Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Jeszcze muszę sie pochwalić!!
Od wczoraj Niki sama wchodzi po schodach ;-))
Naprawdę o wiele mi lżej bo tylko ja znoszę na dół ;-))

hejka,
no to super - Julka 2 dni temu pokazała mi, że umie wchodziś po schodach ... fajnie to wygląda ... ale sprytne te nasze dziewczynki ... tylko trzeba mieć oczy dookoła głowy ...

ładny dzionek za oknem tylko zimno ...

co do kaszek to Julka b. lubi odpukać ale ma całą szafkę smaków ... różne różniste ... żeby się nie znudziły ... codzień inna...

hejka u nas tez nadal jest ciemieniucha. i niestety czekam teraz jak tatus bedzie miał kilka dni pod rząd wieczorów wolnych bo sama nie dam juz rady z małym.jednorazowe lub dwa razy smarowanie nic nei daje. bo w ogole nie chce sie wyczesac. slabo jest to widoczne ale jest. trezba sie pozbyc raz na zawsze.
gadałam włąsnie z siostra. eh ona to podobna do matki . bo jej maly tez miał biegunke i nie jedzie sie do szpiatala z takich powodów... wg niej dziecko moze dwa dni nic nie pic i dopiero wtedy nalezy interweniowac!!!!! k...wa niech ona sobie sama dwa dni nic nie pije, co wazy trcohe a co dopiero dziecko wymiotujące i biegunke mające niech nie pije dwa dni!!!!!!!!!
ja nie mogę mam poje...ną rodzine.no ale jak codziennie gada sobie z matką przez tel to nie dziwne ze ma takie teraz myslenie.

kurcze znowu sie popsuły nocki. chyba ten ząbek czy co. bo juz znowu było 2 pobudki a tu znowu dzis wylądował u nas 😠 ale albo ząbek bo butli nie chce albo chory bedzie bo katarek ma gesty, no ale miejmy nadzieje ze od ząbka ten katarek.bo mam juz dosyc.
co do apetytu po rota to tak. wczoraj az zapodałąm mu butle i dałąm mu 150 ml mm bo zawsze pił porcje 90-120 a ten nie dosc ze wypił 150, to mu dorobiłam 120ml a ten wychlał wszystko! nie dorabiałam mu juz bo wypił 270ml w sumie i jeszcze moze by sie pozygał. a ciekawe ile by wciągnął na raz... i nie mówie o wieczorze tylko dniu 🙂

Beti za to moja siostra jest najmadrzejsza na świecie , rownież jako matka
Mija mama to samo, do tego wcale nie słucha tego co do niej mówię
Ale generalnie sra* na to!!

Ważne ze ja jestem normalna ;-)

Beti - nie przejmuj się, ważne, że podjęłaś suszną decyzję - to one nie mają racji.
To jest twoje dziecko, ty za nie odpowiadasz, ty je kochasz najbardziej na swiecie i nawet gdybys pojechała po pierwszym dniu tych akcji to też byś bardzo dobrze zrobiła i nic im do tego.
Jesteś matką, martwisz się to normalne. Pozatym dzieci znacznie szybciej się odwadniają niż dorośli wiec to one są niedouczone a nie ty...

U mnie spanie w dzień się posrało ... tzn w week spała nawet 2 razy pod 2:30 h, natomiast wczoraj spała tylko jeden raz 2h a dziś poszła na drugą drzemkę po wielkiej awanturze i lamentach ale się budzi ...

też chyba ząbek ... nam wychodzi lewa górna jedynka i ona strasznie dłuuuugo wyłazi i wyleźć nie może ... chyba zaczyna się odzywać ...

Co do posiłków to u nas jest ostatnio więcej tych mlecznych niż nie mlecznych . Nie ma apetytu na owoce, na obiadki czasem ma czasem nie ...więc wciskam mm lub kaszki ...


Dziś zrobiłam myk Gosi - tzn. ja dodałam owoce ze słoiczka do picia...tzn zmieszałam z wodą ...
i wciągnęła cały słoik ...




Jeszcze odnośnie tych mlecznych posiłków to np. dziś wyglądało to tak do teraz :

04:00 rano - 220 ml mm - musiałam jej dać tak wcześniej bo kolacji mało zjadła ...

08:00 - 220 ml mm

10:00 - 240 ml kaszki ryzowo-kukurydzianej

14:00 - cały mały słoik winogrona + jabłka z wodą - prawie 2 kubeczki po 150ml

15:00 -240 ml kaszki mlecznej truskawkowej



No i jak się obudzi to planuję troszkę odczekać i dać obiad a potem na noc już tylko mm z kleikiem albo ryz. lub kukur.

dzieki dziewczyny za wsparcie.dlatego wąłsnie wole z daleka od rodziny przebywac...i lepiej mi to wychodzi.
Filipek chory. tylko nie wiem czy az tak by isc do lekarza czy nie. narazie czekam bo w sumie i tak rano jest lekarz moj. kupiłąm włąsnie wit c i wode destylowana i sol fizjo do inhalacji. gluty mu lecą straszne, narazie przezroczyste ale geste.i zaczynają mu spływac widac bo zaczyna sie kaszelek. pewnie wieczorem bedzie wyrazniejszy 😞 kiedys to wszystko wróci do normy? znowu nie bedzie chcial jesc juz i tak nie chce pic znowu...a wygląda juz jak wieszak

Coś te nasze dzieci chorowite...

Julka miała ostatnio katar - na chrzcinach się zaraziła od braciszka ciotecznego 😠 😠 😠, który zasmarkany spał w jej łóżku i bawił się jej zabawkami (nie wiedziałam, że ma gile bo bym nie pozwoliła mu spać u niej) i trwało to 1,5 tyg. i samo przeszło. Kaszu brak więc nie szłam do lekarza. Tylko euphorbium + sól fizjo + frida.

Beti - mi lekaraka tłumaczyła, że dzieci jak są chore to nie jedzą ale potem sobie to jakoś nadrabiają ... może niech chociaż je w kólko to co lubi ...
nawet bułe w łapke niech bierze i skubie ... zawsze brzuszek sobie rozepcha i się przynajmniej brzuszek nie zaciśnie ...
no i ma cyca jeszcze ...

to rzeczywiscie tez ma apetyt na mleko 🙂
ja planuje zrobic taki rozkłąd:
7-8 sniadanie: twarozek zmieszany z mm lub jajecznica lub mm z lanymi kluskami, kromka chleba,herbatka
9-10 jogurt
12-13 cyc
15 obiad albo jednodaniowy albo dwudaniowy po połowie wszystkiego
17 owoc i sok
19 kaszka na 180 ml wody i cyc
wczesniej miałam o 12-13 zupke a potem o 14-15 drugie, ale nie przeszło bo był chory wiec sprobuje moze pozniej.tylko ze po zupce to chyba po godzinie juz obiadek podac jak sadzicice bo zupka to raczej nie jest taka syta, a naraz pełnych porcji nie zje.

no włąsnie tak pamietam ze u was był tez katar.wieczorem sie okaze czy kaszel jest na dobre czy sobie poradzi sam.oby to drugie.

dwa razy mi poszedł post 😮

kurcze Beti nie mam pojęcia z tą zupką, każde dziecko inne ...

Ja miałam rozkład jedzenia i ... dupa... Julka teraz jak jest cieplej to łamie wszelkie zasady a ja się zwyczajnie muszę do księżniczki dopasowywać ... na biegu ...
Jak zje kaszkę o 10:00 tak do 14:00 oprócz picia nie mowy o niczym ... no i robi się wtedy śpiąca węc obiad też odpada bo jest plucie i grymaszenie ... więc znów muszę zapodać mleczko a obiad jak królewna jest wyspana i w dobrym humorze czyli około 17:00 (wcześniej o tej porze był owoc) ale się wszystko porypało...

no po kaszce w dzien tez mi 4 godziny ostatnio nie chciał jesc wiec dawałam kaszke albo przed spacerem jak daleko jechalismy albo na noc teraz daje choc... w nocy akurat na rezultaty długo musiałam czekac.
a podawanie w biegu na żadanie to maskara jest. zwłaszcza jak trzeba cos przygotowac co potrwa np 15 minut...
mykam mały wstał z krzykiem dzieki mojemu T. który zapomniał budzika wyłaczyc!!!!!!k...wa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Byliśmy dziś u laryngologa.Od wejścia i jednego spojrzenia na Pawła usłyszałam "kto w rodzinie jest alergikiem?". Mówię, że mój mąż, na co usłyszałam "No, to u synka mamy początki". U okulisty usłyszałam to samo, a więc chyba jednak pojawiło sie świństwo. Generalnie Pawełek ma malutką skazę białkową się okazało, ale naprawdę niewiele. Poza tym w gardełku czerwone, uszka czyste i nosek ok, ale widać, że alergiczne to w gardełku. Zajrzał do wyników badań krwi, które rob iłam jakoś w styczniu chyba i powiedział, ze ewidentnie wskazują one na to, że jakieś alergiczne kwestie są- a moja pediatra nic mi nie powiedziała oczywiscie... Zabronił absolutnie uzywać Zyrtecu przepisanego przez pediatrę- powiedział, że lekarze jak nie wiedzą co maja dac to daja Zyrtec bo tylko to jest dopuszczone do sprzedaży dla niemowląt. Mam zakraplać solą fizjologiczną, zaden wody morskiej i żadnego odciągania kataru (???), bo to podraznia. I na to podrażnione gardełko dawać często po łyczku rumianku, bo to typowo alergiczne...
A potem wzięłam Pawełka na dłuuuugi spacerek.

Aha i jeszcze mi powiedział "a jak już się pojawi kichanie i lanie się z nosa to wtedy przyjść." Ha! Pocieszające...

Butterfly ja tez podejrzewam alergie u Adriana, bo duzo kicha, katar i STRASZNIE ale to STRASZNIE trze oczy. No ale tutaj mooge sobie podejrzewac.... ach szkoda gadac. Za 1,5 miesiaca do Polski, moze tam mi zbadaja dziecko, bo tutaj juz mam dosc.

beti82 podoba mi sie Twoj program karmienia 🙂.
Z tego co widze to jednak kazde dziecko inaczej je. Doris25 stosuje duzo posilkow mlecznych z tego co widac 🙂.
Widzialam gdzies jajecznice i chcialam zapytac wlasnie czy juz podawalyscie cos smazonego???
Mozna w ogole jajecznice? W jaki sposob przyrzadzacie?

beti82 a Twoj maluszzek nie drapie sie i nie bije po glowie? Bo Adi strasznie kombiuje i wlasnie mysle ze to przez ciemieniuche 🤢.

Czy was tez czeka szczepionka na 11 miesiecy? Ja juz przezywam 😞

Cześć dziewczyny 🙂
U Nas SERDUSZKO BIJE 🙂)))))))))))
Pozdrawiam

ivi1984 napisał(a):

Cześć dziewczyny 🙂
U Nas SERDUSZKO BIJE 🙂)))))))))))
Pozdrawiam

super! gratulacje 🙂

Ivi Gratulujemy!!!
Teraz musisz zacząć o siebie dbać!! Szczególnie intensywnie do 12 tyg!!
Jeszcze raz gratulujemy!!

Czerwcówka dawaj zdjęcia z brzuszkiem koniecznie!

Moja siostra ma termin na 11 września i tak słodko wygląda....


kolejne Mamusie też nam pokażcie słodkie brzuszki 🙂

Ivi gratulacje !!!
Ciąża to był dla mnie stresujący czas pomimo, że przebiegała książkowo ale jednak jest to cuuuudowne - NOSIĆ W SOBIE ŻYCIE !!!!!! Ciężarnym mamusiom życzę DUŻO ZDRÓWKA, CIERPLIWOŚCI I DUUUUŻO SIŁY !!!

Ciekawe jak nasza AGATKA Z MIŁKIEM . PEWNIE GRZEJĄ DUPKI NA PLAŻY ... EHHH... 😎

Dziewczyny doradźcie mi coś , bo nie mam pomysłu...

otóż, w żłobku Borys dostaje zupkę, dlatego ja już w domu w tygodniu nie robię, pytałam, no i tam nie dodają do zupki żółtka... z czym mu podawać żółtko? z kanapką, jakąś pastę? codziennie jajecznicy mu nie będę robić... nie mam pomysłu!

Gosia ja Ci nie pomoge bo ja w ogole Adrianowi nie daje zoltka ani jaja.