Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
hejka
widze, ze okna pomyte ja w tym roku sobie odpuszcze ☺️ Bo juz sie namylam ostatnio. W pracy w jeden dzien co ich nie bylo w domu i bylo czysto zarzyczyli sobie zeby wymyc im okna w calym domu 3 pierta i okna nigdy nie myte wiec mozecie sobie wyobrazic co przezywalam 😮 😮 Moj M myl okna jakos tak przed zima wiec nie sa tragiczne- dopiero na wiosne cos odswierzymy.
Super, ze zakupy udane my jeszcze musimy dokupic prezentow ale nie wiem kiedy pojedziemy bo sobote musze poswiecic bo jade zrobic prawojazdy, a tam caly dzien zejdzien. A w niedziele lece podciac wlosy bo juz takie koltuny mi sie robia, ze az nieprzyjemnie... ehhh
Cos moja Alusia ostatnio budzi sie kolo 4 rano i juz puzniej bardzo sie meczy zeby zasnac na nowo- ciaga cyca, a tam malo mleka i sie denerwuje hmmm jak tu ja od tego odzwyczaic 😲 juz sama nie wiem.... nic lece mamuski trzymajcie sie 😘
a ten program na tlc o poroduwkach to ogladalam cala ciaze hehehe 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Dziewczyny, czy Wy też tak uwielbiacie dostawać kartki świąteczne? Ja właśnie wypisałam 20 kartek i jutro je wyślę Rodzinie. Ciekawe czy ktoś podpisze. Od paru lat wysyłam kartki i tylko parę osób zajarzyło, że chciałabym, żeby mi też wysłali kartkę. Niestety w tych czasach to niemodne, lepiej wysłać smsa, maila itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nanusia ja tak mysle sobie,moze sprobuj dac jej wiecej mleczka na noc z lekka kaszka manna ?? Jesli nie swoje to moze przed spaniem mm ??przynajmniej do roku ?? Ja juz powoli tak robie bo i u mnie mleczka malutko.
Kochana dzieki za dzisiaj,usmialam sie do lez,zawsze po rozmowie z Toba na skype badz tel mam dobry humor :* Tylko smutno ze wycalowac nie moge Alusienki,jest prze kochana,niunia moja :*

Ja wyslalam w tym roku fotokartki 15 i to wszystkie do Chicago,mam jedna w domciu zrobie fotke i wam pokaze 😉
malamyszko to prawda,co raz bardziej odbiegamy od tradycyjnej poczty a to wlasnie ona ma w sobie dusze.Ja sama,bedac w US zaniedbywalam i nie zawsze wysylalam kartki.Milo bylo zobaczyc ze w kuchni u mojej babci,widnieja na pierwszym miejscu-wlozone za szybe od szafek kuchennych.Maja znaczenie i do bardzo duze.

Ja wlasnie zrobilam ciasto marchewkowe dla T 🙂 juz za kilka godzinek zawita,alez sie ciesze

zmykam,mam jeszcze sporo do zrobienia buzki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evek ,a będzies zdzisiaj spała? 😁
Nanusiu jakbym pomyla tyle okiem co Ty u kogos to tez bym u siebie juz nie myla 😉a kartki też lubię i myślę ze to fajny zwyczaj ,tylko ze wiele ludzi ich nie wysyła z powodu kosztów jakie trzeba ponieść w dzisiejszych trudnych czasach
Sobolinku dawaj znać o takich promocjach częściej,ja dzisiaj jeszcz ejedne zakupy zrobiłam udane ,pojechałam do hurtowni zeby kupic bombki plastikowe ,zebY Zuza nie potrzaskała i tam była promocja na art.świąteczne -ozdoby 70% no i wyszłam nie tylko z bombami ale i mikołajem ,świeczkami i innymi duperelami,które bardzo lubię 🙃
Małamyszko aż dziwne że w Zwardoniu nie ma śniegu jest to miejscowość w której najdłużej on zazwyczaj leży ,ja jeździłam tam na nartach nawet na koniec marca,ale w sumie to śniegu chyba nie ma nigdzie ,chociaż podobno w Bukowinie jest ,bo Michal przyjechal z przemoczonymi butami,nie wiedziałam że masz męża górala 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
malamyszko ja właśnie skończyłam wypisywać kartki świąteczne i też jutro wyślę 🙂 Również bardzo lubię je wysyłać i dostawać 🙂 Chyba jesteśmy dinozaurami w tej w kwestii 🙂 Ja wyniosłam ten zwyczaj z rodzinnego domu i chwała mojej mamie za to, bo tylko ja go teraz podtrzymuję. T i jego rodzina nie zwraca uwagi na takie rzeczy, a dla mnie to prawie świętość. Już ja Anię wychowam po swojemu hehe,
Evek no to macie cudowny czas przed sobą 🙂 Życzę, aby te ostatnie godziny się nie dłużyły tylko minęły błyskawicznie. I duuużo miłości dla Was 🙂
zuzka to ekstra udały Ci się drugie zakupki. Dom przyozdobisz, że aż miło 🙂 No i Zuzia się nie pokaleczy. Ja w tamtym roku kupiłam takie bombki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobolinku widze ze jeszcze jestes,no rzeczywiecie zakupy mi sie dzisiaj udaly,sprawy z bankiem tez pozalatwialam i Zuzia miala jakis nadzwyczaj dobry nastrój dzisiaj,a nawet wiecej bo spala dzisiaj 2 x po 2 godz.uwielbiam takie dni 😉ja juz nie moge doczekac sie wigili tylko Michal zapytal mnie dzisiaj o ktorej bedziemy jedli kolacje skoro beda male dzieci bo w tym roku spedzamy wigilie z moja siostra i beda Zuza i Lena ktore o 19 juz sa w lózkach,
Ja tez juz zmykam dobranoc,
A moje ulubione powiedzenie to takie jak Twoje-dom jest do mieszkania a nie do sprzatania,no i moi panowie szczególnie biora je sobie do serca 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Dziewczyny 😘

My nie wysyłamy kartek, zazwyczaj za późno sobie o tym przypominam , zresztą nie mamy za bardzo do kogo, bo prawie cała rodzina na miejscu. Ale w tym roku mąż zrobił kilka fotek Uli w świątecznym anturażu i chcemy z tego zrobić kilka kartek i wysłać (jak zdążymy 😜 ).

Ja to okna sobie daruję, bo pomyte zostały przy naszym powrocie a z lasu to kurzyć się nie kurzy, więc tak jak Ty Nanusiu, na wiosnę odświeżę.

Gratuluję Dziewczyny HMowych zakupów 🙂 Super, że znalazłyście fajne rzeczy, no i jakie miłe płacenie przy kasie 🙃

Evek, w końcu się doczekałaś 🤪

Sobolinku, pytałaś o przepisy na przyrządzanie kaszek. Tak właściwie to w żaden specjalny sposób ich nie przyrządzam, najpierw do gotującej się wody wrzucam pokrojone drobno jabłuszko, żeby się sparzyło potem dorzucam płatki owsiane (najlepiej zwykłe, bo są najmniej przetworzone, a przez to mają najwięcej wartości odżywczych), dorzucam też orkiszowych i zarodków pszennych (chociaż tych to chyba i bez gotowania można na koniec dorzucić), łyżeczkę masła, czasami jeszcze kroję suszoną śliwkę, gotuję je trochę dłużej niż jest napisane na opakowaniu, jeśli widzę, że robi się klajster to dolewam wody, bo Ula nie lubi na bardzo gęsto, czasami jeszcze wrzucam żółtko i szybko mieszam. W miseczce zwykle dodaję jeszcze ze dwie-trzy łyżeczki owocków ze słoiczka (ale chcę już z nich zrezygnować). I mam porcję na śniadanie i kolację (z ok. 5 czubatych łyżek płatków). Z pęczakiem podobnie, tylko on nawet jak dłużej gotowany to i tak taki twardawy zostaje.
Jaglankę trzeba przelać gorącą wodą, żeby nie miała goryczki (ale to na opakowaniu napisane), i przy gotowaniu pamiętać, żeby nie mieszać, bo wtedy zacznie przywierać. No i przy jaglance jak wrzucałam śliwki to też puszczały "klej" i musiałam już mieszać, żeby nie przywarło. Dzisiaj na obiad będę robić pierogi z jaglaną i twarogiem, dam znać czy warto 😜

Miłego dnia. Dzisiaj przychodzi młodzież na zajęcia i będziemy robić łańcuchy choinkowe, tydzień temu robiliśmy kilka rodzajów gwiazdek, w planach mam jeszcze bombki i witraże. Może uda się wykombinować choinkę do naszej "świetlicy" to ubierzemy, a reszta pójdzie na okna, sufit i ściany 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
100 LAT DLA NASZEJ KOCHANEJ ALUSI!!!!! ROŚNIJ KOCHANA ZDROWO !!!!!

Byłam dziś z Anią u pediatry (koleżanki z pracy mojej teściowej), bo w nocy znowu nie spała, tylko się drapała, a później brykała i bawiła się. Ale mnie kobieta wkurzyła. Opieprzyła mnie, że daję Ani czasami swoje jedzenie. Według niej dziecko do ukończenia roku musi jeść tylko słoiczkowe, bo nie wiemy z czego gotujemy! I tak w 90% to stosuję bo my jemy inne rzeczy. No właśnie, doczepiła się do tego co ja jem, skoro karmię piersią to bezwzględnie nie mogę jeść cielęciny, wołowiny,nabiału jednym słowem nic krowiego, bo przechodzi z mlekiem do Ani. A przecież ona jadła już jogurt naturalny i było ok. Tego jej nie mówiłam, bo by mnie zjadła. Dała Ani jeszcze jeden antyhistaminowy syrop, calcium na krosty i kazała kąpać w nadmanganianie potasu i później smarować clotrmazolem chociaż jej mówiłam że on nie pomógł. Tyle nerwów mnie kosztowała ta wizyta. Dobrze, że w niedzielę mama będzie już w Polsce 🙂

Początkowo nie wiedziałam skąd te krosty i podejrzewałam, że to reakcja na zmianę proszku z vizira na persil, dlatego kupiłam 5 kg lovellę. Ale w domu mnie olśniło ... mandarynki. Jadłam je w większych ilościach ponad tydzień temu i Ankę wysypało i zjadłam wczoraj jedną i Ania miała nawrót wysypki i nocne swędzenie i drapanie. Tak mi głupio, że sama zafundowałam jej taki ból i nie przespaną noc 😞 Dopóki karmię piersią nie tknę mandarynek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doberek 🙂
A gdzied Wy się podziewacie wszystkie ?okna myjecie czy pierniki pieczecie? 😉
Kurcze dziewczyny Zuzia juz 2 dzień ma temp.wczoraj był tylko stan podgorączkowy ,o 11 zadzwonilam do przychodni jak sobie uświadomiłam ze jest weekend i gdzie potem bede szukać lekarza,no i o 11 juz pediatry nie było 😠pomyslałam ze poczekam i jej przejdzie,ale dzis w nocy była jeszcze wieksza 38 ,nie wiem od czego to bo wychodzi jej kolejna 2 na górze ,ale przy poprzednich zębach nie gorączkowała,pozatym nie kaszle ,je normalnie,szkoda ze nie moze mi powiedzieć co jej jest ,może to gardło?chyba pojde do sąsiadki pediatry zeby przyszła ją obejzeć ,ale jej nie lubię 😞
Sobolinku,co za lekarka,chyba jakiejśstarej daty?nie przejmuj się ,no i wkońcu doszlas do tego co uczula Anie a to juz plus
Zuza daje mi popisac bo gotuje zupkę z klamerek w nocniku i miesza łyżką 😁moja siostra pytała jaka zabawkę jej kupic na gwiazdke i chyba poiem jej zeby kupiła kolejna paczke klamerek ,bo ona niczym innym nie chce sie bawic,a jej kreatywne zabawki to Berta i klamerki wkadane do mojego papcia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka napisał(a):
Asiula co za młodzież? Ty już pracujesz? czy do ciebei do domu przyjdą ,wogóle to co to za praca będzie bo ciekawiesie zapowiada? 🙂


Młodzież ze wsi, w której mieszkamy. Mieszkamy w budynku po szkole, w części, która była przeznaczona na mieszkanie dla nauczycieli i pokój nauczycielski, a "świetlica" jest za ścianą, w części gdzie były klasy szkolne. Jeszcze w ciąży prowadziłam zajęcia dla tutejszej młodzieży, a i teraz po remoncie budynku podjęliśmy się tego z mężem. No i to ma być taka "świetlica". Zajęcia będą 2-3 razy w tygodniu, podczas ferii, w zależności od potrzeb. Mamy kilka pomysłów, może młodzież też coś zaproponuje, a widzę że to możliwe, bo dziewczyny zaangażowane w różne projekty w swojej szkole, pomysłowe 🙂 Mam nadzieję, że to się fajnie rozwinie.
A do pracy wracam od stycznia (ale za te zajęcia też dostajemy parę złotych, bo mam podpisaną umowę zlecenie z gminą).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
To Sobolinku miałaś spotkanie z lekarką... 😲 jeszcze jeden powód do radości, że masz "prywatnego" lekarza zwykle pod ręką 😎

Dobrze, że odkryłaś co było powodem dolegliwości Ani i w przyszłości ją przed tym uchronisz.

A gdzie znalazłaś lovellę 5kg? Bo ja te dziecięce proszki to tylko w małych paczkach widziałam, 1,8kg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczynki
Kurczę Ania ma nawrót wszystkich dolegliwości i już nie wiem co jest grane. Mimo smarowania Tormentiolem, wczorajszej kąpieli w nadmanganianie potasu odparzenie wraca a najgorsze, że Anię to mocno swędzi, bo się bidulka strasznie drapie 😞 A na twarzy ma już zaognione czerwone rany, które rozdrapuje i leci krew 😞 To chyba jednak nie mandarynki, chociaż nie wiem jak długo może się utrzymywać taki stan po zjedzeniu alergenu. Bardzo mi jej żal, a najgorsze jest to, że nie potrafię jej pomóc. Płaczę z bezsilności 😞Pierwszy raz tak tęsknię za teściową i za jej doświadczeniem i mądrością.
Asiula ja też pierwszy raz widziałam taką lovelkę. Kupiłam ją u nas w tesco extra za 39 zł w promocji 30% gratis. U nas były jeszcze 1,8 kg za 21 zł i 3 kg za 45 zł. Więc się nie zastanawiałam i brałam.

Niedawno wróciłyśmy z Anią od mojej mamy, gdzie był mój brat z rodzinką. I znowu Ania super się bawiła ze swoimi kuzynkami i kuzynem 🙂 Brakuje jej dzieci i pewnie super by się czuła w żłobku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej kochane, troszkę mnie nie było, nie miałam kiedy pisać, ale poczytałam wszystko 🙂
Dzięki za wsprcie, Blanka ma sie lepiej, odzyskała apetyt i humor 🙂 ma jeszcze powiększone węzły chłonne i katarek, czasem kaszlnie, ale ogólnie już jest ok 🙂 w dzień śpi bardzo dużo, nadrabia chyba ten tydzień, kiedy nie mogła spać przez chorobę i ząbki :/ postanowiliśmy, ze do końca roku nei pojdzie do żłobka, bo jak wróci w poniedzialek to znowu złapie jakieś choróbsko, niestety będę musiała wytrzymać 6 dni bez niej 😞 zawozimy ją jutro do moich rodziców, jest tam już moja siostra i będzie z Blanką siedzieć w domu, bo mama moja do pracy chodzi. Nie wiem jak ja to przeżyje, ale to dla jej dobra, dlatego musze być silna! Zajmę się pracą i sprzątaniem i w końcu się wyśpię, więc szybko zleci! Miałyście już taką rozłąkę ze swoją pociechą?? Bo nie kojarzę, a chciałabym usłyszeć czy jest bardzo ciężko?
Evek jak wrażenia po powrocie T??? 🙂 pewnie jesteś przeszczęśliwa w końcu 🙂 cieszę się razem z Tobą!!!
Sobolinku tam mi przykro, że Anię dalej trzyma te odparzenie 😞 mam nadzięję, że pomogą rady lekarki i zaraz Anulce przejdzie!!!
Zuzka tak wlaśnie jest czasem, jak w przypadku Emilki, że rodzice nawet nie wiedzą, że źle wychowują swoje dziecko :/ my nie możemy nic powiedzieć, bo się pogniewają, a ciężko nam na to patrzeć :/
Buziaczki dla wszystkich mamusiek i ich pociech!!! A dla Alusi spóźnione lecz szczere życzonka :*:*:*:*:*:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wszystkiego naj dla solenizantow i solenizantki 😘 😘 😘 😘 😘 😘
Sobolinku czytam o tym odparzeniu, a moze sprobuj Ani pomoczyc pupke w rumianku troche- ziola potrafia zdzialac cuda !! I wogle od czego jej sie to zrobilo?? Samo z siebie- czy moze to wina pieluszek ?? hmm ciekawa jestem. U nas bylo raz mocne odparzenie, ale to przy zabku bylo jak pamietam. Mam nadzieje, ze w koncu to minie - 3mamy kciuki
Joasiu kurcze ale bedziesz miala labe 😁 😉, ale i z drogies strony tesknote na 1000% bedzie ciezko to ja ci moge powiedziec nawet nie majac takiej dlugiej rozlaki, ale dasz rade tak jak kochana piszesz dla dobra Blanusi 🙂 Ja jszczerze tez bym chciala zeby moja mama wziela Ale na pare dni- wtedy zrobilabym co mam zrobic i zyla spokojnie, a tak ciagle wszystko na raty i nigdy nie widze z niczym konca 😉
Evek jejku ale fajnie Tomcio juz jest juuuupiiiii 😁 odezwij sie jak wrazenia kochana i jak Szymcio czy poznal tatusia ?? 😜
Zuza wiesz co czytalam o tej dziewczynce i wychowaniu i powiem ci, ze tu w Usa tez tak okropnie duzo ludzi wychowuje dzieci. Tu dzieci rzadza rodzicami co dla mnie jest straszne, mam nadzieje ze i ja nie popadne w te sidla bo jak narazie z wieloma rzeczami ulegam Alusi choc mam glowe na karku, ale zobaczymy jak to bedzie na dluzsza mete 😉
ufff my juz prezenty kupione z glowy, dzis bylam u fryzjera podcielam wlosy i zrobilam sobie grzywke 🙂 tak zaszalalam bo juz musialam cos zmienic i odrazu mam leprze samopoczucie.
Kupilam ALi pare ciuszkow bluzeczki z dlugim rekawkiem i getry i wzielam juz na 18-24 miesiace i powiem wam, ze zaraz juz bedzie mogla je nosic 😲 to uswiadomilo mi jaka ona jest juz duza o majjj !!! Szok poprostu...ehhhh
kochane jakie plany na Swieta gdzie je spedzacie i w jakim gronie ??? 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...