Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Ania ja nie wiem czy możesz, a wiesz na pewno czy ma gardło czerwone i na co dokładnie działa ten syrop?

ja tak "na czysto" to też dużo rzeczy jeszcze n ie wpisałam ale mam "brudnopis" na którym mam wpisane tak na szybko co i jak. no ale pewnych spraw nie można określić tak dokładnie co do dnia kiedy dziecko coś zrobiło :blink
muszę to poprzepisywać ...
myślałam też żeby do tego pudła z pamiątkami wydrukować np. kilka stron z naszego forum ... 🤪 np. z gratulacjami z okazji ząbka ...

Magda- a co to jest ten fun page możesz wytłumaczyć bo ja jakoś nie na czasie chyba ? ☺️
Mary to taka GWIAZDKA Ci rośnie, a co z tym serialem/filmem co miałyście "grać' ?

fun page to strona na fb 🙂 tylko nie prywatnej osoby, a firmy, aktora, czy właśnie czasopisma gdzie fani mają kontakt z otoczeniem bądź też samym aktorem, naczelnymi itp. 🙂

A w filmie Rafał grał, ja odmówiłam, bo Marysia była przeziębiona, bo oni tam grali jesień a było lato, więc zaznaczyli, że musiało by być dziecko grubo ubrane, stwierdziłam, że nie ma co ryzykować przegrzaniem i chorobą... 🙂

Nequitia napisał(a):

Ania ja nie wiem czy możesz, a wiesz na pewno czy ma gardło czerwone i na co dokładnie działa ten syrop?

HHmmm...to są kropelki, które Paweł dostał na gardelko jak osttanio miał czerwone. No, ale jak ma chrypkę , to chyba coś z gardełkiem nie tak?A, już sama nie wiem. Jak na złość wszystko. Sama muszę teraz pobiegać po lekarzach ze sobą, to jeszcze Pawełek akurat musiał się pochorować... 🤢 Tak mi go żal...

Witam się.
Butterffly tak mi przyszło do głowy co do tej chrypki , ze jeśli podajesz neststynę a trzyma się ją w lodówce to może od tego zimnego ta chrypka? bo ja się właśnie o to zawsze obawiałam podając małej...
Jak ja lubię niedzielę 🙂 Mąż zawsze robi śniadanko, kawusię podaje ciacho...no żyć nie umierać, szkoda że tylko raz w tygodniu 😁
Wstaliśmy dziś dopiero o 10.30 więc jak tylko się wygrzebiemy, lecimy na spacer 🙂

KAsienkas dzięki za info co pani dr!

(Kasienkas, a propo, jesteś do końca zadowolona z tej opieki u niej? pamiętasz jak pojechałaś do Starachowic i się okazało że coś tam nie tak, chcieli Cię zabrać do szpitala... miałas jakieś podejrzenie zatrzymania wzrostu czy cos....w wawie z tego co pamiętam, nic nie wskazywało na to że coś jest nie halo?)

Ania po herbatkę może wstąpimy nawet dziś o ile słoneczko sie utrzyma 🙂

DZiewczyyyyyyny!

U nas cała noc przespana!!!!!

ja tez mam takie pudełeczko, a u mnie to jest akurat 'niebieskie pudełko' ze szpitala! Nawet tam wsadziłam chłopczyka cukrowego z tortu chrzcinowego 🙂

hej laski!

Co do pudełka skarbów, my też takowe mamy 🙂 a w środku ubranko z chrztu, kartki z gratulacjami, pepowina w kopercie, obróżka z nóżki ze szpitala, również mamy książkę pamiątniczek mojego synka i też go zaniedbałam... ale Aniu ja wpadłam na pomysł, żeby przejrzeć forum od początku, w końcu tu o wszystkim sobie pisałyśmy, o wszystkich postępach naszych maluszków 🙂 🙂 🙂 🙂 ostatnio np znalazłam tutaj na mamusiach kiedy pierwszy raz mój synek świadomie się uśmiechnął 🙂 - 05.08 to był 🙂

my dzisiaj idziemy na imprezę, bo Miłoszek dostał zaproszenie na 3 urodziny do synka znajomych i idziemy do Jungle Word 🙂 bo tam organizują party 🙂będą kulki w basenie i wiele innych atrakcji... ciekawe jak mały zareaguje 🙂

Malgorzatta napisał(a):

DZiewczyyyyyyny!U nas cała noc przespana!!!!!

Boszszszzzze, jak Ci zazdroszczę! Myślisz, ze to efekt tego usypiania? Zaraz chyba się wezmę za czytanie tej ksiązki, bo jeszcze nie miałam czasu.
Mysza, powiem Ci, ze ja też od razu pomyslałam, że to przez to, że to się trzyma w lodówce!Bo ani nie ma temperatury, ani nie ma kaszlu... A jak tego używałaś to tak przy okazji- jak go nakładałaś? Paweł dostaje pierdolca przy tym! Próbowałam patyczkiem i wacikiem, ale jest masakra. Dzisiaj mama mi pokazala jak chwycić go za policzka, zeby móc mu wytrzeć języczek, bo już w zasadzie tylko tam to zostało. No i przyszło mi na myśl, że może nałożę to na jego szczoteczkę do zębów, bo nią lubi się bawić (taką nakładaną na kciuk) i tym to będę pocierać?
Gosia, oj, zazdroszczę Ci tej herbaty, bo ja własnie 2 dni temu wykończyłam swoją 🙂 Muszę zadzwonić do kolegi, bo robi w Kraku aplikację i co 2 tygodnie wraca, żeby mi kupił znowu!Mam nadzieję że Ci posmakuje! W razie czego spróbuj na miejscu!

agata_j napisał(a):

ale Aniu ja wpadłam na pomysł, żeby przejrzeć forum od początku, w końcu tu o wszystkim sobie pisałyśmy, o wszystkich postępach naszych maluszków 🙂 🙂 🙂 🙂 ostatnio np znalazłam tutaj na mamusiach kiedy pierwszy raz mój synek świadomie się uśmiechnął 🙂 - 05.08 to był 🙂

To jest super myśl!

Aniaja wylewałam nestatynę na łyżeczkę,(pół łyżeczki) wlewałam do buziuni i wkładałam smoczka i tym smokiem jej ruszałam tak, że po całym pyszczku się rozprowadziło.
Napiszcie jeszcze raz nazwę tej herbaty, to sobie może przez allegro zamówię bo bardzo lubię różne nowości herbaciane 🙂

Moim ulubionym miejscem w Krk było " U babci Maliny " Gosia wiesz gdzie to? Już bym chyba nie trafiła 😞 a tak cudnie tam było, bajkowo, kot spał na piecu, drewniane stoły, żurek w chlebie i kompot w starych szklanach...eh

Mysza napisał(a):

Moim ulubionym miejscem w Krk było " U babci Maliny " Gosia wiesz gdzie to? Już bym chyba nie trafiła 😞 a tak cudnie tam było, bajkowo, kot spał na piecu, drewniane stoły, żurek w chlebie i kompot w starych szklanach...eh

Uwielbiam takie klimaty! Sama kiedyś chciałam otworzyć herbaciarnię, ale taką., w której można by przyjść, poczytać...z mnóstwem książek na regałach. Jest coś takiego w Wawie- Czuły Barbarzyńca się nazywa. Ale kasę zainwestowaliśmy w lokal, w którym Marcin ma teraz biuro...
To jest ta herbata: http://herbaciarnia.com.pl/zielone-herbaty/z-dodatkami/japonska-wisnia.html

Czytam tą książkę... Rany, jak pomyślę o tym wybudzaniu Pawła to mam dreszcze...Robisz tak Gosia?

Super pomysł z taką herbaciarnią 🙂 Sama bym chętnie posiedziała wtakim miejscu gdzie można poczytać w spokoju...eh...
A o herbatkę zapytam przy najbliższej okazji w sklepie z herbatami , powinna byc...

Skończyłam na 33 stronie uświadamiając sobie, że ktoś, kto pracuje, nie ma szans na wypracowanie tego wszystkiego. Przypuszczam, że jakbym o tym powiedziała mamie, to ona i tak nie zniosłaby krzyku Pawełka (co jest oczywiste dla mnie) i kończyłoby się lulaniem. Dobrze jest wprowadzać takie zmiany zanim się wróci do pracy- zdecydowanie!
Ja sobie postanowię chyba nie dawać cyca Małemu. Bo daję w nocy, zeby go uspokoić i samej jak najszybciej wrócić do łózka. Trudno, trzeba się poświęcić trochę.

Ania ja też z tego powodu daję cyca w nocy ale nie potrafię jakoś sobie wyobrazić innego usypiania, nie wiem jak to zorganizowac... ale też muszę nad tym pomyślec.

Byłam z Mary na spacerku krótkim... pogoda jakaś taka zdradliwa...
U nas noce się poprawiły, więc ja nie kombinuję już więcej z niczym 😉
Ania fajna taka herbaciarnia... w płocku nie słyszałam żeby coś takiego było...
Ale jest jedno fajne miejsce dla dzieciatych nazywa się Konik na biegunach cafe 🙂 są spotkania zorganizowane np. hasło "Planszówkujemy" przychodzą ludzie i grają w planszówki różne 🙂 dzieciaki mają dużo miejsca do zabawy, są kojce dla maluchów, wygodne kanapy 😉

No to Martyna musimy się za siebie wziąć! 🙂 Trudno, najwyżej w pracy ze mną nie wytrzymają...

Nequitia napisał(a):

Byłam z Mary na spacerku krótkim... pogoda jakaś taka zdradliwa...
U nas noce się poprawiły, więc ja nie kombinuję już więcej z niczym 😉
Ania fajna taka herbaciarnia... w płocku nie słyszałam żeby coś takiego było...
Ale jest jedno fajne miejsce dla dzieciatych nazywa się Konik na biegunach cafe 🙂 są spotkania zorganizowane np. hasło "Planszówkujemy" przychodzą ludzie i grają w planszówki różne 🙂 dzieciaki mają dużo miejsca do zabawy, są kojce dla maluchów, wygodne kanapy 😉

Mnie zawsze ciągnęło do takich klimatycznych miejsc. Może kiedyś zrealizuję swoje marzenie o swojej kawiarni... kiedyś było blisko. Moja dawna przyjaciółka (teraz "znana" prezenterka Polsatu) chciała w mój pomysł zainwestować. POtem chciał "doinwestować" jej ówczesny facet (pewien kiepski serialowy aktor). Miało to być połączone z degustacją różnych win i cygar oraz spotkaniami z róznymi ciekawymi ludźmi, do których oni mieli "dostęp". Nie wypaliło, bo oni się rozstali, ale w gruncie rzeczy to się chyba cieszę, bo to nigdy nie byłoby tak naprawdę MOJE. Mogłabym tym zarządzać, ale nigdy tak do końca nie miałabym siły przebicia. No cóż...stare czasy...Może kiedyś się uda 🙂 U nas to w ogóle nie ma takich miejsc! A widzę choćby po znajomych, że jest na to popyt..

Hej dziewczyny,
Co za akcja z ksiazkowym usypianiem?
U nas wczoraj zaczal sie znow katar, k**wa przysiegam ze mam tego dosc!
Z jedzeniem i kupkami juz ok, jestem przekonana ze to przez antybiotyk tak bylo. Zamowilam probiotyk z Polski, od poniedzialku mu podam kilka razy.
Wiecie jaka jestem durna? Nie podaje Adrianowi witaminy D, a niby powinnam. Myslalam ze jak jest w mleku to ok, ale okazuje sie ze tam jest niewystarczajaco. No coz... trzeba bedzie zaczac podawac tak na wszelki wypadek.

U nas nocki tak sobie, Adrian budzi sie w nocy z placzem, ale go zostawiam i czekam czy bedzie plakal ciagiem czy tylko cos mu sie przysnilo... zasypia sam tak do 5. Miedzy 5 a 6 juz jest taki glodny ze zadne tulanie nie pomaga, wiec go karmie.