Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

a co do tych kropek, nie mam pojęcia... może faktycznie to jakaś reakcja uczuleniowa na któryś lek... jak nie znikną, zawsze masz lekarza pod ręką 🙂 nie to co my za granicą 😞

Agatka niby lekarz jest ale weś się dostan do niego masakra 😞

moj tez dzis 3 godz spal.no i jestem w szoku bo wode pil, cale 60ml, a normalnie nie chce. teraz mleczko wcina.

monia29 napisał(a):

Agatka niby lekarz jest ale weś się dostan do niego masakra 😞

to fakt... w Polsce koleje, że szok. Lepiej chyba pójść prywatnie do pediatry. Zawsze to lepiej i dokładniej zbada pacjenta... bo Ci w przychodniach to łachę czasami robią... jakby siedzieli tam za karę. szkoda gadać!
ja wiem tylko tyle, że u nas lekarka nie kazała nic podawać prócz tej soli... może faktycznie odstaw te leki i obserwuj. Ja dodatkowo dzisiaj kupiłam specjalne kapsułki z olejkiem, którym się polewa pieluszkę albo coś i kładzie na noc w okolicy dzidzi... prawdopodobnie bezpieczne, od 3 miesiąca życia. Zobaczymy.

agatka a ile razy dziennie pryskasz i czyscisz mu nosek?

zależnie od potrzeb, zawsze rano po nocy, po południu i przed spaniem, czasami dodatkowo jak słyszę, że mu w nosku się gotuje...

u mojego synka w ogóle jakoś dziwnie... z lewej dziurki mu ładnie gile schodzą, a z prawej ani rusz., tak ma zatkaną...

u nas tez z prawej ciezko idzie

w ogóle trzeba mieć power w płucach przy tej fridzie 😁 ja czasami już mam gały na wierzchu jak mu ściągam katarek.... 😁

ja chyba za slabo sciagam, a on az sie krzywi, zarzuca glowa i otwiera buzie.
lecimy zrobic jakis obiad i "usta usta" luknac 🙂

No u mojego tak samo z prawej dziurki słabiej mi idzie wyciągnąc te gilki ale ma już coraz mniej i ja także z rana,z obiadu i wieczorem czyszcze mu nosek wtedy gdy nie miał kataru.
Agatka na języczku kropka zgineła i nie daje leków dziś i mały wypił popołudniu 150ml i teraz z wieczora 140ml a wcześniej ledwo wypił 70-80ml raz 100ml się zdażyło jak leki dostawał.
No i spał mi dziś po 2-3 godziny i robi dłuższe przerwy miedzy karmieniami 🙂A tak spał max godzinke i co 3 godziny musiał jesc.

Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę że wasze dzieciaczki tak długo wam śpią w nocy kiedy mój Szymek tak prześpi modlę się o to bo on ciągle co 3-4godziny pobudka i od 6-7 już nie chce spac 😞
Robie mu parawany by miał ciemniej w łóżeczku bo nie miałam kupionego baldachimu 🙂Bo myślałam że jak się widno robi to on się wybudza ale ciągle jest tak samo.
Chciałabym by zasnął tak ok22 i spał do 5-6 chociaż a tak śpi do 2 i potem co 3 godziny pobudka 😞Nie wiem dlaczego tak jest ??Daje mu 150ml mleka i 5 miarek więc powinien dłużej już spac a tu lipa 😞Daje mu tyle mleka według zaleceń producenta

Agatka śliczne zdjęcie 🙂

MONIA dopiero zauważyłam, że i u Was 3 miesiące 🤪 buzii dla Szymka 😘

MONIA dopiero zauważyłam, że i u Was 3 miesiące 🤪 buzii dla Szymka 😘

dziękujemy 🙂
Monia mój synek też nie przesypia całej nocy, ok -3-4 budzi się, zdarza się, że o 2 i potem co 3 godziny. Co do apetytu to mam nadzieję, że mu wróci 🙂

My już po wizycie.. Okazało się,, ze to nie cały szew (na szczęście!) tylko kawałeczek nitki. Tzn. nie trzeba było przecinać, ale tylko wyciągnąć. Od razu poczułam ulgę! ufff...jak dobrze, że to już za mną!
Moje dziecko zasnęło o 16 i śpi do teraz. Przyjechała do mnie koleżanka z pracy i przeklachałyśmy tyle godzin, a Mały ciągle śpi...

.

.

.

Malgorzatta napisał(a):

Boshe Butterfly aż mi ulżyło... jakoś cały dzień myślałam o tym szwie zarośniętym....

No dokładnie tak to wyglądało. Już nie chciałam tego pisać, ale wyglądało to tak,jakby ten szew już był zarośniety i liczyłam się z nacięciem jakimś... Achhh.. najważniejsze, że po sprawie i prawie bezboleśnie!
Lekarz przepisał mi Azalię. Ale jakoś nie mam ochoty jej brać. Moje libido jest równe zeru, a jak zacznę brać, to nie będe miała wymówki 😉

ivi1984 napisał(a):

Moja Lenka z wagą jest między 75 a 50 centylem a z długością poza normę.
Waży około 5500g (nie wiem dokładnie bo tydzień temu ją ważyłam i miała 5350g) a wzrostu ma 71cm.
I taka chudzinka mi się wydaje 🤪

A w jaki sposób mierzysz Lenke?! Opowiedz dokładnie bo jest rzeczywiście dlugasna, może modelka rośnie?! Ale to tez dziwne ze jest tak wielka różnica!! Może jakieś zaczarowane witaminki?! ;-)
Ja spróbuje jutro zmierzyć.

Nikola miała dziś kryzys, cały dzien na rękach spała 20min to musiałam dom posprzątać bo kurz się zebrał a sprzątaczka dopiero w sobotę. Dziecko nie może mieć kurzu.
Nawet zjeść nie dała, dopiero jak ja przejęli mogłam zjeść obiad a i tak trzeba było przerwać i ponosić bo do mamy chciała. Musiałam jeść zimne brrr
Ale posiłek zaliczony.
Teraz to mi już nerwy puściły.
Żeby się nie meczyła cycem sciagalam laktatorem i dup****!! nawet dna nie zakrylo... Możliwe ze z dnia na dzien straciłam pokarm i dlatego tak marudzila bo cały dzien była glodna?!?!

Od jutra chyba karmie tylko butelka, już nie daje rady walczyć o cyca. Przy każdym jest płacz krzyk i prezenie. M. Nawet mi ja zabiera jakbym jej krzywdę robiła zamiast mnie wspomóc a nie butle od razu za każdym razem by dawał... Rozmrozilam swój pokarm zjadla 140ml padła a ja się powylam i ukrywam się w sypialni. Wszyscy czekają na dole a ja nie mam ochoty z nikim gadać. Jeszcze na m nakrzyczalam bo mi zabrał krople ... Mówię wam zalamka i masakra.

Ania wybacz ale, też myślałam o Twoim kroczu dzisiaj przez cały dzień... 😮 dobrze, że to tylko kawałek niteczki był ufff
Kurde z tym libido to tragedia... myślicie, że to przejdzie kiedyś ? 🤢

Dzisiaj byłyśmy na usg główki... iiiii pożegnałyśmy się definitywnie z krwiakiem 🙂 a także nic złego z mózgiem się nie dzieje 😁 wszystko ładnie pięknie...
Aha ostatnio zamieściłam zdjęcie Marysi jak się obróciła i jak zauważyłam za bardzo głowa wygięta... ogólnie cały obrót był patologiczny i mam zaniechać próbie takich obrotów u Małej...
4 października wyprawa do Wawy do neurologa znowu na kontrole...

Czerwcówka - nie załamuj się, moja ostatnio też jest non stop marudna, cały czas trzeba się nią zajmować. Miałam nie kupować huśtawki ale kupiłam i 30 min dziennie to jest max co na niej siedzi, snu to tyle co kot napłakał w dzień, cały czas by chciała by się z nią bawić, sama nie potrafi się zająć. Czasami mam wrażenie, że skok nie minął a przeciwnie -dopiero się zaczął....
Podziwiam mamusie które same sobie dają radę bo ja mam m. w domu i czasem jest ciężko. Wielki szacun dla mamusiek, którym tatuśkowie nie pomagają !

Butterfly - dobrze, że masz już to za sobą i że nie bolało, uff

Ivi - Lenka to modelka będzie, moja to klocuszek - pączuszek 😜 7 kg i 63 cm - na siatce centylowej 97 czyli najwyżej 🤪 🤪 🤪 🤪

Dziś na spacerku widzieliśmy z m. babkę z wózkiem - spacerówką a w środku dziewczynka siedziała więc mogła mieć koło 7 m-cy i wiece co - ona była mniejsza niż moja Julcia, oboje z m. to zauważyliśmy - taka drobniusieńka, że szok.

Nequitia napisał(a):

Ania Kurde z tym libido to tragedia... myślicie, że to przejdzie kiedyś ? 🤢 ...

niewiem ale też się tym martwię, co to będzie ...

.