Grudzien 2010 | Forum dla mam

Hej. Rzeczywiście straszna cisza ostatnio u nas. Weekend w końcu.
Ja wczoraj latałam po weterynarzach. Okazało się, że ma żółtaczkę i nagły rozpad czerwonych krwinek, zrobili mu badania krwi i straszne wyszły. Wczoraj wieczorem myślałam, że już jest w agonii, ale rano się podniósł i nawet chodził. O 10 pojechałam z nim do weterynarza, powtórzyli badania krwi i były już niestety tragiczne, kwestia godzin... Dlatego musiałam go uspać 😞 nie mogłam patrzeć jak cierpi 😞
Jutro rano lecę do przychodni po skierowanie na morfologię Łukaszka, nawet dla samej siebie. Nie wiadomo co psu było, czy to zaraźliwe. Już mi na łeb pada, już nie wiedziałam kto chory, czy dziecko czy pies, nie mogłam spać, ciągle sprawdzałam małego, do łazienki bałam się chodzić, bo tam leżał Mikuś, a nie chciałam go znaleźć tam ...
To Gabi przeziębiona. uuu niedobrze. Niech je czosnek i syrop z cebuli hiihi 😁 Na ile teraz wychodzicie z dziećmi?? Co jest z Agatą?? Marta, Ty masz z nią kontakt. Mam nadzieję, że wszystko dobrze.

Hej Nina bardzo mi przykro z powodu Mikusia 😞

Mam dzisiaj nerwa włączyłam piekarnik na samo czyszczenie i pękła szyba i osłonka od lampki 😠a piekarnik ma dopiero 1, 5 mc jutro dzwonie i składam reklamację.....

Nina - 😘
Kaffi - same nieszczescia, straszny pech Cie przesladuje 😮

Hej. Nowy dom,a co chwilę się coś psuje... Pech... Współczuję. Kasia, dawaj zdjęcie Kai jak chodzi 😁
A to moje dziecko przy kolacji ma humor 😉
http://www.youtube.com/watch?v=9Nu5FOBKicU&feature=youtu.be

Uśmiech mojego synka na miły początek dnia... a na drugim zdjęciu foch 😁

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/651/kopia13miesiecy6382.jpg/][IMG]http://img651.imageshack.us/img651/5995/kopia13miesiecy6382.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/710/13miesiecy6380.jpg/][IMG]http://img710.imageshack.us/img710/5861/13miesiecy6380.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

hej 🙂 Kafinka ale pech... znowu cos 😮 Lukaszek śliczny Nina a na filmiku jaki zadowolony hehe a i wspolczuje pieska 😞 😁 Marta zdrowka dla Gabi. Dzis pewnie formum sie ruszy znowu bo juz poniedzialek. Ale mrozi dzis znowu pozniej wyjde na chwile z malym bo wczoraj nie bylam z nim wcale na dworze 🤢 na sloncu chyba nie bedzie dzis tak zle.

oj Ola biedna Ala. Czekam na zdjecia Twojego domku no i Alicji dawno nie widziałam 😁 a ja małego dziś na dwór nie wyciągam teraz byłam smieci wynieść to tragedia nawet na słońcu mróz taki nie przyjemny, że szok 🤢

http://www.youtube.com/watch?v=GqrISY3bGOs

Kaya zakochala sie w Lukaszku. 🤪 powaznie, na filmiku sie smiala na glos, a do zdjec sie wdzieczyla 🤪 🤪 🤪 🤪

Nina, przykro mi z powodu Mikusia...
Łukaszek i jego foch haha, super!!!

Kayka jak ślicznie chodzi 🤪 Śliczna księżniczka 😘

Kafi, ja też mam piekarnik z funkcją samoczyszczenia i teraz będę miała opory przed jego wyczyszczeniem hehe. Swoja drogą reklamacja będzie uzasadniona więc głowa do góry 🙂

My z Gabi jedziemy do naszego prywatnego lekarza sprawdzić co i jak bo oprócz katarku i kaszelku miała lekką temperaturę wczoraj także może jakiś wirus siedzi... Sprawdzimy i zobaczymy co i jak i będę spokojniejsza. A w sumie bierze 40 zł także nie jest źle...

Ja generalnie siedzę w pracy sama do 18 i tak mi się dłuży że szok 🤢 Dobrze, że już połowa zaraz minie to może już zleci ten czas 🙂 Od środy mamy już parę dzieci więc skończy się laba haha.

Wieczorem przychodzi przyjaciółka z mężem na piwko także cieszę się bo jutro wolne więc można trochę posiedzieć. Ogólnie znamy się 21 lat 🤪 Dacie wiarę? Kupa czasu... I tyle przeżyłyśmy razem, że szok 🙂 I smutki i radości... ach mnie na sentymenty wzięło 😜

Pewnie jutro dopiero zajrzę także miłego poniedziałku 🙂

Aaaa i ogólnie to zrobiliśmy przemeblowanie w sypialni/pokoju Gabi i teraz bardzo mi się podoba 🙂 🙂 🙂 Kupiliśmy jej stoliczek i krzesełeczka także taki pokoik się zrobił przytulny 🙂

🙂 Dominik wlasnie zasnal mam nadzieje, ze za godzine mi sie nie obudzi 🤪 KAya chodzi slicznie hehe i jak ładnie juz 🙂 a nie wiecie co z Agata?? Bo dawno jej nie było 😮

aaa Dominikowi wyszla czworka u gory lewa wiec ma juz 9 zabkow 😎

Witam 🙂
Nina śliczne zdjęcia Łukasza a filmik suuuper. Przykro mi z powodu pieska 😞
Kaya jak ślicznie spaceruje 🙂 🙂 🙂
W piątek był u nas facet z PZU i wycenił szkode a dzisiaj samochód poszedł do blacharza i od dziś znów jestem sama 😞 bo mąż wyjechał a tu takie mrozy 😞
Zdrówka dla maluchów 🙂 🙂 😘

Dzień dobry 🙂
UUU Kaya jest bardzo wesołym dzieckiem 😁 chodzi jak dama 😁
Mój Łukasz pewnie jej się śnił hahaha 😁
Magda, ja też jestem sama do 17 lutego 😜 może mąż jeszcze zdąży na Łukaszka imieniny, ale nie wyprawiamy 😉
Autko jak długo będzie w warsztacie?
Marta, to czekamy na zdjęcia przemeblowania 😁 ciekawe w jakim wieku będą dzieciaczki 😁
Wczoraj w przychodni był chłopczyk ze 2,5 roku miał i pocałował moje dziecko w rączkę 🤪 🤪 🙃 🙃 A Łukasz cieszył się jak głupi jak go z daleka widział, a jak do niego podszedł, to już dystans 😉
Sylwia, u nas wczoraj -6, z małym wychodzę. U was wszystkich pewnie znacznie zimniej.
Ola ucałuj małą Foczkę 😘

hej : oj Ruzia a mąż za granica pracuje? Ja sie ciesze, że mój chociaż na miejscu jest. Nina u nas teraz jest - 15, a wczoraj jak wyszłam z małym to tak - 11 było więc za długo z małym nie chodziąłm bo mi samej się cieżko oddychało 😮 a dziś zawoże małego do mojej mamy bo na zakupy musze jechac i nie chce go juz targać po miescie bo w sklepie sie spoci na dworze zimno, a i szybciej mi pojdzie jak sama pojade 😁

hej
witam zakatarzona, ale postaram się wirusa nie przekazać, a tak serio, to miałam niezły szpital w domu a mnie dopadł tylko katar, ale to po wczorajszym pobycie u rodziców, tam gorąco, suche powietrze, nos sobie podrażniłam, poza tym ok, mała ma dalej katar i zielone gluty, to taki wirus, ale na szczescie nic nie spływa, mała nie kaszle, wszystko nosem wychodzi 🙂 mała dużo szaleje, ale mnie nie odstępuje, tzn moge ją włożyć w kojec, albo puscić po górze i swoje robić, ale na dół, albo gdziekolwiek indziej z rąk mi nie złazi, a jakotwieram drzwi na dół to histeri dostaje, tesciowa jak widzi to sie odwraca 🤪 hehe sama jest sobie winna, mi nerwa rusza, a mała to czuje, plus np usypia małą na siłe, czego mała nielubi i efekt jest jaki jest
ja depresyjnie, nie mam sił ani fizycznych ani psychicznych, wczoraj doszłam do wniosku że tak naprawde nie mam swojego miejsca, w domu u rodziców już jest inaczej, oni mają życie beze mnie, nie moge się odnaleść, a tu..tu teściowa rządzi...Paweł nie ma czasu dla mnie a jak mu mówie że potrzebuje wsparcia z jego strony i pomocy bo mi tu źle i nie daje rady ze wszystkim, to albo mnie wyśmieje albo mówi idź do psychologa, tylko że ja chce wsparcia ze strony męża, a nie psychologa, psycholog jego mamy do pionu nie przywoła, a ja tu się boje cokolwiek odezwać bo będzie że przyszła i sie rządzi...aj się nie układa 😞

Sylwia moj mąż pracuje w budowlance (jest oper kop- ład)oprócz tego fuchy a teraz mrozy, zima i przestuj i wyjeżdża do niemiec (ja nie jestem za tym) ale z tego co zaczyna mi mówić to chyba zrezygnuje tu z pracy i będzie tam cały czas wyjeżdżał 😞
Samochodzik będe już miała prawdopodobnie jutro popoludniu 🙂
Agata współczuje Ci, ciężko mieszkać z taką teściową 😞 a macie to przepisane?? ja czasami też na mojego narzekam że cały czas jestem sama z 2 małych dzieci to on na to "ale masz Kase"- myślenie chłopa 🤢

ruzia napisał(a):

Sylwia moj mąż pracuje w budowlance (jest oper kop- ład)oprócz tego fuchy a teraz mrozy, zima i przestuj i wyjeżdża do niemiec (ja nie jestem za tym) ale z tego co zaczyna mi mówić to chyba zrezygnuje tu z pracy i będzie tam cały czas wyjeżdżał 😞
Samochodzik będe już miała prawdopodobnie jutro popoludniu 🙂
Agata współczuje Ci, ciężko mieszkać z taką teściową 😞 a macie to przepisane?? ja czasami też na mojego narzekam że cały czas jestem sama z 2 małych dzieci to on na to "ale masz Kase"- myślenie chłopa 🤢

nie mamy przepisanego i to najgorsze, jesteśmy "na łasce" teść kiedyś się wyraził publicznie że do swojej śmierci tego nie przepiszą, więc eh wkładamy pieniądze w niepewną przyszłość, ale cóż robić

Hej moje kochane 🤪
Jakoś udało mi sie tu wedrzeć 🤪 😁
Jestem taaaaka ciekawa co u Was ?????
U mnie nie wesoło 😞 Tyle sie wydarzyło, ten nowy rok nie jest zbyt szczęśliwy.
Mama Tomka ma raka, kwalifikuje sie do hemioterapi , jest słaba i choroba ja zabija - to widać 😞 Mam nadzieję że wszystko sie ułoży i teściowa stanie na nogi.
Byłam z Olą na kontroli u ortopedy. Jej nóżki nie są proste 😞 stópki ma krzywione do środka. Nóżki od kolanka do samych stópek lecą jej do środka. Lekarz zalecił ćwiczenia i buty ortopedyczne na wymiar. Boziu mam nadzieje że Olusia będzie miała prosciutkie nóżki. No ale gdyby po urodzeniu jejsię kupiło specjalne butki lub by się jej bandażowało nóżki to teraz były by proste.
No i Paulinka jeszcze nie ma wyciętego tego naczyniaka. Dopiero na 8 lutego ponownie jesteśmy zapisani do szpitala - już na zabieg.
No więc to tyle u mnie się dzieje. Jesli uda mi się to zerknę co u Was jeśli komp nie odmówi posłuszeństwa. Bo cholera wszędzie mogę wejść tylko na mamusie nie. Nie wiem czemu.

A tu wrzucam Wam foto Olusi jak się ubiera 🙂[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/818/sam1836zakadam.jpg/][IMG]http://img818.imageshack.us/img818/9864/sam1836zakadam.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

A tu już ubrana w czapkę mamusi 😁 😁 😁
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/696/sam1838yn.jpg/][IMG]http://img696.imageshack.us/img696/8537/sam1838yn.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Obejrzałam filmik Kayki dreptusi i Łukaszka przy jedzeniu 😁 😁 😁

😉

Gosia nie stresuj się, ja miałam ten sam problem i mam prościutkie nogi, wystarczyło odpowiednie obuwie i wkładki 🙂
u nas rok też nie wesoły, dzisiaj mm wrócił z pracy i powiedział że wypłaty w tym miesiącu nie będzie...super jestesmy pod kreską, firma za chwile ogłosi bankructwo, a ja w ciąży....właśnie mnie zaczyna żołądek boleć z nerwów 😞

hej Gosia nareszcie jestes!!! A;e śliczna Ola 🙂 Agata nie stersuj sie napewno sie jakos ułoży!!! Nie moge nic wiecej napisac bo Dominik mi sie buntuje a dopiero wrocilam od moich rodzicow