Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam

doberek,mam nadzieję że nocka u Was lepsza niż u nas,dlaczego nikt mi nie powiedział że z tymi 3 będzie taka masakra?ja już wysiadam 😠sorry że się Wam tak żalę ale nie mam komu 🤨
wczoraj po poludniu Zuza spała niecałą godzinę,więc poszła spać o 20 ,w związku z tym że byłam sama,a w kuchni gary nie pomyte już od 2 dni,musiała zasnąć sama ,mnie to pasowało bo od kilku dni tego ją właśnie nan nowo uczę,bardzo szybko zasnęła,ale do 23 obudziła się ze 4 x,a w nocy to nawet przestałam liczyć,no i nawet dentinoks nie pomaga,dzisiaj jej chyba kupię panadol
dziewczyny córka mojej sąsiadki ,starsza od Zuzi o rok to chyba ma jakieś uczulenie na słońce 😎od kilku dni nie wychodzi w dzień na podwórko, za to biega i spiewa na nim po 23,,jestem w szoku ,Julik Twoja Jula chyba tez tak późno chodzi spać,pewnie dlatego rano długo Ci śpi 🙂ale moja by tak długo nie wytrzymała,
a wogóle to życzę miłego dnia ,bo u nas dzisiaj rodzinka w komplecie więc zaraz po śniadaniu wyruszamy na wycieczkę 😎

doberek
🙂
Asia ,to że dziewczyny mają różne temperamenty to wcale nie znaczy że nię będą się w przyszłości lubiały ,mnie się wydaje że wręcz przeciwnie ,będą się uzupełniać ,to chyba tak jak w małżeństwie jedno powinno być spokojne a drugie temperamentne,u nas np .Zuza z Lenką sa baaaardzo podobne jeśli chodzi o charakterki i one to się naprawdę nie lubią,Zuza do żadnego dziecka nie podchodzi tak jak do Lenki ,wogóle nie chce się z nią bawić a jak tam byłyśmy ostatnio to stała na balkonie i nie chciala nawet do domu wejsc,no i kiedyś krzyczala na kuzyneczke a teraz jak Lenka pojeła o co chodzi to krzyczą na siebie nawzajem ,może kiedyś się to zmieni? 😮
Sobolinku jak u Was wczorajszy wieczór bo ja to dawno takiego stracha nie miałam ,poszłam spać bardzo wczesnie bo o 21.30 ,A musiał wstac o 3.30 wiec połozyłam sie z nim ,ale co z tego jak nie mogłam zasnąć ,a jak mi sie juz udało ok północy to obudziła mnie taka wichura ,gradobicie i nie wiem jak to nazwac ze sie bałam ,ten grad walił tak po całym domu i po oknach ze myslalam ze bez szyb zostane ,a jak spojzałam na taras i latające krzesła to ubudziłam A i kazałam mu to schowac ,popatrzył tylko i stwierdzil ze on nie wychodzi,wiec ubrałam szlafrok i poszłam sama ,bardzo szybko wszystko ucichło,a rano ?na dworze mam liście z drzew których wogóle nie ma w okolicy,tzn u mnie i u sąsiadów,połamane gałęzie i drzewo u sąsiadki ,dobrze ze mamy dach w całości,bo podobno znowu pozrywało ludziom
Sobolinku czyli moja mama znowu miała rację z tym piciem?tylko jak ja ją mam teraz oduczyć tego picia?

Sobolinku przepiękne to miejsce ,słyszałam że Gąski są piękne,a puste plaże poza sezonem ,uwielbiam ,tylko że w Gdańsku zawsze ktoś jest na plaży

w tym tygodniu chyba juuz nie dam rady ,bo A jest w pracy dzisiaj a potem 2 dni wolne ,w piatek idziemy na urodziny,a w weekend A znowu pracuje ,no a potem to Wy wyjezdzacie wiec chyba po Waszym powrocie wpadniemy

idę coś zjeść i posprzątać na dworze zanim się znowu zrobi gorąco ,chociaż podobno dzisiaj ma być lepiej,na razie