Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

jeszcze jedno, Mamusie pracujące, jak długo zamierzacie korzystać sobie z przywileju Mamy karmiącej i pracy po 7 godz?

Mamuska27 napisał(a):

Gosia ja Ci nie pomoge bo ja w ogole Adrianowi nie daje zoltka ani jaja.

Adrian ma uczulenie?

Gosia nie podawalam mu jeszcze po prostu jajka 🙂.
A moze ugotowane i samo zoltko z ziemniaczkami zmieszac?
No i nie wiem czy Borysio juz je kanapki, ale zoltko na kanapki ugotowane tez chyba mozna.

Gosia budyń i żółtkiem, lene kluseczki na mm... dodać do ziemniaków i pognieść.... hmmm jak zupki nie ma to faktycznie ciężko coś wymyślić...

Hehehe Magda ja nawet nie wiem co to są te lane kluseczki;-))

Niki chyba powoli sie wycofuje z porannej drzemki bo jak już ja zmusze rano to po obiedzie nie chce i dopiero po 16 :-((

Biegunka jest dalej tylko ilośc kup jest o polowe mniejsza

Czekamy na slonko

hejka,
Gosia, co do wcześniejszego wychodzenia : ja idę do pracy od lipca i zamierzam wcześniej wychodzić, też nie wiem jak długo ale u mnie (też pracuję w państwówce) dużo kobiet wychodzi wcześniej - niektóre do 2,5 r. ż dziecka 😮 ale nie wiem czy ja tak zrobię bo to trochę śmieszne i jednocześnie krępujące ...
zastanawiam się też czy wogóle jest potrzebne zaświadczenie o karmieniu od lekarza bo podobno w przepisach - nie czytałam a jedynie słyszałam, nie jest napisane, że musi być to podparte papierem ... Jak myślisz ?

Gosia ja mam zamiar juz robic jajecznice z całego jaja. bo jestesmy na 11ym miesiacu. czyli 3-4 jaja całe w tygodniu. czyli mozesz sobie robic 3 razy jajecznice z jednego jajeczka a resztę dni twarozek. ja taki mam plan.tylko narazie nie moge go wprowadzic w zycie bo nowosci w trakcie infecji lepiej nie wprowadzac zwłaszcza typu białko jaja.. u nas chyba siada na gardełku...temp była tylko 37,7 bynajmniej tyle widzałam jak nie spałam.inhalki zrobiłam wit c dałąm oklepałam nasmarowałam i czekam do jutra. nie chce pic pieronek.chociaz cyca troche pije 😞
Marlena no bywa u ans taka akcja z biciem po głowce ale ostatnio narazie ucichło potem po szpitalu było mega darcie złosc na maxa a teraz juz przygasa powoli. ale sie nei drapie po głowie. u nas to nie od ciemieniuchy. bo on to robi jak sie wkurza i jak sie nudzi.

Ivi gratulacje!
Andzia i Ivi spóźnione buziaki dla Lenek na 10 miesiecy!
Buterfly...szkoda ze ta alergia dopadłą Pawełka. moj /t. jest te zalergikiem ale nie chce sie zbadac. normalny człoiwke nie kicha tyle razy na dobe ile on....
a MArlena u mnie tez rządziło mleko. hehe ale spróbuje to zmienic. poza tym nie napisałam o dodatkowych posiłkach ktore na bank beda czyli pewnie o 20 lub 21 na sen jak nei zasnie po kaszce, pewnie o 4-5 i w nocy z dwa razy. a reszte jak bedzie chciał to wolałabym by pił co innego no ale musi chciec pic, bo narazie to jest kicha..

Doris chce Ci sie do pracy czy tak sobie? jescze kurcze w wakacje!

A mnie rozlozylo 🤢. Drogi oddechowe mnie bola, megakatar, goraczka, w ogole masakra 😞.
Adi dzis zamiast mleka popoludniu dostanie zupe. Wiec staramy sie przejsc na 2 butelki dziennie tylko. Do zlobka bede dawala mleko, bo obawiam sie ze zrobia mu tam glodowke 🤢.

Hej dziewczyny, chcialam podkreślić że większość z nas niedługo obchodzi swoje "nowe" świeto po raz pierwszy.... mianowicie Dzień Matki 😁

Bożżżże co za dzień ...
Julka dała mi ostro popalić, myślałam, że ostatni skok jes już za nami ...
Doproadziła mnie do łez, pozatym musiałam wyjść i się "wyżyć" w pokoju obok ...
Nie je, nie śpi, nie daje sobie zmienić pieluchy ... pozatym jest jak na baterie ...a ja nie mam siły !
Na obiad ... kebaby ...

Beti - sama już niewiem czy mi się chce czy nie ... zależy od dnia ...
Dziś mi się chce baaardzo ... po jej zachowaniu ...
ale jak jest aniołkiem to już za nią tęsknię ... i niewiem jak pogodzę pracę, dom, dziecko ...
Pozatym z Julką zostaje moja mama i wiem, że będzie wypominanie ile to dla mnie robi... będzie mówienie mi, że Julcia wcale za mną nie tęskniła czy jakieś inne cyrki ... albo robienie z Julią rzeczy, których ja zabraniałam... ona ma ciężki charakter ... zresztą ja też ...
boję się, że na wiele rzeczy związanych z wychowaniem nie będę mieć wpływu ... a pieniądze są potrzebne ... niby moglibyśmy się jeszcze pomęczyć n jednej kasie ale mam taką pracę, że jak nie wrócę teraz to mogę zostać przeniesiona na to samo stanowisko ale do innej komórki ...

Złamałam dziś wszelkie zasady zdrowego odżywiania.
Na śniadanie kawa, potem zapiekanki, potem słone chipsy, potem kawa, potem biszkopty i kawa, później ... kebab...o maj gad 😜

oj widze że naprawde mamy podobne mamy... ja predzej dam do żłobka niz mamie zostawie serio 🙂
moja mama pracuje w przedszkolu i tez nie bardzo chce do jej przedszkola dac małego zreszta blizej mam inny.nie jest nauczycielem tylko intendentka ale włąsnie całe moje wychowywanie przekresliłaby.poza tym denerwuje mnie udawadnianie ze Filip chce do babci. zawsze jak go wezme na sekunde na raczki to ona od razu choc do babci i mowi ze sam wyciaga rece i do babci chce. normalnie wyrywa mi syna z rak....tez by udowadniałą ze nie tesknił itd.

MArlena oklask for you za przypomnienie...ja zapomniałam...

W Holandii jest Dzien Matki juz w niedziele. Dostalam juz prezent od Adriana ze zlobka ale otworze dopiero w niedziele 😉

to widzę Beti, że mamy podobne mamy.
Moja wpadnie do nas na sek. weźmie na ręce i mówi : weź ją bo jest ciężka, ja już muszę iść ...
i tylko potrafi mówić : ale ma mokro ... pielucha chyba długo nie zmieniana ...
a była zmieniana np. godzinę wcześniej ...
oczywiście zdarzają się dobre dni kiedy mi coś naprawdę pomoże - nie mogę powiedzieć bo nieraz rzeczywiście pomoże ale w dużej mierze dziwne akcje odwala ...

no prosze to pierwsza ze wszystkich bedziesz obchodziła tak wazne swieto 🙂 i juz prezencik od synka. jak miło 🙂

hehe ciekawe czy my bedziemy takimi babciami? hehehe
no mi tez mama czasem jak za duzo nie gada głupot pomoze, ale taka zgoda w działaniu jest bardzo zadka.

jakoś nie dociera do mnie, że będę obchodzić DZIEŃ MATKI. Zawsze to święto kojarzyło mi się tylko z dawaniem prezentów mojej mamie a teraz same będziemy DOSTAWAĆ LAURKI hihi 🙂 🙂 🙂 ale fajnie no na laurki to pewnie sobie poczekamy ale może jakąś stópkę odciśniętą przez tatę chociaż ... 😉

Agatka się nie odzywa więc MUSI BYĆ FAAAJNIE ...

Doris25 ja wyjezdzam 22go czerwca do Polski, tez nie mam zamiaru sie odzywac :P tzn. ogolnie korzystac z internetu i to przez cale 2 tygodnie.
Jutro rano jedziemy wnioskowac o paszport dla Adriana do ambasady. Masakra, tyle zalatwiania na jeden wyjazd, nie wspomne o kosztach, a na drugi rok jak bedziemy jechac to znow trzeba bedzie wyrabiac bo do 5go roku zycia paszport jest wazny tylko 12 miesiecy.
Kuzwa w Polsce musze zalatwic transkrypcje w USC. Czasem zaluje ze nie przyjelam holenderskiego obywatelstwa, nie byloby tyle zalatwiania. O Paniach w Konsulacie nie wspomne, to sa kpiny w ogole.... dodzwonic sie to jak wygrana na loterii, telefon wlaczaja z rana z polgodzinnym opoznieniem, bo przeciez kawka musi byc nie. Odnoszenie sie do interesantow mozecie sie domyslec.... mam nadzieje ze sie jutro powstrzymam bo odkad jestem mama to mam gebe niewyparzona i jestem strasznie przygotowana na kazdy atak 🤢.
Ciekawe jak Agatka zalatwiala dokumenty.

Ciekawa jestem prezenciku. W niedziele od razu z rana otworze. Obiecalam opiekunkom w zlobku ze wczesniej nie otworze to wypadaloby dotrzymac slowa.... ale kusi mnie ten prezencik :P.

Hej! Ale fajna pogoda dzis byla! super spacer zaliczylismy z Pawelkiem,wlacznie z zostawieniem sporej zawartosci portfela w ksiegarni... 🤨 Oj, dawno nie kupilam sobie tylu ksiazek.
Pawelek jest zdecydowanie znudzony wszystkimi zabawkami. Jedynie pileczka zostaje w uzyciu... Moglby grac godzinami... Chyba powystawiam czesc zabawek na allegro..

Marlena, ja bym pewnie nie wytrzymala, ale badz dzielna i nie otwieraj! Trzymam kciuki! Ja mam akurat dzien po Dniu Matki urodziny, wiec podwojne swieto od tego roku!

Ciekawe jakby moja mama sie zachowywala przy Adrianie i czy prawilaby mi kazania.
Wojtka mama zawsze sie mnie pyta o wszystko odnosnie jedzenia itp. Nawet mi sie to podoba. Czasem ale to czasem da mu np. chrupka wiecej albo ciastko wiecej, ale nie upominam jej, nie chce zeby sie zle poczula i pozniej nie chciala sie zajmowac Adrianem, chociaz ciezko by jej to przyszlo, bo ona go tak kocha ze jak po weekendzie wraca do siebie to zawsze ma lzy w oczach. Adrian tez lubi sie bawic z babcia 🙂.
Ciesze sie ze sie dogadujemy, inaczej byloby przykro.