Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

Doris25 napisał(a):
Basia - Twój Filipek podobny na tym zdjęciu do mojej Julci, też taki puci puci 🙂
Julka budzi się na jedzenie ale słabo wtedy ciągnie i przysypia. Jakoś na specjalnie wygłodzoną nie wygląda więc myślę, że to nie głód ją wyrywa ze snu...
Serdecznie Ci współczuję tego, że jesteś sama bo ja dziś dałam Julcię tatusiowi o 7 i poszłam jeszcze do 9 w kimę . No i ta obrona ... Napewno dasz sobie radę bo nie znam nikogo kto by oblał obronę ale stresik pewnie jest w związku z tym niewyspaniem.
Ja mojej chciałam dać butlę żeby dłużej pospała ale ona nią pluje ...


Mój też na głodnego nie wygląda... Ale zjeść coś musi, bo nie uśnie. Smoka nie chce. A butla nic nie zmienia....
Obrona to formalność myśle, ale 100 km w jedną strone musze jechać... Tym się chyba bardziej denerwuje... Fifi z Babcią zostanie. A pucki to on ma 🙂 Fajniuśkie 😁 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Nom, ja też czesto myśle jak tam Luna i Iga - ciezarnabebe 🙂 ciekawe...
A co do kombinezonow... ja kupilam w tesco taki polarowy - super ciepły, rozm. 6-9 miesięcy (nie wiem czy za mały nie będzie 🤢) Ale ostatnio wypatrzyłam takie na dwa rzedy rozpinane z przodu, ,mam taki jesienny i jest fajny/ A ten zimowy kupiłam na jeden suwak z przodu i sie gorzej zakłada... 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie! 🙂

Ivona mój mały też już był ze mną w łazience, raz był taki niegrzeczny, płakał, marudził, a mi już pęcherz rozsadzało... więc pyk go na leżaczek i do łazienki 🙂 a jak się dziwnie patrzył na mamusię 😁

Beti Twój Fifuś taki fajniutki! 🙂 a jaki już duży 🙂

Nequitia a Twoja Ptysia taka uśmiechnięta pomimo tego unieruchamiacza. Ładniutka z niej dziewczynka. A jak to jabłko robiłaś? starłaś na tarce i tyle?? idę oddać głos na naszą najdzielniejszą Ptysię 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej. My po spacerku, ale Paweł zrobił taką aferę, że ledwo wróciłam. I co? Od razu go do huśtawki, nawet nie bujnęłam, tylko włączyłam muzyczkę, poszłam ściągnąć kurtkę, wracam, a on już śpi! Ja to mam wrażenie, że moje dziecko bardzo wyczuwa mój nastrój ostatnio i przez to też jest nieco nerwowy... dziś nam się obudził o 4 i 6:30, a już ostatnimi czasy budził sie 4-5, a potem ok. 8-9 dopiero. Albo wcale sie nie budził do 7.
Biorę go dzisiaj trochę w odwiedziny do jego chrzestnej, na babskie klachy i żale 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny, widze ze dyskutujecie o kaszkach i ogolnie o pokarmach salych.
Ja tez slyszalam ze dzieci na butelkach szybciej moga przejsc na stale od dzieci na cycu. Mysle ze to jest spowodowane tym ze dzieci na butelce dostaja ograniczona ilosc mleka i tak jak patrze na Adriana to mu juz nie wystarcza.
Co do kaszek, to sa rozne opinie. Nam kaszka niebardzo sluzy, bo brzuszek troche boli, ale mysle ze to kwestia przyzwyczajenia, wiec mam zamiar podawac co 2gi dzien. Malinowa dalej dostaje.
Ja uwazam ze kazda mama sama czuje co i kiedy podac maluszkowi i widzi po dziecku kiedy jest gotowe na cos nowego
Nie uwazam tez ze podawanie jakichkolwiek kaszek czy ze smakiem czy bez smaku (oczywiscie bezglutenowych i po 4 miesiacu zycia) moze zaszkodzic maluszkowi, inaczej by ich nie robili. No i chyba nie ma zasady co najlepiej najpierw podac, bo kazde dziecko jest inne i tez ma swoje upodobania.
Dzis Adrianek dostal gotowana marchewke i ziemniaczka. Plul niesamowicie, nie smakowalo mu wiec zrezygnowalismy 🙂. Jutro znow kaszka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Marlena mój Milo też tylko w pozycji siedzącej, inaczej płacze i się złości 🙂 już tak sztywno główkę i plecka ma, że chyba nie stanie mu się krzywda. Nawet na leżaczku już siadać próbuje i się złości bo jak jest przypięty pasem to nie da rady... siłuje się cały czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ufff nadrobilam
U nas znowu cyrki
Chyba po jabłko bóle brzuszka i nieprzespane noce :-(
Bo kupka bo bączek...
Znowu odezwały się wieczorne kolki a w dzien nic nie było dziś nowego...
Teraz ululalam i czekam aż porządnie zasnie a ona się śmieje przez sen!! I to rzewnie na głos!! Jestem przerażona no i mnie przestraszyla..
Doskonale widać skok rozwojowy, wszystkie bodźce z całego dnia teraz wracają, spała mi na ramieniu po kolacji i płakała a teraz leży w lozeczku i się śmieje.. Ale to musiał być dzien pełen wrażeń...
W nocy znowu 3 pobudki i brak chęci zasniecia
A dziś w dzien 3 x 30 minut i marudzenie, brak apetytu.
W sobotę mamy urodzinki Chrzesniaka w wawie i mam nadzieje ze uspokoi się w podróży...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...