Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
zuzka napisał(a):
rany ale sie pózno zrobiło
,wiecie co się dzisiaj stało u nas w domu?tragedia 😁pilot od TV się zgubił 🙃Adrian z Michałem przeszukali cały dom ,wszystko normalnie ,zaglądali nawet do zmywarki i piekarnika ,Michał poszedł szukać w smieciach ,a A drian oskar zał Berte ze pewnie wyniosła z domu,choć jeszcze nigdy nic nie wzięła do pyska poza flipsami jak Zuza je gubi,obserwowałam ich z kuchni i miałam ubaw,po godzinie poszukiwan włączyłam sie do akcji,i ..pilot leżal sobie spokojnie na podłodze koło kanapy,stwierdziłam ze jak bede umierać to wyślę ich po śmierć 😉
zmykam ,spać dobrej nocki kochane


hehe Ty to masz wesoło w domku 🙂 Zawsze jeszcze można sterować telewizorem przyciskami na TV (przynajmniej u mnie tak jest)
zuzka mnie jutro też nie będzie bo jedziemy rano jak nas wyszykuję (w południe 😁 ) dlatego już teraz Ci życzę UDANEJ i spokojnej wigilii, żeby Ci się nic nie przypaliło, aby Barta nie zjadła całego opłatka i w ogóle, aby atmosfera jutrzejszego dnia i w czasie świąt była taka jaką chciałabyś zapamiętać 🙂 Trzymaj się Kochana!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Edzia u nas grafik zywieniowy wyglada tak : kolo 5-6 rano cyc; 8-8:30 120 ml mleczka; 10-10:30 kaszka 120-150ml; kolo 11:30 daje Alusi snaki flipsy itp; o 13 mleczko 100 ml I wtedy drzemka do okolo 15; 16 obiadek 240ml a po obiadku na krzeselku daje jej kubek z herbatka to troche wypije; puzniej 17 deser np male jabluszko starkowane I pol ugniecionego banana razem zmieszane (zjada wszystko)lub jogurt na zmiane daje I na koniec kolo 19 mleczko 180 ml I czasem w nocy budzi sie na cyca . I to na tyle. Zuzka z tym pilotem to tak czasami bywa. Ja zawsze mowie, ze to diabel ogonem przykryl. Hehe przynajmniej sie posmialas 🙂 Sobolinku dziekuje- postaram sie wypoczac- w poniedzialek nie ide do pracy jednak 😉 jeej hehe i ty wypoczywaj i niech troche Cie z Anusia odciaza i co tam- niech porozpieszczaja. Raz na jakis czas mozna 😉ciekawa jestem czy bedzie jutro chociaz troche sniegu? Nic lece do nastepnego 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny ja wstałam dzisiaj o 5:30 🙂 nie mogę się doczekać juz wigilii i nie mogłam już spać, d pracy idę na 8:30 do 15:00 ale ta mysl, ze zobaczę Blankę nei daje mi spać 🙂 🙂 🙂 ale się cieszę!!!!!

Nanusiu śniegu nie będzie u Nas na święta 😞 😞 😞 deszczowa pogoda 😞 nie pamiętam kiedy tak bylo...mogłoby chociaż troszkę spaść!

Zuzka z tym pilotem to niezły ubaw miałaś 🙂 pilot to rzecz święta w domu, zwłaszcza dla facetów 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Joanna1984 napisał(a):
Dziewczyny ja wstałam dzisiaj o 5:30 🙂 nie mogę się doczekać juz wigilii i nie mogłam już spać, d pracy idę na 8:30 do 15:00 ale ta mysl, ze zobaczę Blankę nei daje mi spać 🙂 🙂 🙂 ale się cieszę!!!!!

Nanusiu śniegu nie będzie u Nas na święta 😞 😞 😞 deszczowa pogoda 😞 nie pamiętam kiedy tak bylo...mogłoby chociaż troszkę spaść!

Zuzka z tym pilotem to niezły ubaw miałaś 🙂 pilot to rzecz święta w domu, zwłaszcza dla facetów 🙂


doberek! 🙂

Joasiu to zrozumiałe że już nie możesz spać wkońcu dzisiaj wasz wielkie wkońcu zobaczysz się z Blanusią 🙂 🙂

Zuzka z tym pilotem to naprawdę niezła historia hehe 😁 😁
Ja wczoraj miałam podobną pół dnia w kuchni przesiedziałam, a kiedy już wróciłam do pokoju zaczęłam szukać telefonu nie było go nigdzie wkońcu z internetowej bramki sms napisałam do D żeby do mnie zadzwoniła, a co lepsze miałam wyłączony dźwięk i po samych wibracjach okazało się że jest w szufladzie w kuchni hehe 🙂 🙂 nie mam pojęcia kiedy go tam dałam jakieś zaniki pamięci mam hehe 😜 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Dziewczyny 😘
Kilka dni mnie nie było, bo Ulka straszna maruda ostatnio i absorbująca przez to, a poza tym przygotowania do Świąt (nie szalałam z nimi, ale i tak coś tam do zrobienia było). A jest tak jak pisałyście kiedyś, jak się nie zajrzy dwa, trzy dni, to potem człowiek się odzwyczaja...

Z tego co piszecie to mam wielkie szczęście, że Ula nie choruje. Teraz mnie coś jakby łapie, mam nadzieję, że ona ode mnie nie przejmie, bo niby na cycusiu jeszcze jest, ale mleczko chroni tylko przez pierwsze pół roku... Ostatnio coś z zasypianiem mi się dziecko popsuło. Dwa poprzenie wieczory potrzebowała, żeby ktoś był póki nie zaśnie i sprawdzała co kilka minut czy aby na pewno ktoś stoi przy niej... A jednego popołudnia to lament wielki i histeria przy zasypianiu były. Widać było, że zmęczona potwornie, ale jak złapała melodię do płaczu to ciągnęła i ciągnęła. Aż w pewnym momencie cierpliwości mi już zabrakło ☺️ Po godzinie zasnęłą i spała swje standardowe dwie.

No i coś zaczęła kombinować z raczkowaniem. Jak chce czegoś sięgnąć to przekłada kolanka i rączki. Bardzo to jeszcze chwiejne i nieporadne i tylko na łóżku narazie (bo moja boidupka potrzebuje mieć pewność, że miękko wyląduje 😜 ), ale JEST 🤪

Ja właśnie popakowałam prezenty, zaraz zabieram się za łososia (chciałam coś zrobić na Wigilię, a obie mamy przygotowują wszystkie dania, więc pomyślałam, że zrobię coś nieco innego), jeszcze ogarnąć mieszkanko trzeba będzie (i siebie) i na 17 jedziemy na Wigilię do teściów, potem do moich rodziców i tam spędzimy pierwszy dzień Świąt, a na drugi z powrotem do teściów 😜 A mąż jeszcze na zakupy pojechał, bo my jak zwykle na ostatnią chwilę wszystko... 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja tylko z życzeniami Wszystkiego najlepszego duża zdrowia ,spokoju ducha, spełnienia najskrytszych marzeń, zadowolenia z Siebie i najbliższych i samych radosnych dni w nadchodzącym 2012 roku życzy Alwo i Gabriel no i mąż także prosił pozdrowić 🙂
może jutro zajrzę i więcej coś napiszę bo padam na buzię te 3 tygodnie nieżle dały mi w kość i uderzyły po psychice (żebyście się nie martwiły to oczywiście u Niutka wszystko w jak najlepszym porządku)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kochane jeszcze widze wszyscy swietuja i tu pusto 😉 u nas juz po swietach jutro dopracy, ale to tylko M ja w domu z Alusia. Chcialam sie z wami podzielic fajnym filmikiem z Ali mala tancerka sie zrobila 😁 😁 😁 😁 hehehehe
http://www.youtube.com/watch?v=CJnR5IMxjhc&feature=youtu.be
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
czesc kochane, jeszcze świętujecie? 🙂
Alunia super tańcuje 🙂 z Blanką stworzyły by niezły duet, bo też właśnie się nauczyła tańczyć, tylko usłyszy muzyke to jak siedzi to się kiwa a jak stoi to śmiesznie bioderkami rusza 🙂

Opisze wam wrazenia ze spotkanai po tygodniu z naszą blanką 🙂
Więc Blanka była bardzo zdziwiona, zaskoczona totalnie jak nas zobaczyła 🙂 zamroziło ją i patrzyła cały czas na mnie, dopiero po chwili zasoczyła i cieszyla się neisamowicie, przez cale swieta jak tylko wychodzilam na chwile z pokoju, to szła za mną 🙂 ja oczywiscie sie ze szczęście popłakałam jak ją uściskałam 🙂
Odparzenie miała strasznie, coś jak twoja Ania Sobolinku, smarowali maściami ale sie okazuje ze działa tylko sudeocrem, bo jak tylko przestalismy uzywać maści to zaczęło schodzić no i oczywiście kąpiel w krochmalu i jest nadzieja ze zejdzie 🙂
ogolnie swieta byly bardzo meczące, Blanusia teraz będzie odsypiać bo ze swoją kuzynką o rok starsza ciągle szalały przez cały tydzień 🙂 bardzo ladnie sie bawiły 🙂

a jak Wam święta minęły? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczynki 🙂
Joanna super, że Blanusia w końcu zaskoczyła kim jest ta pani 😉 Cudnie, że w końcu jesteście razem!!! Fajnie, że jej schodzi to odparzenie po sudokremie, u nas sudokrem nie działa, a raczej on powodował odparzenia.
nanusiu Alusia ślicznie się buja i tańczy. Ma dziewczyna poczucie rytmu 🙂 A ten artystyczny nieład to u nas standard 😁 😁 😁 😁

Jeśli chodzi o nasze święta, to strasznie się umęczyłam z Anią. Od kilku dni wcale nie chce spać. Ani w dzień, ani wieczorem. W wigilię pojechaliśmy do teściów, którzy opiekują się schorowaną babcią T, więc atmosfera była niezbyt świąteczna, chcociaż każdy się starał. Z wyjątkiem Ani, tylko by chciała zwiedzać dom, przy próbach położenia RYK!!! Ja ze stresu już płakałam, kłóciłam się z T. W pierwsze święto po obiedzie i wymuszonym ululanym spaniu Ani pojechaliśmy do domu. Chcieliśmy zdążyć zrobić rytuał jak zawsze, żeby zasnęła i znowu był RYK. Nie wiem co się z nią dzieje. Dziś w dzień też był ryk, a wieczorem musiałam ją utulić w ramionach i dopiero położyć bo wcześniej też był płacz. Może idą jej dolne 2??? a może to ta chęć poznawania świata na czworakach, chociaż coraz częściej się wspina, więc może niedługo sama stanie. Brakuje mi już sił na codzienną walkę z nią. Dziś T widząc jak wyglądam zajął się nią i kazał mi się zdrzemnąć. Pospałam godzinkę,dałąm jej póżniej obiadek i po ryku położyłam do spania i sama położyłam się spać. I spałam tak jak Ania-2,5h. Powiem wam,że dziś pierwszy raz się tak wyspałam od urodzenia Ania. I teraz jeszcze bardziej zazdroszczę mamusiom żłobkowych maluchów. Taki sen bardzo dużo daje. Od razu się uspokoiłam i ten spokój przeniosłam na Anię i w miarę ładnie wieczorem zasnęła. Dzieci czują napięcie i zdenerwowanie mam.

Jeszcze zapomnieliśmy od dziadków Fridy i do dzisiejszego południa męczyłam się z gruszką. Powiem Wam, że Frida to mercedes, a gruszka maluch. Bez porównania, chociaż wcześniej przy opiece nad M stosowałam tylko gruszkę, bo fridy jeszcze nie wynaleźli i jakoś było. Ale teraz po fridkę poszłabym na koniec świata 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sobolinku u Nas tak było jak Blanusi szły gorne dwójki, więc bardzo prawdopodobne, ze to zęby....oby wyszły jak najszybciej jeśli to to! Trzymam kciuki...
dobrze, ze sobie pospałaś, powinaś czesciej sobie taką drzemke fundować, pranie nie ucieknie a Ty kochana nie mozesz tak się zamęczać.... czasem zwykłą godzinka drzemki bardzo dużo daje!
I powiem wam, ze po tym tygodniu jak blanki nie bylo i spalam ile chcialam czyli po 8, 9ngodzin, to gorzej sie czulam w dzien, rano mialam wory pod oczami i zle sie czulam :/ organizm przyzwyczail sie do krótkiego spania i naprawde wole spac krócej a czasem sobie uciac drzemke w dzien 🙂
A co do fridy to zgadzam się z Tobą, jest niezbędna!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej
Joasiu dobrze że już jesteście razem, a czy wyjazd pomógł Blanusi? jak jej zdrówko?
Sobolinku fajnie że się przespałaś 🙂 grunt to uśmiechnięta mama z siłą do zabawy.

u nas w wigilie wieczorem Jula wpadła w jakiś szał i darła się wniebogłosy jakieś 2 godziny, nosiliśmy ja na rękach na zmianę, zasypiała i za chwilę się budziła z wielkim wrzaskiem, nie mam pojęcia co jej było,byłam gotowa już jechać na pogotowie ale nie miała żadnych innych objawów, nigdy tak się nie darła, coś okropnego jak się jest tak bezsilnym i nie wiadomo jak pomóc temu dziecku, a rano obudziła sie radosna jakby nic się nie stało.I nie wiem czy to ząbki czy to że teściowa nakarmiła ja ananasem z puszki 🥴

Dziewczyny a jak jest z waszym mleczkiem macie jeszcze? u mnie już chyba koniec, z każdym dniem mniej i mniej i nic nie pomaga ciągłe odsysanie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka kochane 🙂
W koncu chwila wolna zeby cos skrobnac 🙂
Wiecie za ten balagan na filmiku to przepraszam, ale to bylo tylko co po pakowaniu prezentow, a zreszta z Ala do okola ciezklo jest utrzymac porzadek. Ja cos ukladam, a ona odrazu za mna psoci 😉 zreszta pewnie wiecie o czym mowie 😜
Julik co do mleczka to wlasnie mialam pisac, ze u mnie tez juz powoli dobiega konca i nie pomaga odciaganie, ani to, ze Alusia ssa piers w nocy. Dzis np obudzila sie po 12 w nocy i probowalam jej nie dac jesc bo o 19 jadla Nie chciala spac w lurzeczku wiec postanowilam, ze zostane z nia i przespie sie u niej i utulilam ja, ale jak tylko sie polozylysmy to wyrzycila smoka i chciala piers, a tam nic w niej nie bylo i cala noc jak na szpilkach bo jadla po trochu i ani razu pozadnie bo mleczka malo 😞 ehhhh kupilam formule z gerbera i zrobilam ja na probe zeby samej zobaczyc jak smakuje o jest ochydna 😞 musze szukac cos co ma zblizony smak do maminego mleczka.... Chcialabym jeszcze wytrwac z tym karmieniem do roku, ale nie wiem czy sie uda..
Joasiu wiesz cos z tym dluzszym spaniem to masz racje. Mi kilka nocy Alusia pozwolila sie wyspac i potem o dziwo czolam sie jeszcze gorzej- dokladnie tak jak mowisz- wory pod oczami i jeszcze bardziej zmeczona. Organizm juz przywykl do takiego rytmu-niestety...
Ciesze sie rowniez, ze juz jestescie razem 🙂 🙂 🙂 powitanie musialo byc piekne 😁
Sobolinku to Ania wam dala popalic w swieta, ale wiesz co moze to skok rozojowy u mnie Ala sie tak kilka dni wstecz zachowywala. No i grunt to sie nie denerwowac- wtedy latwo o klutnie sama wiem po sobie, a facetowi ciezko jest zrozumiec- takie zmeczenie jakie my mamy. Bo od tylu miesiecy sie dobrze nie wyspalysmy i to jest poprostu nie do ogarniecia przez mozg ktory jest zawsze wyspany. Ciesze sie, ze tak dobrze sobie pospalas- 2,5h ale jak duzo daly. Oby czesciej tak 🙂
Julik ciekawe co malej sie stalo hmmm moze to rzeczywiscie ten ananas ?! Moja Ala jadla ananasa, ale nie z puszki. A moze poprostu musiala wyplakac emocje po Swiateczne. Jakby nie patrzec duzo sie dzialo i nasze maluchy moga teraz odreagowywac. U mnie Ala np non stop siedzi przy nogawce, a jak ja zostawie w krzeselku i np ide do kuchni po cos to jest wrzask. Tak jakby sie bala, ze nie wroce.
Malamyszko zdawaj relacje jak tam bylo u was ja chyba jeszcze tez nie pisalam wiec zaczynam:
Wiec u nas bylo bardzo milo. Mama M naprawde sie przylozyla do potraw i wszystkie byly wysmienite- objadlam sie jak nie wiem 🙂 Wzielismy krzeselko Ali to ladnie z nami siedziala przy stole 🙂 prezenty udane. Alusie babciny mikolaj rozpiescil. DOstala sporo ciszkow, ale to sie przyda bp kurka normlanie w ostatnim tygodniu tyle za malych ciuszkow odlozylam, ze szok !!! DOstala rowniez taki mikrofon z melodyjkami i powiem wam, ze fajnie do niego spiewa hahaha slodkie to. W te swieta nic nie przygotowywalam, ale dostalismy jedzonko do domu wiec lodowka nie jest zupelnie pusta 😉
No i najwazniejsze Alusia w dzien Wigilii zroila pierwsze prawdziwe stabilne kroki, a dzis pierwszy raz zaczela sama chodzic 😁 jejjjjj teraz pujdzie jak z gorki i zaraz bedzie biegac 😁
Nic uciekam kochane musze sie wykapac- mam nadzieje, ze Luska sie nie obudzi bo u sasiadow impreza ehhhh
O cos Zuzy jeszcze nie ma pewnie jeszcze swietuja hehehe 😁
Do jutra mamusie 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Już jestem. Michaś w żłobku, a my odpoczywamy po świętach. Tzn ja segreguje zdjęcia (w prezencie moi rodzice wydrukowali nam ok 300 zdjęć Michasia) a Paweł podłącza nowy dekoder z kablówki.
Święta nie należały do udanych. Starałam się jak mogłam, ale u Teściów nie było takiej świątecznej atmosfery jaką pamiętam z mojego domu. Przed kolacją wigilijną ledwo zmówiliśmy Ojcze Nasz, reszty już im się nie chciało modlić. A najgorsze pod koniec wigilii - my jeszcze jemy (Michaś w foteliku do karmienia obok mnie wcinał opłatek) a teść wstaje od stołu i mówi, że pora kończyć, bo on zmęczony i odchodzi od stołu i siada sobie na sofę. Dla mnie to nie do pomyślenia. Wszyscy jemy Wigilię i wszyscy powinni razem potem sobie siąść. No, ale oni są trochę inni.
Prezenty nawet udane (sami sobie kupowaliśm bo dostaliśmy kase wcześniej).
Michaś był bardzo grzeczny. Zjadł zupki grzybowej, zupki rybnej, karpia, kapusty z grochem (wszystko na końcu łyżeczki, więc malutko) i zajadał się opłatkiem.
Wstawię potem zdjęcia na Agu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczynki wszystkiego dobrego i wesołego po świętach 😆 😆 😆

Cudem Ania dziś w miarę ładnie zasnęła przy cycusiu, zaniosłam ją do łóżeczka i od 11 śpi 😁 😁 😁 😁
Ja piję kawusię i zajadam się słodkościami, muszę jakoś świętować ładne spanie córki 🙂

Julik ciekawe co tak rozbiło Julcię w wigilię, może za dużo wrażeń było. Najważniejsze, że wstała w dobrym humorze 🙂 Mam nadzieję, że to nie ananas, bo właśnie dziś kupiłam Ani deserek z gerbera egzotyczny z ananasem i mam zamiar spróbować jej dać.
Co do mleczka, to ja jeszcze mam sporo i tak myślę, że do wiosny (do końca tej niepewnej pogody) uda mi się Anię wykarmić. A dziś w nocy to znowu miałam mały nawał w prawej piersi i jak tylko Ania się przebudziła o 3 to zaraz ją przystawiłam do niej. Tyle tego było, że jedna pierś jej wystarczyła.
Zauważyłam też, że jak Ania zaczęła raczkować to od razu zwiększył jej się apetyt. Wcina wszystko jak leci, aż miseczki wydrapuję 🙂 Ale mnie to bardzo cieszy 🙂

Nanusia wielkie brawa dla samodzielnie chodzącej Alusi 🙂 To się doczekałaś kochana 🙂
No i fajnie, że teściowa się spisała na medal 🙂 Cieszy mnie to, może coś zrozumiała.
malamyszko super, że mój zięciunio tak ładnie wszystkiego pokosztował w czasie kolacji wigilijnej. Ania też ładnie jadła opłateczek hehe. A teściami się nie przejmuj, na szczęście nie masz ich na co dzień, a już wiesz, że następne święta będą u Ciebie lub Twoich rodziców 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej
Spoznione zyczenia swiateczne dla wszystkich mamus i ich pociech :*
Mam doslownie chwilke zeby cos skrobnac,zaraz jedziemy wybierac zaproszenia.Caly dzien praktycznie spalismy.

Brawa dla Aluni,wiedzialam ze czas chodzenia nadejdzie szybko w jej przypadku :* Filmik cudowny jak zwykle usmialam sie do lez-Szymcio tez tak tanczy i ruszka glowka jak slyszy chodzby jakis rytm 😉
Super ze Swieta sie udaly,myslalm o was jak wy a zwlaszcza Ty kochana z tesciowa i bardzo bardzo mnie to cieszy ze wszystko sie udalo 🙂

Joasiu super ze znowu razem -to najwazniejsze 😉

U nas Swieta,oczywiscie zlecilay 🙂 A ogolnie bardzo udane,Szymcio tylko z tych wrazen nie chcial zasnac i budzil sie okolo 12 w nocy,oczy jak 5 zlotowki i do zabawy gotowy-dziwna sprawa.Nanusiu ja tez sie objadlam jak nie wiem co :O mam nadzieje ze zgubione prawie 10 kilo po tych swietach nie zacznie przybywac :P Prezenty tez udane 🙂 wrzucilam kilka fotek na FB,wiecej postaram sie wrzucic na agu ale to innym razem

a mamy nowe sukcesy,dziewczyny jestem w szoku,Szymcio juz trzy razy kupa w nocniku i z 5-6 siku,Co dwie,trzy godziny go sadzam i co raz to wiecej sukcesow.I juz bardzo zwinnie wspina sie po czym popadnie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

😁HEJ jestem i ja 🙂
Małamyszko troche smutne ze nie bardzo udaly Ci sie te świeta,ale nastepne beda pewnie lepsze,
dziwni ci Twoi tesciowie,a tego dzisiiejszego odpoczynku to Ci zazdroszcze,jesli Cie to pocieszy to my kompletnie zapomnielismy (ja zapomnialam)o modlitwie i dopiero moja siostra mi przypomniala jak juz jedlismy kolacje wigilijna
Sobolinku z tego co piszesz to tez nie bylas zadowolona ,jednak takie zamieszanie do tego my zmeczone i marudne dzieci robia swoje .
Joanna a Blanusia to Cie wogole poznała od razu czy dopiero po chwili?oj pewnie sobie odpoczelas ,ale i wytesknilas 🙂
Nanusia ,to Cie tesciowa zaskoczyla,fajnie ze jakos sie dogadujecie pewnie obie musicie sie bardzo starac,ale to dobrze ze przynajmniej w swieta atmosfera byla spokojna,a Ala jak fajnie tańcuje, u nas Zuza tez zaczyna ,tylko ze ona leniwa jest i woli jak sie ja trzyma na rekach i tanczy,zazwyczaj jak leci zalaczona muzyka i A trzyma ja na rekach to tak dziwnie zaczyna skakac i daje znac ze A ma z nia tanczyc 😁
Julik ,nie ma chyba nic gorszego jak widzimy ze dziecku cos dolega a my nie wiemy co,biedna Julka,ale dobrze ze wszystko juz ok
A u nas swieta spokojne,wigilia byla u nas w domku przyszla siostra zw szwagrem i Lenka,Zuzia cala kolacje przespala ,ale postanowilam jej nie budzic,obudzila sie na rozpakowywaniu prezentow,dostala od cioci malego pluszowego pieska ktory podczas glaskania merda ogonkiem i rusza glowa,ale byl ryk jak to zobaczyla bala sie go jak nie wiem musialam ja caly wieczor z tym oswajac ,ale za to teraz jest jej ulubiona zabawka ,caly czas trzyma go pod pacha i sie z nim nie rozstaje nawet z nim spi,Zuzia ogolnie boi sie ruchomych i grajacych rzeczy ,od nas dostala stolik edukacyjny i tez lubi sie przy nim bawic ale tylko jak muzyka i dzwieki sa wylaczone w przeciwnym eazie ucieka i placze,a od babci dostala taka smieszna zabawke zolwia do wanny przyczepia sie ja do wanny lub kafelek wlewa wode w kapelusz zolwia a ten rusz arekami,przewraca oczami ,i jeszcze czyms tam ,jak to pokazalismy malej w kapieli to ta w ryk i wyskoczyla mi z wanny ,tego dnia juz jej nie bylam w stanie okapac 😉Zuzia tez bardzo lubi oplatki,martwi mnie tylko to ze ona od tygodnia nie zjadla mi nic innego poza mleczkiem z piersi,wiem ze nic na sile ale ile mozna czekac,codziennie probujemy ale zaciska usta odwraca glowe i mowi nieee 😞no i my z utesknieniem czekamy na chodzenie Zuzy ,bo caly czas musimy chodzic z nia za raczke,ale wczoraj ja ogladalam tv A cos robil w kuchni a Zuza sie bawila na podlodze naraz patrze a ona idzie przez srodek salonu w moja strone,cieszylam sie jak dziecko,zeby jej znowu nie wystraszyc ,to po cichu i nie wiedzialam jak mam zawolac tatusia ,wiec chrzakalam, 😁 😁tylko ze Zuza jest strasznie dzika i nie idzie powoli tylko jakby biegla i jeszcze strasznie sie kiwie na boki 😁a teraz najlepsze w pierwszy dzien swiat wrocilismy od mojej mamy o 21 i Zuzia poszla spac o 23 i spala do 11 😲 😲 😲a ja z nia obudzila sie 3 x na jedzenie i spala dalej ,o 11 obudzil mnie sms od mojej siostry ze cos sie stalo z Lenka bo jeszcze spi,chyba je ktos zaczarowal,dzisiejszej nocy nie bylo juz tak fajnie budzila sie co godzine, a i jeszcze dalam plame bo zapomnialam o dodatkowym talerzu na stole,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...