Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Iza zdrowia dla Was wszystkich!! Oby teraz już było tylko lepiej!!
A domem i ew bałaganem się nie przejmuj, najwazniesze żeby wszyscy szybko wyzdrowieli.

Gosia ja że dwa razy Filipa przylapalam jak grzebie jakby w nosku ale zwrocilam mu uwagę i narazie spokój. Może ma za sucho? Psikasz mu woda morska? Myślę że teraz warto.
A nerwami to się nie dziwię... Ja Filipa z moja mamą zostawialam po raz pierwszy od kiedy nie pracuje na godzinę i o mało zawału nie dostałam. A mam z normalnych raczej 😉

Zaczytalam się dziś w książce, dopiero idę spac, nie wiem jak jutro z rańca na trening wstane...
Zaniedbalam ostatnio Ewunie konkretnie i znów zaczynam od zera...

Kolorowych Dziewuszki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziękuję w imieniu Wojtusia:*

Gosia trzym sie jakoś dziewczyno,też bym miała nerwy. Oby babcia sie miała głowę na karku i jak ja to mówię "szybkie nogi"
Nie jakoś nos Wojtka nie rusza, raz czy dwa próbował wkładac do niego paluszka(do jedzenia) ale nagadałam mu i jakoś narazie zostawił go w spokoju.

Basia jaką ksiażkę czytasz?

Iza zdrówka dla całej rodzinki i jeszcze raz 100 lat dla Ciebie!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich dwulatków 🙂
Mój też już ma 2 🙂stuknęło w sobotę 22go 🙂
Od soboty mały zaczyna gadac jak najęty coraz więcej słów mówi 🙂

U mnie dziś pogoda do dupy pochmurno i leje i wieje silny wiatr co tu robic w domu???
Iza i co załatwiłaś z nfz?
Ja was czytam regularnie ale nie mam czasu pisac a czasami nie mam weny lubię was czytac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!

Dopiero usiadlam, tak swietowalam urodziny ;-)
Ja tez mam zapalenie oskrzeli.. Generalnie wszyscy antybiotyk. Oprócz mojej mamy.
Dzieci są okropnie niemożliwe.. Nawet pieluchy zmienić sie nie da bez zachodzenia..
Ale jest ciut lepiej bo synek spał dziś z moja mama aż 3h co mu sie tylko pare razy w życiu zdarzyło!!

W NFZ zalatwilam dofinansowanie, nawet wyższe niż mi wyliczyli ci od butów;-) 710zl na wszystko;-) limit jest na 3lata ale jak w zamówieniu lekarz wpisze ze dziecku urosła noga i sprzęt sie nie nadaje kasuja limit i od nowa. Całe szczęście!!
Całuje serdecznie wszystkich dwulatkow i dwulatki!!! To JUZ DWA LATA!!

Agatka zamelduj sie czy wszystko ok!! Mysza?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My tez zwinęliśmy ostatnio dywan, i Borys biega w samych majteczkach... ale i u nas zero efektów... on doskonale wie do czego służy nocnik i czasem nawet sam siada, w żłobku normalnie jak inne dzieci mają posiedzenie to Bo też. a w domu, jak tylko coś tłumaczymy o nocniku, to on wtedy wydaje się jakby nas w ogóle nie słuchał, odwraca głowę, jest strasznie zajęty swoimi rzeczami... dziś 4 pary majtek do prania, spodenki i kapcie...

acha i muszę coś wymyślić innego zamiast tych majteczek, bo dziś np. nie mogłam ściągnąć tych majtek z kupą... lepsze byłyby te pampersy majteczki, tyle że one znowu są chłonne i w razie co to dziecko znowu nie wie że sika.... macie pomysły?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ivonka, moja teściowa jest emerytowaną nauczycielką klasy 1 - 3, wychowała 3 swoich dzieci, przypilnowała 3 wnuków i nawet przez jakiś czas niedawno pracowała jako niania... ale mimo tego wszystkiego ja nie mam do niej takiego zaufania, dla mnie jest obcą kobietą, przez tyle lat jakoś się do niej nie zbliżyłam, no i nie podobają mi się niektóre jej zachowania, wiecie, może to niektórych nie rusza, ale widziałam jak np. któreś tam ubrudzone na buzi dziecko M siostry, wycierała poślinioną ręką... mnie to odrzuca kompletnie, sama tego nie robię i nie chcę żeby ktoś tak pilnował BO... a to tylko jeden z wielu przykładów jej takich zachowań....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej maminki 🙂

Bardzo przepraszam za moją nieobecność w ostatnim czasie, ale jakoś cały czas mam coś do zrobienia 🙂

Dziękuejmy za życzenia, urodziny się udały, ale po ośmiorgu 2 i 3 letnich bobasów był w domu armagedon, sprzątanie do 1 w nocy, dziś myłam okna bo były pełne dzieciaczkowych odcisków i poklejone wszystkim czym się dało, firana w praniu bo była cała uwalona, poklejona galaretką.. (liczyłam się z tym 🙂)najgorsze będzie prasowanie bo to 10m szerokości i prawie 3 wysokości 🤨 aaaa i na urodzinach u nas bło wielkie wydarzenie 🙂 mój dwulatek pocałował dwukrotnie w usta koleżankę z osiedla, 6 mieisęcy starszą Zuzię 🙂 udało sie uwietrznić na aparacie, jak tylko zrzucę fotki na pewno Wam tu pokażę 🙂
Wszystko fajnie wyszło, najpierw dzieciaki były w centrum zabaw dla dzieci, a potem u nas bł poczestunek w domu, nowych zabawek kupa 🙂 no i ogólnie fajnie bło, Milo grzeczny ładnie się bawił i dzielił swoimi zabawkami, sam zdmuchnął świeczkę 🙂 byłam taka dumna 🙂

Gosia ja tez sobie nie wyobrażam zostawić Miłosza pod opieką teściowej, w tamtym roku jak byliśmy w PL i zostawiłam go tylko na 2 godziny z nią.. to była masakra.. dziecko w upale, słoncu siedziało w basenie bez czapki, nie nasmarowane filtrem, z odparzoną dupą bo jak się okazało Milo siedział w piaskownicy goła dupką i tam mu się tak zatarło.. pamiętam jaki ból był bo nawet dotknąć się nie dał w okolicach dupki...głupia baba, poza tym obrzydza mnie jak karmiła Miłosza... np parówkę odgryzała sama i potem ten kawałek dawała Miłoszowi.. bleeeeee

Iza wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!! Samych pomyślności! 🙂 no i zdrówka zwłaszcza teraz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
monia29 napisał(a):
Ile po otwarciu można dawac dziecku tran????jaki czas orientujecie się??


Moniu, już jakiś czas zamierzam napisać o tranie i Ty mnie przywołałaś!
Kochane, jeśli macie tran z Molersa to tam na etykiecie pisze, że po otwarciu należy przechowywać w lodówce [któraś z Was a nie pamiętam która ☺️ miała wątpliwości gdzie trzyma się tran] no i nie ma wzmianki o tym ile jest ważny po otwarciu. Natomiast jest data ważności i raczej to ona jest wyznacznikiem terminu przydatności do spożycia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosiu wcale Ci się nie dziwię, że przeżywasz wyjazd Bo do teściowej....
Jezuuuuuu moja za każdym razem nadmienia, że trzeba przyzwyczajać dzieci do dwóch babć i że to dla Nas będzie lepiej bo będzie się miał kto zająć dziećmi itp itd
Ale ja udaję, że nie słyszę....
Na samą myśl mi niedobrze.
Moja teściowa, ja nie wiem......ja się boję zostawiać z Nią dzieci bo Ona sama zachowuje się jak niedorozwinięte dziecko.
I powiedziałam T, że jeśli kiedyś okaże się, że będę taką samą teściową jak Ona dla mnie to mają mnie dzieci uśpić!
Ostatnio u mnie była w czwartek, Ona jest w ogóle zazdrosna jak ktoś [łącznie ze mną] w jej obecności nosi dzieci. A nie daj Boże żeby wziął je na ręce ich własny ojciec...zawsze coś robi źle jej zdaniem.
Poza tym uważa, że jak dziecko płacze to chuj z tym....pobeczy, zmęczy się i przestanie 🤨 a jak nie przestanie to też chuj, nich beczy!
Litości bo nie wyczymie normalnie!
Aaa i wracając do czwartku....
Była u mnie, ja przed jej wizytą pojechałam na USG bioderek z Alankiem a Lenka była z moją mamą....zostawiłam otwarte troszkę okna w samochodzie by się nie nagrzał bardzo a po wyjściu zapomniałam domknąć.
Moja mama pojechała, teściowa nosiła Alanka a Lenka pluskała się w wannie na balkonie...
Zeszłam na dół, zamknęłam okna i spotkałam sąsiadkę, tiu tiu tiu a tu słyszę, dodam tylko, ze Ona była po drugiej stronie bloku w otwartym balkonie a z mojej str bloku okna miałam zamknięte, jak Alanek zaczął krzyczeć w niebogłosy to biegłam jak na skrzydłach do domu...wchodzę, a moja teściowa nosi Alanka tyłem do siebie pod paszkami JEDNĄ RĘKĄ jak worek kartofli, On czerwony, a wręcz bordowy, zasmarkany i wrzeszczący aż brakowało mu oddechu a Ona się śmieje i czyta sobie gazetkę z promocjami w Realu 🤪
Myślałam, ze pierdolnę ją między oczy....
A kiedy zabrałam Alanka to spojrzała na mnie jakby nie wiedziała o co mi chodzi i skwitowała tylko, że "a niech się drze, będzie miał mocniejsze płuca".
Po tym co ja widzę, to mój mąż i jego brat musieli być dziećmi cyborgami, bo jej metody wychowawczo-opiekuńczo-pielęgnacyjne to niezły survival!
Mnie chyba będzie trzeba ućpać i znieczulić zanim zostawię jej dzieci....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A dziś cycki mi opadły, bo poszłam z pretensjami do Orange gdyż konsultant PTK Centertel wcisnął mi badziew i teraz jestem uzuemiona do 2015 roku 🤨
pani podała mi maila, ja się naprodukowałam z opisem całej sytuacji tzn jak Pan mi kłamał do słuchawki, a tu mail nie istnieje 😮
Kur.... i komu mam wierzyć skoro pracownicy nie wiedzą nic o swojej firmie i produktach?
On chciał mi wcisnąć produkt bo ma target a Ona chyba chciała się mnie pozbyć by ludzie nie słyszeli, że mam pretensję i nazywam ich kłamcami, którzy zrobili mnie w bambusa po ponad 11 latach "wierności" wrrrrrr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A apropos Miłoszkowego guza na czole....
Niemal całą sobotę byliśmy na działce u teściów.
Lenka szalała, Alanek również a My grillowaliśmy 🙂
Lenka to łobuz nie z tej ziemi…
Tak się wywaliła, że oba kolana zbite, łokcie zdarte a na dodatek siłą padu walnęła twarzą w posadzkę i miała ogromniastego guza na środku czoła oraz obdarty nos i brodę a na zębach błoto 😁
Po czym Lenka nawpierdzielała się kiełbaski z grilla i zasnęła na leżaku jak rasowy "grillowicz" 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie,
Sto latek dla Dwulatkowych Solenizantów, i dużoooo zdrówka.
Iza dla Ciebie również sto lat, dużo cierpliwości i wytrwałości.

Ja ostatnio tylko poczytuję, jakoś nie mam weny do pisania 🙂
Co do odpieluchowania moje dziecię mnie rozbraja.
Zdjęłam pampka i mówię, jak będziesz chciała susiu tu soi nocniczek jak nie powiedz pójdziemy na kibelek. Co chwila pytam chcesz siusiu?
Tyna siada na nocniku i tyle (chyba w celu pokazania że wie o co chodzi) no i co?
Sika na wykładzinę. To nic, znów tłumaczę że miała wołać, albo zrobić siku na nocnik mija chwilka znów siku na wykładzinę.
Przebrałam, i mówię chodź założymy pieluszkę jak dla małych dzieci, bo małe dzieci chodzą w pieluszkach a duże dziewczynki robią siku do nocnika. Moja pogadanka zakończyła się tak że Tyna teraz chodzi i woła że jest Mała Dzidzia 🤨
Tak samo jest jak chcę Jej zabrać smoczkową butlę aventu i przyzwyczaić do picia z butelki kubusiowej bądź bidona. Jest dzień że pije i jest zadowolona że to coś innego a innego dnia krzyczy że jest Mała Dzidzia i pije ze smoczka.
Rozczula mnie jak np. daję Jej coś do jedzenia albo jakąś zabawkę a Ona patrzy tak na mnie i mówi dziękuję mamusiu -kochany Szkrab, a jak chce się przytulić przychodzi i mówi przytulaski.

Co do teściowej mogłabym tomy książek pisać o jej zachowaniu więc dobrze wiem co czujesz Gosiu- to z jednej strony, ale z drugiej w sumie Twój Małż ma trochę racji Bo ma dwie Babcie więc skoro ona wykazuje chęć zajęcia się wnukiem pozwól jej na to. Wiem że jest ciężko (znam z własnej autopsji) ale ja jak nie mogę np patrzeć jak ściska i całuję Tynę poprostu wychodzę z pokoju (kochająca babcia która widzi dziecko raz na 3mieś a mieszka 6km od nas).

Ivi coś wiem na tema Orange. My jesteśmy z nimi od samego początku, ale jak do końca mieś nie dostaniemy w końcu telefonów na jakie czekamy (klient z ulicy ma go od ręki, my czekamy od początku mieś) rezygnujemy z ich usług. Jak znajdziesz chwilę idź jeszcze raz do salonu i zrób awanturę, kurcze to nasze pieniądze trzeba walczyć o swoje. Mają nagrania z rozmowy, każda jest rejestrowana, niech odsłuchają i zajmą stanowisko w tej sprawie a jak mają nie przeszkolonych ludzi bądź bajkopisarzy niech się liczą ze stratą klienta (choć odnoszę wrażenie że im wszystko jedno, niestety).
Rozpisałam sie strasznie, ale zapomniałam co jeszcze miałam napisać 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ręce mi opadły a nóż w kieszeni otworzył.
Zadzwoniłam umówić się do gina, muszę porobić badania hormonalne, wiecie na kiedy mam wizytę? 29-08 -SŁABO? Oczywiście jakby się coś działo o tylko prywatnie bo jak z tak odległym terminem iść z choróbskiem.

Chciałam Was podpytać o zwierzaki, mianowicie o psy.
Czy posiadacie? Czy Wasze Szkraby interesują się zwierzętami?
My psa mieliśmy, jamnika miniaturę. Był z nami od maleńkiego ale jak pojawiła się Tyna suka oszalała. Dostała kilka szans ale mimo wszystko jak Mała zaczęła raczkować gryzła Ją po rączkach. Sukę wzięła teściowa bo jakiś czas wcześniej chorującego i bardzo starego psa musiała uśpić. Teraz Tyna głupieje jak widzi jakiekolwiek psa, M oczywiście chce Jej wziąć jakiegoś (bo dziecko z psem inaczej się wychowuje, bo obowiązki, bo to bo pstro) ale ja nie chętnie. Wiem jak to będzie wyglądało, teraz zauroczenie bo pies, później nawet na dwór z nim nie wyjdzie bo kiedy jak pracuje. I nie wiem co robić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ivi1984 napisał(a):
monia29 napisał(a):
Ile po otwarciu można dawac dziecku tran????jaki czas orientujecie się??


Moniu, już jakiś czas zamierzam napisać o tranie i Ty mnie przywołałaś!
Kochane, jeśli macie tran z Molersa to tam na etykiecie pisze, że po otwarciu należy przechowywać w lodówce [któraś z Was a nie pamiętam która ☺️ miała wątpliwości gdzie trzyma się tran] no i nie ma wzmianki o tym ile jest ważny po otwarciu. Natomiast jest data ważności i raczej to ona jest wyznacznikiem terminu przydatności do spożycia.


Ivi no właśnie przechowuję ten tran w lodówce ale zakupiłam go gdzieś luty/marzec nie pamiętam dokładnie niby data wazności ok ale zastanowił właśnie mnie ten fakt bo jeszcze trochę mam tego tranu mniej niż pół butelki i pomyślałam czy on nadal jest dobry 🙂dzięki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Co do teściowej to się nie wypowiadam książkę bym mogła pisac a na samą myśl o niej i jej poczynaniach k...ca mnie bierze i nerwy 😠
Po co się wkurzac he
Dorota tak takie są teraz terminy z nfz u mnie to samo chciałam iśc na wizytę a tu śpiewa babka 3.09 🤪jeszcze lepiej!he
Chore to jest a wczoraj mąż biegał po przychodniach i innych stomatologach by na nfz się dostac to nie ma miejsc tylko są dwie przychodnie na nfz a reszta nie dostała zgody i nie mogą się dogadac z Nfz i nie przyjmują jedynie priw super co???dziś jedzie priv bo go ząb cmi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...