Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Cześć kochane.
Dziękuje Wam za słowa zrozumienia i otuchy. Wiem, że nic sobie nie zrobiłam tylko dlatego, że MAM LENKĘ!! Nie chcę wnikać w szczegóły bo to dla mnie mega bolesne i w sumie tylko dzięki lekom jakoś funkcjonuję. W mojej rodzinie zdarzyła się tragedia... bardzo mi bliskie osoby stały się ofiarami morderstwa, której dokonała również bliska mi osoba 😞
Poza tym kilka innych szczegółów, i na prawdę w obliczu tragedii to SZCZEGÓŁY! spowodowały, że się załamałam...



Moja Lenka od soboty a właściwie od piątku jest chora. Pierwszy raz!
Katar ma taki, że klękajcie narody! Kupiłam KATAREK i to jest REWELACJA!!! A "dzięki" katarkowi odkryłam co będzie doskonale chroniło skórę wokół ust (przed śliną). Pytała o to Agatka, ZWYKŁA WAZELINA to jest TO!!! Dziś wszystko je łyżeczką, łącznie z MM. Ale lepsze to niżeli miałaby nic nie jeść!
Kładę w pokoju pokrojona cebulę [fujj] a wczoraj wysmarowałam ją PULMOXem i dziecko spało bez problemu 🙂 Oczywiście budziła się ale uważam, że 5 pobudek [w tym dwa odciągania katarkiem, aaa i sąsiedzi musieli o Nas pomyśleć jak o wariatach, włączać odkurzacz o 2 i 3 w nocy 😁 hahaha] w nocy z katarem to rewelacja!!! Bo poprzednie dwie noce były zupełnie zarwane... Frida i gruszka zaraz idą do kosza !!!

Kasiu, Aniu, Tedit czytałyście co Nam się przytrafiło w CH? ehhh
Nie obwiniajcie się bo to nic nie da, dzieci są niezwykle elastyczne i upadek nawet z 50cm nic im nie robi... Jesteście WSPANIAŁYMI mamami i ilość siniaków czy guzów powstałych przypadkiem, tego nie zmieni!
Ściskam Was serdecznie i wiem co czujecie, na prawdę!!

Pozdrawiam Was 😘
Nie nadrobię wszystkiego bo tyle wątków macie, że szok 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka!

Ale śliczne te nasze czerwcowe dzieciaczki 🙂 🙂 🙂

Kasia i Doris u nas też była sytuacja że synek prawie mi się sturlał z łóżka, dosłownie ułamek sekundy w ostatniej chwili go złapałam... teraz zawsze robię tak jak Gosia, zawsze jak muszę od małego odejść kładę go albo na podłodze, albo wsadzam do jumpera.

Ivi bardzo mi przykro w związku z sytuacją w Twojej rodzinie, zawsze utrata bliskich boli, a na dodatek w taki tragiczny sposób... Trzymaj się! na prawdę nie wiem co napisać, żadne słowa pocieszenia nie pomogą. Pamiętaj że masz cudną córcię, dla której warto żyć! Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.


U nas dzisiaj juz lepiej, choć katarek jeszcze jest, ale jest go znacznie mniej.
Dzisiaj kupiłam małemu zwykłe danonki, jak się obudzi to mu pierwszy raz podam 🙂

Monia nie mam pojęcia co mogłabyś podawać na śniadanko, a może biszkopty namoczyć w mm, tak jak kiedyś Magda pisała, zrobić taką mleczno-biszkoptową ciapkę???

aha mama mi powiedziała, że mogłabym małemu powoli podawać zwykły budyń bez cukru na mleku krowim 0%, niby ona nam po pół roku wprowadzała... i nie wiem co myśleć. Co Wy myslicie??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja tez nie zostawiam małego samego na łózku a i tak by mi sie sturlał raz.normalnie byłam przy nim. on w poprzek połozony do przebrania, nie to że wzdłuż, aby własnie jak sie obróci w razie wu zeby nie spadł i co -siegnęłam ręką po chusteczki które miałam na łozku a on fik w prawo krzywo tak po skosie!!! nogę miał juz poza łozkiem jedną.a ja przeciez teoretycznie byłam przed nim.jakby sie jeszcze bardziej krzywo obrócił albo drugi raz od razu to tez by było bach.i nawet bedąc mega ostrożnym sie nie da uchronic. to jest po prostu kwestią farta.a dzis w nocy zasneło mi sie i dawałąm cyca ze strony od sciany a mały był od drugiej wolnej, co prawda daleko miał do konca łozka ale... zapomniałam go zabezpieczyc poduszkami i obudziłam sie po godzinie. tyle dobrego ze mały sie juz nie podusi bo sam potrafi cyca złapac i odepchnąc.no i fart że zasnął i nic nie kombinował, bo tez mógł sobie powedrowac.a co do przypadków.to ja małego oparzyłam na tygodniu włąsnie . tak sie darł ze szybko szybko zupke chciałam podac i co zupka była chłodna wydmuchana, łyzeczke spróbowałam koniuszek był odpowiedni a koniec spodu od strony rączki łyzeczki okazał sie parzący.mały tak wrzasnął że masakra. cud że zupka była chłodna tyle dobrego, tetrą i tak szybko mu wziełam z gardła całe jedzenie i cyca dałam bo płąkał niesamowicie.dotknęłam łyzeczki całej i ten fragment własnie był parzacy... nigdy nie sprawdzałam całej łyżeczki, zawsze tak próbowałąm z koniuszka..zupke z brzegów nabierałam i sprawdzałam.zreszta przewaznie podaje juz wystudzona zupke ale wtedy...no on sie tak darł z głodu.a teraz to juz cała łyzeczke sprawdzam. jak wam sie sprawdzają te łyzeczki z czujnikami ciepła?
Doris udana ta Twoja Julcia z tym MM haha cwaniara.
ale fajniutkie te wasze dziewczątka 🙂
ciekawe jak podróz Iwonki i Wojtusia pociagiem.pewnie mały zafascynowany
Ivi cos ostatnio same smutki przezywasz, mam nadzieje że uda Ci sie jakos pozbierac, bo masz dla kogo.
MAłgorzatta czy mrozone warzywa zachowują 100% witamin? bo włąsnie mam taki dylemat..
z tymi zabkami mnie pocieszyłyscie bo 8 zabków tak hurtowo bym nie zniosła chyba...
czyli z nocami musze odstawic od cyca... ciezko bedzie,musze obczaic czy dobrze przybierze na wadze jak tak to spróbuje.dzis było 5 kupek.dwie za miekkie, 3 ze sluzem.jutro chyba ide znów do lekarki tylko mojej.ile kurcze moze trwac taka biegunka przy zebach? jesli to od zebów...
Monia ciezko wykombinowac posiłek bez mleka...kurcze z tymi biszkoptami sądze że dobry pomysł, moze kaszke sinlac lub minimę, one sa bez mleka tylko czy je polubi. nie mam pomysłów za bardzo 😞 a co do wyników ja mysle jednak że szczepienia mogą miec wpływ na wyniki z krwi. bo do organizmu dostaje sie cos obcego i skoro moze byc nawet goraczka to organizm moze włąsnie podwyzszyc leukocyty w obronie na to obce.tak sobie myslę po prostu.jesli chodzi o leukocyty, to sądze ze mogą zareagowac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Agatka super że Miłoszek zdrowieje. szybko widze dzieciaczki wracają do zdrowia to dobrze.
z mlekiem krowim nie wiem.ja sie wstrzymuję jeszcze.a jak chcesz wprowadzac to tak po kapce najlepiej na poczatek.
Buterfly tez myslałam o cymbałkach bo mały uwielbia grac łychą po garach.czy ktoras kupowała moze jakis bebenek dla maluchów? bo mysle kupic skoro tak wali rekami moze to sporzytkowac... a i teraz dopiero rozumiem dlaczego tak sie uspokoił przy muzyce dla bobasa, bo dopiero teraz muzyka mu sie zaczęła podobac 😮 zaczął sie bujac jak cos gra 😁
a takto z mową u nas dopiero poczatki,costam sobie mamrocze by be gu a takto głownie a e i tyle. wiec wszystko co miłe dla ucha jeszcze przede mną hihi
wasze maluchy widz ejuz sie rozgadały na dobre 🙂
dzis dyplomatycznie ale chociaz na biezaco. pomoc T przez godzine 🙂 skorzystałąm.pozdrawiam.ide bo juz marudzi.ni Filip.tylko T.
papa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No widzę, że Wasze maluszki się rozgadały, u nas gadania jako takiego jeszcze niema, tylko piski, chichotanie. Zwinna jest baaardzo, sama siedzi ładnie choć podnieść z leżenia się jeszcze nie podniesie sama ale pełza i wogóle skręcona jest straaasznie.
Dzięki dziewczyny za słowa otuchu w sprawie tego przewijaka. Ja na kanapie, łóżku nie zostawiam jej nawet na moment, a jak była na przewijaku i sięgałam po ubranko to trzymałam ją jedną ręką ... więc powiem WAM, że jedną ręką to można co najwyżej ... ? ... po dupie za przeproszeniem się podrapać ... a nie dziecko trzymać... kurde... teraz to wiem i juz tak nie zrobie bo omal nie doszło do NIESZCZĘŚCIA... 😞 długo to we mnie jeszcze będzie ale nie będę się zadręczać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
monia a próbowałaś podać kaszkę manną ze słoiczka? są takie na dobranoc, albo z owockami... ja małej dawałam już z biszkoptem, malinami i truskawkami, z czekoladą... pyszne są i w dużych słoiczkach... no ale kosztują ponad 5 zł... może to na śniadanko podpasuje 🙂

Masakra... o 19 wyszłam z domu, Maryśka już płakała, bo nie wyspana, musiałam ją całkowicie przebrać przed wyjściem... u lekarza ryk, i w drodze do domu też, włożyłam ją do wanienki to nie przestała płakać, od razu wyjełam tylko tyłek jej umyłam porządnie... przeniosłam w ręczniku do pokoju, od razu cyca dałam ja była na golaska, na chwilkę przestała płakać, ale musiałam ją ubrać, więc położyłam ją na łóżko a ta płacz taki że aż się zanosiła... ubrałam ją i od razu butelka... dopiero się uspokoiła z 2 godziny się darła i zanosiła płaczem... teraz już śpi od jakiś 15 minut... bidulka...
Ale z bioderkami wszystko dobrze, szelki mogę już wyrzucić 🤪 kontrola w marcu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nequita - no to suuuuuuuuuuuuper, że szelki idą do lamusa. Naprawdę baaaardzo się cieszę ! Marysia dzielna dziewczynka, tak dlugo dała radę !!! W końcu jesteście wolne od tego ustrojstwa !
Też WAM godzinę wizyty wymyślili, szkoda bardzo kurde, że nie 21:30 ... ehhh... wyobrażam sobie jak musiałyście się natrudzić bo to dziecię już zmęczone o tej porze, marudne ... co oni - nie wiedzą, że dla takiego malca ta godzina to już po kąpu kąpu ?!
Ja Julkę kąpie o 19:00 i ostatnie mnuty bywają ciężkie dla mnie, czasem robię jej wtedy ... "wietrzenie piczonka" hihi 😁 i jest grzeczna i tak sobie leży na podkładzie i się jeszcze bawi.
No ale NAJWAŻNIEJSZE, ŻE BIODERKA MARYSI JUŻ SĄ GITES !!! GRATULACJE !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doris nawet nie wiesz jak ja się cieszę! szłam z różnymi myślami, nawet teraz się zastanawiam co by było jakby stwierdził że znowu na 24 godziny mam jej to nakładać... no ale pozbywam się już takich rozkmin hehe...

musze iść zjeść kalację jakąś... umyć się... a nic mi się nie chce haha, gram w kulki póki co...

Aha, kupiłam Małej chrupki kukurydziane, myślałam że będzie je ciumkać aż rozmokną, a ta cwaniara dziąsełkami odgryza kawałek po kawałeczku i je gryzie aż chrupią 🤪 a robi to z takim skupieniem na buzi że aż się śmiać chce 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Magda tak się cieszę, że możecie to cholerstwo do śmieci wyrzucić!

Moje dziecko zasnęło ładnie 🙂 a ja idę teraz poćwiczyć na moim oribitreku 🙂 tak sobie założyłam że do maja muszę zgubić oponkę, lecimy na wczasy, więc nie chciałabym kupować stroju jednoczęściowego 😉 i tak już 3 dzień zero kolacji, spa;lanie kalorii na orbitreku... eh DAM RADĘ! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...