itp, tylko o sam fakt posiadania czegoś w cewce moczowej 🤢 takie to było trochę... poniżające. Dla mnie dużo bardziej, niż mycie po cc - na mycie akurat czekałam z niecierpliwością...

Ann, będziemy trzymały kciuki 🙂 daj znać jak już będziesz po 😘 trzymaj się!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zapisałam się na wtorek do okulisty. Ciekawe czy od listopada poprzedniego roku mi się dużo wada pogorszyła... wtedy miałam -6,5 i -6,75. Oby nie było gorzej... 😞
Jutro idę zapisać Agę do żłobka. Znajomi mi powiedzieli, że kilka ulic dalej jest żłobek państwowy, że 3 tygodnie temu zapisywali tam córkę. Ciekawe ile dzieci czeka w kolejce...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ann trzymam kciuki:*
Kwasieku gina okej, okazalo sie, ze to byl pecherzyk i juz nie ma po nim sladu. 🙂

Dziewczyny pisalam Wam, ze ja jestem chora a Jula stacjonuje u babci, wiec dzisiaj moja mama miala zaproszenie od znajomych na lodke i zabrala ze soba Mala.I wszystko bylo okej, Julce bardzo sie podobalo,ale gdzies szla i sie uderzyla o jakas skrzynke i rozciela sobie czolo.Krew sie lala, moja mama o malo co na zawal nie zeszla, rana jest dosc gleboka, a ze moje dzieckao ciagle tylko sobie po plasterku dotyka i jej to pokrwawia.No nic bedzie miala blizne.

Mialam isc jutro do pracy, ale jeszcze wole sie podleczyc.W zlobku wszystkie dzieciaki maja katar, jedno dziecko od dwoch tyg. ma zielono-zolte glutki, spywajace az do brody, ale rodzicom jakos to nie przeszkadza.

O matko ja pamietam moja lewatywe w trakcie porodu, gorsza niz sam porod, ale dziekie niej szybciej czas zlecial 😉




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Waja, widzisz, teraz sobie przypomniałam, że pisałaś, że wszystko jest ok 🙂 ja już jakieś haluny mam :/ biedna Julcia, A nie byłaś z nią na IP? Daliby takie fajne szwy "plasterkowe" i byłoby po kłopocie. Moja mama zawsze panikuje, jak Aga się zbliża do jakiegoś kantu - podobno ja jak byłam mała, to sobie rozwaliłam kącik oka, krew się lała strumieniami i jechali ze mną na IP. Aga póki co tylko 2 czy 3 razy uderzyła się w usta i trochę krwawiła, ale nic poważniejszego się nie stało. A propos ust - Młoda ma już chyba wszystkie zęby z prawej strony, zostały tylko 3 z lewej i koniec...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ann, trzymam kciuki!!!

Waja, oj biedna Julcia. A co do rodziców, którzy posyłają zasmarkane i chore dziecko do żłobka to trochę nieodpowiedzialne, ale pewnie nie mają z kim zostawić albo tradycyjnie brak czasu bądź strach przed wzięciem opieki nad dzieckiem w pracy. U mnie gdyby teściowa nie zostawała z Olą to pewnie ja poszłabym na opiekę, a z pracą to nie wiem co byłoby, ale Oli nie puściłabym do żłobka, że bardziej rozchorowała się lub zaraziła inne dzieci.

Kwasiek, moja mama jak wiesz też panikara, że Ola uderzy się, nieszczęśliwie upadnie itp.. My sobie siedzieliśmy spokojnie z moim tatą a ona latała za małą, bo coś sobie zrobi. Z jednej strony śmieszne a z drugiej masakra.

Ja podczas porodu nie miałam ani żadnego cewnika ani lewatywy, bo mój organizm sam zaczął się oczyszczać nim wyruszyliśmy do szpitala, a będąc w szpitalu w trakcie poszłam sobie do wc zrobic siusiu i przy okazji do kibelka odeszły wody.

Ehh i już po weekendzie i jutro trza do roboty iść.

Dobrej nocy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ależ mi się już spać chce. Aga od 22 śpi, ja czekam na m., ale chyba pierniczę to i idę spać. Mąż nie zając, nie ucieknie 🙂 Prędzej czy później go dopadnę 😉 😁 😁
Jutro rano lecę do sklepu i podczas drzemki Agi będę pierwszy raz w życiu gotować leczo :> macie jakieś sprawdzone przepisy? 🙂

Kolorowych snów 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ech, a Stasiek się chyba rozkłada. Od kilku dni znowu ma katar a wczoraj wieczorem zaczął chrypieć i kaszleć. Noc była ok gdzieś do 4:00 a potem obudził się z rykiem i już spania nie było. Teraz M go znowu usypia a ja za pół godziny wyruszam. Biedaki, będą sobie musieli z tą chorobą poradzić sami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczyny!
ostatnio jakos nie mialam humoru zeby pisac, troche mialam dola zwiazenego z kasa ale jest juz oki i mam nadzieje ze etak pozostanie, osttanio duze wydatki sie posypalu y tez dlatego, teraz mam nadzieje ze z dotacja sie uda i kupimy nowe auto bo te juz ledwo co jezdzi a nie oplaca sie naprawiac, pogoda w wekeend byla cudna wiec caly czas spacerki
Marika ostatnio swoje zlosci pokazuje i czasem jak jakies dziecko jej sie nie spodoba to zlapie za reke albo uszczypnie a robi to pewnie dlatego ze jej 3 letnia kolezanka tak samo z nia robi wiec ona teraz tak sie zachowuje..mam nadzieje ze jej to minie
Ja na szczescie nie mialam ani lewatywy ani cewnika przy porodzie , jakos nawet nioe pytali ani nic o ta lewatywe, tam w szpitalu z tego co slyszalam to nawet nie robia tylko jakies tabletki daja gdzie zaraz sie idzie do kibelka 🙂
milego dnia zycze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej

u nas nocka kiepska iga się jakoś budziła często i 2 razy jadła o 1 i 4,30 pasibrzuch mały
dziś przeszczęśliwa bo babcia wróciła (od czwartku była na wycieczce w zakopanym z pracy) i dopiero mała dziś ją zobaczyła i chodzą sobie wszędzie razem a ja mam troszkę luzu

mąż dzwonił że klinkierówki nie mają w takim kolorze jak chcemy wrr... 😠 zawsze musi być cos nie tak ale mamy jeszcze tydzień to mają dać znać na kiedy ewentalnie by była mamy jeszcze tydzień zanim przyjdzie kominy stawiać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...