Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Beti 3 razy dziennie po łyżeczce więc chyba po 5 ml.
Nie podaję już dzisiaj tego Neosinu, za wielki cykor jestem.... Po Ibum chyba trochę temperatura zeszła, ale nie do końca i maleńka zasnęła, ale pewnie długo to nie potrwa, aż się boję nocy...
Dzięki dziewczynki za rady 🙂

mi dawała 2 razy dziennie ostatnio.a wczesniej 3 razy.ale 1ml na kg zawsze miałam dawkowanie dobowe. wiec jak miałąs taką dawke sporą to moze rzeczywiscie poczekac do nastepnej.zrób syrop z cebuli i miód.ja tam bardziej wierze w te leki. nam nawet na katar neosine ostatnio ( w maju) nie pomógł. co w maju po szpitalu miał. wiec ja w niego za bardzo nie wierze.bo z głupiego kataru sie wtedy zrobiło tak ze zastrzyki w dupke dostał.i neosine od poczatku miał...

Mysza postaraj sie nastepnym razem na poczatku podac ten lek, tzn na poczatku jedzenia nie po jezeli bedziesz podawac z jedzeniem.

Ja też jestem zwolenniczką medycyny naturalnej 🙂
Syrop z cebuli nie przejdzie, mowy nie ma, wypiła natomiast butlę wody z miodem i cytryną....
A tak się zastanawiam , czy miód nie podrażnia gardła?

Beti podałam przed jedzeniem, mój P ją trzymał i myślę, że gdyby łaskawie się podniósł a nie z nią siedział to może by nie zwymiotowała ale cóż teraz to i tak nie ma znaczenia, następnym razem spróbuję podać sama 🙂
Możliwe , żeby po godzinie Ibum nie zwalczyło całej gorączki ????

nie raczej odwrotnie. jak sama piłas przy chorym gardle herbatke z miodem to na pewno czułąs ulge po.po samej herbacie tak nie ma. to jakby jakaś osłonę tworzyło.

Sam miód podrażnia gardło, bo jest "ostry". Ale rozcieńczony nie 🙂

No tak , tak 🙂 wymyślam już 🙂 zawsze bardzo przeżywam jak coś się dzieje maluchom....oj...wczoraj całą noc czuwałam i pewnie dziś też nie usnę...plus będzie tego taki , że pewnie przy okazji ukręcę jakieś ciacho w nocy 😁 wpadajcie rano na kawkę 🙂

ivi1984 napisał(a):

Sam miód podrażnia gardło, bo jest "ostry". Ale rozcieńczony nie 🙂

To pewnie miałam na myśli 😁

mozliwe.moj miałąm nawet przy antybiotyku 2 dni goraczki ale to kiedys. i czopkow mi brakowało by zwalczyc goraczke ponizej 38, bo dawki dobowej nie mogłąm przekroczyc. teraz obnizam tylko jak przekracza 38.5. takto daje powalczyc, chyba ze na noc by nie marudził.ale u nas to zadko kiedy jest wyzsza temperatura.

ta nawet nie wiedziałąm takich ciekawostek 🙂 a ja podawałąm małemu sam miód i sie wyleczył z gardła 😮 on to zawsze odwrotnie.no ale najlepiej i tak działą rozpuszczony. czytałam ze ma az ilestam krotnie wieksze działąnie rozcienczony

Ibum chyba można podać co 8 godzin jak dobrze pamiętam....
a Jakie czopki podawałaś Beti ?

U Nas jak była gorączka 40st to podawałam co 4h na przemian - 3,5ml Paracetamolu i czopek Nurofen.
Syropki na Lenkę średnio działają.

Re: miód na gardło

"Faktycznie miód u niektórych osób moze wywołać podrażnienie gardła. Dzieje sie tak kiedy infekcja gardła trwa już jakiś czas i sluzówka jest zmieniona chorobowo-wtedy jest bardziej wrażliwa.
W takim przypadku zalecam rozcieńczenie miodu wodą lub przyjmowanie cukierków z miodem i propolisem. Podczas ssania następuje stopniowe rozpuszczanie sie tabletki.
Nalezy jednak stwierdzic,ze infekcje gardła sa infekcjami o charakterze wirusowo-bakteryjnym i stosowanie miodu zawierajacego MGO w znaczący sposób skraca czas choroby."
no lubie ciekawostki wiec musiaąłm sobie poszukac 🙂

Ja się na miodzie wychowałam 😁
Mój dziadziuś pod Kielcami miał pasieki 🙂
Najlepsze były plastry miodu do ssania mmmmm 🙂

Chyba na wszelki wypadek warto mieć i te czopki.

ja wtedy paracetamol. paracetamol mozna maxymalnie co 4 godziny a imbuprofen co 6 nie czesciej. natomiast i tak liczy sie tez dawka dobowa by nie przekroczyc. moze masz za słąbe czopki?

a nie masz w ogole czopków czy tylko paracetamolu?

a teraz zajarzyłąm 😁

Nie używałam jeszcze czopków, zawsze tylko podaję Ibum albo Panadol do tej pory wystarczał .

o to ja sie juz nie wypowiadam na temat miodu hehehe 🙂
a ps. jakie sa dobre miody w sensie firmy? polecasz cos czy kazdy taki sam?

Generalnie, trzeba patrzeć na jedno... Jeśli miód się krystalizuje czyli zamienia z tej płynnej na stałą to dobry miód. A sklepowe to takie siuśki a nie miód. Jak coś to chyba lepiej w zielarskim kupić.
Mój dziadziuś miał wielokwiatowy.

no musisz koniecznie. czasem w nocy jak wzrosnie goraczka to łątwiej podac spiacemu dziecku.
mykam bo musze wstac o jakiejs 2ej by sie pouczyc 🤢
pewnie nocka przekichana.

Raz moja mama kupiła miód, taki w dużym słoiku zamykanym jak dawne słoiki [na klamerkę 😁 ] w [chyba] REALu albo Auchan i powiem, że to był na prawdę dobry miód.
Nie pamiętam nazwy 😞 Ale jak będę widziała to dam znać!

Ostatnio się okazało, że mam jeszcze jeden słoik od dziadziusia! Cały skrystalizowany! Podgrzeję i będzie w super na kanapkę 🙂

czyli lepiej kupowac te zbrylowane 🙂 tez takie sa w marketach 🙂 tylko jakos mnie od nich odstrasza.
wielokwiatowy uzywam głownie.i dwa razy lipowy miałam. ale musze akacjowy spróbowac ciekawi mnie.