Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Basia to widzę, że dzisiaj ciasto szał 🙂 mojemu też drożdżówka smakowała 🙂

Witam Mamusie!

No i po weekendzie niestety... a taki był fajny....

Iza ja też wodą z solą płukałam gardło, nawet ostatnio jak mnie mega bolało to pomogło. Wiem że jest to ohyda, ja też się ledwo powstrzymywałam by nie zwymiotować, ale o dziwo, taka prosta metoda i działa! JA i trak zrobiłam gorszy ten roztwór... pół szklanki wody i do tego kilka łyżek soli...(mniej więcej wyszło pół na pół soli i wody..)

Witaj Monia i zdrówka dla męża! Buziaki dla Szymonka! Zaglądaj jak będziesz mieć chwilę!

Agata super że ciasto wyszło i smakowało! Ja nie robiłąm go nigdy z borówkami, musi być dobre pewnie! Mi strasznie smakuje jak daję do niego coś kwaśnego, z rabarbarem czy wiśniami jest extra! ale ze śliwkami też nei pogardzę 🙂

Borys przez 2 tyg miał katar. W piątek się skończył. Dziś znowu zaczął...

Hej !

Gardło mega zawalone.
W nocy spać nie mogłam :-(
Kurcze boje sie tu przywieźć noworodka ! Jest chłodno!!
Zamiast okien i drzwi dziury więc niestety Jest Zimno!!
Jak sie będę darla podczas porodu jak mi nie przejdzie?!?
Fuck... Teraz to by pasowało nawet przenosić!!

Hej kobietki 🙂

Iza, możesz tabletki do ssania ISLA, TANTUM VERDE i syrop PRENALEN! No i psikać TANTUM VERDE lub HASCOSEPTEM.
Aaa i na odporność WAPNO plus WITAMINA C [co tam masz w apteczce, CERUTIN, RUTINOSCORBIN itp]

Wczoraj byliśmy na konferencji w Bielsko-Białej od 10 do 20! Pierwszy raz Lenka tyle ostała z moimi rodzicami sama... Była bardzo dzielna. A kiedy Nas zobaczyła zapomniała o śnie i rzuciła się na mnie jak koala 😁
Chyba będę musiała wynająć akuszerkę i rodzić w domu, bo mi było ciężej niż Lence...

Poklaskałam Was na nowy tydzień 🙂

Ivi dzięki!!!

M obiecał ze stanie na głowie ale okna juz bedą jak wrócę z Boryskiem!!!
Wszystko mnie boli :-(

I juz wiem skąd u mnie infekcja bez wychodzenia z domu... Teściowa od rana kaszle na cała chalupe i nie wychodzi z łóżka.. Więc zostałam bez pomocy a sama czuje sie jak polamana, ale dzięki temu mam powera zeby sie zajac Niki.
Gorzej ze teraz Boryś musi poczekać w kolejce!!

Oby tylko Niki się nie rozchorowała!!!!
Ja w pierwszej ciąży byłam non stop chora... Tomek przynosił przeziębienie a ja lądowałam w łóżku z grypą 😮
Dopiero kiedy zaczęłam pić wapno plus rutinoscorbin przeszło.
A może warto wybrać się do internisty żeby coś gorszego się nie rozwinęło... Szkoda, że wycofali Bioparox, na mnie działał super!

Ivi ja tu jeszcze nawet nie mam lekarza rodzinnego!! Nigdy tu nie chorowalam!!
Mój gin na urlopie do terminu porodu!!
Masakra
Teściowa chora a juz sie pchala do Niki więc tez sie martwię :-(

Ja w sumie to nie pamiętam kiedy byłam chora. W sensie, nie w ciąży z Lenką. W tej ciąży przeziębiona byłam raz ale też nie była u lekarza.

Dzień dobry!
Iza kurcze.. tak jak Ivi piszę dużo wit C... mego cytrynową herbatę z miodem... chyba miód możesz? syrop prenalen też piłam na początku ciąży chora byłam/
zdrówka dla Was Iza!! i oby Nikolka nie chwyciła żadnego wirusa! 🤔

Miłosz sam wcina parówkę widelczykiem plastikowym 🙂ale i tak raz dziaba bierze widelcem a raz rączką jak mu wygodniej 😁 no ale radzi sobie chłopak 😜

Ivi ja też jestem synkomaniakiem 🙂 też jest mi ciężko jak mam go na dłużej zostawić 🤔
co to będzie jak do pracy pójdę... ale jeszcze trochę 😉

Iza w pierwszej lepszej przychodni maja obowiązek cię przyjąć...

Wstałam 10 min temu 😮

teraz piję kawę, ścielę łózko na raty hehe, R robi grzanki na śniadanko a Marysia się bawi w łóżeczku...
tak koło 7 dałam jej butelkę i w sumie najedlismy się stracha, bo źle drzwi były zamknięte i Marysia sobie zeszła na dół sama, dobrze że był teściu jeszcze to nie wojowała na dole... a mogło być nieciekawie...

Wiem ale nie o to chodzi, ja aż tak nie ufam lekarzom ze pójdę do pierwszego lepszego. Bardziej o to chodzi.. Oprócz tego ja nie dojde do przychodni ;-)
Z Niki nie pojadę np taxowka bo wtedy ona wyjdzie z tamtad z wirusem :-(
Poza tym sama nie chce złapać czegoś powazniejszego :-(

Ale chyba juz sie kuruje bo z kaszlem wylatuja mi takie okropne zielone farfocle...
Sorki za obrazowosc...

Magda dobrze ze nie spadła ze schodów!!
Jezuuu ja sie non stop o to boje!! Czasem ktoś zapomina zasunac blokadę i wtedy robi sie gorąco
A te schody są strome i jeszcze maja tylko dwie poziome poręcze więc łatwo można wypaść miedzy tymi tralkami :-(
Niestety ze schodami jest bardzo niebezpiecznie :-(

Iza a np. coś wyksztuśnego brałaś? np. mucosolvan, flegaminę? inhalacja by też nie zaszkodziła a lżej będzie ci się oddychało... tabletki na gardło herbitusim, takie ziołowe brałam też... ewentualnie taki napój z imbiru robiła teściowa... do wrzątku kilka plasterków imbiru, miód i cytryna... to ogólnie polecam wszystkim bo to jest dobre na odporność...
no i mleko ciepłe z masłem i miodem, ale to na wieczór żeby się skokosić w łóżku od razu...
Trzymaj się kochana i nie dawaj rozłożyć całkowicie ! :*

Hmmm... ja bym czegoś wykrztuśnego nie brała... Bo kurcze od kaszlu to może się zacząć a i się człowiek wymęczy. Ja w poprzedniej ciąży brałam coś przeciwkaszlowego, ziołowego ale nie pamiętam nazwy 😮
Ale z drugiej strony jak coś się odrywa to dobrze, najgorsze są ataki kaszlu...

agata_j napisał(a):

Miłosz sam wcina parówkę widelczykiem plastikowym 🙂ale i tak raz dziaba bierze widelcem a raz rączką jak mu wygodniej 😁 no ale radzi sobie chłopak 😜

Moja Lenka nie chce jeść sama... Za to wszystkie lalki i wszystkich domowników 😁

Wiem ze wykrztusny na moim etapie jest zakazany ;-) chyba ze bym sie spieszyla na Porodowke ;-))
A tak serio to te dwa razy: raz ten paw po plukance(paw+odkrztuszenie) i dziś rano ten atak kaszlu ale tez odkrztuszajacy niezle mnie wystraszyly!! Boryskowi sie nie podobało ...
M przywiózł mi prenalen!!! Najpierw zwykły i musiałam go cofnąć na ten od przeziębienia.. Powiedział ze na gardło dla zony a dali mu witaminowy :-( dobrze ze czytam skład itp bo bym brała tamten hihihi
Więc przywiózł w koncu (a jaki juz był zły!!!) ten z czosnkiem etc plus Tantum Verde do ssania. Jest lepiej, teraz szykuje trochę salon zeby miec gdzie z Polozna usiąść bo zaraz przyjdzie. Teściowa narozkladala buty, kurtki, swetry, nawet płyty cd.. Leży to wszystko juz chyba 8dzien i w koncu ja sie muszę za to Wziasc bo aż mi wstyd :-(
Ale jeszcze chwile z nią wytrzymamy. Pojechała do urzędu coś załatwiać i wzięła Niki. Chociaż tyle. I słońce wyszło, jest juz 20stopni.

Pilnujcie sie dziewczyny i maluchy bo pogoda jest zdradliwa!!

Co do samodzielnego jedzenia to ja daje Niki zawsze deserek bo wiem ze z zacięciem i zainteresowaniem go zje ;-)
Jajecznicę je sama, kanapki, parowek nie dostaje to nie wiem, wczoraj dostała skrobaczke (m!!!!!) i pomagała odbierać i kroic ogórki na mizerie hehehe dopóki nie przyszłam do kuchni!!
I często sama siedzi z nami przy stole na normalnym krześle. Dopiero jak sie wyglupia bo np nie chce obiadu to wkładamy i zapinamy w foteliku, czasem sama wola zeby ja wsadzić.

dzisiaj jak odciągałam nosek Miłoszowi, zauważyłam że katar zrobił się gęściejszy i jest delikatnie podbarwiony na zielonkawo... to chyba źle.?? myślicie że przejdzie samo?? dziś mija tydzień od kiedy katar się pojawił 😞

Kurcze Agata ja właśnie sie na tym nie znam
Beti jak wpadnie to na pewno sie wypowie ;-)
Mi sie wydaje ze to juz infekcja a mi tez zielone gluty z gardła lecą więc mam to samo pytanie..

Właśnie wyszła ta Polozna Srodowiskowa!
Super babka ;-) zna sie na rzeczy!! Juz sie nie boje problemów z karmieniem piersią, nawalem pokarmu itp

Sporo sie zmieniło od roku
Np w szpitalu juz nie kapia dziecka, chyba ze jest długo pobyt, dopiero w domu i to 2-3 razy w tyg
I ona od razu mówi ze przyjdzie go wykąpać pierwszy raz...
Niezła agentka ;-)

też słyszałam tą nową teorię żeby dziecko kąpać tylko 2-3 razy w tyg... ale mi się tak jakoś nie wydaje nie odświeżyć malucha przed snem... dupkę wymoczyć, poza tym dziecko się relaksuje w kąpieli... ustala się stały rytm dnia.