Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam

ufff wszystko nadrobione coś mi to ciężko idzie bo jeszcze do kuchni latam mężowi gotowanego boczku się zachciało 🙂 jak zwykle pranie itp.
malamyszko i jak weselicho ??? wybawiliście się 🙂 szkoda tylko że Miszka chory 😞
i jedno co Wam powiem tak samo jak coś się zaczyna dziać to właśnie w weekend z reszta i tym razem Gabryś jakiś kaszlący jest trochę mi gorączkował już sama nie wiem czy to żeby czy po szczepionce czy coś go bierze do żłobka poszedł zobaczymy ....jednym słowem tak się zawsze na weekend cieszę bo to wszyscy razem jesteśmy a tu o zawsze jakieś chorubsko się przypałęta normalnie zaczynam nie lubić weekendów 😠
Asiula pewnie że życzę Wam drugiego spokojnego dziecka ale kochana wątpię żebyście miali mieć tak dobrze 😜 równowaga to podstawa zresztą nie znam rodziny z dwójką dzieci i oba maluchy spokojne a Wy znacie ???
zuzka piszesz o linkach pod postami no właśnie ja jakiś czas temu zauważyłam że dużo poznikało 😮 a jakoś wygodniej było właśnie tutaj kliknąć i się już było 🙂
jeśli chodzi o basen to jak mam taki zwykły boki sztywny plastik a dno cerata
co do wody to My pijemy z kranu przegotowaną albo filtrowaną przez brita tzn. mały tylko przegotowana chociaż w żłobku dostaje zwykłą kranówę ale ja od nie pamiętam kiedy jak była przegotowana to ok a jak nie to z kranu bezpośrednio szła teraz mam kamienie w woreczku ale jakiego lekarza bym się nie zapytała to mówi że medycyna sama nie wiem z kąt te kamienie że to nie ma podobno nic wspólnego sama nie wiem jak to jest chociaż szwagier nie pije kranówky od dziecka a kamienie w nerkach ma 😮 jednym słowem nie mam pojęcia jak jest dobrze no i nie ukrywam kiedyś oglądałm program odnośnie wód butelkowych i tam pokazali z 10 różnych rozlewni i prawie połowa wód z kranu brała coś wsypywali i sprzedawali 🤢 kasa zrobi wszystko 😮

julik napisał(a):

hej
moja Jula właśnie zasnęła, dziś siedziałyśmy do południa w domu, wiszą czarne deszczowe chmury ale wczoraj dość się nachodziłam po piaskownicach 😁

Alwo a co u Was za święto było wczoraj, dlaczego wolny poniedziałek?

nie mam pojęcia ważne że wolne 🤪 😜
jeszcze za tydzień wtorek wolny (jakieś narodowe święto ) i póżniej tutaj to dopiero Boże Narodzenie 🤔

sobolinek napisał(a):

Hej mamuśki 🙂
Moja Anka sobie usypia tzn gada w najlepsze. Oby nie było powtórki z wczoraj.
Byłyśmy na naszym osiedlowym placu zabaw i powiem Wam, że jestem baaardzo zadowolona, że mamy takie superowe miejsce dla maluszków. Przychodzi kilka mam z maluchami + jeden fantastyczny dziadek Olka i gadamy, bawimy się z dzieciaczkami niekoniecznie ze swoimi 🙂 Jest super, dzieci zadowolone i my sobie pogadamy 🙂

świetnie a jaka odskocznia dla opiekunów czy to dziadek czy mama albo opiekunka tutaj właśnie normalnie umawiają się na konkretne godziny obcy ludzie wymieniają się telefonami i dzwonią szczególnie do tych rodziców do których '' lgnęły ich dzieci'

zaraz napiszę o wypadzie tylko do kuchni skoczę 🙂

julik napisał(a):

Sobolinku ja nie mam basenu ale właśnie pomyślałam że ściągnę od Ciebie tą sztuczną trawę i też kupię Juli basenik 😁 😁 a co niech ma radochę 🙂 bo nad morzem woda zimna (ostatnie plażowanie źle się skończyło 😞) mamy też rzeczkę gdzie woda też lodowata więc osłonię balkon od wiatru i postawię jej basenik, tak lubi się chlupać w wodzie niech ma

Julik pomysł z trawką jest naprawdę fajny i polecam, tylko ona też się brudzi jak kafelki. Co prawda tego nie widać, ale na stópkach Anki już widać bród. Pewnie trzeba ją przejechać mopem z płynem i polać wodą 🙂 Ale poczekam aż T będzie po egzaminie i zajmie się Anką.

alwo napisał(a):

sobolinek napisał(a):

Hej mamuśki 🙂
Moja Anka sobie usypia tzn gada w najlepsze. Oby nie było powtórki z wczoraj.
Byłyśmy na naszym osiedlowym placu zabaw i powiem Wam, że jestem baaardzo zadowolona, że mamy takie superowe miejsce dla maluszków. Przychodzi kilka mam z maluchami + jeden fantastyczny dziadek Olka i gadamy, bawimy się z dzieciaczkami niekoniecznie ze swoimi 🙂 Jest super, dzieci zadowolone i my sobie pogadamy 🙂

świetnie a jaka odskocznia dla opiekunów czy to dziadek czy mama albo opiekunka tutaj właśnie normalnie umawiają się na konkretne godziny obcy ludzie wymieniają się telefonami i dzwonią szczególnie do tych rodziców do których '' lgnęły ich dzieci'

No u nas jest podobnie, ale to osiedle chronione pewnie dlatego tak jest. U mojej mamy i teściowej (bo T mieszkał w bloku obok mnie) jest taki plac zabaw, że po prostu omijać szerokim łukiem. Brud, smród i psie kupska w piachu. Tam tylko Ania na huśtawce ląduje ale tylko żeby zrobić babci przyjemność, bo sama bym z nią tam nie szła. Tylko rozumiem, że nie każdego stać na takie osiedla jak u nas i muszą niestety się zadowolić i takim placem zabaw.

No i Anka nie śpi. Gada, w międzyczasie zdążyła kupkę walnąć, zaklinować nóżkę, że bez odsuwania łóżeczka się nie obeszło. Jednym słowem aparatka 🙂

alwo napisał(a):

julik napisał(a):

hej
moja Jula właśnie zasnęła, dziś siedziałyśmy do południa w domu, wiszą czarne deszczowe chmury ale wczoraj dość się nachodziłam po piaskownicach 😁

Alwo a co u Was za święto było wczoraj, dlaczego wolny poniedziałek?

nie mam pojęcia ważne że wolne 🤪 😜
jeszcze za tydzień wtorek wolny (jakieś narodowe święto ) i póżniej tutaj to dopiero Boże Narodzenie 🤔

to widzę że lokalna patriotka z Ciebie że ho ho 😉

no boczek ugotowany 🙂 a taki ładny że nie jedna wędlina tyle mięsa nie ma 😉
no i opisik z wyjazdu 😎
przez trzy dni pogoda przepiękna w sobotę Gabryś wstał już po 5 normalnie chyba wyczuł że jedziemy 😆 tego dnia to tylko wycieczki po wsi oglądanie owiec kóz krówek i sama nie wiem już czego 😁 w nocy spał bardzo źle(myślę że to przez brak swojego wyrka) i obudził się po 10 30 🤪 zjadł śniadanko i nad morze kupiliśmy dorsza z kutra bo akurat przybyli do portu takiego 3 kilowego wypatroszonego ale z łbem 🤪 na plaży zabawa mu wychodziła(szczególnie kamyczki) ale po piasku nie chciał chodzić a jak nalegałam to dosłownie na paluszkach jakby się wybrudzić miał (czyścioszek jeden 🤪 sprawiał wrażenie jakby się bał innego podłoża a jak wzięłam go na ręce i weszłam z nim do wody i zamoczyłam mu nóżkę to normalnie się wbił we mnie i zakwilił że nie chce 😮 wiem woda była zimna ale reakcja ..... a w poniedziałek trochę spacerków pakowania i raczej w domku chłodny wiatr od morza i za razem gorąco już sama nie wiedziałam jak go ubrać
aaaa zapomniała napisać u taty na dachu też był a co (zmienia pokrycie dachu) zresztą wrzucę zdjęcia to same zobaczycie 🙂

julik napisał(a):

alwo napisał(a):

julik napisał(a):

hej
moja Jula właśnie zasnęła, dziś siedziałyśmy do południa w domu, wiszą czarne deszczowe chmury ale wczoraj dość się nachodziłam po piaskownicach 😁

Alwo a co u Was za święto było wczoraj, dlaczego wolny poniedziałek?

nie mam pojęcia ważne że wolne 🤪 😜
jeszcze za tydzień wtorek wolny (jakieś narodowe święto ) i póżniej tutaj to dopiero Boże Narodzenie 🤔

to widzę że lokalna patriotka z Ciebie że ho ho 😉

🙃

a i jak trochę piasku na pled poszło to jak nie ręką to nogą próbował go zrzucić z pledu 😉

sobolinek napisał(a):

julik napisał(a):

Sobolinku ja nie mam basenu ale właśnie pomyślałam że ściągnę od Ciebie tą sztuczną trawę i też kupię Juli basenik 😁 😁 a co niech ma radochę 🙂 bo nad morzem woda zimna (ostatnie plażowanie źle się skończyło 😞) mamy też rzeczkę gdzie woda też lodowata więc osłonię balkon od wiatru i postawię jej basenik, tak lubi się chlupać w wodzie niech ma

Julik pomysł z trawką jest naprawdę fajny i polecam, tylko ona też się brudzi jak kafelki. Co prawda tego nie widać, ale na stópkach Anki już widać bród. Pewnie trzeba ją przejechać mopem z płynem i polać wodą 🙂 Ale poczekam aż T będzie po egzaminie i zajmie się Anką.

ja mam balkon na 4 pietrze i bez daszku z góry więc kafelki by należało myć codziennie ale mi się nie chce i tak co dzień skarpetki trzeba zmienić 😁 miałam jechać gdzieś do castoramy poszukać tej trawy ale nic mi się dziś nie chce jak ja nienawidzę takiej angielskiej pogody 😞

u Nas od rana pada,wieje i jest zimno 😞
no wiadomo słońca już było ponad tydzień to i czasami też musi popadać 😉 ale dlaczego tak zimno 😲

alwo napisał(a):

no boczek ugotowany 🙂 a taki ładny że nie jedna wędlina tyle mięsa nie ma 😉
no i opisik z wyjazdu 😎
przez trzy dni pogoda przepiękna w sobotę Gabryś wstał już po 5 normalnie chyba wyczuł że jedziemy 😆 tego dnia to tylko wycieczki po wsi oglądanie owiec kóz krówek i sama nie wiem już czego 😁 w nocy spał bardzo źle(myślę że to przez brak swojego wyrka) i obudził się po 10 30 🤪 zjadł śniadanko i nad morze kupiliśmy dorsza z kutra bo akurat przybyli do portu takiego 3 kilowego wypatroszonego ale z łbem 🤪 na plaży zabawa mu wychodziła(szczególnie kamyczki) ale po piasku nie chciał chodzić a jak nalegałam to dosłownie na paluszkach jakby się wybrudzić miał (czyścioszek jeden 🤪 sprawiał wrażenie jakby się bał innego podłoża a jak wzięłam go na ręce i weszłam z nim do wody i zamoczyłam mu nóżkę to normalnie się wbił we mnie i zakwilił że nie chce 😮 wiem woda była zimna ale reakcja ..... a w poniedziałek trochę spacerków pakowania i raczej w domku chłodny wiatr od morza i za razem gorąco już sama nie wiedziałam jak go ubrać
aaaa zapomniała napisać u taty na dachu też był a co (zmienia pokrycie dachu) zresztą wrzucę zdjęcia to same zobaczycie 🙂

przygód wiele 😁 księciuniu piasek między paluszkami przeszkadzał 😉, ale pamiętam że pierwszy raz u Julki też była taka reakcja ale szybko jej przeszło a woda lodowata czy nie to wchodzi nie można jej na brzegu utrzymać 🙃

Julik nie wiem czy w Castoramie będzie taka wysoka trawka, jak ja szukałam to nie było, a jak była to bardzo droga. My mamy z allegro. Ta nasza ma 16 mm wysokości bo te niskie są bardzo ostre i po nich się nie da za bardzo chodzić na boso (szczególnie dzieciom)

Alwo to z Gabrysia już mały pomocnik tatusia, żeby po dachu rojbrować 🙂 WOW

Julik my mamy taką
http://allegro.pl/wykladzina-sztuczna-trawa-szer-2-m-wys-runa-16mm-i2233274957.html

Tylko widzę, że teraz nie ma już takie wysokiej na aukcjach.

sobolinek napisał(a):

Julik nie wiem czy w Castoramie będzie taka wysoka trawka, jak ja szukałam to nie było, a jak była to bardzo droga. My mamy z allegro. Ta nasza ma 16 mm wysokości bo te niskie są bardzo ostre i po nich się nie da za bardzo chodzić na boso (szczególnie dzieciom)

Alwo to z Gabrysia już mały pomocnik tatusia, żeby po dachu rojbrować 🙂 WOW

o to dobrze że mi powiedziałaś bo bym kupiła pierwszą lepszą

Zmykam na moment do Empiku bo mam książki do odebrania.

🙂 papa

no dziewczyny zdjęcia wrzucone chyba z 50 🤪 miłego oglądania ja uciekam ubieram się i po małego do żłobka wieczorem powinnam być chyba że głowa będzie cały czas bolała to do jutra wtedy 😘

alwo napisał(a):

no dziewczyny zdjęcia wrzucone chyba z 50 🤪 miłego oglądania ja uciekam ubieram się i po małego do żłobka wieczorem powinnam być chyba że głowa będzie cały czas bolała to do jutra wtedy 😘

no 47 dokładnie, artysta 😜 minki robi super ale wieczorem jeszcze pooglądam bo ktoś krzyczy do mnie mama 😁 więc papa

hej mamusie 🙂
mały już śpi 🙂 w żłobku super bawił się na całego podobno 🙂 z reszta w domu wcale nie było lepiej a i widzę że normalnie tak mu się chodzenie podoba że tylko raczkuje do narożnika puszcza się i wędruje albo do mnie albo do męża dzisiaj nawet zapomniał chyba że sam stoi i tak w jednej ręce łopatki w drugiej wiaderko i maszerował po pokoju aż miło 🤪 postaram sie zajrzec później teraz to uciekam oglądać

Alwo, to nasi chłopcy już dużo pomagają. Gabryś dachy remontuje, a Michaś po podwórku z taczką biega. Też uwiecznione na agu.

Cześć mamusie
Ania właśnie zasypia, nie spała dziś cały dzień.
Czy Wasze dzieci też zaklinowują sobie nóżki między szczebelkami? U nas jest problem, bo jak Ania ma łóżeczko przy ścianie (do tej pory tak miała) to wali nogami w ścianę i minimalnie je odsuwa do niej, a jak jej odsunęliśmy to wkłada te nogi aż po pupę a później wrzask, bo nie umie ich wyjąć. Chyba musimy się przyzwyczaić do walenia w ścianę, bo dziś już 2 razy musiałam ją "ratować".

Alwo zdjęcia SUPER!!! Widać, że Gabryś szybko się aklimatyzuje w nowym otoczeniu i bardzo fajnie. Zresztą masz przykład żłobka 🙂
No i pięknie, że Gabrysiowi spodobało się chodzenie!!! Brawo!

Zuzka jem "tartę z malinami" i myślę o Tobie...

Cześć Babki-Żabki 🙂 😘

...kurcze... starałam się zapamiętać co której odpisać, ale jednym okiem jestem w Grabinie, drugim nadrabiałam i jakoś mi nie wyszło to zapamiętywanie, ale coś tam może się uda 😜

Kasiu, Sobolinku, dzięki za opinie co do koloru włosów, tym bardziej, że pokrywają się z moją 😜 Pewnie w tym tygodniu będę farbować.

Kasiu, też jestem ciekawa o jaką "tajemnicę" chodziło i jak poszło 🙂 Obstawiam, że mogło chodzić o pracę dla Ciebie 😎

Sobolinku, przepisy skopiowane i zapisane 😘 Może z czasem wypróbuję 🙂 Ten basenik na zdjęciach to szwagierki. Jest niewielki, ale to w sumie jego zaleta, bo można go bez problemu opróżnić i nie trzeba dużo wody do jego napełnienia, a miejsca wystarczy, żeby dziecko sobie "poszalało". A ten daszek to mało osłaniający jest 😜 Najlepiej by działał gdy słońce byłoby w zenicie, a u nas takiego zjawiska nie ma 😜 Gdy Ula chlapała się popołudniu to cień był daleko poza basenikiem 😜 Ostatnio kupiliśmy dla Uli basen, ale nie mieliśmy okazji go jeszcze wypróbować, nawet jakoś nie wyjęłam go z paczki... 🤨 Wybraliśmy mniejszy, bo nie możemy go postawić i zostawić, bo nie mamy gdzie tak naprawdę i każdy może wejść na "nasze podwórko", ale i tak spory (zaraz pójdę aż spradzić wymiary...)... No i wyjęłam 😁 Ma dmuchane dno i boki, wymiary 165x104x25, ale to zewnętrzne wymiary, środek będzie mniejszy. Mam nadzieję, że boki nie będą za niskie i że się sprawdzi 🙂 A kosztował niedużo, około 50-60 zł (nigdy nie pamiętam takich rzeczy... 🥴 ) w Auchan.

Alwo, zaraz będę oglądać galerię Niutka 😆 A ten wolny dzień nie miał przypadkiem związku z Zielonymi Świątkami, bo ktoś mi powiedział, że niby w poniedziałek jest ich "ciąg dalszy" 😎