Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Hej!

U Nas parowa impreza udana. Dzieciaki śpią.

Beti współczuje. Ja niestety bym inaczej rozmawiała z rodzicami gdyby tak domowych dzieci podchodzili. Ja miałam cieżko przed ślubem bo nie akceptowali m.. Ale postawiłam na swoim i jest ok.

Agata skurcze mogą juz byc ale proponowałbym sprawdzić szyjke i rozwarcie. U mnie było prawo bo nosilam Niki na rękach i po schodach kilkanaście razy dziennie. Milo sam chodzi. Więc jedyne co mi przychodzi do głowy to odpuścić na chwile sport i zobaczyć czy bedą dalej. Jeśli oczywiście czujesz je tak lepiej niż lekkie malusienkie skurcze.
Zrobią usg i zbadaja to sie dowiesz wszystkiego. Może szyjka ok tulko musisz sie juz oszczędzać bo przy drugiej ciazy juz nie trzyma tak samo. z Niki rodzilam 28h za cholerę nie chciała puścić a z Bo przyjechałam do szpitala na oględziny z 6cm rozwarciem ;-)
Póki sie dobrze czujesz i badania są ok tylko szyjke sprawdz;-)
Życzę wam parki ;-))


Magda daj znać co sie dzieje!!! Trzymaj sie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wysiada mi prawy jajnik przez zpj, ogolnie akcje taka spowodowaly tabletki prawdopodobnie ... Ale żeby było smieszniej dostałam alergii na jakiś lek, więc znowu mnie pod kroplowke podlaczyli i podali sterydy... Teraz czeka mnie zmiana lekow, zobaczymy jak to bedzie...

Rafal rafał radzi sobie z marysia dobrze ;-) to najważniejsze ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczynki.

Alanek co chwilę ma gorączkę 😞
Raz większą raz mniejszą, już sama nie wiem od czego to może być….
A ja jestem uziemiona ponieważ moja mama nadal na wsi pomaga babci bo z dziadziusiem to takie przeboje, że mówię Wam….szok! I niezły scenariusz na jakiś epizod w serialu!!

Dziś T zawiózł siuśki do badania, może to infekcja?
Choć mnie wygląda na zęby lub trzydniówkę…. tylko nie wiem czy przy trzydniówce nie powinno być wyższej temp?!

A kiedy temp spada to w Alanka wstępują nowe siły, popiernicza po mieszkaniu, wstaje, wchodzi wszędzie…
Już sama nie wiem czy Wam pisałam jak wszedł mi do zmywarki?
Staje przy szafkach w kuchni i pokojach, przy lustrze….masakra!
Najgorsze, że przy narożniku odwraca się plecami o siedziska i klaszcze w dłonie albo stoi trzymając się jedną ręką i wygląda jakby patrzył w przepaść 😁

Noooo i zaczął raczkować!
Chyba opadł z sił przy gorączce i doszedł do wniosku, że pełzanie na „delfina” jest męczące a raczkowanie [czworakowanie dla czepialskich 😜] jest łatwiejsze i teraz pomyka na czterech kończynach po mieszkaniu 😁


A z moim dziadziusiem to historia taka, że w piątek mieli zawieźć Go z Kielc do Starachowic na oddział chirurgii naczyniowej na zabieg rozbicia tętniaka na tętnicy, który powstał po koronografii.
[w szpitalu w Kielcach jeden jedyny lekarz, który to wykonuje jest na urlopie 🤔 ]
Pojechał i miał wrócić tego samego dnia….
My w sobotę wybraliśmy się w odwiedziny, zajeżdżamy a tam łóżko puste…
Moja babcia omdlała….
Pytamy u pielęgniarek gdzie dziadziuś a Oni, że nie wrócił…został tam na oddziale!

Idę do lekarza dyżurnego a On mi mówi, że wie od lekarza który miał dyżur w piątek, że pacjent nie wrócił…
Pytam o szpital a lekarz mi mówi, że nie wie w jakim dokładnie szpitalu [!!!!!!!!!!!!!!] 😮
No więc chciałam numer bo przecież jakoś się musieli kontaktować…
A lekarz mi mówi, że nie zna numeru !
Idziemy do pielęgniarek a Pani mi mówi, że ma zanotowane, że pacjent pojechał [ale nie wie gdzie] i nie ma nr tel ponieważ nie prowadzą ewidencji szpitali [!!!!!!!] 🤔
Myślałam, że pierdolnę na zawał z nerwów bo wiecie….wszystko się mogło stać bo dziadziuś nie miał telefonu ani numeru do rodziny!!!
Zaczęłam dzwonić po szpitalach i ustaliłam iż leży na naczyniówce w Polsko Amerykańskich Klikach Serca….
A tam słyszę, że są wkurzeni bo szpital w Kielcach wysłał pacjenta w piżamie, ze skierowaniem 🤔
Zero dokumentacji, zero kontaktu do rodziny i rzeczy osobistych…
Masakra!
Moja mama zadzwoniła do lekarza prowadzącego z Kielc…
Zrobił się dym.
W końcu Pani dr powiedziała, że kiedy będziemy jechać do Starachowic [89km!] to aby podjechać do szpitala w Kielcach, tam lekarz dyżurny skseruje dokumentację i zostaną Nam wydane rzeczy osobiste bo teoretycznie skoro Pacjent został przyjęty na oddział w Starachowicach to został wypisany z Kielc….
Ehhhh
No i jak się okazało to tak…..
W Starachowicach mieli dokumentację ale tylko podczas transportu i tylko do wglądu więc wiedzieli co robić…
Administracja nie miała żadnych danych pacjenta bo dokumentację zgarnęli lekarze i oddali sanitariuszom a dziadziuś nie miał dokumentów osobistych ze sobą….
W szpitalu w Kielcach nie mogli zrobić wypisu bo w piątek nie było zastępcy ordynatora, który przybija pieczątki a bez niej dokumenty nie są wydawane….
W Starachowicach oburzyli się właśnie, że nie było wypisu….
No i wyszło na to, że skoro administracja nie miała danych a lekarze wypisu, to wszyscy mojego dziadziusia traktowali jako NN 🤔
W poniedziałek dziadziuś miał zostać przetransportowany do domu…. o czym kilkukrotnie zapewniał lekarz i mojego dziadziusia, który już był tak wymęczony tymi sytuacjami, podróżami i zabiegami, że zaczął się buntować….i moją mamę, która pytała co dalej z tatą…. a wczoraj okazało się, że dziadziuś zostanie przetransportowany ALE do szpitala w Kielcach i to kurwa… na jeden dzień bo dziś wychodzi 🤪
Nieokurwagarniam !!!
[a jak się zrobił dym to podczas odbierania ksera dokumentacji, lekarz dyżurny, który nic nie wiedział nagle znał co do minuty przebieg poprzedniego dnia i całej procedury wypisu, transportu a następnie przyjęcia w Starachowicach mojego dziadziusia!]
A jeszcze dziadziusia czeka zabieg założenia stendów, ale to za miesiąc-dwa….
Aż strach pomyśleć co się wtedy będzie działo 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Beti trzy miesiace temu miałam badania wszyatkie... Teraz leczenie zalecili ze mam brac wiecej tabletek bo dwie dziennie tych anty....
Najgorsze dlanie to tą alergia po antybiotykach, wczoraj po sterydach i kroplowce przeszla, dzisiaj po nowym antybiotyku znowu mialam więc znowu sterydy mi dali i kroplowke, juz mnie nie swedza zyly... Takie miałam wrazenie, ale wysypka zostala i nerki mnie okropnie bola a mocz mi smierdzi jak skisle chemikalia jakieś... Sorry za opis... I w ogóle za bledy ale z kom piszę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Niestety do tego samego bo yu jest moj gin do ktorego priv chodze... Ogolnoe antubiotyki o szerokim spektrum chyba zapoboegawczo bardziej... Jutro sie dowiem co z nerkami... i jak sie sprawdzi lykanie wiekszej ilosci tabletek... Nie moglabym lezec gdzie indziej bo nawet rafal nie moglby mnie odwiedzac tak daleko... ;( DAM RADE !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ivi ja bym wytlukla tam chyba wszystkich!!
Zdrowia dla dziadka. Alanek jaka ma temp? Zeby nie idą? Jak kupka?

Magda sterydy są bardzo niebezpieczne zwłaszcza w dużych ilościach.. Strasznie wyniszczaja organizm :-( oby zaraZ ci odstawili.. Ale co za historia z ta alergia na antybiotyk? Miałas tak kiedyś? Może to coś oznacza?!
Człowiek sie boi iść do lekarza bo idzie z ręka a wychodzi bez nogi i oka!!

Ja gotuje leczo na wyjazd.. Gar jak na pranie wyszedł.. Jak puści soki to będzie mniej ;-(
Jutro wieczorem wyjazd. Miejsca w aucie juz brak!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej
My od wczoraj w domu ale dziś juz uciekamy na działkę.
Ivi współczuję przeżyć.
Iza zazdroszczę wyjazdu,ja jeszcze czekam 2
tygodnie 🤢 🤢
Magda zdrówka.
Gosiu fajnie ze wypoczelas,wstaw zdjęcia z kolorkiem.
Agatka gratuluje nocnikowych postępów.
U nas juz chyba dwa miesiące bez pieluchy a teraz byly chyba dwa dni takie,ze zmienialam Mai majtki co chwilę.Nie rozumiem o co chodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Dziewczyny!

Ja siedzę z Bo i z Mamą u mojej siostry, pilnujemy Leo, bo ten po tym zapaleniu płuc jest tak osłabiony że nie może chodzić do żłobka, wszystko się go czepia teraz, nawet dostał jakiś pleśniawek, prawdopodobnie po antybiotykoterapii... Dodatkowo przez te choroby i szpital, zatrzymał się w rozwoju fizycznym, schudł, tym samym masa mięśniowa zero, nie ma siły w rączkach, więc nie raczkuje, nie porusza się wcale a wcale, nawet nie ma mowy o staniu.... mieli jakąś rehabilitantkę, ale ona trafiła do szpitala bo ma komplikacje ciążowe, no i tydz mały juz bez rehabilitacji.... a teraz w wakacje znaleźć jakąś inną to już masakra...

Dziewczyny a jak to było u Was z napięciem mięśniowym? kto to stwierdził? Leo tez ma, ta rehabilitantka zasugerowała że jest, ale żaden lekarz tego nie stwierdza? dodam tyle, że Leo jest non stop u lekarzy najróżniejszych co 3 dni, był konsultowany tez u ortopedy w zeszłym tygodniu.... on ma cały czas tak wyciągnięte stopy, tak napięte nienaturalnie...

chociaż fizycznie daleko w tyle, to znowu intelektualnie jest mega do przodu... ja jestem w szoku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
poczytuję Was non stop, ale z pisaniem to już lipa, jak wrócę do domu to się poprawię!

Iza gdzie jedziecie na wakacje? nad morze?

Ivi jak przeczytałam historię z Twoim dziadkiem to mi oczy prawie z orbit wyszły... masakra! w sumie to sie nie dziwię, jak dostajemy do sądu zgłoszenie ze szpitala na zabieg dla osób które nie mogą same wyrazić zgody na operację, to sędziowie robią wszytko praktycznie żeby tej zgody nie wydać.... a to że nie wyraźnie napisane nazwisko, że pesel, że wniosek nie w 2 egzemplarzach, a tu liczą się godziny, czasem mniej.... Lekarze znowu tez nie robią bo nie chcą brać całej odpowiedzialności na siebie, liczą na Sąd jak już zgłosili, Sąd czeka aż lekarz sam zrobi i tak czasem w koło, az pacjent umrze i po sprawie. masakra....

Oczywiście zdrówka dla Alanka!

Iwonka udanych wakacji z rodziną w komplecie! wyszalejcie się!

Magda trzymaj sie w tym szpitalu!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Martyna widzę że Wy to już mieszkacie na tej działce 🙂 fajnie, odpocznijcie od miasta!

Beti no niestety z tymi dopłatami cholerskimi to i ja raz w roku, albo dwa mam doła, w moim przypadku to znowu woda... chociaż teraz pierwszy raz w życiu, przez trzy miesiące nie płacimy ani grosza za prąd! podbno taką nadpłatę mieliśmy duzą, no i prognozy na przyszłe miesiące wystawili sporo mniejsze niż zwykle, chociaż raz!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jeszcze Wam tylko skrobnę, ale nie chcę zapeszać za bardzo, że mój Bo ostro poszedł w rozwoju przez ten miesiąc, w ogóle przeobraził się już w takiego chłopca 🙂 jedyny problem to oczywiście nadal pieluchy, nocnik go parzy... kupiłam nakładkę na wc, przynajmniej nie jest w stanie z tego zejść, więc jak już go posadzę to siedzi....

a jak się zajmuje swoim bratem ciotecznym, całuje go non stop, pokazuje mu jakieś różne rzeczy, przytula, cos mu opowiada, śpiewa... chyba przygotowuje się na rodzeństwo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...