GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

Dzień dobry
Choć za dobrze to on się nie zaczął. Maciek miał kiepską noc. Bo nie wiem czy Wam pisałam, ale odstawilismy smoczek. Dzisiaj byla trzecia noc i czwarty dzień leci. On miał tylko do spania na noc i w dzień także. Usypianie trwa teraz trochę dłużej. Ogólnie nie jest źle. Chociaż dzisiaj w nocy budził się i chciał smoczka 😞

Wczoraj mała imprezka u nas była. Sześcioro dorosłych (dwie kuzynki) i pięcioro dzieci. Oj głośno było 😆 ale dzisiaj rano mile zaskoczona byłam, bo M pobierał wszystko ze stołu, powkładał do zmywarki, wstawił zmywanie, co potrzeba zmył ręcznie i posprzatał w kuchni. No rewelacja po prostu 🙂
Musiałam go pochwalić 😜

Dzien dobry 🙂

Sorry, ze tak wczoraj namasakrowalam... Potem sobie pomyslalam, ze tak marudze, a wiekszosc z Was pracuje, zajmuje sie domem i dzickiem, wiec pewnie nie raz zmeczenie okropne daje sie we znaki. No i niektore maja dwoje dzieci 😉
Wanilia jak Ci troche ulzylo przez wolny weekend, a ktos Ci mieszkanie wypucowal to dlaczego nie? 😉 Swoja droga, widze ze Ty musisz byc extra zmeczona przy takim spaniu Huberta 🤔

U mnie dzis znowu od5 rano "bajki, bajki", a poszlam spac o 22:30 i nie wiedziec czemu nie moglam usnac. Ale mimo zmeczenia kuchnie dzis posprzatalam, bo wczoraj zaczelam...zostal tylko piecyk i podloga pod nim 🤢 I zastanawiam sie skad ten caly tluszcz?! 🤔
A jak juz jestem przy kuchni, bo Aga tu o zmywarce wspominala... wszystkie macie zmywarki? Ja to recznie zasuwam...ale przy ilosci naszych naczyn... 😁 😎

A i jeszcze sobie kiedys myslam, ze teraz wszyscy net w telefonie... a ja znowu z technika do tylu i mam taka mala Nokie co dzwoni i sms'y wysyla...a, no ma radio jeszcze i aparat 😁 😜

Ide Jasmine usypac, a noz sie uda.

Jakoś dziwnie się dzisiaj czuje... M poszedł do pracy na 13 i sami dzisiaj z Maćkiem walczymy

.

Coq,moja zmywarka to moje rece 😜 tez sie tego dobrodziejstwa jeszcze nie dorobilam
Ale pogoda dzisiaj,dobrze ze rano zdarzylysmy pojsc na zakupy,to Mala chociaz chwile na dworze byla,bo jak o 13 zaczelo padac,tak leje do tej pory.
Po tym wczorajszym swiecie ciagle zapominam,ze dzisiaj sobota,ciagle mi sie wydaje ze poniedzialek.
Coq,wow,sprzatanie podlogi pod kuchenka??? Zazdroszcze zapalu,ja tego nie robilam odkad mieszkamy u malzona czyli od 3 lat ☺️

Ale sobie dzisiaj obiadek pyszny zrobilam. Piers z piekarnika z papryka i salatka z rukoli,mozarelli,pomidora i z dodatkiem octu balsamico.mmmm,pycha, a w dodatku lekko

aaagaaa napisał(a):

Dzień dobry
Choć za dobrze to on się nie zaczął. Maciek miał kiepską noc. Bo nie wiem czy Wam pisałam, ale odstawilismy smoczek. Dzisiaj byla trzecia noc i czwarty dzień leci. On miał tylko do spania na noc i w dzień także. Usypianie trwa teraz trochę dłużej. Ogólnie nie jest źle. Chociaż dzisiaj w nocy budził się i chciał smoczka 😞

gratuluje 🙂 czwarty dzień to już super .....tylko się nie poddaj... jeszcze gora dwie trzy nocki i będzie po problemie 🙂

wanilia napisał(a):

Coq ja ostatnio spie nsa stojaco, czuje sie jak wyzymnieta szmatka. Zastanawiam sie czy to jesien czy moze jakas anemia... Mlody nadal WYLACZNIE na cycu, nie chce mi nic innego pic ani jesc a ja czuje ze moj organizm jest zmeczony taka intensywna eksploatacja. W dodatku budzi mi sie gagatek co 1͵5-2h w nocy a Werka po zmianie czasu wstaje oczywiscie wczesniej. W tym tyg wymieklam i poprosilam sasiadke o nr do babki ktora u niej sprzata. Wydawalo mi sie ze nigdy bym nie zlecila obcej osobie sprzatania we wlasnym domu ale naprawde mialam juz dosc...chcialam spedzic jeden weekend nie myslac co jeszcze muse zrobic. I rzeczywiscie chyba mi troche lepiej teraz

uważam że to Ci się należało 🙂 więc cieszę się że pozwoliłaś sobie pomóc 😘

ile nasz Hubcio już ma ????bo mnie zaskoczyłaś że tylko pierś jeszcze

Aniqa1111 napisał(a):

Ale sobie dzisiaj obiadek pyszny zrobilam. Piers z piekarnika z papryka i salatka z rukoli,mozarelli,pomidora i z dodatkiem octu balsamico.mmmm,pycha, a w dodatku lekko

u nas był grill na obiad 😜 😜 😜 😜 😎

a pozatym ...... 😜.u nas weekend pod tytułem......."ALA....LALA...." 😜 😜 🙃 🙃 🙃

No i pojechali… 😞
Więc jestem 😉 Jest 5 rano, ale z wrażenia usnąć nie mogę. I od razu dodam, że tak bardzo jak nie mogłam się doczekać ich przyjazdu to nie mogłam się też doczekać odjazdu… siostrzeniec cudny chłopak, ale w kupie z moją córą diabeł wcielony… mały nerwus, zazdrośnik, wszystko jego, więc wszystkie zabawki jego i jego autentycznie na lodówce leżały, żeby Julka dostępu nie miała… ale jak coś kuzynki mu wpadło w rączki to też jego, więc wieczne darcie, przepychanki, kopanie, bicie… nieraz mnie aż ręka świerzbiła, żeby mu przylać ☺️... ale moje dziecię kumata bestia i wczoraj jak chciał jej z główki przyłożyć to ta go chapsła w wargę 😆 i aż sobie pomyślałam co to będzie jak do żłobka wróci... ło matko 😲 mam nadzieję, że szybko zapomni jaką szkołę życia dał jej kuzyn 🥴... aczkolwiek były też chwile kiedy się kochali jak 2 aniołki 😉
My z katarem walczymy już 5-ty tydzień i już chyba popadam z tego powodu w paranoję 🥴... co 2 dni do naszej doktorowej ganiam... bo albo kaszel albo cuś jeszcze... te super ziołowe preparaty nic nie pomogły, więc teraz na mocniejszych środkach jesteśmy + do tego inhalacje z pulmicortu... inhalacje u nas bajka... co prawda nie da sobie założyć gumki z maseczki przez głowę, ale maseczkę sama przy nosku trzyma i mama nawet nie ma prawa manipulować tam, a jaka dumna siedzi przy tym 😉
Zmiana czasu nas również rozregulowała... co prawda spać chodzi w swoich godzinach, ale za to wstaje o 7 😲... a wstawaliśmy +-9... nocne mleko o 3... też wysiadam ☺️ ... chyba zacznę walkę z tym nocnym piciem mleczka 🥴 bo do tego się próchnicy boję... kuzyn Julki 4,5 lat właśnie swoją pierwszą wizytę u dentysty zaliczył... 7 ubytków 😮... więc codziennie na fotelu lądował, a ja normalnie z dumy pękałam taki dzielny, a normalnie taki panikarz, u zwykłego doktora potrafi się drzeć jakby go ze skóry obrywali a tu nawet nie pisnął... i właśnie nie wiem co się przy ostatnim zębolu stało, bo akurat tego dnia w pracy byłam, ale 2 podejścia były i za tym 2-gim razem to nawet buziola nie otworzył... już myślałam, że on jakiś inny, bo rano wstawał i się wizyty u dentysty nie mógł doczekać 🙃
Aż się muszę jeszcze "pochwalić" jaki mi córeczka ostatnio numer wywinęła... pojechałyśmy z sis z dzieciarnią na shooping... cel nr 1 buty... ale niuni mojej nie w smak było mierzenie, więc darcie niesamowite i w końcu po złości zsiusianie się mamie na kolanach 😲 wyobrażacie sobie nas lecące do innego sklepu, bo nagle pilniejszy okazał się cel nr 2... zakup majtek i leginsów... więc zakupów mi się odechciało, łeb chciał mi eksplodować i do domu wracałam taka zlana, bo odechciało mi się w tym stanie szukać jeszcze jakiś gaci dla siebie 🤢
Każdej z Was chciałam odpowiedzieć, ale wybaczcie pamięć ulotna... jak będziecie w moim wieku zrozumiecie 😜
Wanilia mam nadzieję, że pies do formy wraca... rozumiem Cię doskonale... miałam 3 kocice i wszystkie na nowotwory chorowały 😮... więc obraz cierpiącego po zabiegu zwierza znam 😞 a tym bardziej zwierza członka rodziny 😞 ... ale jak mówią... wyliże się 😉
Beata oby się teściowa też "wylizała" 😘
Coq do Ciebie miałam tyle a pamiętam tylko te zeszłoroczne buty 😁
Aniqa żeby mi o tej porze w brzuchu burczało 😁... sałatkę z rukoli uwielbiam, ale dziś się do teściowej na obiad wbijam... pewnie rosół, schabowy i gołąbki 🤢
Marika Lala, Lala, ale kiedy dziadki wracają?
Holi ten kombinezon to rozumiem do nowej apteki 😜
Chloe jak nasza najmłodsza gwiazdeczka?
Agami co tak cicho?
Ulka jak podczytujesz to napisz co z tymi węzłami u Karolinki, bo chyba mieliście mieć wizytę
Pammat a Ty kaj żesz znowu?

To się jeszcze położę... ok???????????

A u nas w nocy Maciek miał prawie 40 stopni... i pół nocy przeplakał. 😞 jestem wypluta... teraz ma 38 ale humor świetny, ładnie się bawi.
A oprócz gorączki brak innych objawów choroby

Agaa zapomniałam właśnie o Tobie ☺️ smoczkowych sukcesów gratuluję i Maciusiowi zdróweczka 😘... a żadnych innych objawów nie ma?

meliska ano cicho bo jak dziala na kom forum to na kompie niet a ostatnio i tu i tu lipa i od meza z komorki pisalam 😞 momentami mam ochote przez okno wyrzucic ten caly sprzet...
u nas ok... mlody z mezem u tesciow.. ja z racji tego ze od roku z tesciowa sie nie odzywam to siedze w domu i .... sprzatam 😞 ja nie wiem podziwiam osobyu ktore maja domek bo mi ten moj metraz ciezko ogarnac.... ciagle syf.... poza tym brat sie remontujke i rodzice wiec im pomagamy wiec ciagle nas w domu nie ma... no i same rozumiecie... czytam codziennie ale odpisac jakos ciezko... bo kompa o 22 wlaczac juz sie nie chce...
zmiana czasu... u nas bajka 🙂) chodzi spac godzine szybciej i.... nie wiem czemu a;le jak wstawal o 6 tak spi do 8 🙂 ciagle walczymy z nocnikiem i jestesmy na etapie siusiania na stojaco jak tatus wprost do kibla 🙂)) wszystko zasiurane w domu..... no ale sie uczymy.... smoczka sie poizbyc n ie mozemy.... bogu dzieki on tylko do spania ale mimo wszystko....
w nocy nie jemy ale z myciem zebow problem... i sa zale zolte taki nalot maja 😞(((( jak popsute... nio i nie wiem jak z tym walczyc dentystka bezsilna bo on sobie nie da nic zrobic i mycie zebow na sile tez kosmos 😞
poza tym maz zmienil prace.... i nawet mu idzie... a ja dzis ostatnia tabletka... i dwa miechy rpzerwy i do dziela... bylam u gina i pocieszyl mnie ze nastepne nie koniecznie cesarka:P hehehehe myslalam ze go udusze.... no i ze trzyma kciuki... ale kazal poczekac 2 miechy od odstawienia bo istnieje ryzyko mnogiej ciazy....
no i tak to u nas wyglada...
buziaki i milej niedzieli..
ja lece zaraz do mamy bo od 3 tyg mamy spalona plyte indukcyjna i na garnuszku mamusi jestemy bo nie ma jak gotowac:P

Agami, to sie nabiegasz z tymi garnuszkami 😉 a probowalas Kubie zmienic szczoteczke i paste? u nas tez byl problem, nie chciala wogole buzi otwierac, a jak na sile to darcie bylo. zmienilam szczotke i paste na owocowa (nie chcialam owocowki, ale innej nie chciala) no i od tego czasu siepoprawilo, a ostatnie tygodnie to sama wszystkie zabki daje wyszczotkowac nawet przez ok. 1,5 min 😉 nawet znowu zaczela paste mietowa tolerowac. No i do tego spokoj i pochwaly 😉

meliska,dzieki za referat, bo ostatnio słabo na forum 😉 A nerwow sie nie dziwie, ja tez za ocymi dziecmi nie przepadam 😜 Kalina ostatnio sie "bawila" z 8 letnim kuzynem, a ten skurczybyk maly ciagle jej dokuczal, zabieral zabawki i smial sie jak Mala zaczynala plakac. tez mialam po 2 godz dosyc

hej kochane!!!!
Agami ale napisałaś dużo!!!!mówisz że ogarnąć nie możesz swojego metrażu ojjjj a ja jestem przerażona też tym moim nowym domkiem bo niby mały ale wiesz będzie sprzątania!!! Dobrze że KUba zdrowy i jakoś leci !!!
Meliska mówisz że Julka jeszcze do żłobka nie poszła co
???? Jesteś zestresowana jak to będzie jak pójdzie eee spoko będzie!!!!
U mnie mały robi to samo co Julki kuzyn mam na niego nerwy czasem nie chce się dzielić z innymi swoimi zabawkami a innym bierze!!!
Ojjjj
Co u nas no z nocnikiem odpuściłam bo eluś sobie żartuje że chce sikać nie słucha siurA po całym domu!!!
A smoczka już dawno nie mamy!!!
Marika a wy co tam "????
Agaaaa kurde niefajnie z Maciejką szkoda że go tak gorączka rozlożyła wiesz co może to 3 dniówka!!!
Wanilia no kurde współczuje ci bardzo że tak cię ogarnęła niemoc ale wiesz masz prawo!!!Ważne że poczułaś się lepiej jak pani sprzątająca przyszła!!!!
Ja wczoraj w pracy byłam i ok bardzo mi się podobało jutro na 13

Aga, mam nadzieje, ze Mackowi goraczka przeszła 😘

a co do nocnika, to dalej T R A G E D I A!!!! wszelkie proby kończa sie na niczym, jedynie zasikanymi spodniami lub co gorsza kupa na podlodze 🤢 Poradzcie cos, jak tłumaczyliscie dzieciom, ze maja wolac, ze chca siku czy kupke??? bo moze ja cos zle jej tlumacze, mam wrazenie ze Kala jeszcze nie kuma o co z tym chodzi. my to chyba do 5 roku zycia w pieluchach bedziemy pomykc

Meliska i Agami piękne posty!!!! 🙂

Siostra do jutra u nas więc się jutro wczasuje 😉 a teraz całą ekipąuderzyli do jej teściowej......z Misiem i jego tlaktolem 😉 na czele.....więc ja ogarnęłam chatę (bo my u rodziców koczujemy... 😉bo nie wyobrażam sobie ich u nas na blokach.....a tu wiadomo ogród 😉) i chyba uderzam w kimono a co....tym bardziej ze się rozpadało........ 😞

Meliska co za długo to nie zdrowo.....tak to bywa 😉
Holi fajnie że zadowolona jesteś z pracy 😉
Wanilia no właśnie .....jak się trzymasz...jak pies??


Aga zdrówka dla Maciusia 🙂 on chyba nie miał jeszcze 3 dniowki???,

Marika no właśnie miał trzydniowke i dlatego sie martwię. Teraz też znowu ponad 39 😞 i jak sie pytam co go boli to pokazuje tak na policzek bliżej ucha czyli albo ucho albo węzły chłonne albo ząb

Basen zaliczony 🙂 Kalina sie przewrocila w basenie dla dzieci i byla przez chwile pod woda,a malzon stal nad nia i tego nie widzial,,bo gapil sie na jakies mlode chude bdzagwy 😠 nosz kur... tak jestem na niego zla, dziecko sie topilo,a ten idiota tego nie zauwazyl

Dobry wieczor.

Aga do lekarza pojdziesz z Mackiem? Moze faktycznie uszko go boli. 🥴
Meliska witamy na stale 😉 Tez mam takiego siostrzenca co trudno mu przychodzi dzielenie sie zabawkami, ale na szczescie jest grzeczny i to raczej mlodsze kuzynostwo jest mu wstanie "dac w zab" 😉
Polowanie na buty faktycznie nie wyszlo 🤢
Agami milo, ze czasami wpadasz i sie odzywasz mimo notorycznego braku czasu i problemow technicznych z forum.
Aniqa faktycznie twoj M sie popisal 🤢 No ale ja dzis mam to samo slowo na mojego "idiota", ech...
Co do sprzatania, Ty widocznie nie masz mysli przesladowczych 😎 a mnie swiadomosc brudu pod kuchenka nie daje spokoju 😁 😉

Wczoraj po poludniu oczywiscie Mala nie usnela dopiero o 19, a latala od 5.30 🙃
Dzis padla o 20.30, ale wstala odrobine pozniej.
No i ja w koncu dzis, po tym calym koszmarnym tygodniu zaczelam jakos normalnie funkcjonowac, minimum snu zlapalam i od razu lepiej sie dzien zaczal. Potem juz tylko maz mnie wkurzal, wiec dobry humor jak reka odjal 🙃

Jasmina spadla mi dzis z krzesla obrotowego, bo ogladala bajki przy biurku. Dwie gorne jedynki wbily jej sie dziaslo, wlasciwie od wewnetrznej strony przy wardze.
Jak zobaczylam, ze krew leci z buzi to mialam serce w gardle, a pokazac nic nie chciala...ale jak zauwazylam, ze krew sie nie leje, to stwierdzilam, ze chyba zeby sa cale. Rana dosc solidna niestety. 🥴 no ale sie zagoi. Najdziwniejsze bylo to, ze po jakis trzech godzinach od wypadku Jasmina znowu zaczela sraszliwie z tego powodu plakac, byc moze to dzioslo ja bolalo, podroaznila sobie albo co.

Tak sobie mysle, ze chyba mam do czynienia z buntem dwulatka... sa wrzaski, placz, robienie na sile i na przekor. Ciezko to widze.

Aniqa1111 napisał(a):

a co do nocnika, to dalej T R A G E D I A!!!! wszelkie proby kończa sie na niczym, jedynie zasikanymi spodniami lub co gorsza kupa na podlodze 🤢 Poradzcie cos, jak tłumaczyliscie dzieciom, ze maja wolac, ze chca siku czy kupke??? bo moze ja cos zle jej tlumacze, mam wrazenie ze Kala jeszcze nie kuma o co z tym chodzi. my to chyba do 5 roku zycia w pieluchach bedziemy pomykc

Przybijam Wam piatke.
Chyba masz o tyle lepsza sytuacje, ze mozesz podejmowac proby...choc nieudane. Ja ewentulanie moge pytac czy chce zrobic siusiu na nocnik, sciaganie pieluchy, proba sadzania... to bylby wrzaski... a boje sie zrazic. I tez nie wiem jaki sposb znalezc 🥴 Tak sobie mysle, ze moze jak do Polski pojedziemy i zobaczy swojego kuzyna, ktory nocnik uzywa to moze ja to ruszy 🤔

holi32 napisał(a):

Ja wczoraj w pracy byłam i ok bardzo mi się podobało jutro na 13

To super Holi, ze Ci sie podoba 🙂 oby tak dalej!