Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
jeszcze co do tego chodzenia za rączki... Miłosz sam do mnie raczkuje i normalnie najpierw chwyta mnie rączka za jeden palec, potem drugą rączki za palec u drugiej ręki i ewidentnie chce chodzić.. jak nie wstaję to wręcz zaczyna płakać.. tak śmiesznie to wygląda 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Boże, siły mi brakuje przy tym moim dziecku...
Cały czas by chciała ganiać po domu a ja opadam już z sił.
Wsadziłam ją do kojca i udaję, że nie widzę, wtedy zaczyna zauważać, że ma w kojcu milion sto zabawek i zaczyna się bawić ... jak tylko zwrócę na nią uwagę to się drze, żebym ją wzieła ...
a ona tylko by chciała do kontaktów podchodzić ... i co z tego, ze zabezpieczone jak to g...wypada ... i przy komodach by stała ...
u nas duszno bo burza idzie ... cała spocona jestem od ganiania ...
dobrze, że zbliża się pora drugiej drzemki ...

u nas dziś "festyn" ... szymon wydra ma być i grila robimy ... a pogoda się zesr ... ła ... 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Agatka zapytam, ale mysle ze to nie jest wersja extra.
Co do chodzikow, prowadzenia za raczki.... bez przesady. Moim zdaniem wszystko dozwolone z umiarkowaniem. Kiedys nasze mamy nie wiedzialy ze nie wolno i co? ktoras z was ma krzywe nogi?
Moim zdaniem to juz tak wymyslaja ze szok.

Dzis stanelam na wage.... 52,5kg... masakra, musze cos z soba zrobic. Ostatnio tyle wazylam jak mialam 15 lat 🤢.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U mnie to samo a ja już sama Ledwo co wchodzę po schodach
Na Niki nie mam siły
A to dopiero piąty miesiąc!!! Nie wyobrażam sobie ze nie dam rady jej na rękach znieść ze schodów ..
Wróciliśmy do domu, musiałam sie położyć bo nie dałam rady nawet siedzieć
Frustrujące jest to ze brakuje mi sił na podstawowe czynności
I puchne okropnie :-((

Teściowa wróciła to może będzie mi trochę pomagać
(ale wchodzimy do domu a tu taki syf!!! a ja z brzuchem przed wyjazdem dwa pietra odkurzalam, zmywalam, etc!!!! Sama!!!) już mnie nerw złapał... Oj ale jestem nerwowa ;-))

Jutro ma byc. Podobno chłodnej ... ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Miłosz też taki cwaniaczek, jak tylko spotkam się z nim wzrokowo to już koniec zaczyna tak wymuszać, marudzić i drzeć się, w końcu łapie mnie za nogawki od spodni, wspina się po mnie... i nie ma opcji jak tylko z nim się bawić... a przecież obiad trzeba ugotować czy cokolwiek zrobić w domu... najlepsze jest to, że jak zostanie z tatusiem to sam się ładnie bawi.. 🤢 cwaniaczek mój mały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejoł Mamusie!

Gosia fryzurka mi się bardzo podoba!! Ja postanowiłam: zapuszczam te moje kudełki 🙂

Iza dowiedziałam się od koleżanki, że w profamilii teraz jest bezpłatne znieczulenie jak chce przy naturalnym porodzie (ja buliłam 800 zł), nie pamiętam jak rodziłaś i nie wiem jak teraz chcesz tak tylko piszę,bo fajna opcja 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie znieczulał http://www.pro-familia.pl/nasz-zespol/zespol-anestezjologiczny/
Kidacki, i jestem bardzo zadowolona. Wszystko ładnie wytłumaczył, wyjaśnił, i nic nie boało 🙂 Może troszkę przy samym wkuciu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
czerwcówka ja mam ale w szczecinie, więc raczej nie pomogę 😉

o ja cie... ale duchota... w nocy i z rana burze były, później przygrzało a teraz nie ma czym oddychać, właśnie wróciłam ze spaceru. Marysia nie dała mi się umyć, R miał ją kąpać, wszedł do łazienki i słyszę darcie, poszłam sprawdzić o co chodzi, a on jej pieluchę ściągał dopiero. Wzięłam na ręce uspokoiłam i hop do wanny, a ta wrzask, pisk, jakby ją ktoś rozgrzanym prętem w tyłek dotknął... więc tylko pooblewałam ją wodą i dałam spokój... całe szczęście zasnęła szybko...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zazdroszcze wam pogody, u nas zimno, deszcze.... dzis burza.
Jestem zalamana, Adi piznal mi z kanapy, siedzialam kolo niego i chcialam tylko cos siegnac, trzymalam go za raczke co pogorszylo upadek bo sie wywinal i uderzyl glowa o prog lawy... ja pitole, taka jestem zla na siebie, chyba nie zasne dzis.
Adrian spi jak aniolek, moze przez burze??
Sprawdzam czy oddycha, bo mi ciagle ten upadek w glowie.
Znow przez tydzien bede sie czula najgorsza matka na swiecie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Marlena jejku, upadki są niefajne... Ja Marysi już na kanapę nie sadzam... wolę sama na podłodze usiąść, niż z nią siedzieć na kanapie.... chyba że siedzimy w 2 to wtedy każde jej pilnuje... będzie dobrze, Adiemu nic się nie stało 😘 a Ty broń boże nie myśl, że jesteś złą mamą!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Magda mój poród był horrorem a jednym z czynników było odmowienie przez anestezjologa ZZO. Powodem był tatuaz, który mam na plecach. Niestety idzie po kregoslupie, od łopatek do końca pleców. Czyli na pewno tam gdzie sie wkluwa ZZO, jest czarny barwnik...
Słyszałam rożne opinie a chciałabym poznać specjalisty.
Czy tatuaz w tym miejscu wyklucza ZZO?! Jeśli tak to jak mnie można znieczulic do porodu sn?!

Mogę mieć cesarskie ale chciałabym sn ze znieczuleniem. Ta chwila po porodzie jest cudowna;-))
Ale drugi raz nie przeżyje takiego porodu:-(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
czerwcowka ja mialam taka pompke, bo na zastrzyk juz bylo za pozno. W tej pompce byla chyba morfina i moglam sobie dozowac w czasie jak nadchodzily skurcze. Skurcze bylo czuc, ale miedzy skurczami odplywalam i w ten sposob moglam sie zrelaksowac i odpoczac.
Nie bylo zle, mimo ze czulam skurcze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Marlena tylko ze w tym kraju uslyszysz:
"To poród!! To MUSI boleć! Z choinki sie pani zerwala?!"

Nie znam nikogo kto w Pl miał takie znieczulenie (a słyszałam o tym) o którym ty piszesz.
Jest taki dokument o ludzkim porodzie ale gdzie w praktyce to działa to nie wiem.
Ja będę walczyła w tej profamilii bo chyba tam
Jest najwieksza szansa na ludzkie traktowanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Iza to ja Ci odpowiem z doświadczenia mojej siostry, ona miała w prawdzie cesarkę ale w zzo i też ma tatuaż w miejscu wkłucia, bez problemu jej zrobili znieczulenie. Zaraz napiszę do znajomej, a raczej skpoiuję twoje pytanie, żebym nie przekręciła czegoś 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
... jest cały program "Rodzić po ludzku"... są nawet postulaty do rządu, uświadamianie społeczne o prawach kobiet ciężarnych... ale nasz kraj jest głuchy na takie argumenty... to jak się traktuje kobiety w ciąży, podczas porodu i połogu to są jakieś kpiny!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No a tutaj sluzba zdrowia jest zacofana i w ogole beznadziejna ale jesli chodzi o ciezarne kobiety to bardzo ladnie sie tutaj obchodza, pod tym wzgledem opieka nie zawodzi. Przede wszystkim na oddziale pielegniarki i lekarze sa mili i wyrozumiali, spokojnie podchodza to kazdej sprawy i nawet jak sie nie zgadzaja z pacjentka to spokojnie tlumacza i przekonuja a nie dra ryja i strzelaja zbednymi uwagami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Magda to będę ci wdzięczna za pomoc 🙂
bo mnie straszyła, że barwnik dostanie się do płynu (?), i grozi mi zapalenie (zakażenie??) opon mózgowych i śmierć.
Nie pamiętam dokładnie bo raczyli zawołać anestezjologa dopiero po 14h porodu i bólu.
Pamiętam tylko sens tego co mówiła.. Nastraszyła nas i powiedziała, że ona tego się nie podejmuje i sobie poszła..
Chce się porządnie przygotować do tego porodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Czerwcówka już w niektórych szpitalach w POlsce znieczulają gazem rozweselającym, w Krajowie już w dwóch. Dowiedz się, może jest taka możliwość.
MOja koleżanka miała zapalenie opon mózgowych po cesarce, i do dziś nie doszła jeszcze do siebie, a rodziła w grudniu, 2 miesiące po porodzie nie widziała dziecka!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...