Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
No ja daję tylko jeden słoiczek dziennie i czasem kaszkę na jedno karmienie, ale to tylko wtedy, jak gdzies idziemy. Ale przecież powoli trzeba dziecka uczyć innych smaków! A powiem Wam, ze dzisiaj wprowadziłam gluten, ale koleżanka mi powiedziała, że jej lekarz zalecił (i mnei to odpowiada), zamiast kaszki manny dać biszkopta. I wkruszyłam do deserku taki jeden biszkopt, a Paweł dosłownie się cały trząsł tak mu smakowało!Zobaczymy jaka będzie reakcja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Nequitia wiesz co, kazdy mowi cos innego i sra sie z tym glutenem. Jestes matka, zrob jak uwazasz. Ja narazie daje 2 posilki, obiadzik i podwieczorek 2 butle z kaszka (na noc i na sniadanie) i 2 same mleko. Adrian zadowolony i uczy sie nowych smakow. Podobno im pozniej sie wprowadza tym trudniej nauczyc dziecko jesc i pozniej jak trzeba ograniczyc mleko to jest problem. No chyba ze chcesz karmic cycem do 1,5 roku 😮.

Butterfly to straszne co pisalas o Dominisiu, w takich chwilach czlowiek cieszy sie ze ma zdrowe dziecko. My tu przezywamy jak dziecko ma katar albo wysypke a ludzie musza sie dzien w dzien meczyc z swiadomoscia ze dziecko jest powaznie chore. Masakra, swiat jest niesprawiedliwy. Tylu sku***synow mota sie po swiecie i robia straszne rzeczy, zamiast ich jakis szlag trafil to male niewinne dzidziusie musza cierpiec 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nequitia napisał(a):
Ah! zapomniałam Wam powiedzieć co akcję miałam w autobusie... pojechałam z R po pieluchy i wracamy, tłum jak cholera, oczywiście dupy nie ruszy nikt żebym mogła stanąć tam gdzie miejsce na wózek... no i patrzę, a baba co stała przede mną łokciem wbija się w budę z pełną parą, ale ją opier**liłam, tak mnie poniosło, że cały autobus słyszał... jakby ten autobus ruszył to poleciałaby tym łokciem prosto na główkę Marysi... Rafał mówi, że zrobiłam się blada jak papier w sekundę... myślałam, że ją rozszarpię, złapałam ją za tą rekę odepchnęłam i mówię do niej, że jakaś nienormalna, że przecież w tym wózku jest dziecko, co ona ślepa... a jak już wyszliśmy to kurde, byłam w szoku bo ja to raczej zawsze miła dla ludzi jestem, ale uwierzcie, już widziałam zmasakrowaną główkę Marysi w tym wózku... 🤢 okropnie przeżycie 🤨 nie myślą Ci ludzie nieraz w ogóle 😞


o to nieźle !
Ja też jestem spokojna i raczej miła ale w takiej sytuacji zrobiłabym to samo.
W matkach to się odzywa LWICA ! hehe 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Butterfly napisał(a):
I jeszcze Dominiś nawet główki nie umie utrzymać, nie umie sie nawet na boczek obrócić, ledwo chwyta zabawki... No mówię Wam, po prostu serce mnie bolało tak, że potrzebowałam na chwilę wyjść pod pretekstem, ze coś w aucie zostawiłam, bo aż mnie ściskało... Kochane dziecko i już tyle musiało przejść...


Ja też bym chyba musiała wyjśc, wogóle to odkąd jestem mamą to jestem strasznie wrażliwa na dziecięce problemy, na krzywdę. Wcześnie też byłam ale teraz to wyjątkowo i jak tak opisujesz to aż mi się płakać chce jak sobie to wyobraziłam 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ania - ciekawe z tym biszkoptem, ja też na dniach chcę ten gluten wprowadzić.
A jakie te biszkopty mają być ?

Dziewczyny karmiące cycem, jak dajecie jedzonko stałe to o jakichś stałych porach bo zastanawiam się czy ustalić jakieś pory bo póki co to karmię jedzonkiem bardzo różnie, kaszkę raz daję, raz nie daję, raz w ciągu dnia sam deserek, innym razem sama zupka i niewiem czy to ważne.

I jeszcze pytanie do czewcówki - Ty masz l4 na Nikolkę od swojej pediatry do której chodzisz na bilanse i szczepienia, cz od jakiejść prywatnej, innej ?


aaa, jeszcze jedno, co o tym myślicie ?
niedrogie a ma wszystk czego potrzebuj, i te 4 kółka :
http://allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-max-wyposaz-podnozek-i1925108758.html


aaa ! i jeszcze BUZI BUZI DLA MIŁOSZKA OD JULCI ! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć 🙂 u mnie wczoraj była babka ze szpitala- tzn. tam gdzie rodziłam, a nie z przychodni i mąż z miejsca ją opier... prawie, że co tak wcześnie (bo u nas nie było absolutnie nikogo do Oskarka) a ona na to, że ze szpitala to oni mogą do pół roku po porodzie jeździć... zdziwiło mnie to troszkę... i ta wizyta taka, że przez tel. mogła właściwie baba załatwić wszystko, bo nic go nie oglądała, tylko tyle, że zobaczyła, że dziecko jest i jest żywe, a my nie zalani w trupa. Ale najlepsze było jak zeszłam z śpiącym synem na dół i baba się pyta o znamiona jakieś, więc obróciłam się, żeby jej pokazać twarzyczkę jego, a ona "o Jezu! a co on? śpi??" 😮 no coments....
Neqiutia, bardzo dobrze, że walczysz o dziecko, tym bardziej jesteś wrażliwa może przez to, że doceniasz szczególnie zdrowie córeczki, ja bynajmniej momentami walczę w duchu, żeby na wariatkę nie wyjść...
Sto lat dla Miłosza!!
A po wizycie kobity tamtej w Oskara jakby coś wstąpiło wieczorem, ja z mężem na zakupach, zostawiliśmy Małego z dziadkami, a jak spokojnie sobie wracaliśmy, zobaczyliśmy dziadka na drodze z latarką... kuśtykał do sąsiadki, żeby zadzwoniła do nas, bo oni nie potrafią, a on się drze jak nigdy przedtem. Jak przyjechaliśmy, to babka nas opierdoliła, jakbyśmy dziecko pobili i jej za karę zostawili... pierd**...teściowa 😠 a jak ja go wzięłam na ręce i przytuliłam, to powolutku złapał oddech, wtulił się.... no masakra.....
i co lepsze chcę i nie chcę do rodzinnego domu jechać.... 😞 tylko Oskarek jest taką latarnią na oceanie codzienności....
a DHA nie wzięłam ani razu... jakoś nie wzięłam sobie tego do serca i jakoś wszystko jest ok. Tylko nie potrafię się zebrać tak konkretnie za jedzonko dla Oskara.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Według WHO biszkopty można podawać od 10 mca życia.
A co do karmienia piersią to zalecenia są takie ze do 6 mca tylko pierś i troszkę zupki aletylko do ekspozycji glutenu.
Przy karmieniu mm są deserki itp.

Ale pewnie to wszystko wiecie a decydujecie i tak Wy.
U nas był dziś pierwszy raz gluten do zupki i deserek - Sinlac z soczkiem jablkowym dla smaku i sie udało całe 70 ml zjeść!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
od dzisiaj zaczynam dawać jeden posiłek... ale kurde, jakbym musiała wrócić do pracy, a Mała nie chce w ogóle pić mm, to co niby bym miała zrobić?
Ale po co gdybać...
Marysia ma katar, i pediatra powiedziała, że to tylko katar... pewno od powietrza suchego, a jeszcze mamy taki kaloryfer, że raz grzeje a raz nie i nie wiadomo kiedy mu się odwidzi... noby mamy ten porcelanowy pojemnik z wodą zawieszony ale to gó**o nadje na to wychodzi, muszę zainwestować w nawilżacz normalny i w inhalator 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ale sie usmialam z dziadka co z latarka biegnie do sąsiadów :-))))
Prawie sie posikalam :-)

Mój tata z kolei jak szedł z Niki na spacer to żartował ze weźmie jej kanapki :-) a miała wtedy góra 2 mce...
A wodę włożył jej do Buzki i butle oparł o gondole... Jak to zobaczyłam... Cud ze sie nie zakrztusila...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...