Grudzien 2010 | Forum dla mam

prace masz na prawdę świetną i nawet nieźle płatną 🙂

Kafi ma rację najgorzej dopuścić do sytuacji gdzie nie rozmawia się w ogóle wtedy człowiek dusi emocje w sobie i jak przychodzi co do czego to nie myśli tylko w końcu wybucha a jak wybucha to niestety są ,,ranni,, 🤨
Kafi my chcielibyśmy do stanów mamy tam kilku znajomych ale nie aż tak dobrych aby ich prosić o pomoc na początek a sami tak w ciemno to się boimy a więc zostajemy tutaj jak na razie ale jeszcze kto wie czy nie podbijemy USA hahahaha 😉 😁
Teraz to myślę o pracy i remoncie domu. Mamę chce na stałe ale mieszkania w Polsce nie będziemy wynajmować a więc zawsze będzie mogła sobie polecieć do Polski na jakiś czas odpocząć, odwiedzić rodzinę i znajomych ale więcej czasu będzie u nas 🙂

ależ się rozpisałyście!!! Marta trzymam kciuki i wierze,że się dogadacie! Prace masz fajną i dobrze płatną. Ja od połowy maja będę bezrobotna posiedzę na kuroniówce ile można, i chyba będę szukała pracy, musimy to z Pawłem przemyśleć, bo jśli chcę iść po wakacjach do pracy to musimy poprosić teściową by poszłą od września na emeryturę i zajęła się chłopcami. Szczerze to bym nie chciała jeszcze ich z nikim zostawiać, ale obawiamy się,że ten rok będzie ciężki zanimi się firma rozkręci bo niby robota jest, ale opłaty za firmę wszystkie to też nie taka mała kasa... zobaczymy narazie musimy z Pawłem pogadać o tym na spokojnie i przemyśleć co i jak i czy się opłaca mi iść do pracy. Później wstawię Wam foto z wczoraj jak na dworze Domi był i może uda mi się nagrać filmik jak mały gada. Teraz te dzieci naprawdę są mądre i komputery już opanowują 😮 KAsia USA??? Ależ Was nosi hehe ale fajnie też bym chciała zobaczyć jak tam jest 😉

Hej Hej 🙂
Sylwia ja zawsze chciałam tam wyjechać na stałe, ale boimy się ponieważ to już nie Unia Europejska i lot nie trwa do Polski 2h a bilet na jedną osobę w obydwie strony kosztuje 5 tys zł 🙃 Tutaj nam na razie dobrze haha
Sylwia ja uważam, że praca to nie tylko zarabianie kasy ale też wyjście do ludzi. Nie wiem jak Ty, ale mi strasznie tego brakuje. Chce iść do pracy i znów zacząć żyć towarzysko - spotykać się ze znajomymi. Jestem matką to zawsze będzie na pierwszym miejscu, ale jestem też człowiekiem i potrzebuję nie tylko zmieniać pieluchy.
Tyle, że Ty masz malutkiego Adasia dlatego może u Ciebie takie odczucia bo Domi już odchowały 🙂

Dokładnie tak jest człowiek wybucha i są niestety ranni 😞Katarzyno USA wam się marzą ja chyba tak daleko mieszkać bym się niezdecydowana tęskno by m było do PL za językiem, jedzeniem itp. Anglia to jeszcze ok., bo wsiadasz w samolot i tak jak piszesz dwie godziny i jesteś w PL Mama będzie chciała odwiedzić znajomych to też nie problem, ale ze Stanów to już spora odległość no i ceny za bilety kosmiczne 😲 Sylwia początki zawsze są trudne i wiadomo trzeba przeczekać, ale jak już się rozkręci to już będzie bardzo dobrze 🙂 Czemu będziesz bezrobotna? nie możesz do pracy wrócić?

Kafi ja Mamę bym wzięła ze sobą a Mariusz swojej rodziny się wyrzekł i dla Niego oni nie istnieją po tym co mu zrobili. Jedzenie czy język raczej z tym by nie było problemu żadnego 😉 Tam są nawet polskie dzielnice i sklepy wielkości supermarketów z polskim jedzeniem 🙂 Ale jak dla mnie za daleko i za duże ryzyko - jak się nie uda nie chciałabym wszystkiego od nowa w UK zaczynać bo do Polski na pewno bym nie wróciła.
Jejku jak dzisiaj dzień. Głowa mnie boli już od tej pogody - cały dzień pada ile to można wytrzymać ten deszcz 😠

Czesc :-)
Kasia ja tez bym chciala do USA pojechac :-) , ale na stale to chyba bym sie nie zdecydowala, jak Kafi napisala to jest za daleko. Gdy sie pracuje to jest kontakt z ludzmi, no i ta praca daje nie tylko pieniadze ale i rozrywke ,oraz pozwala oderwac sie od codziennosci w domu.Dobrze jest gdy sie wykonuje taka prace ktora sie lubi wtedy do pracy idzie sie z usmiechem.
Kaffi to jeszcze tancerka zostaniesz hahahaha ', obys tylko do baru nocnego nieawa trafila 🤢
Marta prace masz fajna,mysle ze ciekawa.
Sylwia wlasny interes to duze ryzyko, ale jak juz sie zdecydowaliscie to musicie byc dobrej wiary i byc cierpliwymi -napewno sie rozkreci.
Czekam na fotki dzieciakow z sanek 🤪

Ta odległość jest przerażająca, ale mimo wszystko to np. na wycieczkę bym się zdecydowała, a co tam, co bym zobaczyła i zwiedziła to moje haha 🙃 Gosia, a kto by mnie chciał do baru 😁a tak serio to bardzo bym chciała mieć taką pracę do której bym chodziła z uśmiechem 🙂

Tomka siostra byla s USA na dwutygodniowej wycieczce ze swoim facetem. On ma kuuuuupe kasy. Mieli chec na wyjazd jakis i polecieli do Ameryki 🤢 Takim to dobrze , kazdy kaprys to pestka.
No wlasnie Kafi praca ktora satysfkcjonuje to sukces. A ja do pracy ide bo musze: ( Ale ciesze sie ze ta praca jest i co miesiac swiezy grosz.
Moj Tomek siedzi w garazu przy aucie od 6:15 rano 😠 Juz mam dosc tego jego garazu wrrrrrrr
Ktore dziecko jeszcze ciagnie smoka????? moja ze smokiem zasypia i jak jestzmeczona to ciagnie "mniami" i nosi swoja poduszke , czasem rog podusi wklada sobie w kacik oczka 🤨. Ciezko ja oduczyc smoka,bo jak jej nie damy to jest awantura. Ale na dworzu zasypia bez smoka.

Moja Ala już nie cyca smoczka, ale widzę, że czasem się go domaga a niestety już nie posiadam aby Jej dać haha ale Ona zadowala się butelką z piciem. Niestety pije mi na tyle dużo w nocy, że potrafi przesikać pampka i jest plama na łóżku 🤨 Poza tym nigdy nie miała swoich poduś, kocyków, misiów czy coś w tym rodzaju.
Gosia chyba każda praca w końcu staje się czymś w rodzaju: idę bo muszę, ponieważ zazwyczaj robi się ciągle jedno i to samo.
Ja właśnie wysłałam chyba znów około 10 cv do pracy i będę cierpliwie czekać 🙂

Moja właśnie się drze, bo smoczki zgubiła i nie może znaleźć ja mam naprawdę duży problem ze smoczkiem nie szans żeby go oddała 🥴 lekarka powiedziała, że muszę jej zabrać, bo ząbki już ma wypchnięte do przodu 🤨 Gosia jak się ma kasę to wszystko inne jest w d…e 🙃

Kasia jak u was tam wygląda cv tak jak u nas czy zupełnie inaczej ?

To samo tylko wiadomo w innym języku ale tak to nawet list motywacyjny jest taki sam 🙂
Dokładnie jak jest kasa to resztę ma się w dupie i zdrowie jest też lepsze chociaż się mówi, że go kupić nie można to ja jak się na kasę można bardziej dbać o siebie, częściej prywatnie odwiedzić lekarza, porobić badania, kupować witaminy, suplementy diety które w pl są drogie i na pewno nie jedną osobę na nie nie stać albo chociażby dobre i zdrowe jedzenie.

😉 🙂 dokładnie to miałam na myśli jest kasa jest lepsze życie 🙂

hej fotki zaraz sporóbuje wrzucic. Gosiu Domi bez smoka od półtora miesiąca jest, a tez był bardzo przyzywczajony, ale przegryzł ostatniego i mu powiedziałam,że nie ma i ma wyrzucić bo zepsół płakał mi pierwszy wieczór przy zasypianiu, i jescze dwa następne marudził, a później już było było z górki, trzeba przetrwać pierwsze dni i nie uginać się ja już kilka razy wcześniej chciałam mu zabrać, ale jego płacz wymuszał hehe Początek firmy będzie trudny, ale myślę,że będzie ok. KAsiu a ja do pracy nie mam chęci wracać bo ja często gdzieś wyjeżdżam i mam kontakt z ludźmi. Kafinka mi się kończy umowa i narazie nie ma szans na przedłużenie 😞 uciekam do Dominika bo marudzi

Moja Ala od czasu wyrzucenia smoczka śpi mniej spokojnie ale mam nadzieje, że się niedługo ogarnie haha

Hej,

No właśnie u nas ta sytuacja którą dobrze ujęła Kasia- on tłumi w sobie emocje i wybucha a ja cierpię. No ale zawsze jest coś dla niego ważniejszego niż rozmowa. Jemu często brakuje argumentów bo w sumie nasza rozmowa to raczej monolog niż dialog hehe. Ja się naprodukuję a on nic nie skomentuje, a na pytania odpowiada półsłówkami... Dzisiaj np był zmęczony i poszedł spać a ja powiedziałam, że zawsze ma jakieś głupie wymówki i nie mam zamiaru odkładać problemu w nieskończoność bo albo się chce coś naprawić albo nie i chuj. To się wkurwiłam i się wyżaliłam 😁

Marta tak było u mnie. Monolog - ja mówiłam a on milczał i miał mnie w du**** dostał ,,kopa,, i odrazu mu się język rozwinął. Może potrzeba mu jakiejś terapii wstrząsowej. Wymyśl coś co może go zaboleć wtedy na pewno pójdzie po rozum do głowy.

Smoczka Gabi nigdy nie używała więc nie poradzę ale za to będzie problem z ostawieniem od butelki ze smoczkiem bo ona mimo iż umie pić z najróżniejszych rzeczy to i tak butla musi być. A martwię się o jej zgryz i by nie odbiło się to jej logopedycznie

No właśnie nie wiem co mam wymyśleć... mówiłam że się wyrpowadzę do rodziców to miał to gdzieś. W każdym razie albo wóz albo przewóz bo dalej tak być nie może

Martuś u mnie ten sam problem z butelką - Ala pije tylko z takiej gdzie jest smoczek 🤨

Co do męża. To ja też mówiłam mojemu, że wyjadę do Polski, że go zostawię, że mam dosyć - nie reagował ! Nie mówił nic, nie zatrzymywał mnie. Mówił wręcz, że zrobię co zechcę bo na siłe on mnie nie zatrzyma ! Ale w duchu był pewny tego, że nie odejdę bo przecież bez niego na pewno nie dam sobie rady - takie było jego przekonanie ! A więc dla niego to był porządny szok i kop od życia jak została w Polsce i nie chciałam wrócić. Może na jakiś czas powinnaś iść do rodziców? Odpocząć od siebie i dać mu czas aby zmądrzał. Nie raz to dobre wyjście z sytuacji aby mąż się obudził skoro rozmowy nic nie dają. Wtedy będziesz mieć 100% pewności na to co on czuje.

MNIAM 😁
http://przepisymajki.bloog.pl/id,332888782,title,Torcik-Zawijany,index.html?ticaid=5fe29

🙂
dzis mialysmy z Kaya bardzo pracowity dzien. w przedszkolu podobalo sie panience, tak wiec prawdopodobnie w polowie lutego startujemy z przedszkolem 2 x w tygodniu od 8 - 13. 🙂

hej! Kasiu Ala napewno szybko się przyzywczai i bez smoka będzie lepiej spała 😉 co do butli to ja nie pomogę bo nie ma u nas już dosyć długo bo Domi mleka nie pił więc nie było potrzeby. Marta takie kłótnie się zdarzają, ale napewno sobie poradzicie bo przecież macie Gabi-śliczną i mądrą córcię dla której trzeba zrobić wszystko by była szczęśliwa 😁 trzymam kciuki! Zajrzę później i wrzucę filmik tylko muszę pokombinować i go zgrać z telefonu na komputer a nie zawsze mi zaskoczy nie wiem czemu. A zaraz Wam jakieś foto wrzucę 😉