Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Hej 🙂
Jaki tu ruch od wczorajszego poranka 🙂

Ja mam podejrzenie, że też Ulce zaczęło coś się dziać z tymi piątkami, bo znów zaczęła pakować różne rzeczy do buzi (czego praktycznie już nie było), palce pcha, niezadowolona jest gdy myjemy ząbki, no i marudna... będę musiała jakoś zajrzeć jej do paszczy.

Sobolinku, jakaś kobieta mówiła mi, że są kosteczki czy płytki na te owocówki, ponoć skuteczne, ale niestety nie wiem z jakiej firmy. Obstawiałabym Brosa, bo mają szeroki asortyment na różne robactwo to pewnie i to "ichnie'.
Ostatnio też chciałam kupić gotowe placki do tortilli ale jak w składzie zobaczyłam ile w nich różnych ulepszaczy to zrezygnowałam, tym bardziej, że Ula z nami je. Wiem, że chemii w jedzeniu w dzisiejszych czasach się nie uniknie, ale jakoś nie mogłam kupić tych placków.
Co do gadania to ja słyszę "mamo" codziennie setki razy i już nie zawsze jest to takie "magiczne" 😁

Alwo, u nas pulpeciki były wczoraj 😎
A z mamą to naprawdę ostro zagrałaś, ale poskutkowało i poukładałaś sobie wszystko tak jak chciałaś, więc decyzja była słuszna.

Kasiu, z Zuzi faktycznie gadułka mała, już normalnie kilkuwyrazowe "zdania" mówi 🤪

Coś jeszcze chciałam, ale wyleciało mi z głowy i słyszę Ulkowe "MAMO" (w domyśle "już nie śpię, chodź do mnie"), więc kończę na razie i lecę do mojej Królewny 🙂 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamy
Ania sobie właśnie zasypia 🙂 a T poszedł rozprostować kości na nordic i jestem (prawie) SAMA 🙂
Anka dziś pobiła rekord w jedzeniu owoców. A tak w ogóle to rano zjadła swoją pierwszą parówkę (93% mięsa z szynki) z Sokołowa (kupiona w Biedronce) i smakowała jej bo to mięsko hehe. A wracając do owoców to zjadła 8 winogron, pół banana i brzoskwinię 🙂 No i kiedy obierałam marchew do sokowirówki to nawet podjadała mi surową marchew 🙂 i jej smakowała. Sok już nieszczególnie hehe. Spróbuję znowu na wiosnę jej dać.
Asiula to chyba zaczyna Ci się ta sama "piątkowa" jazda co u Ani i Julci. Współczuję. U nas też wszystko ląduje w buzi a w szczególności palce, a najgorsze, że czasami nie swoje hehe.
Jeśli chodzi o owocówki to poczytałam w necie o różnych sposobach na nie i teraz mam w dużej plastikowej butelce resztki soku marchwiowego, który ma je zwabić do środka. Ale jak będę widziała tego Brosa (w biedronce był całe lato, tylko ja wolę Raida na komary więc nie patrzyłam szczególnie) to na pewno kupię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas też coś się dzieje z Michasiem, ale to na pewno nie 5 bo jeszcze 3 wychodzą. Popołudniu chciałam Mu dać pić z lovi 360. Masakra, jak tylko zobaczył kubeczek to wpadł w histerię. Nie mogliśmy Go z Pawłem uspokoić. Aż się zanosił. Nie wiem zupełnie o co chodzi. Tak samo (choć może troszkę mniejsze) było jak Go karmiłam wieczorem kaszką i chciałam dać łyżeczkę zeby sam jadł. Je już od dłuższego czasu sam, zawsze jedną łyżeczką a od wczoraj jakiś dziwny i histerycznie płacze jak widzi tą łyżeczkę.
Sama nie wiem co robić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
malamyszka napisał(a):
U nas też coś się dzieje z Michasiem, ale to na pewno nie 5 bo jeszcze 3 wychodzą. Popołudniu chciałam Mu dać pić z lovi 360. Masakra, jak tylko zobaczył kubeczek to wpadł w histerię. Nie mogliśmy Go z Pawłem uspokoić. Aż się zanosił. Nie wiem zupełnie o co chodzi. Tak samo (choć może troszkę mniejsze) było jak Go karmiłam wieczorem kaszką i chciałam dać łyżeczkę zeby sam jadł. Je już od dłuższego czasu sam, zawsze jedną łyżeczką a od wczoraj jakiś dziwny i histerycznie płacze jak widzi tą łyżeczkę.
Sama nie wiem co robić.

Malamyszko a może to reakcja na te wychodzące 3, one też są bardzo bolące i paskudne. Za to wychodzą w miarę szybko bo w jednym miejscu. Może poobserwuj go jutro i jak będzie się to powtarzało to idź jeszcze po południu do lekarza, bo przed nami weekend.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doberek 😎a my wstałyśmy o 8.30 🙃już 2 x w tym tygodniu tak długo Zuza pospała,tylko ze teraz ja sie jakos nie moge obudzic ,no i zeby nie było tak fajnie to w nocy 2x pobudka była,
wczoraj nie mogłam sie zalogowac na mamusie ,tzn czytałam a pisac nie mogłam 😠
Sobolinku tak mi sie przypomniało co do pakowania ,ja bym obowiązkowo zabrała kalosze i cos od deszczu,a pozatym to chyba wszystko bo w górach pogoda potrafi sie zmienic w ciagu 5 min ,tak było nawet teraz jak bylismy to swieciło słonce a jak wsiadalismy do auta to tak sie zaciągło i zrobiło zimno,my byliśmy tylko 3 godz w Wiśle tym razem i tylko w samym centrum,czyli rynek i rzeka no i deptak,ale polecam i przyznam ze osobiscie wolę ustroń,a tam czantorie i leśny park niespodzianek na równicy,
Alwo ,widze ze jestes w takich stosunkach z mamą jak ja ,czyli nie dajesz sobie w kasze dmuchać,tylko że powiem Wam mamusie ,ze po raz kolejny ja uparta mamuśka która tez nie cierpi jak ktos jej mówi co zle robi przy dzieciach musiałam przyznac mojej mamie racje ,bo powiedziała mi ze Zuza za duzo pije i wypłukuje sobie tym minerały ,uśmiałam sie i przemilczałam ,ale okazało sie ze jednak wychowała 3 dzieci i wie niektóre rzeczy lepiej ,no i miała rację,wogóle często łapię sie na tym że gdybym robiła niektóre rzeczy przy Zuzi tak jak mi radziła to dzisiaj Zuza byłaby inna ,greczniejsza i nie taka rozpieszczona ,no ale cóż,jestem uparta jak moja mama 😉
Sobolinku A nie jezdzi w Wasze okolice ,i nawet jakby chciał to nie moze ,wiesz moze mu sie zdarzyc jakas kontrola,jedzie od Mikołowa prosto na PKP i spowrotem ,no szkoda ,ale powiem Ci ze jak zakładam Zuzi sandałki to zaraz mówi ANI ANI,czyli że są od Ani,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja znalazłam jeden sposób na owocówki,chowam wszystko do lodówki albo do zamykanego pudełka ,bo inne sposoby mnie zawiodły,te cholery potrafia sie rozmnarzac w zastraszającym tempie 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry 😘

Kasiu, u nas za NIE CIE robi po prostu NIE i też to jest najczęściej powtarzane przez Ulę słowo (no, może jednak zaraz po MAMO)... A jak mama próbuje przekonać, że może jednak tak to zaraz nerw a czasem to i histeria... Ech, dorastają nam dziewczyny...
Mąż dziś rano najpierw do mnie, żebym się nie denerwowała, a po kilku minutach z wymyślającą Ulą sam rzucił "Chryste Panie, Ula" 😜
U nas też pora wstawania przesunęła się nieco, z 6. na 6.40 🤪 Myślę, że może to być związane ze skracaniem się dnia, rano już coraz dłużej jest ciemno. Jeszcze niedawno, jak Ula budziła się o tej swojej 4. na cyca to już słońce zaczynało świecić, a teraz jest taki półmrok o tej porze. Kurcze, jak nic do jesieni idzie (w lesie jeżyny już dojrzewają, jarzębina się czerwieni).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wiem że dopiero południe ,ale musze pochwalić Zuze ,dawno taka nie była ,jeszcze nie zapłakała i nie marudziła dzisiaj za to cały czas jest wesoła i się bawi,a nawet tańczy i śpiewa,
ale jak to powiedział Michał ,nie chwal dnia przed zachodem słońca, 😁
a przed chwilą przyszła i powiedziała duze sisi,czyli zrobiłam kupkę 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asia ,u was o 4 półmrok a u nas dopiero po 5 ,ale zauważyłam już kilka lat temu że na północy dzień jest dłuższy niż na południu,
dziewczyny ,mam masę psów pod płotem ,Berta ma cieczkę 🤢przeganianie nic nie pomaga ,a ona bidna musi siedzieć zamknieta w domu i piszczy ,bo małe pimpki przechodzą pod bramą, A stwierdził ze przeciez nic jej nie zrobia bo ona duża jest a one na nia nie wskoczą ,a co jak sie położy? ☺️ 🤪 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kasiu, wczoraj z mężem rozmawialiśmy, że za miesiąc już po 19 będzie ciemno... Ech, krótkie strasznie to polskie lato...
Oby Zuzia trzymała fason aż do zachodu słońca i dalej 🙂

Ula wstała i miałam w planach wyjście na spacer, a tu deszcz... Poczekamy aż skończy i chyba w chustę ją zapakuję, bo strasznie dawno nie byłyśmy na dłuższym spacerku, tylko podwórko i krótkie dystanse, na miarę możliwości Ulkowych nóg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamy
Pewnie już wszystkie poszły obiad ważyć 🙂 Ja siedzę przy kawce i cieście czekoladowym od teściowej (ale moje lepsze hehe). Ania dziś też marudna czasami, szczególnie jak oderwałam ją od zabawy na cyca i lulu. Ale ładnie zasnęła o 13 🙂 Zapomniałam Wam powiedzieć, że rano Ania zrobiła kupkę do nocniczka 🙂 Siedziała chyba z 5 min i zrobiła. A później po 10 min zabawy przyniosła znowu nocnik i jak ją posadziłam to z uśmiechem się wysikała 🙂 Coś zaczyna rozumieć, ale często dopiero jak zrobi siku to przychodzi i trzyma się za pampka 🙂

Zuzka kalosze już kupiłam kilka dni temu w Deichmannie, w Tesco jest duży wybór, ale Ania nie chciała w nich chodzić, to po co mi takie kalosze. W Daichmannie od razu zaczęła latać w kaloszach więc kupiłam (niestety różowe, bo były tylko jedne w tym rozmiarze).
No i super, że Zuzia dziś w doskonałym humorze!!! Oby jak najdłużej (odpukać) 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej Mamusie
ale dziś radośnie, żadnego narzekania pełne zadowolenie z pociech 😁 😁 😁 😁 oby tak dalej!
kurcze jakie rozumne te dzieciaczki 🙂 u nas też sisi do nocniczka było kilka razy sama przynosiła nocnik, coś mi się wydaje że to już właśnie nadszedł ten moment gdzie dzieci czują że chcą sisi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje nic nie czuje,dopiero jak juz ma mokro lub kupke to czuje to co miedzy nogami jej przeszkadza,ale to juz cos przynajmniej wie ze zrobiła 😁
Asia ja własnie tez jak widze coraz wiecej zołtych lisci spadajacych z drzew to wiem ze jesien coraz blizej,wogole jakos w tym roku ze wzgledu na brak wakacjito mam wrazenie ze ta jesien jakos szybko nadchodzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka napisał(a):
http://www.youtube.com/watch?v=pkXDXfBtu70&list=HL1344604720&feature=mh_lolz

zimna wisła nam nie straszna

No faktycznie niestraszna hehe
Zuzka zastanawiam się czy kupować Ani jakieś majteczki kąpielowe na te 2 tygodnie czy kąpać ją w pampku lub w zwykłych majtkach. 2 kostiumy z tamtego roku są za małe a wcale w nich nie chodziła i boję się, że teraz też nie będzie okazji, wydam kasę a za rok majty będą za małe 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...