Czerwiec 2010 | Forum dla mam

hej :*
U nas też dziś kiepska nocka. Aga wczoraj bardzo długo spała w dzień (prawie 5 godzin) i w nocy o 5 się obudziła. Ja ją nosiłam, później m. nie wiem jak się sytuacja skończyła, bo zasnęłam, ale wstałyśmy już tak finalnie o 9:30. Wypije kawę, zjem zupę mleczną i polecę do tego sklepu, żeby podczas drzemki Agi wyżywać się kulinarnie 🙂 a jak młoda wstanie, to pójdziemy do żłobka... 🙂

Hej
Pokaze Wam kilka zdjec z wczorajszego wypadu Julki na lodke.
Julka przed ciezkim wyborem kapoka




Julka i jej pamiatka na srodku czola.

Waja, no faktycznie plaster spory... biedna Julcia 😞

Ja się zabieram za gotowanie leczo. Aga już w łóżeczku, mam nadzieję, że za chwilę uśnie i trochę sobie pośpi 🙂

Ciekawe jak tam Ann, czy dziś ją będą ciąć, czy za kilka dni...

Hm, kurcze, myślałam, że więcej roboty jest z leczo. A tu godzinka i prawie gotowe, jeszcze tylko kiełbachę muszę podsmażyć i do gara 😉 już się nie mogę doczekać...

Doberek ;*

w końcu udało mi się zebrać żeby odwiedzić mamusie.net
u mnie działo się sporo od rozstania z Adamem do dania nam sobie drugiej szansy... Adam nie wyjeżdża już do warszawy i jest w trakcie poszukiwania nowej pracy ma do czwartku urlop... potem albo znajda mu prace na miejscu albo się zwalnia... oczywiście w całym zamieszaniu to JA jestem najgorsza bo wywróciłam cały spokój rodzinny do góry nogami... ale trudno... nie bede siedzieć cicho! chodzę non stop nabuzowana i staram się jakoś to poskładać w całość... ale mam mega śmietnik w głowie... 😞

Z Zuzią wszystko ok ;* zdrowa, uśmiechnięta jak zawsze i czasem marudząca 😁
ja dzisiaj wolne 😉 miłego dnia ;*

Zuziaku, dobrze robisz. Pracę jakąś znajdzie w Zabrzu, a przynajmniej będziecie razem - rodzina jest najważniejsza :* Trzymaj się!!!

napisała do mnie Ann, że ma salę 2 osobową z łazienką i sobie odpoczywa, a jutro o 9:00 ma operację.

Właśnie się dowiedziałam, że żona mojego kolegi zmarła... 1,5 miesięcznego synka mają... zator płucny 😞 😞 straszne... 😞 😞

Byłyśmy z Olą u lekarza i osłuchowo wszystko dobrze, musimy pozbyć się tylko katarku, ale na spacerki może już wychodzić. Do końca tygodnia jeszcze w domku, a już od nastepnego poniedziałku będzie mogła iść do żłobka. Muszę w piątek podejść do lekarki po zaświadczenie, że Ola jest zdrowa.

Zuziaku, głowa do góry, dobrze robisz, czasami widocznie trzeba wywrócić wszystko do góry nogami, żeby ułożyć wszystko odnowa i poskładać do kupy. Fajnie, że u Zuzki wszystko ok 🙂

Kwaśku, to straszne co piszesz - biedny kolega i te maleństwo 😞 🤨. Tak nagle to się stało czy miala problemy ze zdrowiem? Wielka tragedia 😞 😞 😞

Waja, Julka miała niezłą przygodę i plasterek faktycznie spory.

Zmykam małą wykąpać, a potem z mężulkiem obejrzymy sobie jakiś filmik.

Anulka, z tego co wiem, to żadnych problemów zdrowotnych nie miała. Wyszła z domu po pampersy i na ulicy straciła przytomność, tuż pod domem... 😞

Ja mam jakiś gorszy humor. Mama mnie wkurzyła telefonem i w ogóle jakoś doła złapałam. Mąż na treningu - dobrze, przynajmniej się z nim nie pokłócę w ciągu najbliższych 2 godzin.

Hej 🙂

A my od wczoraj siedzimy w domu z Marysią... mała ma znowu napady duszności zwłaszcza w nocy więc dr przepisała jej syropy na kaszel i astme 3x dziennie a jak to nie pomoże to włączamy inhalacje:/
W pracy byli "mega" zadowoleni z mojego L4 na dziecko , ale mówi się trudno. A ja też trochę odpocznę i wkońcu doprowadze dom do porządku (w trakcie pracy nie mam czasu ani siły żeby porobić porządki).

Czy Wasze dzieci biją się po głowie???? Marysia dzisiaj wzięła grzechotkę i zaczęła okładać się nią po główce a kiedy zabrałam jej zabawkę biła się ręką i to dość porządnie. Już mi przeszło przez myśl czy czasem ze żłobka tego nie zna, ale czytałam w necie że czasem dzieci tak maja 🤔

Ann, miała już tą operację?

Kwasiek, z mężatym już lepiej? Czy dalej się mijacie?

Angela, co z prawkiem?

Ostatnio zauważyam, że każdy dzień wygląda tak samo, nawet jak mam odpisać na sms komuś to robie to z mega opóźnieniem bo najzwyczajniej nie mam na to czasu 😲 ale z drugiej strony ciesze się, że nie jestem już uwiązana w domu 🙃 chociaż teraz się ciesze, że mam woly tydzień a w listopadzie całe 2 tygodnie 😁 😆

Hej :* znów jakaś kiepska noc, Aga się obudziła o 4 i do 5:30 spać nie chciała 🤢 plecy mnie strasznie bolą od noszenia jej, masażu pragnę... 😞 😞 😞

Agulka, tak, z m. już dużo lepiej. Nawet jak są spięcia, to na siebie już tak nie warczymy 🙂 jakoś nie zakodowałam, żeby Marysia miała wcześniej jakieś zaczątki astmy 🤢

Ann miała operację zaplanowaną na 9:00, więc pewnie teraz albo się wybudza, albo kończą ją zszywać. Pewnie się odezwie, jak będzie na siłach, nie będę do niej nic pisać na wypadek, gdyby spała. Niech odpoczywa.

Idę się ogarnąć i z Młodą do żłobka.

Kwasiek to Agusia chodzi do żłobka???? 🤔 ja jakoś tego faktu nie pamiętam ☺️

hej piękne

ciekawe jak tam Ann

Waja biedna Juleczka z tym plastrem z maluchami to tak jest mojej też by się kask przydał dziś już 2 razy zaliczyła głową w stół

ja jakoś kiepsko się czuje wczoraj usnęłam z Iga o 20 bo byłam nie do życia i gardło mnie coś boli

Agulka, nie, nie chodzi do żłobka - dziś byłam po formularz. Rok czekania... 😞 😞 czyli dupa zbita. Są miejsca w żłobku, ale na drugim końcu miasta... niby niedużo, bo 7 km, ale przez całe centrum trzeba się przebijać... trochę lipa 😞

qrwa! 😠 😠 😠 😠
Nie pojadę więcej do teściów, w dupie mam. Mają w domu karaluchy. Podobno kwestia jakichś patologicznych sąsiadów. Podobno to trwa już kilkanaście lat. Podobno były x razy trute i zawsze wracają rurami. Nie wiem, nie obchodzi mnie to. Obchodzi mnie natomiast to, że właśnie zabiłam 2 robale w mojej kuchni!
Nie pojadę do nich. Pierniczę takie odwiedziny i powrót do domu z pasażerami na gapę 😠 😠 😠

Modlę się tylko, żeby to były pojedyncze egzemplarze. A póki co idę zajrzeć pod meble... 🤢 🤢 🤢

Ann już po operacji, wszystko jest ok 🙂 teraz pewnie odbywa pierwszy spacerek 🙂

Hej 🙂

Ehhh w jak pracy roboty sporo, a te moje 1/2 etatu to mało, żeby ze wszystkim się wyrobić, chociaż stram się jak najlepiej.

Dziewczyny, ale mam z Olci ubaw 😁 😁 😁 😁 😁 Przyniosła mi książeczkę o królewnach i tam są 2 rymowane zdania o tym jak księżniczka pocałunkiem zmieniła żabę w księcia i mówi BABA BABA, a ja zonk o co chodzi, a Ola mówi BABA na ŻABĘ 😁
Potem pytam małą:
- Ola gdzie w książeczce Żaba? - to Ola pokazuje na żabę.
A jak ja pokazuję na żabę i pytam:
- Olcia co to jest?
Ola odpowiada:
- BABA 😁 🙂

No ciekawe jak tam Ann? Na pewno da znać jak trochę dojdzie do siebie.

Agulka, zdrówka dla Marysi!!! Ola wróci do żłobka prawie po 3 tyg. nieobecności. Wogle panuje jakiś wirus, kóry atakuje oskrzela. A co do zachowań, wydaje mi się że Ola zgapiała od
dzieci, szczególnie ten bunt jak czegoś nie może dostać - wymuszanie płaczem i kładzenie przy
tym na podłodze, wcześniej tak nie robiła, teraz przestała jak jest w domu, więc skojarzenie nasuwa się samo - zachowanie niektórych dzieci ze żłobka.

Kwasiek, no tyle czeka się na żłobek państwowy. Ja już nie raz pisałam, że Olę do jednego żłobka zapisałam będąc w 6 m-cu ciąży, a potem do drugiego telefonicznie jak wyszłam po porodzie ze szpitala. Czekałam w pierwszym ponad 1 rok i w drugim prawie rok.

Sylwia, to życze zdrowia, bo cholerstwo co panuje to na już tylko antybiotyk działa, mi już prawie przeszło. W każdym razie katar już nie mam, tylko trochę pochrząkuję jeszcze.

Anulka, ale rok temu tego problemu jeszcze nie było. Dopiero teraz taki wysyp dzieci. I dziwne, że w tamtym żłobku są wolne miejsca, a w innych jest 100-150 oczekujących dzieci 🤢 generalnie ten żłobek bardzo mi się spodobał. 100 dzieci, a przez pół godziny nie usłyszałam żadnego płaczu, nic. Kolorowo wszędzie, pomalowane ściany, sympatyczni ludzie, zaraz za żłobkiem wąwóz. Złożę jutro to podanie i zobaczymy, może się uda jakoś to wszystko przyspieszyć...

a baba Olci fajna 😁 Aga jeszcze tak nie mówi 😉 umie natomiast naśladować krowę - robi "wuuuuuuu" 😁

Dziewczyny, dostałam smsa od Ann:

Już po zabiegu, chyba wszystko zgodnie z planem więc jutro do domu 🙂

Za dużo leczo zjadłam, brzuch mnie teraz boli 🤢

Za 2 godziny okulista. Kurde, zawsze przed wizytą u okulisty łapię stresa. Już wolę do ginekologa chodzić 🤢 🤢 I może jeszcze dziś uda mi się zamówić nowe okulary 🙂 🙂 fajnie by było, bo te co 5 sekund muszę na nosie poprawiać, bo mi się zsuwają... no i ta taśma wygląda jak idź stąd i nie wracaj 😎

Hej. Mma juz neta znowu, ale z orange teraz 😉 w ciazy jest szwagierka 😁 a chyba mojego brata zona też, ale nie wiem na 100% dziś się dowiem 😜 a tak to Kubus ma katarek biedny;( i sie męczył w nocy;( Kwasiek to biedna ta zona kolegi, może brała tabletki anty i to spowodowało ten zator? Dobrze,że u Ann juz lepiej.
Biedna Julka z tym czółkiem, ale do wesela się zagoi 😉 a prawko znowu oblałąm, wymusiłam i pierwszy raz mi sie to zadarzyło, kiedy ja wkoncu to prawko zdam 😠 🤨

Kwaśku, oj Ty obżartuszku 😁 😁 😁 😁 Ja czasem tak mam, jak coś bardzo smakuje to objem się, a potem cierpię.
Widocznie w Lublinie w zeszłym roku nie było problemu z miejscami w żłobku, bo w Gdańsku już od kilku lat trzeba ustawić się w kolejkę.

Bardzo ciekawa jestem jak będzie z przedszkolem (?), kilka m-cy temu odpisała mi pani z pobliskiego przedszkola, że wystarczy zapisać w roku kalendarzowym, w którym dziecko będzie kończyć 3 latka. Tak więc w styczniu 2013 zapiszę Olę do przedszkola. A do tego czasu będę sprawdzać czy nie zmieni się sytuacja z zapisami.

Ann odpisała mi, że jest na morfinie, więc na razie ją nie boli. Podobno jak wróci do domu to będzie mogła już chodzić. Kręciło jej się w głowie, ale nie jest źle.

Życzymy z Olcią szybkiego powrotu do zdrowia i pełni sił 🙂

Anula nie strasz antybiotykami najpierw spróbuję metodę czym się zatrułeś tym się lecz to zimne piwko sobie strzele he he jak nie pomoże wezmę jakieś leki

a nie wiem czy wam mówiłam że moja siostra jest w ciąży chyba bo oficjalnie nie wiem sama się nie przyznała mi przynajmniej a jej córka a moja chrześnica twierdzi że jest trochę dziwna sytuacja bo to siostra rodzona ale nie chce mówić to nie nie wnikam a się wpierdzieliła teraz zdążyli sklep otworzyć spożyczy na wsi i ciekawe kto tam teraz będzie siedzieć a to już 3 dziecko
a z drugiej strony gadam na nią a sama nie wiem co ze mną he he za tydzień dopiero do lekarza ale raczej fałszywy alarm

Sylwia, wiele osób nic nie mówi do 4-5 miesiąca ciąży, żeby "nie zapeszać". Ja tego nie rozumiem, no ale... niektórzy tak wolą.

Byłam u okulisty. I mam mieszane odczucia, bo wygląda na to, że wada mi się zmniejszyła o 1 dioptrię - miałam -6,75 a mam podobno -5,75. Nie wiem czy to możliwe. Teraz mam okulary na -5,5 i bardzo kiepsko w nich widzę, no ale one już mają z 6 lat, więc rys trochę na nich jest i może dlatego kiepsko widzę.
Bo wątpię, aby mi się w ciągu roku wzrok poprawił. Bardziej bym obstawiała pomyłkę którejś okulistki 🤢

Witam

Kwasiek myśle że tu nie chodzi o zapeszanie prędzej wstydzi się przyznać bo bida aż piszczy tylko szwagier pracuje zarobi najniższą krajową i do tego pół przepije teraz przejeła po koleżance sklep pierwszy misiąc i za towar i meble ma jej spłacać w ratach i on podobno się ogarnoł troche i 2 dzieci jedna w szkole druga 3 letnia poszła do przedszkola i myslałam że im się polepszy troche ale jak urodzi to nie będzie się miał kto sklepem zająć

piwko tak jakby troszkę pomogło zobaczymy rano

Madalena ja mam -1,5 na obu i pierwsze słysze że mi się może zmniejszyć okulary mam do końca życia tak powiedział okulista no chyba że pójde na laser a tak wogule miałam się na wiosnę zgłosić właśnie na laser ale nie na korekcję wzroku tylko na "spawanie" siatkówki nie wiem jak to inaczej napisać bo w jednym miejscu mam cieńszą siatkówkę i może mi się odkleić i są wskazania do zabiegu laserowego miałam sie zgłosić ale nie mam kiedy i boję się też