Lipcóweczki 2011 | Forum dla mam

Miłosz od rana chodzi i marudzi....kiedy będą bajki. Puszczamy mu często trochę bajek po 11 i później wieczorem wieczorynkę na ABC. Jest 10.57...i znów kiedy będą bajki, a mój M ..za trzy minuty, a najlepiej jak policzysz do stu osiemdziesięciu... Myślę że Miłosz na pewno policzy, typowe dla M.

cisza na forum tzn że wszyscy korzystają z weekendu 🙂

a ja mam pytanko do mam chłopczyków 🙂 muszę coś kupić chrześniakowi na święta (też ma trzy latka) i kompletnie nie wiem co 😞 jakie są fajne zabawki do chłopców?? rodzice nic mi nie podpowiedzieli 😞

Maja wysłałam Ci wiadomość...

a pytanie z innej beczki, czy któraś z Was oddawała krew pępowinową do banku krwi? z Paulinką się zastanawialiśmy, nie oddaliśmy, teraz znów powrócił do nas ten problem, zdania podzielone, fakt że w razie poważnej choroby (oczywiście nie każdej) może ratować życie, natomiast w polsce było dopiero kilkanaście takich przeszczepów na kilkaset tysięcy osób które oddały krew.... no i cena ciągle nie mała bo 1900 zł na start plus 500 zł rocznie... ciągle mam dylemat choć głęboko liczę na to że nigdy by się to nie przydało...

Kinia zestaw duplo świetny Miłosz na pewno by się ucieszył, ale jak dla nas za drogi. Masz jednak rację dla chłopaków klocki to dobry pomysł. Miłosz uwielbia budować więc na pewno dokupimy mu jakiś zestaw. Miłosz bardzo lubi malować, moje pastele znikają w błyskawicznym tempie, zostały same ogryzki. Dlatego na Mikołajki Milo dostanie duże pastele olejne Pentela. Prezent główny dostanie pod choinkę. U nas na prezent zawsze sprawdzają się książki. Od pół roku hitem są atlasy zwierząt.

Maja Zuzia to bardzo odważna dziewczynka, świetnie że reaguje jak coś złego się dzieje. A, że po swojemu cóż.. takie prawo dziecka.
Dobrze że mała już dobrze się czuje. Z tego co zdążyłam przeczytać to Zuzia choruje i tak najmniej z naszych dzieci. Oby tak dalej.
Pięknie się przejęzycza baranina super.

I to na tyle Magda się obudziła i płacze. Dam jej obiad i idziemy na zakupy. Może później uda mi się dokończyć.

McDa Pokoiki śliczne, najbardziej podoba mi się ten z andresolą, ale jak sama powiedziałaś trzeba by wygrać w totka. Zawsze można podpatrzeć i coś przenieść do swojego pokoju.
Czytałam że już powoli się przygotowujesz do przyjścia synka. Mnie przygotowania do urodzin Madzi szły dużo gorzej. Jakoś się udało, ale było ciężko. Łóżko do pokoju milo przyszło o 13 tej, a o 15 jechaliśmy do szpitala. Był to wtorek, cesarka była zaplanowana na czwartek, a późnym wieczorem odeszły mi wody i była na cito. Magda urodziła się 23.55. Czy udało Ci się przekonać męża do Sebusia?

Magda chodzi w ubraniach po Milo, myślałam że nie będzie miała nic dziewczęcego.
Jednak to co dostaje w prezentach, czasami tez ja nie mogę się oprzeć i coś kupię zupełnie wystarcza. Uważam zresztą , że mam tych rzeczy zdecydowanie za dużo (przyjaciółka ze Szwecji przywozi mi po synach). Magda nie ma więc co przesadzać.
Zdjęcie bardzo ładne, Natalka po prostu wyraźnie pokazuje kogo lubi, a kogo nie.
To bardzo dobrze, o i masz pierwsze zdjęcie z poważną minką.

Madzia zdobywa pierwsze szczyty. W czwartek udało jej się wdrapać na łóżko Miłosza, była zachwycona. W kolejnych dniach zaliczyła naszą kanapę, krzesełka i stół Milo. Oczywiście najfajniej jest stać na stole i tuptać. Nie można jej spuścić z oka nawet na chwilę. Na dodatek pożera wszystko co znajdzie, koszmar...

hej 🙂 A wiec tak na szybko ja po antybiotyku (angina ) , a Natalia niby osłuchowo ok , ale przez weekend miała tak nos zawalony i dopiero od dziś zaczęło jej schodzić więc do przedszkola nie poszła kaszle znów więcej ale to od kataru chyba.Robiłam jej badanie z krwi na obecność bakterii i jest wszystko ok także nie wiem skąd ten kaszel i katar od 3 miesięcy 😞 Rano podaje jej pneumolan od tygodnia juz i nie mam pojecia skad znów ten katar sie wziął, neosine jutro będzie 10 dzień czyli ostatni, a kaszel i katar powraca 😞

gosiaczek ten syrop to podobny do neosine ,ty to masz szczęście to przecen 😉

mcda super pasowanie 🙂

wercia o rany nie poznałam patryka jaki on juz duzy i jaki przystojniaczek, no i gdzie loczki hehhe

maja no to zycze wygrania w totka

Hej Dziewczyny!!!

Witam i Ja po weekendzie.
Patryk oddelegowany do przedszkola a ja nadrabiam co sie da.
Zaraz ide odkurzac, jeszcze musze posprzatac w szufladzie, zrobic obiad
i dokonczyc w koncu misia na konkurs plastyczny.

Dzis jechalam w tramwaju z kolezanka ktora powiedziala mi ze jej syn mial
wirusa bostonskiego, sama byla smarkajaca takze czekam teraz czy nie podlapalismy...

Weekend minal Nam dobrze, w sobote pojechalismy do mojej Mamy pomoc jej troche w remoncie, potem pojechalismy jak zwykle na zakupy do Biedronki i tam mielismy akcje...

Patryk jak zwykle jak to on lobuzowal ale nie jakos strasznie, chcial sprawdzic cene jogurtu na czytniku wiec troche pojeczal ale tak to calkiem niezle - nic nie zrzucil ani nic.
Stoimy potem w kolejce do kasy i Patryk tak sie wil ze uderzyl sie w noge o wozek wiec zaczal wyc.
Jak juz byla nasza kolej do kasowania to podszedl do Nas ochroniarz - tajniak, wywalil mezowi identyfikator przed nos - w pierwszej chwili myslalam ze podejrzewa ze Patryk cos zwinal - moze myslal ze ten jogurt z ktorym ganial do czytnika ale nie - pan ochroniarz dokonal na Nas agresywnej zjebki
wydzierajac sie na cala Biedronke ze mamy uspokoic to dziecko bo wszystkim przeszkadza a wyciem uniemozliwia prace kasjerce, ja sie wkurzylam, moj spokojny maz tez mu na szczescie odpowiednio odpowiedzial
- kasjerka bakla cos ze wcale nie przeszkadza a ten dalej stoi i sie drze, Patryk przestraszony zalewa sie lzami - maz go zj...l porzadnie bo zeby chociaz jakos to powiedzial "normalnie" to dokonal agresywnego ataku, w koncu se poszedl, ciekawe ile w tym czasie nakradli inni...
Ale w nastepna sobote tez tam przyjdziemy... 🙂 niech sie chlop podenerwuje, nie mamy zamiaru rezygnowac z robienia zakupow chociaz raz w tyg. razem, poza tym co mamy z dzieckiem zrobic, w kocyk i ogluszyc o podloge??? 🤢

W niedziele pojechalismy na wycieczke do Bielska, chcielismy wjechac kolejka na Szyndzielnie i odwiedzic Chrzestna PAtryka ale niestety okazalo sie ze kolejka akurat w konserwacji, na dodatek zaczalo padac wiec pojechalismy
do centrum handlowego a potem do Chrzestnej.

Kupilismy Patrykowi takie pianki, super sa, bardzo kreatywne, dokupimy wielkie pudlo na Mikolaja
http://allegro.pl/playmais-pojedynczy-lew-piankolina-chrupki-fv-i4724053755.html

Super, na prawde bardzo kreatywne i po sklejeniu konstrukcje trzymaja sie ale tez mozna je odczepic. Z tego pudelka mial byc lew a zrobilismy - weza, zyrafe, kaczke, rybke, pieska, kwiatek i pszczolke az pianek braklo

McDa - super filmiki, taki wlasnie jest urok 3-latkow 🙂 i ta naturalna spontanicznosc - palce w nosie, reka w gatkach 🙂
U Nas wlasnie tez teraz Mama i Mama.
Co do prezentu to tak jak Kiniek polecam Lego, chlopcy bardzo lubia, dziewczynki z reszta tez...

Co do krwi pepowinowej to tez sie zastanawialismy ale zrezygnowalismy, glownie ze wzgledu na cene, kiedys czytalam ze teraz taka moda sie zrobila - biznes - pobranie, a potem placenie za przechowanie a moze uzyte nie byc albo
cos sie tam nie zgadzac i i tak nie bedzie mozna jej wykorzystac,
w Bielsku podobno promocja- pobranie 1500, przechowywanie 300 zl na rok...

MajaCh - promocja na furbiego super udana

ewa73- gratuluje postepow coreczki, a co do ciuchow to pewnie ze nie ma sie co przejmowac, chociaz uwazam ze po chlopcu predzej dziewczynka ponosi niz odwrotnie, bo te dla dziewczynek sa jednak bardziej "babskie".

emilia1 - duzooooo zdrowka dla Was,
ja juz wyrobilam sobie teorie ze te neosine na chorobska przedszkolne nie pomaga, a lekarka Nam mowila ostatnio ze to pic na wode
Ano Patryk sie zmienil, a loczki zniknely ok. 3 urodzin

Wercia Pianki fajne też je zaraz zamówię.
Mieliście bardzo nieprzyjemną akcję z tym ochraniarzem. Pierwszy raz w ogóle słyszę aby ochraniarz w tak agresywny sposób się zwracał, jeśli tak dbał o komfort pracy koleżanki powinien to zrobić z wyczuciem. Cóż tak jest jak zatrudniają ludzi jak leci.
Prawda też jest taka że dzieci w sklepie głupieją. Ja miałam akcję w niedziele. Po południu mieliśmy gości i M jeszcze coś tam sprzątał. Więc żeby Miłosz mu nie przeszkadzał zabrałam go ze sobą do sklepu. Wszystko było ok, doszliśmy do miejsca gdzie była prasa. Wyjął gazetę z samochodami i mówi że ją chce. Kosztowała 8 zł, więc mówię że nie, ale jeśli chce to kupię mu tańszą.Oczywiście nic z tego zaczął biegać i krzyczeć po sklepie....ja chcę ja ją muszę mieć...Jakoś udało mi się wyjść, bez gazety, ale całą drogę się darł. To była moja pierwsza taka sytuacja, zawsze wystarczyło mu powiedzieć że nie, albo że nie mamy na to pieniędzy, cokolwiek i było dobrze. Widać wszystko do czasu. w każdym razie ciśnienie mi podniósł.

Wercia co do cukrzycy to miałam także w drugiej ciąży. Tylko nieświadomie odwaliłam następujący numer. Wiedząc, że najczęściej w drugiej ciąży cukrzyca się też pojawi, gdzieś tak w piątym miesiącu jak poczułam się gorzej przeszłam na dietę cukrzycową. Jak zrobiłam krzywą to wyszła prawidłowo. Myślałam że może za wcześnie ja wykonałam. Ale moim lekarzem jest koleżanka więc dała mi skierowanie do poradni cukrzycowej. Tam lekarka mi uświadomiła, że nie robi się krzywej będąc na diecie. Całe szczęście nie kazała mi powtarzać tego badania bo nie wiem jak bym dała radę. Wzięła pod uwagę moje pomiary cukru które robiłam od jakiegoś czasu.
A gdzieś od połowy siódmego miesiąca byłam już na insulinie. Dopiero na insulinie byłam w stanie coś jeść aby za bardzo nie przekraczać normy. Zachodząc w ciążę ważyłam 62 koniec szóstego miesiąca 70 a rodząc Magdę 68 kg. Super że u ciebie zadziałała dieta.
Patryk to duży, ładny chłopak.

Gosiaczek niedawno wspominałaś że Lenka jest uczulona mi. na kwaśne.
U nas w niedzielę byli znajomi zrobiłam "łapy niedźwiedzie" ,ciasto i postawiłam tez chipsy i słodycze. Miłosz cały czas coś podjadał a to chips a to cukierek czekoladowy, a rano cała twarz, a w szczególności wokoło ust czerwone plamy. Podejrzewam chipsy bo do tej pory ich nie jadł, nie kupujemy, a jeśli już to bardzo rzadko. Zresztą co ja się dziwię dziecku, sama pożarłam pół paczki.
Gratuluję udanych zakupów, nie ma to jak świetna okazja.

Gosiaczek Wercia to macie kłopot z wożeniem maluchów do przedszkola.
Jak już wspominałam u mnie taka opcja w ogóle nie wchodzi w grę. M wozi Milo do Łodzi a mieszkamy w mieście oddalonym o 15 km. U nas się nie dostał.
Rano czasami powie że nie chce do kangurków, ale później jest ok.
Bardzo się bałam jak to będzie po tej długiej przerwie (nie chodził cały październik), ale o dziwo obyło się bez płaczu. Jeden dzień było gorzej.

Dziewczyny u nas zajmowanie się Milo wypada mniej więcej po równo. M zawsze kąpie go, a usypianie to różnie jak ja Miłosza to M Magdę. Chociaż od jakiegoś czasu z tatą buduje się lepsze zamki, domy z klocków, a przede wszystkim tata lepiej rysuje i lepi z plasteliny. To muszę przyznać M jest w tym naprawdę dobry, ja mam zdolności manualne, ale jeśli chodzi o rysowanie to bardziej odtwórcze. Bo jak tu z głowy ulepić surykatkę, dzika...czy diabła tasmańskiego.

McDa jak Paulinka ślicznie do Ciebie mówi.. kocham cię z całego serduszka...rozbrajające
U nas jest mamo wiesz że bardzo cię kocham.
Paulinka cudnie się buja i jak aktywna, świetnie zorganizowane pasowanie. Fajnie że nagrywasz te wszystkie wydarzenia,są takie ulotne. Milo był niestety chory jak było i panie zrobiły mu takie niby pasowanie jak wrócił , dostał dyplom i był szczęśliwy.

Maja biedne maleństwo.
Mojej przyjaciółki córka w podobnym wieku bardzo ulewała, non stop, cały czas była orzygana. Niestety u niej wykryto gronkowca złocistego i zaczęło się. Antybiotyk za antybiotykiem i cały czas bez efektów, mała nie przybierała na wadze, byli załamani.
Po którymś z kolei antybiotyku pojechali do jakiegoś szarlatana - uzdrowiciela, który
leczy tylko gronkowce. Pamiętam, że zalecił 3 seanse, ale że dziecko było małe i przyjechali z daleka, przyjął ich w jeden dzień tylko w jakimś odstępie czasowym.
Po jakimś czasie nastąpiła poprawa, zrobili badania i ku zdziwieniu lekarzy gronkowca nie było. Gdybym sama nie widziała tych wyników nie uwierzyłbym, zwłaszcza że jestem dość sceptyczna do leczenia niekonwencjonalnego. Ale wiem że jak zwykłe leczenie nie pomaga trzeba się chwytać wszystkiego.
To było już dość dawno dziewczyna ma już 15 lat i nie ma śladu po gronkowcu. Oby przyczyna u małej była inna.

Maja strój śliczny, zamierzam ściągnąć pomysł i naszyć podobną aplikację, na jakąś bluzeczkę. Jak zrobię to się pochwalę.

Witam!
Widzę że jak ja mam teraz trochę czasu to u Was z nim krucho. Jakoś pusto się zrobiło.
Upiekłam przed chwilą ciasteczka owsiane i czekam na koleżankę.
Muszę się pochwalić byłam wczoraj pierwszy raz od...już nie pamiętam na siłowni....
hurra i znów poczułam istnienie mięśni. Już zapomniałam jak to miło jest się tak zmęczyć. Na jutro planuję zumbę.

hej 🙂

ewka ja tez kiedyś ćwiczyłam , bo tu tyle dziewczyn o tym pisalo ,że zaczęłam chodzić na fitness ,a później sama w domu 🙂teraz brak czasu i chęci , ale fajnie ,ze się zmotywowałaś i ćwiczysz.

maja śliczny ten komplecik 🙂

wercia głowa mnie rozbolała 😠 co za ochrona 😮 skargę bym na niego złożyła, brak słów.

Natalia zdrowa, lekarz stwierdził, że to listopad więc mam byc cierpliwa. kazal odstawić wszystkie syropy, podaje tylko OMEGA MED ODPORNOŚĆ ,i zobaczymy jak długo pochodzi do przedszkola. Fakt jest taki ,ze katar mniejszy to i kaszel ustępuje, jednak ten kaszel jest jak jej katar spływa do gardła.

U mnie dzid troszkę śnieg popadał, teraz jest mokro , szaro , zimno i do dupy.

Czesc ! U nas tez krucho z czasem!
Dzisiaj zrobilam sobie wolne bo mala znowu zaczela kaszlec ( dodlownie kilka dni przerwy)i dzis przed samym wysciem do szkoly z tego kaszlu az zwymiotowala! Wczoraj kupilam jej nowy syrop mam nadzieje ze do poniedzialku przejdzie, jak nie to w poniedzialek bedziemy musieli isc do lekarza!
Ale i tak nie narzekam bo my wszyscy pierwsze temp gardla kaszle i katary w tym sezonie mamy pozaliczane a malej oprocz tego kaszlu nic jej nie ruszalo!

Ewa witaj . Ja chodze na zumbe fitnes 3 razy w tyg i mamy swietna pania magdalene ktora nie zostawia na nas suchej nitki! Mega energia! 🙂 Witaj ! Bo jeszcze nie mialysmy okazji

Witam i ja

U mnie też brak czasu czytam was czytam ale jakoś za pisanie zabrać się nie mogłam.
Zdrówka dla chorych dzieciaczków.

U nas Lenka kaszlała tydzień i syropek pomógł aż w drugim tygodniu kaszel tylko rano i w ciągu dnia brzydki zwłaszcza rano ( w nocy spokój) do przedszkola cały czas chodziła raz nam nawet zwymiotowała tak jak u ciebie anjaP i wczoraj byłyśmy u lekarza i dobrze zrobiłam bo dawałabym jej syrop na kaszel bez potrzeby bo to wina nosa a dokładniej alergii błony śluzowe noska są tak nabrzmiałe że Lenka ma wąskie przegrody i wszystko ścieka jej do gardła. Mamy zapuszczać sól fizjologiczną potem krople po 15 minutach wysmarkać porządnie nos i inne krople. No i nawilżacz w pokoju musi być 🤢

Co do prezentów do końca listopada chce mieć już wszystko kupione.

ewa super że ćwiczysz mi nadal weny brak ale wzięłam się za siebie i wcinam wszystko co ma dużo żelaza 🙂 no i koniecznie pochwal się co ci tam wyjdzie 😉

Maja super zakup 🙂

no nic zmykam kąpać mała tym bardziej ze mąż dłużej w pracy a ja jeszcze muszę nad projektem posiedzieć 🤢

Gosiaczek. Moze i to samo Lila moze miec bo czasem smarka nosa ale nie kazdego dnia i nie wyglada mi to na typowy katar . Podejrzewam troche podloze alergiczne . A wszystko sie zaczelo od czasu kiedy zaczelismy wlasnie ogrzewac mieszkanie.

gosiaczek wydaje mi sie ,że Natalka ma to samo. Spływa jej do gardła i wtedy ten okropny kaszel, najbardziej z rana ma wtedy az taki wymiotny kaszel , ale nie zwymiotuje. Alergologa mam dopiero na Lutego, a laryngolog na grudzień. U mnie tez kiepsko z czasem, Natalia w przedszkolu to zabrałam sie za robienie zupy, jedno pranie rozwieszone, drugie mnie juz woła abym rozwiesiła 😉 No i 3 dni wolnego szybko mineły dzis znów na popołudniu, milego dnia.

Witam!
Emilia1 Dobrze że Natalka zdrowa. Ja również podaję Madzi Omega Med i 2.5ml. tranu, zaś Miłoszowi 5ml. tranu i Sinulan - tak zaleciła laryngolog. Jak na razie nie jest źle Milo od 5 listopada chodzi do przedszkola. Katar pojawia się i znika, chociaż ostatnio przestałam mu płukać nos solą fizjologiczną i katar powrócił, gęsty zielony. Dlatego od dzisiaj powrót do płukania.

AnjaP Witaj, zdrówka dla Lilii. WOW jak znajdujesz czas na te ćwiczenia, podziwiam.

Gosiaczek zdrówka dla Leny. Jak Milo tak mocno kaszlał w nocy, kładłam na kaloryfer (niestety ma łóżko przy kaloryferze) mokre pieluchy i skrapiałam je Olbasem. Od razu zaczął ładnie spać, teraz tylko mokre pieluchy.
Przyszła koleżanka na razie pa.

ja tylko na chwilę bo zamierzam obejrzeć Zmierzch na Tvn po raz drugi nic na to nie poradzę że mi się tak ta cześć podoba ☺️

ewa u nas Lenka ładnie przesypia noce nie kaszle ale jak rano wstanie to jakaś masakra jak gruźlik u nas wieszanie mokrego ręcznika itp. nie sprawdza się może dlatego ze duży pokój wiec tylko nawilżacz nas ratuje. Co do olejków to lekarz nam powiedziała żeby nie używać.

A jutro pojedziemy po nawilżacz i po większy fotelik ten na 15-36 kg bo ten do 15kg jest już niewygodny i dla niej jak i dla nas a wy już zmieniłyście może coś polecicie bo my myślimy o Recaro http://allegro.pl/fotelik-recaro-monza-nova-seatfix-2-klocki-lego-i4754540693.html