Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Nequita bierz się za swoje zdrowie! już!

dla mnie wakacje to jeszcze daleka przyszłość, ze 100 razy coś wymyślę i zmienię jeszcze...

Extra że u Boryska ok z jąderkami.
Strasznie się cieszę , że Mary już nie ma szelek, Przeżyłyśmy to więc wiem jak jest.
Moja dziś siadła z brzucha i to nie z boczku tylko ze skrzyżowanych nóg, raczkuje. Szok! jutro jadę do Poznania służbowo, a czw. i piątek wzięłam wolne żeby podziwiać jej postępy.
Chyba i u nas pora na zęby bo budzi się z taką krzywdą w głosie, ewidentnie coś ją boli.
No widzę, że coś podupadamy na zdrowiu. Ania się martwi, Magda cała do badania 🙂 , a ja mam schizę że w ciąży jestem. Jak myję zęby to mam odruch wymiotny (tylko w ciąży tak miałam), muli mnie w ciągu dnia. Dziś mało co w taxie się nie porzygałam. Ehh.
Dobrej nocy kobitki.

Gosia,mnie Marcin zaraził takim podróżowaniem... ale uwielbiam! Jak ktoś chce to może zajrzeć na nasz blog 🙂Od niedawna go prowadzimy,ale kilka naszych eskapad opisaliśmy. A ostatnią pisaliśmy "na żywo" 🙂 http://makieloki.geoblog.pl/
Mamy jedną zasadę: jak najtaniej zobaczyć jak najwięcej, a potem sprzedać to dalej, żeby inni mogli skorzystać 🙂 A na takie "wypoczynkowe" wczasy jeździmy niesezonowo i tego już nie opisujemy, bo z reguły poza leżeniem na plaży nic tam nie robimy.

Wiesz co Ania, ja też mam zajawkę do podróżowania, ale nie cierpię zorganizowanych wyjazdów, sama wszystko załatwiam zawsze, w ten sposób poznajemy ludzi i miejsca których nie ma w planie...
MOi znajomi to dopiero mieli podróż! wybrali się dookoła świata, bez wyznaczonych ram czasowych, po prostu pojechali, gdzie im się spodobało - zostawali na dłużej, zaczepiali się przy jakiś pracach... zajęło im to 3 lata, ale nie skończyli, stanęli na NOwej Zelandii, najdłużej chyba siedzieli w Indiach... w ten sposób poznali kulturę, ludzi...
też mi sie coś takiego marzy...

Ania bardzo fajny blog, fajnie pisany - lekko! jak będę miała chwilę to poczytam więcej 🙂

Hej dziewczyny!!
Miłoszku, spoznione ale szczere zyczonka z okazji 7 miesiecy. Dla reszty dzieciaczkow ktorych pominelismy tez zdrowka! ☺️

Jejku, czytam wszystko regularnie, ale czasu mi troche brak zeby pisac.

Marysienka juz bez szelek, jejjjj jak super!!

Pawcio zaswiecil trzecim zabkiem 😁. Ania, koniecznie musicie zwiedzic Holandie... tak niedaleko 🙂 przeciez jest.

Gosia tez sie cieszymy ze jaderka juz zaparkowaly i nigdzie sie nie ruszaja 😉.

A co u nas.... wszystko jest ok, Adrian grzeczny, zdrowy, nie marudzi, robi postepy, ale leniuch nie chce jeszcze raczkowac. Zasypia juz sam w lozeczku, od prawie 2 tygodni juz go nie nosze (tylko w dzien na drzemki) i spi oczywiscie cala noc. Jutro wolne, caly dzien z moim dzidziusiem, taaaaaak sie stesknilam. Zupke pomidorowa zrobie dla Adriana 🙂.
Padam, wiec uciekam spac. Jutro na pewno bede zagladala tutaj.

Czytalam cos o smoczkach, zeby podac kaszke. U nas kaszka bardzo gesta, ale z aventu sa takie smoczki z kreska, a nie z dziurkami i przez ten smoczek wlasnie kaszka przejdzie 🙂.

Gosia zajebiscie tak sie spakowac, wyjsc z domu i zwiedzac swiat 3 lata albo i dluzej... no oczywiscie pracowac troche i czasami gdzies zostac na dluzej.... marzenie.
Zazdroszcze 🙂, ja bym nie potrafila.

wiesz co MArlena, Ci znajomi byli w takiej sytuacji że po studiach wyjechali do Irlandii by zarobić na dom i działkę w Bieszczadach... pracowali, pracowali, po wyznaczonym czasie - a minęło parę lat, stwierdzili żeby zaszaleć i za zarobioną kasę zrobić coś szalonego - jedyna taka okazja! w sumie nic nie tracili, w Polsce żadnej pracy, kredytów, obowiązków... ale trzeba być trochę szalonym!

No dokladnie... wez wszystko zostaw i jedz, pozalatwiaj, od cholery tego jest. NO ale supersprawa takie cos, bynajmniej zobacza swiat, a tak to czlowiek (przecietny) i tak zarabia tylko po to zeby zyc, czesto nie da sie nic odlozyc, a jak juz cos masz na boku to cie autobus przejedzie i umierasz glupia smiercia, majac odlozone pieniadze na koncie i polowe zycia za soba ktore sklada sie z milego dziecinstwa (lub nie) i pracy.
Maja racje.... jak moga niech podrozuja, wiem jak to potrafi nabic pozytywna energia czlowieka 🙂. Ja sie kiedys zawzielam ze bede zwiedzala Polske. Bylam w wielu miejscach ale utknelam troche w Krakowie, czesto tam wracalam. Myslalam nawet zeby tam zamieszkac, bo byla praca na shellu i potrzebowali kogos z znajomoscia jezyka 🙂.

Ja jeszcze na chwilkę.
Dziewczyny, głównie mamy dziewczynek. Zajrzyjcie Waszym pociechom do pimpuszek 🙂
Jest akcja. Moja pediatra mi powiedziała, że od dłuższego czasu ma min. 2 zabiegi dziennie rozwierania wargi sromowych. Mowa oczywiście nie o pierwszych wargach tylko tym wewnątrz. Powód: głównie pampersy, ponieważ one pod wpływem moczu wydzielają takie białe grudki klejące, a które sklejają wargi i jest kłopot na dłuższą metę. I chusteczki te nawilżające, one mniej ale też powodują sklejanie. A jak się tak sklei raz drugi to się zrasta.
Nigdy bym na to nie wpadła. 😮 😲

kasienkaks chyba chodzi o krysztalki ktore powstaja przy zbyt rzadkim zmienianiu pieluchy. Chyba nie ma co panikowac, jak sie wszystko dobrze robi i czysci. Ja do tej pory nie naciagam pitolka bo pediatra absolutnie zabronila, podobno to jest bolesne dla maluchow i chyba dopiero od 3go roku mozna tak robic. Jak Adriana myje wieczorem, bo kapie co 2gi dzien, to tylko otwieram lekko pitolka i myje woda. U dziewczynek tak samo raczej, nie powinno sie tam za bardzo grzebac, bo mozna pogorszyc sytuacje, albo doprowadzic do zakazenia. Czesto przemywac woda po prostu.
Wiesz.... kazdy pediatra co innego ci powie.

tak Marlena tylko taka dziewczynka jak zrobi wielkie kupsko to nawet tam wejdzie czasem i weź nie ruszaj nic 😞

no tu masz racje. Zreszta nie powinnam sie w ogole wypowiadac, bo nie mam pojecia jak to jest z pipuszkami. U chlopcow chyba latwiej ogarnac... ale moze dlatego tak mi sie wydaje bo mam synka 😮.

ja też w sumie to sie nie znam, tyle co widziałam u szwagierki i koleżanki... ale masz rację, chłopców lepiej jest ogarnąć 🙂

ja poćwiczyłam, wyprasowałam całą stertę prania... i padam, idę pod prysznic i spać.. ciekawe jaka noc przede mną 🤔

Dobrej nocy! i do jutra 🙂

Dzień dobry mamusie wpadłam się przywitac dziś jako 1 🙂
Muszę się pochwalic dziś tylko 4 razy mały miał pobudkę i troszkę się wyspałam aż bolą mnie plecy 🤪
Od 2 miesięcy mamy koszmarne noce a dziś lajtowo było 🙂

Jestem pełna podziwu do tych dziewczyn co tak podróżują też lubię takie wypady ale mój mąż nie za bardzo więc już tak nie szaleje 😞
Ale to nic też dużo jezdzimy ale nie stopem.

Kasienkaks zrób sobie test najlepiej jak podejrzewasz ciąże 😉
Acha robiłam wczoraj budyń z jabłuszkiem zjadł aż mu się uszy trzęsły 🤪
Magda wydaje mi się że ten śluz to na zęby może byc jak mają wyjśc aż 4 naraz to współczuje Marysi 😞
Miłego dnia wszystkim życzę 🙂
Pózniej zaglądne do was.

Cześć dziewczyny,
ja już od 6:30 w pociągu. Dziś ja wstałam o 5 sie szykować i moja żaba razem ze mną. M. wchodzi po nocnej trasie do domu, na paluszkach, wchodzi do kuchni a tam smerf siedzi w krzesełku i się chichra.
Gosia masz racje, że u dziewczynki kupa podchodzi pod wargi ale nigdy nie miałyśmy problemu z tym. Myjemy się normalnie. Ja bardziej mam na myśli te drugie wargi 😁 😉. generalnie już sam otwór, bo już bardziej obrazowo nie potrafię. 😁. Ja tam jej nigdy nie grzebie, ale wiem, ze co raz częściej to miejsce zarasta bez względu na częstotliwość higieny.
Monia super, że tak mało pobudek. My jak bez cyca już 5 dzień, to wstajemy o 5 rano, dostajemy danonka i idziemy dalej spać do 8.

Cześć 🙂
Wczorajsza wizyta u lekarza potwierdziła, że Lenka miała tylko przeziębienie. Mamy dokończyć syrop i odciągać się katarkiem 🙂
Pediatra nie mogła się napatrzeć na Lenkę [ w sensie, że Ona też już marzy o wnukach, a wiecie…. obce dzieci w przychodni to jej pacjenci i nie może ich tulić i głaskać… a My jesteśmy sąsiadami od 22lat więc tego… wyściskała, wytarmosiła i wycałowała mi Lenkę a ta się cieszyła jak szczerbaty do sucharów 🙂 ], stwierdziła iż zachowuje się jak 9 miesięczne dziecko no i jest tak duża.
Troszkę mimo jedzenia Lenka schudła 😞 nawet boję się wiedzieć ile.. Ale mam nadzieję, że jak katar minie to nadrobi a jeśli nawet nie to po prostu będzie „tyła” w swoim tempie.

Gosiu super, że z Boryskiem wszystko dobrze.

Hej dziewczyny, słyszeliście ? PORWANIE. Tragedia 😞

tedit26 napisał(a):

Hej dziewczyny, słyszeliście ? PORWANIE. Tragedia 😞

Czytałam o tym wczoraj. TRAGEDIA!
Ostatnio u mnie w osiedlowym sklepie Panie rozmawiały właśnie, że zdarzają się porwania takich malutkich dzieci... na sprzedaż 😞
Zwyrodnialcy..

slyszalam..i czytalam na wp.
opis dziewczynki [pasuje do niemal wszystkich dzieci w tym wieku.porywaja na zlecenie,a potem sprzedaja bezdzietnym rodzinom,albo na organy...komentarze pod artykulem mnie bardziej zbulwersowaly.zostal wysnuty wniosek SLASK=PATOLOGIA=WYRODNA MATKA=sama sprzedala dziecko.ludzie sa durni,pewnie sama sie tez pobila.


u nas dalej bezzebie,ale w miare humor dopisuje i Lenka spokojna.

a co do wyjazdow-preferuje krotkie przejazdy,zle znosze pociagi i autokary,nie cierpie spędów z przewodnikiem i akcji typu-teraz patrzymy na lewo,a teraz mamy pol godzinki na cos tam.
wybieram sobie CIEPLY kierunek wakacyjny,sredniej klasy hotel z klimatyzacja i opcja all incl,na miejscu pozyczam auto i zwiedzam to co chce i jak chce.w tym roku przymierzam sie do Kos we wrzesniu.rzadko kiedy siedze na plazy(raczej chodze i nurkuje)a basen hotelowy moglby nie istniec

A!Magda!wejdz na skrzynke pocztowa!

Hej Laski 🙂
Dziękuje ze wszystkie trzymałyście kciuki za mojego Borysia i jego jąderka, heheh, tak szczerze to mi też ulżyło, bo nie chciałabym żeby miał coś tam majstrowane...

Dżizas dziś mieliśmy wizytę u pediatry na przedłużenie opieki, mieliśmy na godz, 9.40... wiecie że bym sie spóźniła, bo Borysa nie mogłam dobudzić o 9!

a propo tej opieki, Czerwcówka jak Tobie wystawiają zwolnienia, bo ja dziś kolejne dostałam tylko na tydzień... myślałam że da mi przynajmniej na 2 tygodnie, to bym gdzieś pojechała na dłużej, a tak to znowu za tydz wizyta...