Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam

U Nas tez lipa z dniem babci i dziadka, bo są daleko i mają swoją pracę :/ zadzownimy po prostu, a zoabzcymy się z nimi 2 lutego na Blanki urodzinach 🙂
Malamyszko super ten tablet, który chcesz kupic dla Michałka 😁

Brawo dla Blanusi, zdolna dziewczyna!!!
A klocki potwierdzam są super łatwo się układają i są poręczne dla dziecka, Jula bardzo lubi je układać bo do tych z Wadera to jakoś jej nie ciągnie. Tylko ta cena 😞

monic87 napisał(a):

no u nas troszke do obskoczenia jest - i niestety w zwiazku ze z kaska ciezko to bedzie raczej po czekoladzie....
ja mam 4 dziadków (w sumie) a Filip ma 8......

Wow to chyba musicie udać się do hurtowni po czekoladę
a może lepiej upieczcie jakieś ciasteczka w kształcie serduszek, cukiereczkami ozdóbcie albo z jakimś napisem i w ładną folię ze wstążeczką zapakujcie, Monic a przecież też możesz zrobić laurki z Fifim 😜

Małamyszko a ty widziałaś ten tablet? miałaś w ręku czy tam te ekrany się zmieniają czy po prostu jest jeden ekran i na co przyciśniesz to wydaje dźwięk. Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi czy jak np. klikniesz na "kolory" to pojawiają się kolory na całym ekranie?
no wiesz czy ta pierwsza strona to takie menu?

miałam piec torcik i każdemu z dziadków podrzucic - lecz niestety nie dotarły mi barwniki 😞

co do duplo - potwierdzam - Fifi je uwielbia. Niestety cena jest dobijajaća (dla porównania Fifi dostał od chrzestengo zestaw gdzie on zapłacił 5 euro a u nas kosztuje on 99 zl)

monic87 napisał(a):

miałam piec torcik i każdemu z dziadków podrzucic - lecz niestety nie dotarły mi barwniki 😞

co do duplo - potwierdzam - Fifi je uwielbia. Niestety cena jest dobijajaća (dla porównania Fifi dostał od chrzestengo zestaw gdzie on zapłacił 5 euro a u nas kosztuje on 99 zl)

Monic a skąd jest chrzestny Filipka?

Julik, niestety tableta nie widziałam "na żywo". Dlatego chce podjechać do Smyka żeby zobaczyć jak to wygląda. Mały z Pawłem jadą jutro do Zwardonia więc będę miała chwilę i podskoczę do centrum handlowego i pooglądam zabawki. Trzeba już się powoli zastanawiać co kupić na 2 urodzinki.

Aaaa, kupiłam dziś w Biedronce fajne instrumenty muzyczne z drewna. Harmonijka ustna, trąbka, kastaniety itp. cena niska (ok 7 zł za sztukę) a niezłą frajdę z nimi ma Michaś.
http://gazetki.biedronka.pl/g52,tworz_baw_sie_odkrywaj.html#/Twórz,bawsię,odkrywaj/4

malamyszka napisał(a):

Aaaa, kupiłam dziś w Biedronce fajne instrumenty muzyczne z drewna. Harmonijka ustna, trąbka, kastaniety itp. cena niska (ok 7 zł za sztukę) a niezłą frajdę z nimi ma Michaś.
http://gazetki.biedronka.pl/g52,tworz_baw_sie_odkrywaj.html#/Twórz,bawsię,odkrywaj/4

frajda dla dzieciaka to jest 🙂
ale nieeee 😜 mi wystarczy jak mój "dobosz" wędruje z garnkami pokrywkami i łyżkami po domu 🙂

Irlandia.... W sobote siostra tam leciala wiec pewno cos przywizie dla Fifiego 😁

monic87 napisał(a):

Irlandia.... W sobote siostra tam leciala wiec pewno cos przywizie dla Fifiego 😁

a no to może, bo w Anglii i w Niemczech ceny lego są takie same jak u nas, różnica kilku złotych.

Hej,
pewnie już słyszałyście dzisiejszą wiadomość dnia 🤢 o szczurze w kaszce Nestle, dla mnie to trochę podejrzane że to akurat takie rzeczy zdarzają się Nestle. Ciekawa jestem co myślicie?
Ja myślę że konkurencja zapłaciła babce za taką wiadomość a ta rozeszła się jak burza po fb i nie tylko albo babce brakuje kasy i chce odszkodowanie. A jeśli okaże się prawdą to firma już jest skończona na naszym rynku.

wczoraj to ogladalam na fb - te zdjecia...dobrze ze ja nei daje Fifiemu takich kaszek (nawet jesli to nie jest prawda jakos czuje sie bezpieczniej)

hej, ja też nie daje jakoś od roku ale wcześniej dawałam.
Ale tak jak przypuszczałam szczura nie było 😁 tylko bryłka ciasta
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=TsEtH5gIZZA

julik napisał(a):

Hej,
pewnie już słyszałyście dzisiejszą wiadomość dnia 🤢 o szczurze w kaszce Nestle, dla mnie to trochę podejrzane że to akurat takie rzeczy zdarzają się Nestle. Ciekawa jestem co myślicie?
Ja myślę że konkurencja zapłaciła babce za taką wiadomość a ta rozeszła się jak burza po fb i nie tylko albo babce brakuje kasy i chce odszkodowanie. A jeśli okaże się prawdą to firma już jest skończona na naszym rynku.

o już nie ma linku, nic, wyczyszczony cały fb, dziewczyna zmieniła dana hahaha

Kurcze, nic nie słyszałam o tej akcji z kaszkami. Muszę poszperać o tym w internecie.

My też już tych kaszek nie jemy, tylko kaszka manna do mleka sojowego.

Blanka mi się rozchorowała 😞 3 dni gorączki, zapalenie oskrzeli 😞 antybiotyk na 7 dni :/ wiedzialam ze sie tak skonczy bo dosłownie kazde dziecko w złobku kaszlało i dość mocno, juz mialam jednej z mam zwrócic uwagę bo dziecko prawie sie dusiło od tego kaszlu ale nie chce sobie wrogów narobic, opiekunką tez nie chce nic mowic bo jak blanka lekko zakaszle to zaraz mnie wezwą po odbiór:/ ale kurcze nie rozumiem jak mozna takie chore dzieciaczki dawac do zlobka, narazac je na pogorszenie zdrowia i jeszcze zarazać inne dzieci! Masakra

ja mam nadzieje ze to ostatni chory weekend w naszym wydnioau - juz mam dosc siedzenia w domku. Jutro tylko na poczte musze wyskoczyc to sobie przynajmniej maly spacerek z Fifim zrobie 🙂

Oj, kobitki mam jakis taki dolowy humorek - jak to kobieta chcialabym cos w sobie zmienic ale za bardzo pomyslu nie mam - mysle o jakims nowym kolorku ale nie mam zielonego pojecia jaki

Joanna1984 napisał(a):

My też już tych kaszek nie jemy, tylko kaszka manna do mleka sojowego.

Blanka mi się rozchorowała 😞 3 dni gorączki, zapalenie oskrzeli 😞 antybiotyk na 7 dni :/ wiedzialam ze sie tak skonczy bo dosłownie kazde dziecko w złobku kaszlało i dość mocno, juz mialam jednej z mam zwrócic uwagę bo dziecko prawie sie dusiło od tego kaszlu ale nie chce sobie wrogów narobic, opiekunką tez nie chce nic mowic bo jak blanka lekko zakaszle to zaraz mnie wezwą po odbiór:/ ale kurcze nie rozumiem jak mozna takie chore dzieciaczki dawac do zlobka, narazac je na pogorszenie zdrowia i jeszcze zarazać inne dzieci! Masakra

Joanna, doskonale Cię rozumiem. U nas dokładnie to samo. Dzieci tak chore, a rodzice bez oporów oddają je do żłobka.
Michaś dziś miał pierwszy w życiu bal przebierańców. Był przebrany za pirata. Robili zdjęcia. Teraz czekamy na fotki.
A co do chodzenia do żłobka, to we wtorek i środę zostaje w domu a czwartek piątek pójdzie, bo Paweł będzie zajęty. Taki mamy ostatnio plan, że jak tylko któreś z nas będzie mogło zająć się małym, to nie wyślemy go do żłobka. Zobaczymy jak długo nam się uda bez choroby wytrzymać. Ja stawiam, że w przyszłym tygodniu się rozchoruje.

Cześć Mamusie 😘

Tego właśnie się boję, że jak Ula zaczęłaby chodzić do żłobka to zaraz by chorowała i byłyby nici z jej chodzenia i teściowa by się nią i tak opiekowała, chorą... Może na wiosnę sytuacja z chorowaniem wygląda lepiej?

Już jesteśmy po wizycie u siostry 🙂 Jaka Tosieńka jest malutka, leciutka i w ogóle cudna 😁 Naprawdę człowiek szybko zapomina jakie dziecko było, jeszcze tak niedawno.

Kurde, od poniedziałku zaczynam tą nową pracę... stresik jakiś mnie dopada. Jeszcze w piątek muszę pogadać z dyrektorką o delikatnych zmianach w godzinach pracy, nie wiem jak na to zareaguje, tak na start zmiany... Mam nadzieję, że zrozumie, że mam wcześniejsze zobowiązania i chcę być fair.

Monic, to ta zima pewnie też tak dołująco działa... Szybko znudził Ci się rudy 😜

mysle teraz o brazie i tych wloskach ombre...

Filipku, sto lat !!!!!!!

Noo, już nasze dzieciaczki mają powoli 2 latka. Jak ten czas leci. Wiecie, zastanawiam się czasem, czy nie chciałabym kolejnego maleństwa. I tak jak kiedyś wzbraniałam się przed 2 dzieckiem to teraz coraz częściej o tym myślę.

Dziekujemy bardzo 🙂

no leci ten czas - mi ostatnio jakos tak po glowie chodzi, ze za niedlugo to Fifi mnie juz nei bedzie potrzebowal 😞

Malamyszko Blanka ma bal przebierańców teraz w poniedziałek 🙂 a ja ją przebieram za diabełka 😁
Podziel się fotkami jak będziesz miała 🙂
Wiesz tez już próbowałam ją jak najdłużej przetrzymać w domu jak była zdrowa ale nic to nie daje bo czasem wystarczyl jeden dzień w złobku i już infekcja :/ także nic nie poradzimy na to chorowanie, chociaż z drugiej strony dzięki chorowaniu dzieci nabierają odporność, więc trzeba też myśleć pozytywnie 🙂
Asiula nie ma znaczenia czy to wiosna czy zima czy lato, choroby są cały czas :/ wieczny katar to norma :/ a z kataru przeważnie biorą się poważniejsze infekcje, u Nas akurat albo zapalenie ucha albo angina albo tak jak teraz zapalenie oskrzeli :/ I powodzenia w pracy 🙂

Monic 100 lat dla Filipka 🙂 szybko leci ten czas, to prawda 🙂 sorki za jeden dzień spóźnienia 🙂

A mnie teściowie wysiudali z urodzinami 😞 jestem zła i zawiedziona a Blanusi będzie kiedyś przykro, bo jutro na jej imprezie urodzinowej i dmuchaniu świeczki będą tylko moi rodzicie i ja z mężem 😞teściowie przyjadą pojutrze 😞 a zapraszalismy na jutro, tak sie nie robi, będę musiała 2 dni przy garach stać 😞

nie szkodzi 🙂

Witajcie, nie miałam przez weekend ani internetu ani mężą, bo wziął laptopa na spotkanie z kolegami w swojej rodzinnej miejscowości.

No i dlatego piszę dopiero dziś - STO LATEK BLANUSIA !!! Życzę zdrówka !!!
A co do chorowania w żłobku, to rzeczywiście ciężko cośzrobić. Miszka był w poniedziałek w żłobku a potem w piątek i znów zaczął pokasływać. Dałm od razu kropelki sinecod na kaszel. Zobaczymy czy coś pomogą.