Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Ivi bidulko, współczuję Ci tego wypadku w nocy... dobrze ze nic się nie stało i na strachu się skończyło, nie martw się, tu sporo z nas miało takie zdarzenie - ja na pewno 🙂

Zapomnialam!! Ivi!! Jak to sie stało ze Alanek spadł? Przeszedł przez ciebie ?! Czy z drugiej strony nie miałas blokady?!
Jezuuu!! Biedne dziecko!! Ja mam bardzo duże i baaardzo wysokie łóżko i u mnie gdyby spadł to by sie zle skończyło.. Od dawna z jednej strony blokada - zDejmowany tył kanapy z drugiej m
Albo ja. A Bo sam sie przemieszcza bez problemu odkad skończył 4 mce.

3 tury soków z truskawek gotowe ;-) teraz dzemy

http://instagram.com/p/absHnkmtJ9/

Gosia u nas identycznie 🙂 ziemniaki tylko w zupie przechodza, a w drugim daniu jest kolejność: mięso potem surowka ale Milo preferuje warzywka duszone.

Izuś nie martw się! 🙂 nie wariuję na punkcie odchudzania w ciaży, jem normalnie, dlatego tak mało jestem na plusie bo w zasadzie w pierwszym trymestrze bardzo słabo jadłam przez nudności. Jutro idę do lekarza tu więc zobaczymy co waga pokaże 🙂 generalnie brzuch mój wygląda jakby delikatnie go wydęło 🙂

ale apetycznego loda ma Niki 🙂 sama bym zjadła 🙂

Czy ja dobrze zrozumiałam, Martyna Twoja mama zachorowała?

Ivi rówież przeoczyłam współczuję przeżyć w związku z upadkiem Alanka, mnie też się to zdarzyło jak Milo zaczął się przemieszczać, po prostu czasami zmęczenie bierze górę no i powieka czasami mocniej spadnie. Nie martw się, na pewno się już nie powtórzy.

Agata a może suwaczek nam wstawisz?!

Teraz mam dylemat.. Bo zjadł i zasnął. Odłożyć i iść do łazienki? Czy dzwonić po m zeby go pilnował (boje sie ze spadnie...) ?

Cześć dziewczynki!

Agatko cieszę się, że podróż obyła się bez rewelacji i niepotrzebnie się martwiłaś!
Ta dentystka to taka sama sadystka, która i mnie kiedyś uraczyła namowami na wyrwanie a jak przyszło co do czego to siedziała mi na kolanach i cała spocona rwała aż oznajmiła, że nie wyrwie....
wrrrrrr
Super, że mogłaś też wykluczyć alergię pokarmową u Milusia!!! Jednak co fachowa porada to porada 🙂
Pogłaskaj brzuszek ode mnie 🙂

Agatko, Gosiu, zazdroszczę Wam wszystkożernych dzieciaczków!!!

Iza, widzisz, codziennie łóżko jest obstawione jak bunkier…ale w ten jeden dzień, a raczej noc nie podłożyłam poduszki 😮
No i ciach, prach i Alan bach!
Bardzo mocno musiałam zasnąć, ponieważ nie pamiętam kiedy zamieniłam się z Alankiem miejscami...

Za chwilę dostaję na głowę! Przysięgam, że zwariuję!
Nic, absolutnie nic nie mogę zrobić bez Alanka na rękach…inaczej dusi się, dławi, sinieje i drze się tak, że niebawem mnie najdzie opieka społeczna!
Do tego Lenka tylko mamusia… i chuj, nikt nie może nic przy Niej zrobić inaczej darcie, rzucanie się i rzyganie…
Jedyny moment ciszy to taki, kiedy śpi Alanek. A że śpi malutko, to można osiwieć od tych wrzasków…
I jeszcze noce….Lenka mnie nawiedza, najpierw 30 min leży i patrzy na mnie i Alanka, On się ciepie bo ma za mało miejsca i się budzi po czym Lenka zasypia a Alanek zaczyna albo koncert albo zabawę….
Ile można nie spać?
Tomek mi nie może pomóc bo Lenka tylko do mamusi a o Alanku nie wspomnę.
Dramat!

W sobotę robiłam ciasto Milky way - http://www.ciasta.net/milky-way.php
Dosłownie 2h chodziliśmy po dwóch osiedlach żeby kupić mleko w proszku pełnotłuste i Tomek musiał w końcu pojechać do marketu 🤨
No i w przepisie do biszkoptu jest kakao a ja miałam przepis z budyniem czekoladowym.
Pyyyyszne 🙂

Aaa i szukaliśmy tego mleka, i kiedy miałam już wszystkie składniki….
Przystępuję do ubijania piany z białek i co? [pierwsza czynność]
I spalił mi się mikser 🤪
hahahahaha
Sąsiedzka pomoc górą!

.

.

Beti współczuje z całego serducha!!
Dużo Zdrowka dla Filipka!!

A ta operacja to jakoś niedługo ?!
Dreszcze mnie przechodzą na sama myśl.. U nas sie udało na razie odwlec operacje na szczęście..

W sobote robię Niki urodziny na kulkach.. Zapraszam dzieciaki, kupie jakiś tort lodowy, ciastka soczki bo sama nic upiec nie mogę!! Musi byc rachunek na wypadek zatrucia!!

Od niedzieli juz -1,5kg a ja ciagle najedzona chodzę!! Cud!!

.

.

Dzieeeeewczyny!!!!

zostałam sama w domu!!!!!

Marcin zabrał Bo i pojechali do moich rodziców, Bo będzie z babcią a M ma coś pomagać mojemu tacie bo mają jakiś audyt i wszystko przez weekend musi być tip top...

Jak któraś ma ochotę na babskie harce w Krk to zapraszam!!!!!

Gooooosiuuuu to ja się muszę rozwieść i poprosić Twojego męża żeby utworzył związek bigamiczny [zakładam, że Ty się zgodzisz], następnie dokoptował Lenkę i Alanka do Boryska i dopiero wówczas możemy poharcować w Krakowie 🤪 😁

Ojjj pobalowałabym....zwłaszcza z Tobą i dziewczynami, no i do Krk mam 90km więc stosunkowo to rzut beretem po prostej 🙂

Gosiu!!
Gdyby nie urodzinki Nikolki to byłabym u Ciebie i byśmy zaszalaly!!!
Mój m powiedział ze next time!! "puscilbym cię gdyby nie urodzinki!!!"

Musimy się zgadać 'next time' 🙂
fajnie by było się tak spotkać!

heja! 🙂


Gosia gdybym w PL była to czemu nie.. 🙂 chętnie bym po krakowskiej starówce pospacerowała, jakieś piwko pod parasolem wypiła (gdyby nie mój obecny stan:P)

Ivi jak zwykle pośmiałam się z Twojego wpisu, tak fajnie i śmiesznie piszesz że normalnie mam banana na gebie 🙂

Beti zdrówka dla Filipka:* ja chyba również chciałabym jak najszybciej ten zabieg, a nie chodzenie z bombą zegarową, przecież to też zagraża życiu, więc moim zdaniem lepiej te zabieg załatwić szybko, a i tak 2 latka to już spore dziecko przecież.

Iza u nas urodziny Miłosza w przyszłą niedzielę.. ja zaplanowałam, że mój Ł weźmie dzieciaki na kulki, żeby spożytkowały swoją energię, a później do nas na poczęstunek.. może wtedy mi chaty nie rozniosą 🙂
Tort zamówiony wstępnie, ma być z Tomkiem z tej bajki, bo u nas to ostatnio hit 🙂 poza tym zrobię ptasie mleczko, kolorowe galaretki w skórkach pomarancza, zamrożę danonki z patyczkami ala lody, kiedyś Gosia wspominała że są smaczne danonki mrożone, taca owoców (arbuz, ananas, truskawki, winogrona), kanapczki w kształcie trójkątów,mini kiełbaski i mini kawałki piersi zgrillowane, upiekę mini rogaliki, nakupię jakiś paluszków, ciastek, może mini pizzerynki upiekę, kuipę soczki... i tak cały czas myslę co tu jeszcze wykombinować... macie jakieś pomysły na party dla swoich bąbli??

Hej!!!

Witaj Agatka! To wstępnie będzie córka! Super!
Beti trzymaj sie dzielnie! I zdrówka dla Filipka.Jeny jak nie urok to s....Wiesz mój brat miał przepuklinę pachwinową. Miał roczek. Tylko to było wieki temu i w ogóle mama nie mogła być z nim w szpitalu. Tylko sie biedak choroby sierocej nabawił przez to.Ale lekarze nie czekali wtedy żeby był starszy tylko kazali jak najszybciej operować.

Ja miałam tydzień pełen "atrakcji" Goście na przemiennie a dodatkowo pokłóciłam sie z teściem. Kurcze facet ma już 74 lata, hormony mu wariują. Nie panuje nad emocjami. I uwagi mu nie można zwrócić. Kazdy chodzi na palcach jakby mu humoru nie popsuć ale ileż można do cholery. Spadła mi roleta. Potrzebowałam nowego uchwytu. Dałam mu stary żeby taki sam kupił(kupił z inna średnica:/)No ale ok. Powiedział że założy. Ledwo z domu wyszedł a tu znów spadła. Patrzę a on znów stara podkleił która miała ułamany hak i logiczne że nie będzie trzymać na samej tasmie klejącej. Dzwonie i mówię do niego czy przypadkmiem sie nie pomylił i starej nie nakleił i nowej nie wyrzucił. A on do mnie z krzykiem że ja gówno wiem,że sie nie znam i nie mam z niego głupca robić. Noż aż mną zatrzesło! Próbowałam mu tłumaczyc ale mi nawet nie dął dojśc do słowa. Próbowałam go wręcz przekrzyczeć a ten sie rozłączył. Aż sie poryczałam z nerwów. Pisałam do Pawła. Powiedział że jak wróci do z ojcem pogada bo już ma dość bo to ze mną to już szale przelało. I jeszcze zaczał mi na Wojtka krzyczeć! I to żeby za coś złego ale nie . Ostatnio że nie umie kierowac kierownicą w traktorku na napęd. Widzę to, Wojtek zestresowany bo jego dziadziu krzyczy, on nie rozumie biedny i tylko sie zraża. Poszłam i powiedziałam że dziecko stresuje i nie ma tak robić. A on bo on kierownice psuje!a ja że trzeba było go nie sadzać.
Ehh wiem ze chaotycznie to pisze...No po tej kłótni o kurcze łupi uchwyt dwa dni sie foszył ale tym razem powiedziałam sobie o nie!Może i jest starszy ale nie ustąpię. Przyszedł po dwóch dniach i mu powiedziałam że nie życzę sobie aby na mnie ani na Wojtka nie podnosił głosu. On wie że źle zrobił ale sie nie przyzna, taki charakter.
No i byli u mnie moi rodzice. I tez kurcze wszystko fajnie a potem sie dowiaduje jak pojechali że 3 razy mamie zwróciłam uwagę żeby ciszej była albo sie nie trzaskała jak Wojtek spał i ona jak intruz sie poczuła. Noż to ja sie staram, piekę, gotuję, mieszkanie wylizałam a tu podziękowanie.
A no koniec odwiedziła mnie w końcu ta koleżanka z UK. I było super! Ale ona napisała znajomemu tez jeszcze z UK że jest w Piasecznie ze mną i ten palant przyjechał. Mój Paweł jest o niego zazdrosny. Nie ma podstaw ale cóż nie przetłumacze mu że ten gośc jest brzydki nie nie kręci mnie zupełnie i ze teraz do mojej koleżanki kręci. Ale cóż. Napisałam Pawłowi o spotkaniu bo nawet nie pomyślałam że będzie po tylu latach jeszcze miał jakieś ale. A miał. W końcu sie pogodziliśmy ("super" sie kłóci przez maile:/)
No i szczerze mam dość na razie gości, uchwytów itp:/

Myszka ciasto wyszło super i smakowało wszystkim 🙂

Mamusie ja tylko na chwilę, wyszykowana, w szampańskim humorze, właśnie wychodzę na clubbing 🙂 spokojnej nocy dla Was! odezwę się jutro!

Gosiu zazdraszczam!!!
Ja za tydz będę miała swój pierwszy wypad od urodzenia Niki!!!
Nie mogę sie doczekać!!

Dziś impreza urodzinowa Niki na kulkach a jeszcze tortu lodowego nie mam!!

http://instagram.com/p/alXCqOGtOu/

Urodzinki na kulkach

Ale ciszaaaaa
U nas kolejna noc z pobudkami...kurcze kiedy to w końcu minie?Moja mama mówi że ja ani moje rodzeństwo już w taki wieku nie budziło sie, chyba że chore.
U nas chyba 2 piątki dolne idą. Miały ponoć piątki wychodzić "po cichu":/
Dziewczyny ile ważą Wasze dzieci i ile wzrostu mają?

A! I czy u Was też koszmary się śnią maluchom?

I jeszcze miałam zapytac 🙂

Mój Wojtuś bardzo sie poci.Szczególnie jak go kładę spać. Ma okno otworzone, piżamki krótkie a poduszka mokra, włoski też...jak jest u Was?

Iwona Niki tak sie pobiła jakiś czas ale dawno jej przeszło.. Może za mało wit D3?
Co do pobudek to może 5? Albo bol wzrostowy?
Ja juz tez nie wiem co tym dzieciom jest..

Boryś w nocy chce jest co 2,5-3h.. Jak nie daje to sie drze aż dam. Dziś 1,5h...
Chyba nie najada sie mm. Myślicie ze mogę dodać mu lyzke kaszki ryzowej? Nie będzie go bolal brzuszek? Nasyci sie bardziej?
Słyszałam o AR ale Hipp nie ma..