GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

Nietoperze powinni wypuszczać, zeby nie było komarów.

Moja dziś znowu odleciała po 19 🙃

zasnela terrorystka...o dziwo wypiła teraz butle mleka modyfikowanego, co jej sie od kilku miesiecy nie zdazylo...mialam traz pustynie w cyckach, bo ona dzisiaj przez caly dzien tylko cyca pila, nic nie chciala jesc. ciekawe cy to modyfikowane jej na dluzej starczy

Hej dziewczyny 🙂
Dołączamy się do grona chorusków.. Tosia katar złapała, podejrzewam, że zaraziła się od dzieci znajomych, bo z przedszkola coś przywlokły.. Psikam jej sól morską, smaruję maścią majerankową, próbowałam odciągać fridą, ale tak się drze, wyrywa i spazmuje, że dałam spokój.. mam schizę, że pójdzie jej na oskrzela i znowu zapalenie płuc będzie lub oskrzeli.. nie wiem, co jeszcze jej podawać, myślicie, że zmuszać ją i odciągać smarki?
Wanilia gratulacje!!!!! Podziwiam Cię za tą decyzję. Ostatnio nawet też miałam podobną myśl, ale przeszło mi, bo wykańczają mnie nocne pobudki Tośki i obawiam się, że nie dałabym rady ani fizycznie ani psychicznie.. Ale bardzo się cieszę, że Wam się udało. Jak się czujesz?
Kurcze tyle miałam napisać, i już 2 razy mi się obudziła i zapomniałam... ☺️

Przypomniało mi się.. śliczne zdjęcia, jejku jak te dzieci rosną... Aniqa Twoja mała na tym zdjęciu wygląda na 2 latka. aaa.... i nadal nie raczkujemy.. próby kończą się krzykiem i domaganiem się posadzenia na tyłku..

Nadia miło Cię widzieć 🙂
mi serce pękało ale na siłe Majce odciągaliśmy smarki-wyglądało to tak że ja ją trzymałam mocno za ręce a Adam odciągał-biedna chwile zawsze płakała no ale nie było wyjścia-maść majerankowa potem pod nos i smarowaliśmy jej plecki i klatkę piersiową maścią Depulol (nie wiem czemu dopiero teraz sobie o niej przypomniałam) udrożnia drogi oddechowe -działa tak jak ten wigwaporup czy jak to się tam pisze

nadia85 napisał(a):

Przypomniało mi się.. śliczne zdjęcia, jejku jak te dzieci rosną... Aniqa Twoja mała na tym zdjęciu wygląda na 2 latka. aaa.... i nadal nie raczkujemy.. próby kończą się krzykiem i domaganiem się posadzenia na tyłku..

Cześć Nadia 🙂 Myślę, ze nie ma się co martwić. Dziś miałyśmy bilans na 9 miesięcy, lekarz musiał wypełnić formularz i zadawał mi pytania dotyczące rozwoju psychomotorycznego. padły pytania, czy siedzi sama, czy wymawia sylaby, czy reaguje na imię itd, już nie pamiętam wszystkiego, ale nie było pytania dotyczącego raczkowania, stania... z tego wniosek, że dziewięciomiesięczne niemowlę nie musi tego jeszcze umieć. Przyjdzie czas na Tosię 🙂

coquelicot napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Przypomniało mi się.. śliczne zdjęcia, jejku jak te dzieci rosną... Aniqa Twoja mała na tym zdjęciu wygląda na 2 latka. aaa.... i nadal nie raczkujemy.. próby kończą się krzykiem i domaganiem się posadzenia na tyłku..

Cześć Nadia 🙂 Myślę, ze nie ma się co martwić. Dziś miałyśmy bilans na 9 miesięcy, lekarz musiał wypełnić formularz i zadawał mi pytania dotyczące rozwoju psychomotorycznego. padły pytania, czy siedzi sama, czy wymawia sylaby, czy reaguje na imię itd, już nie pamiętam wszystkiego, ale nie było pytania dotyczącego raczkowania, stania... z tego wniosek, że dziewięciomiesięczne niemowlę nie musi tego jeszcze umieć. Przyjdzie czas na Tosię 🙂

poza tym niektóre dzieci całkowicie omijają raczkowanie 🙂

nadia85 napisał(a):

Hej dziewczyny 🙂
Dołączamy się do grona chorusków.. Tosia katar złapała, podejrzewam, że zaraziła się od dzieci znajomych, bo z przedszkola coś przywlokły.. Psikam jej sól morską, smaruję maścią majerankową, próbowałam odciągać fridą, ale tak się drze, wyrywa i spazmuje, że dałam spokój.. mam schizę, że pójdzie jej na oskrzela i znowu zapalenie płuc będzie lub oskrzeli.. nie wiem, co jeszcze jej podawać, myślicie, że zmuszać ją i odciągać smarki?
Wanilia gratulacje!!!!! Podziwiam Cię za tą decyzję. Ostatnio nawet też miałam podobną myśl, ale przeszło mi, bo wykańczają mnie nocne pobudki Tośki i obawiam się, że nie dałabym rady ani fizycznie ani psychicznie.. Ale bardzo się cieszę, że Wam się udało. Jak się czujesz?
Kurcze tyle miałam napisać, i już 2 razy mi się obudziła i zapomniałam... ☺️

hej
mysle, że musisz odciagać frida, właśnie, żeby spływające smatki nie poszly naoskrzela. kalina jak tylko widzi, ze biore fride do reki, to zaczyna sie drzec i krzyczeć "ała", wije se przy tym jak wąż. ale wtedy ja unieruchamiam (znaczy blokuje raczki nozki), blokuje glowke i sciagam. dzisiaj ściagałam z 30 razy napewno, co chwila dosłownie, bo taki zapchany ma ten nosek.
mi lekarka zapisała nastepujace lekarstwa: clemastinum syrop, fosidal syrop, aerius syrop, wita c, krople do nosa robione w aptece, do tego jeszcze pulmicort do inhalatora, zeby spływające smarki nie poszły na oskrzela, ale tego narazie nie daje, bo i tak wydaje mi sie ze za duzo tego wszystkiego...

Rita napisał(a):

Nadia miło Cię widzieć 🙂
mi serce pękało ale na siłe Majce odciągaliśmy smarki-wyglądało to tak że ja ją trzymałam mocno za ręce a Adam odciągał-biedna chwile zawsze płakała no ale nie było wyjścia-maść majerankowa potem pod nos i smarowaliśmy jej plecki i klatkę piersiową maścią Depulol (nie wiem czemu dopiero teraz sobie o niej przypomniałam) udrożnia drogi oddechowe -działa tak jak ten wigwaporup czy jak to się tam pisze

a ta maść depulol mozna kupic w polsce?

Coq też tak myślę, ale jak czytam o postępach Waszych dzieci to jestem pod wrażeniem...
Rita dobry pomysł. Ja mam też jakąś maść rozgrzewającą, jutro jej posmaruję plecki i klatkę.
Ciekawe ile Tosia waży. Waga mi się zepsuła. Ale myślę, że ponad 10 kg. Coq często jest taki bilans?
W Polsce też jest coś takiego? Ja słyszałam tylko o bilansie 2 latków..

Szlag! Teraz mam wyrzuty, że jej nie ściągałam. Najgorsze, że w nocy pewnie będzie co chwilę się budziła i nie będzie mogła oddychać. Tak chrapie przez to...
Choroby dzieci są okropne 😞

hej kochane dla wszystkich chorutków naszych ZDROWIA przede wszystkim!!!!
Kochane mój mały ma katar tydzień już i zaczął kaszleć na mokro!!!nie ma tak źle ale kropię mu nasivinem na noc i jest spoko noc!!!!! Przez dzień ściągam mu fridą z noska i ma tego dość sporo i też tak samo jak wy nie chce mój mały!!!
Agaaaa ale masz super że już na święta się przeprowadzicie hura!!!!

Nadia takie bilanse, wysyłane gdzieś tam są 3, zaraz po urodzeniu, 9 miesiąca i dwulatków.

u nas słyszałam tylko o bilansie 2-latka 🙂

Kurde nie chcę gledzic ale zmykam.....bo padam......gdzie te czasy co do 1 się siedziało........
a pamiętacie jak w ciąży po nocach spać nie mogłysmy........szok....

Nadia tylko ostrożnie z ta mascia żeby jeszcze uczulenia nie dostała......
Ja słyszałam ze świetne są jakieś krople.co się np na podusie kropi ale nie pamiętam nazwy..... i też uważam ze trzeba ściągać na siłę...... 🤢to mniejsze zło niż zapalenie oskrzeli....... 🤢
a co do raczkowania to jeszcze i czas a i naprawdę często dzieci to pomijają.....znam 3 takie 😉 😉 😉

marika321 napisał(a):

Nadia tylko ostrożnie z ta mascia żeby jeszcze uczulenia nie dostała......
Ja słyszałam ze świetne są jakieś krople.co się np na podusie kropi ale nie pamiętam nazwy..... i też uważam ze trzeba ściągać na siłę...... 🤢to mniejsze zło niż zapalenie oskrzeli....... 🤢
a co do raczkowania to jeszcze i czas a i naprawdę często dzieci to pomijają.....znam 3 takie 😉 😉 😉

ja mam 7 rodzeństwa, wiec z naszej ósemki tylko moja jedna siostra raczkowała 🙂 wiec raczkowanie wcalenie jest takie oczywiste. Chociaz przyznam sie, ze sie ciesze, ze Kalinka raczkuje, bo podobno dzieciom raczkującym łatwiej nauczyc sie pływac, jeżdzic na rowerze i podobno ma to równiez wpływ na rozwoj mowy u dzieci (tak powiedzila logopeda mojej siostrze, jak chodzila do niej z moim chrzesniakiem, który zaczal mowic dopiero w wieku 5 lat. pytala wlasnie ta logopeda, czy Filip raczkował)

Jej ale tu katarowo 😞
U nas na szczęście katar odzębny już się skończył. Jedna jedynka przebiła się ale koljne trzy zębu w natarciu więc i katar pewnie wróci.

Dobranoc mamusie 🙂

Aniqa1111 napisał(a):

marika321 napisał(a):

Nadia tylko ostrożnie z ta mascia żeby jeszcze uczulenia nie dostała......
Ja słyszałam ze świetne są jakieś krople.co się np na podusie kropi ale nie pamiętam nazwy..... i też uważam ze trzeba ściągać na siłę...... 🤢to mniejsze zło niż zapalenie oskrzeli....... 🤢
a co do raczkowania to jeszcze i czas a i naprawdę często dzieci to pomijają.....znam 3 takie 😉 😉 😉

ja mam 7 rodzeństwa, wiec z naszej ósemki tylko moja jedna siostra raczkowała 🙂 wiec raczkowanie wcalenie jest takie oczywiste. Chociaz przyznam sie, ze sie ciesze, ze Kalinka raczkuje, bo podobno dzieciom raczkującym łatwiej nauczyc sie pływac, jeżdzic na rowerze i podobno ma to równiez wpływ na rozwoj mowy u dzieci (tak powiedzila logopeda mojej siostrze, jak chodzila do niej z moim chrzesniakiem, który zaczal mowic dopiero w wieku 5 lat. pytala wlasnie ta logopeda, czy Filip raczkował)

Żona mojego kuzyna wspominała coś o raczkowaniu i ortografii. a co do roweru to by się zgadzało w przypadku syna mojej siostry, ma 6 lat i uczy się nadal z bocznymi kołami.

no dobranoc 🙂

Dobry wieczor,
Coq malenka Bambinka,Sarucha 9300 wazyla. Nie bylo mnie caly dzien,glowa mnie okropnie boli az mi szumii.
Aniqa zdrowka dla Kalinki. Wogole zdrowia dla chorowitek :*

Sarah zasnela kolo 19 dobrze,ze szybciej ja wykompalam,ale caly dzien nie spala.
Lece sie umyc i zobacze co w zlodzieju czasu leci.
Buziaki

Aniqa1111 napisał(a):

Rita napisał(a):

Nadia miło Cię widzieć 🙂
mi serce pękało ale na siłe Majce odciągaliśmy smarki-wyglądało to tak że ja ją trzymałam mocno za ręce a Adam odciągał-biedna chwile zawsze płakała no ale nie było wyjścia-maść majerankowa potem pod nos i smarowaliśmy jej plecki i klatkę piersiową maścią Depulol (nie wiem czemu dopiero teraz sobie o niej przypomniałam) udrożnia drogi oddechowe -działa tak jak ten wigwaporup czy jak to się tam pisze

a ta maść depulol mozna kupic w polsce?

ja ją w Polsce własnie kupiłam bo mała zachorowała jak byliśmy na urlopie tj dla dzieci po 6m-cu i tez tak ładnie mięto pachnie-kurcze zapomniałam o niej wcześniej napisać widac było różnice w oddychaniu-rano i wieczorem sie smaruje. 13 zł kosztuje i jest bez recepty

zmykam spać-spokojnej nocy chorym maluszkom 😘

hej 🙂
powiem tylko ze kropiony na podusie to OLBAS. kupiłam.dwie krople na ciuszki albo na poduszkę i podobno właśnie się dziecku lepiej oddycha.ach no i mamy już 4 jedynki 🤪 wyszły już obydwie i może na razie spokój będzie. dobranoc

Nadia fajnie, że zajrzałaś 🙂

dla wszystkich chorych dzieciaczków dużo dużo zdrówka 😘 😘 😘

coś jeszcze miałam pisać, ale nie pamiętam ☺️

pożegnam się gdybym już nie zajrzała. czasem tak mam, że nagle i gwałtownie zachce mi się spać. i wtedy zamykam laptopa i od razu usypiam 😜 więc DOBRANOC 😆

ooooo, post przed chwilą był moim 2000 🤪 🤪 🤪

Witajcie spowrotem 🙂 🙂
mama moja tzn tesciowa pojechala juz dzisiaj, niestety, maz ja sciagnal , terror slowny zadzialal i musiala wracac.
takze teraz sami rzadzimy

dzis juz was nie nadrobie, mam nadzieje ze nie ominelo mnie nic mega waznego...!

zdrowka dla choruskow zyczymy przede wszystkim, pamietam jak Julek mial katar to tez nie znosil tej Fridy calej, odpychal ja raczkami, a mial 3 miesiace, teraz to by byla masakra chyba!!!

no a co do raczkowania to akurat u nas jest i to mega szybkie, normalnie wyscigi 😉 a glowny cel to biedna swinka nasza (morska 😉) na szczescie jeszcze daje rade uciec.

Wanilia jak sie czujesz kochana majoweczko??? 🙂 🙂

jutro jedziemy z Julusiem kupic nowy fotelik 9-25kg, Graco Belogic, oczywiscie nadal montowany tylem 🙂 tylko cena mnie powala no ale coz... jezdzimy duzo wiec musi byc bezpiecznie.

aaagaaa - super, ze juz niedlugo sie przeprowadzicie 🙂 🙂 🙂 i maz na miejscu bedzie 🙂 🙂)

Matko, zaraz nasze dzieci beda rok konczyc...to jest niesamowite!!!!!!!!!!!!!!!! kiedy to sie stalo?!?!? przeciez dopiero czekalysmy na malenstwa nasze!!