Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

faktycznie Mysza, przecież przy gardle są wymioty.. ach nie pomyślałam. A gorączkuje??

no ja myślę, że Iza już daje czadu w ostatniej fazie 🙂

Agatka pewnie masz rację 🙃
Temperatura 37 i kilka kresek... ta w nocy mi przeszło przez myśl , że to może gardło, ale jakoś tak chyba nie bardzo przytomnie myślałam , bo nie poszłam dalej tą drogą...
Najważniejsze , że już wiadomo co to i można z tym walczyć, dobrze , ze mam w miarę rozgarniętą Panią doktor i nie zapisała od razu antybiotyku.

Martyna tak chciałam zapytać w razie w jakby Miłka gardło złapało, bo tu na dobrą poradę lekarką nie ma co liczyć.. co kazała podawać?? super, że macie taką lekarkę, która nie idzie na łatwiznę i nie przepisuje antybiotyku od razu.

Agatka przede wszystkim ja zawsze daję tantum verde, zawsze pomaga, dziś w aptece dostałam zamiennik 3 razy tańszy uniben,ma ten sam skład co tantum verde, chyba działa bo maleńka zasnęła w końcu. Na receptę dostała Neosine, z ulotki wynika , ze jest to lek przeciwwirusowy i pomaga zwiększyć naturalną odporność , oprócz tego acidolac 2 razy dziennie i Ibum 2 razy dziennie. A Kuba zapobiegawczo Wapno, witaminę c a jak gardło się pogorszy to te same leki co Maja ma brać.

Agatka, masz gdzieś zapisane w kompie te przepisy Gosi na ciasto z owocami i drożdżowe ? Jak masz to wklej plissss bo nie mogę znaleźć .

mam 🙂 zaraz poszukam 🙂

przepis na drożdżowe: (na dużą blachę)

rozczyn:

3/4 szklanki mąki
3/4 szklanki mleka
3/4 szklanki cukru
4 jajka
10 dag margaryny
2 łyżki oleju
5 dag drożdży
pół cukru waniliowego
szczypta soli

Rozpuścić mleko z margaryną i odstawić do wystygnięcia, tzn. tak żeby jeszcze było ciepłe, ale nie gorące.
Resztę składników wymieszać ze sobą w misce, po czym wlać ciepłe mleko z margaryną (ale nie gorące, bo drożdże stracą moc!) tak by składniki się połączyły, wymieszać i odstawić na godz.

(w oryginale jest na 7 godz ale moja Mama odstawia na godzinę i też wychodzi. Można zrobić wieczorem i odstawić całą noc, a wyrobić rano, jak się komuś chce)

PO tej godzinie - dodać 3 szklanki mąki (najlepiej 1,5 szklanki mąki pszennej i 1,5 mąki krupczatki) wymieszać, (nie trzeba wyrabiać, wystarczy wymieszać!) przelać do blachy, na to układamy owoce (śliwki, wiśnie, rabarbar, na co tylko macie ochotę!)

Kruszonka: (Jak ktoś ma swój dobry, sprawdzony przepis na fajną kruszonkę to można zmienić)

czubata łyżka margaryny
2 łyżki cukru
4 łyżki mąki
cukier waniliowy (pół)

połączyć, podrobić i posypać.

Piec w 180 stopniach, ok. 45 - 50 minut, można w termoobiegu.

NO i jeszcze proste dobre ciasto z owocami:

4 jajka
szklanka cukru
4 łyżki oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 szklanki mąki (jedna krupczatki i jedna pszenna)

jajka z cukrem, solą i cukrem waniliowym ubić na puch, dodać mąkę, proszek dopieczenia i olej - zmiksować.

Połowę ciasta wylać np. do tortownicy (lepiej wylać 3/4 tego ciasta,) ułożyć owoce (śliwki, jabłka, co tam macie tylko i na co macie ochotę) i zalać resztą ciasta.

PIec ok. 50 minut w 180 stopniach, termoobieg może to być.

Dzięki 🙂
Iza coś się nie odzywa....

myślę, że nie ma czasu 😁 ale raczej Borysio powinien już być na tym świecie?? 🙂 tak mi się wydaje 🙂
już trochę minęło...

Pewnie tak 🙂

Ale mam dziś doła...
Nic mi nie wychodzi, w sensie leci mi z rąk.
A czeka mnie układanie w szafkach, mycie ich i w ogóle... Z Lenką nic się nie da zrobić, bo biega za mną i ciągle się o Nią "potykam" 😞 Dosłownie jakaś deprecha mnie dopada....


O Izie ciągle myślę!!!!
Pewnie tulą się do siebie mamusia i synuś i nie mają czasu na ciotki klotki 🙂

Coś Andzia też się nie odzywa dłuższy czas....

Jejku gryze pazury z nerwow... Czemu Iza nie daje znac... Mogła powiedzieć swojemu przed zeby nam napisal co i jak... Denerwuje się...

Madziu, myślałam, że tylko ja się tak denerwuję...
Wchodzę tu co 1min jak nawiedzona !! 😮 🤪 🤪

A na rozluźnienie rozmowa z Lenką:
Lenka ile masz problemów?
A Lenka pokazuje jednego palca i mówi:
Edennnn!
😁 😁

i co żadnych wieści od Izy??

no to witaj w klubie Ivi. choc ja w doły wpadam ostatnio czesto 🙂
mam wrazenie że T. ma kogos bynajmniej platonicznie.predzej czy później wyjdzie jak zawsze..
co do wichur oj u nas kilka miesiecy temu tez była taka ichura ze myslałąm ze okna nie wytrzymaja i z małym uciekłąm do przedpokoju. tez w nocy..w dzisiejszych czasach trąb to wszystko moze sie zdazyc...
Nequitia a ja mysle że to film wywołął u Ciebie taką faze taką.ja tak np. mam jak mnie cos przejmnie dogłebi to potem czuje sie jak zahipnotyzowana. inaczej wszystko odczuwam, cały swiat, zycie.ale zadko taki film sie zdazy by przejął.
Myszko no u nas tez udało sie gardłęko juz w sumie dwa razy bez antybiotyku wyleczyc. raz dałą neosine, a drugi raz tez dałą ale ja juz nie dawałąm bo nie było tak zle, a przyjdzie np. ospa i wtedy sie przyda neosine.bo moja lekarka lubi przy kazdej infekcji wirusowej podawac to. a to wcale nie jest takie dobre tak czesto podawac. jak jest silne gardło jak u was to tak wiadomo.zdrówka życze! by sie udało bez antybiotyku i by szybko przeszło.

ta to Ci juz tak mówi? kurcze
no co do Izy to tez zamiast na kllsówke sie uczyc to musiałąm wejsc tu i jescze mnie szlak trafiał bo net nie chciał sie załączyc!!!!
mysle ze juz urodziłą. moze odwiedza ją rodzina? moze Spi?

Beti, ja ostatnio słyszę ciągle - "Ela powiedziała, Ela dzwoniła, Ela mi przypomniała, Ela mi obiecała...." 😮 😮
Niby koleżanka z pracy, ale coś jej ostatnio za dużo...
No i się poryczałam! 😞

E tam mówi.... liczy do pięciu 😁

wiesz co ale sie usmiałam wybacz ale tylko z tego ze ryczałysmy z tego samego powodu.ale zgranie.

luknełam w zakłądki moje stare i pateze ze tą biochemie urody tez miałam ale nigdy nie korzystałam.zasze na przyszłosc.
jak i ten link
http://mazidla.com/receptariusz.html
tez mozna porobic sobie kremiki.choc sadze ze w tej biochemii łatwiej opisane. wg mnie takie kremy i maseczki sa lepsze niz te exclusive bo przynajmniej wiadomo czarno na białym ile sie łąduje danego składnika.

Beti z mazideł też korzystałam 🙂
Na zrób sobie krem jest obłędny hydrolat z kwiatu pomarańczy! Pięknie pachnie! Natomiast do wymiotów doprowadza mnie hydrolat z kacanki 😮 😮

Mam pytanie.
Co to może znaczyć, że Lenki "katar" zrobił się gęsty - taki jak zwykłe gile 😞
Czy to oznacza, że choroba się z tego robi? Ja osiwieję 😞

Tomek mnie tak wnerwił, że szok...
Pożarliśmy się przy obiedzie... za suche spaghetti zrobiłam 🤪 🤪 kur…aaaaaaaaaaaaa

ponoc jak sa przezroczyste to moze byc od zebów. chyba najgorsze sa gile lejące sie.wtedy to raczej infekcje zwiastuje u Filipa zawsze tak było bynajmniej.i zaczynało sie od przezroczystych a potem juz kolorowo plus gardło. choc ostatnio własnie po kolorze znów pojawiły sie przezroczyste.i znikło.teraz tylko furczy.
no teraz katar za katarem goni u naszych maluszków .a ja młodemu czytam katar brzechwy hehe
czyli jednak warto rzeczywiscie te kremy robic.