LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

Cześć Dziewczyny!
Mnie to aż wstyd, bo miesiąc nie zaglądałam. Wybaczycie mi?
Tyle co na FB, ale to nie to samo. Przedwczoraj wyjechała moja Mama. Ten miesiąc wiele zmienił, zaprzyjaźniłam się z dwoma Polkami, które mają małe dzieci, co prawda są starsze od Poli, młodsze od Lenki, ale dzieci dogadują się więc jest ok. My Matki też. No i jest do kogo gębę otworzyć i pogadać o wszystkim albo niczym. Moja Mama zadowolona, ja też, bo baaardzo mi pomogła. Właściwie Polę wzięła całą na siebie i gotowanie i prasowanie, więc "odpoczęłam". Baterie naładowane.
Być może uda mi się trochę cofnąć i poczytać co u Was, ale nie obiecuję, bo wiecie jak jest z czasem. Strasznie jestem ciekawa co u Was, jak dziewczyny i chłopaki?
Pola się uspokoiła, stała się przewidywalna, nie oznacza to, że nagle jest grzecznym i bezproblemowym dzieckiem, ale jest powtarzalna, więc rozumiemy się, można Ją przewidzieć. Poza tym jest zupełnie inna, niż Jej starsza siostra, cóż - nikt nie mówił, że będą takie same 🙂
U nas zaczęły się już upały, póki co jest 38` przerywane są burzami piaskowymi, wtedy nosa z domu nie wystawiam. Właśnie dzisiaj jest burza piaskowa, jeśli chcecie zaraz zrobię zdjęcie i wkleję, zobaczycie jak to wygląda.
Dobra lecę, za chwilę wracam, może coś nadrobię.

Tutaj pierwsze zdjęcie, burza piaskowa to piasek w powietrzu, potworny wiatr i czasem zerowa przejrzystość. To co wygląda na mgłę, to piasek, który wchodzi wszędzie 😞

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7764b9cc1f3e4155][IMG]http://images40.fotosik.pl/1428/7764b9cc1f3e4155m.jpg[/IMG][/URL]

hej Mamusie, u nas wczorajszy wieczór i dziś kiepsko...Oskar się chyba zaraził od taty, od czasu do czasu ma taki odrywający się kaszel i chyba katar. Jestem zdołowana, bo we wtorek mamy ostatnie szczepienie i nie mogę go przełożyć, bo za półtora tyg wyjeżdżamy...normalnie bym nie panikowała, ale teraz przez wyjazdem komplikacje nie są mi potrzebne...przez to wszystko jestem zła na mojego, że przywlókł choróbsko do domu 😞

Zaniu fajnie, że makaronik smakował 🙂

Cygnee myślę, że każda matka miewa czasem chwile słabości, ale nie każda potrafi się do tego przyznać...i niekoniecznie to musi być oznaka depresji, choć czasem jest...mi też się czasem zdarza popłakać, więc głowa do góry!

Tutaj drugie zdjęcie, niewiele widać, fotki nie pokazują tego tak jak w rzeczywistości, bo wieje dzisiaj nieludzko a Zatoka Perska burzy się jak oszalała.

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=100144e7ab0d75f2][IMG]http://images39.fotosik.pl/1383/100144e7ab0d75f2m.jpg[/IMG][/URL]

No właśnie, tak to jest gdy człowiek nie jest na bieżąco.
Pomyślałam o Baby Blues`ie ale ustępuje wcześniej. Cygnee wybacz, jeżeli za daleko wchodzę w Twoje sprawy, ale czy Twój mąż pomaga Ci? Pamiętam, ze kiedyś pisałaś, że niekoniecznie i niewiele. Może tu tkwi przyczyna, że ze wszystkim jesteś sama? Myślałaś o tym, żeby może Twój brat pogadał z Twoim mężem, uświadomił co się dzieje? (dobrze pamiętam, że mieszka piętro wyżej?) Jeżeli oczywiście się tolerują i lubią... albo Twoja Mama... Coś mi się zdaje, że dużą odpowiedzialność za Twój stan ponosi chyba mąż. Ale wiesz człowiekowi łatwo mówić, a na pewno rozmowa z lekarzem nie zaszkodzi. No i trzymaj się, patrz jak najwięcej na swojego skarba!



cygnee napisał(a):

kochane...
ja rowniez przepraszam za zaniedbanie, ale jak mama jest to jaos tak czasu brakuje... choc podczytuje co skrobiecie, zebym pozniej nie miala nawalu informacji 🙂
u nas... z mezem ciche dni, nawet bardzo ciche, bo dzisiaj jeszcze dolal oliwy do ognia i wybuchlam, (placzem tez ), w ogole to chyba mam jakas dziwna depresje poporodowa... 😞 normalnie mnie nosi, mam wrazenie, ze nie jestem dobra matka, krzycze na wszystkich, czepiam sie, placze po katach i czuje sie samotna... ale jak tylko zerkne na ele - wszystko przechodzi (na chwilke)... nie wiem czy ze mna wszystko jest ok 😞 jak myslicie?

a jutro na carboot (ten targ co yen opisywala ) mam nadzieje, ze kupie eli jakies zabawki, bo ma ich tak maloooo 🙃 🙃 🙃 a co, chociaz tak poprawiam sobie humorek 😜

no i musze wrzucic tez jakies zdjecia eli, ale nie mam kiedy... w srode mama wylatuje, to moze wieczorem albo we czwartek cos wrzuce 🙂

lala - jaka figura, no nadziwic sie nie moge 😁 ty urodzilas dziecko? i to kilka miesiecy temu?? niemozliwe 😁

Dzień dobry Mamusie 🙂

Zaczęłam wieczorkiem zagęszczać małemu mleczko kleikiem ryżowym i dziś Maksikowski obudził się po 8. - szok, bo ostatnio pobudka była codziennie o 6 rano 🙂 Teraz siedzi na kolanach u taty i oglądają skoki 😁 Małżowinek chce, żeby maluch mu towarzyszył w kibicowaniu 🤪

Cyganee - musisz małżonka bardziej zaangażować w domowe sprawy. Wydaje mi się, że spadek nastroju jest zupełnie normalny - ja też ostatnio wiecznie się czepiam, a mój mąż ma dni, ze warczy, ale rozmawiamy o trudnościach na bieżąco i jakoś leci. Czasem trzeba po prostu wyjść z domu - na kawę z koleżanką albo na zakupy (ja czasem jadę na ploteczki, a mój małżonek raz w tygodniu chodzi pograć w piłkę), pójść na rodzinny spacerek itd. Jeśli jednak czujesz, że sobie sama nie poradzisz, to moim zdaniem powinnas koniecznie iść do specjalisty (choćby po to, żeby dostać jakieś magiczne tabletki i nieco deprechę oszukać).

Lenymamo - mogłabyś powrzucać więcej fotek??? Oglądam na bieżąco te na fb, ale ciągle mi mało 😁

krusyna napisał(a):

Dzień dobry Mamusie 🙂
(...)
Lenymamo - mogłabyś powrzucać więcej fotek??? Oglądam na bieżąco te na fb, ale ciągle mi mało 😁

Pewnie nie ma sprawy, z przyjemnością 🙂 Tylko na wszystkich tych najnowszych, które mam jestem już ja albo moja Mama, mniej tych widokowych... Zaraz czegoś poszukam, bo Polunia śpi.

lenymama napisał(a):

krusyna napisał(a):

Dzień dobry Mamusie 🙂
(...)
Lenymamo - mogłabyś powrzucać więcej fotek??? Oglądam na bieżąco te na fb, ale ciągle mi mało 😁

Pewnie nie ma sprawy, z przyjemnością 🙂 Tylko na wszystkich tych najnowszych, które mam jestem już ja albo moja Mama, mniej tych widokowych... Zaraz czegoś poszukam, bo Polunia śpi.

Z góry dziękuję 🙂
Pewnie obejrzę troszkę później, bo się do kościoła zbieramy, ale zrobię to na pewno i to z wielką przyjemnością 🙂

hej mamusie!
U nas dobrze, wczoraj wybraliśmy się z mężem na jego spotkanie z firmy - do dyskoteki 80tka w Siemianowicach Śl.

Szczerze powiedziawszy nie chciało mi się iśc, no i zostawiać moją córcie. No ale pojechaliśmy a Maja została u moich rodziców. Wcześniej ją wykąpałam (u nich) i nakarmiłam o 20. Gdy jechaliśmy to Majek spał. O 23.00 zadzwoniłam bo była pora karmienia (już na nocke), ale Maja spała jeszcze więc powiedziałam żeby jej nie budzili. Efekt taki że wróciliśmy około 1.00 a córcia spała jeszcze, więc sama ją nakarmiłam i przewinęłam. Potem spaliśmy standardowo do 6.30 bo kolejna pora karmienia (normalnie Maja śpi od 22-6.30 - tak wypada karmienie)
Noo a my z mężem sie wybawiliśmy. Ja nie lubie chodzić po dyskotekach, ale ta mi ''siadła'' bo taka inna. Grają tylko muzyke lat 80' - fajny klimat. A ludziska w różnym wieku 🙂 Ale tańcząc i tak myślałam czy Majuś wstał, czy śpi itd..

Aaa kobitki mam pytanie bo już od dwóch dni (wczoraj na szczęście nie) Maja strasznie sie ślini, pcha do buźki obie rączki i wszystko inne co ma obok buzi. Robi ogromne bańki i denerwuje się kiedy jej wyciągne rączke z pycholka. Smoczek też ssie intensywniej a do tego czasem temperatura 37'c.. I nie wiem czy to juz powoli zaczynamy ząbkować ? i może dziąsełka zaczynają swędzieć. Sprawdzałam buźke czy nie ma jakiegoś stanu zapalnego itp co mogłoby to powodować, ale wszystko jest ok. Chociaż mam wrażenie że dziąsełka jej troszke zrobiły się pełniejsze.. oj sama już nie wiem.

Sandra super dziewuszki - a w zielonym im do twarzy!
Cygne kochana ja tez często krzycze na męża jak coś zrobi źle albo użyje magicznego słowa ''zaraz'' A takie testy domowe bywają różne bo czasem przypisujemy sobie cechy których nie mamy. Może faktycznie iść do psychologa dla świętego spokoju. Bo to tak jak np. Dziewczyna jeszcze nie dostała okresu i sie stresuje, a wszystkie objawy na necie wskazują na ciąże i taaak się nakręca przez co okres spóźnia się jeszcze bardziej.. miliony testów wskazują wynik neg, ale dalej się nakręca.. Aż lekarz mówi że jest ok, a okres przychodzi bo stres puścił 🙂 A jak się trafi na fajnego psychologa to można się mega odstresować. Także uszy do góry :* i tzrymam kciukasy kochana.

Lenymamo nooo witaj! A zdjęcia i tak robią wrażenia! Chociaż ja tam wole wasze na tym słoneczku - wtedy dzielisz się z nami tym słońcem 🙂

Cześć lala 🙂 ale tu dzisiaj cisza... Wy macie weekend, fajnie. Bo, tu 1-y dzień tyg, Qatar cały jest poprzewracany. Lala fajnie, że się pobawiłaś, odreagowałaś, a i na przyszłość już wiesz, że Majusia da się zostawić z rodzicami jakby trzeba było.

Qatarem rządzi Emir Qataru - Sheik Hamad bin Khalifa Al-Thani, a oto jego pałac. To ścisłe centrum Dohy. Codziennie odbywają się warty tu żołnierzy na wielbłądach, wygląda imponująco, ale nie mogę znaleźć tego zdjęcia z wielbłądami.

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=796f4afefb6df0ea][IMG]http://images49.fotosik.pl/1391/796f4afefb6df0eam.jpg[/IMG][/URL]

A tutaj zdjęcie Emira i Jego syna, następcy tronu Qataru, po środku (w czerwonym ubraniu) ich żona i matka, Sheikka Mozah. Emir jest tutaj królem, człowiekiem najważniejszym, zresztą szczerze przez nich uwielbianym, Dał im bogactwo, jest dla nich dobry, dba o swoje społeczeństwo. Mieszkańcy Q. oblepiają sobie jego podobizną samochody, noszą proporczyki z Jego twarzą ogólnie - kult jednostki.
Na zdjęciu jesteśmy w restauracji - tyłem moja Mama z Polusią i Marcin z Lenką.

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7d4051825765d343][IMG]http://images41.fotosik.pl/1383/7d4051825765d343m.jpg[/IMG][/URL]

No i dalej... pewnie już zanudzam... ale miało być trochę słońca. Z Marcina siostrą, miesiąc temu na plaży.

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8e174e5373f12b35][IMG]http://images39.fotosik.pl/1383/8e174e5373f12b35m.jpg[/IMG][/URL]

A tutaj jedno z najfajniejszych miejsc w Doha. West Bay - Corniche. Stareńką krypą po Zatoce Perskiej.

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=44965ecc43ccc1cb][IMG]http://images50.fotosik.pl/1446/44965ecc43ccc1cbm.jpg[/IMG][/URL]

Tu my 🙂 Corniche.
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e6803f0fe2132d44][IMG]http://images43.fotosik.pl/1437/e6803f0fe2132d44m.jpg[/IMG][/URL]

Na koniec West Bay tak jak go widać z krypy. To ich duma, bo wygląda jak Manhattan, w końcu powstał na pustyni.
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0984eeae653dae77][IMG]http://images37.fotosik.pl/1400/0984eeae653dae77m.jpg[/IMG][/URL]

Ja już też znikam na dzisiaj, bo Oskar z racji swoijego kaszelku i kataru daje nam popalić...własnie podałam mu Juvit C i Ibufen...mam nadzieję, że mu szybko przejdzie, ale watpie czy nie będę musiała przełozyc szczepienia, mam kilka dni w zapasie, ale tylko kilka więc troche trzęsę tyłkiem czy zdązymy wyleczyć małego 😞

Lenymama fotki cudne!!! Lenka i Ty śliczne! A te budynki i cała zatoka imponująca...ach zazdroszczę...ale tylko na chwilę, bo ja i tak zakochana w swoim mieście w Polsce 🙂 🙂 🙂

Wiesz Yen, zastanów się czy nie warto zrobić tego szczepienia w Polsce. Oskar musi być bezwzględnie zdrowy, a nawet po tym jak już minie mu kaszel, musisz odczekać pewnie minimum te 3 kolejne.
No i ja też wolę swoje polskie miejsce. Zwykły Józefów 🙂

dzien doberek! wiosnaaaa 🙂 czytalam wszystko z ostatnich 3 dni i jak zwykle niewiele pamietam 😉 Lala! zazdroszcze udanego wyjscia 🙂 no i cudna ta grzywka-nie podpinaj nigdy, co? Mój Filip tez spi dluzej po kleiku-teraz wcina 270 wody +9 miarek mleka + 5 miarek kleiku=sen od 20.30 (czasem 21) do 7. kreci sie troszke w nocy wiec zagladam, ale karmienie jest po 7 😉
Cygnee, zrob test po raz drugi jak bedziesz w ciut lepszym nastroju. wiem z wlasnego doswiadczenia jakie moga wyjsc przeklamania gdy sie ma podly humor 😞no i koniecznie pogadaj ze swoim! napisz list jak radzila Sandra 😉 uszy w gorze i pisz tu do nas czesto...
Yen! moze faktycznie lepiej zaszczepic Oskarka w Polsce? jak juz wydobrzeje?
Lenymamo! welcome back 😉 mysli cieple wysylalam czesto do Cie... czulas? hihihi

Dzisiaj uruchamiałam samochod-po dwoch miesiacach 🙂 pogrzebalam przy akumulatorze, sprawdzilam plyny, zatankowalam, pojezdzilam.. zuch ze mnie, co? jest cieplutko i my tez bez kombinezonów chodzimy-sa welury i polarek 😉 wiosenna czapa i super wyglad! Filip garnie sie do siadania na maxa, slini sie jak buldog, ale rozumiemy sie dobrze 🙂

Pozdrowionka!

gosiaq - brawo dla ciebie za tego buldoga 🙂 troche sie posmialam 🙂

dziwczyny dziekuje za cieple slowa, zobaczymy jak to bedzie z tym moim humorem 🙂 dzis juz troche lepiej sie czuje, ale z moim musze pogadac, wiem o tym, bo po 1 uschne z tesknoty za nim, po2 bede wiecznie wkurzona...

lenymamo - zdjecia cudowne!!! 38 stopni... jak mi sie marzy taka pogoda 🙂
co do mojego, to musze przyznac, ze jak bylam w ciazy to moj mial lekkiego "zwisa" zeby mi pomagac, ale odkad sie ela pojawila, zmienil sie o 180 stopni... pomaga mi na tyle na ile moze, bo pracuje od 6 rano do 6 wieczorem, ale w weekendy czesto on sie nia zajmuje, ja tak tylko z "doskoku" 🙂 tylko czasami jego idiotyczne myslenie az mnie z rownowagi wyprowadza... np. mowie mu zeby jej herbatke zrobil (godzina ok 17) a on mi mowi, zebym mu podgrzala ta z rana, bo calej nie wypila... 😠 albo prosilam go rano zeby poskrecal butelki wyparzone dla malej, jak wrocilam z zakupow (po 5h ) nadal staly otwarte i nie skrecone 😠no i takie wlasnie sytuacje... czy to moze ja jestem przewrazliwiona???? 🤢

yen - ja jak bylam z ela na pierwszym szczepieniu, to ona miala lekki kaszel, ale powiedzieli mi, ze jak nie ma temperatury to ma dostac teraz, a w pon powinna dostac drugie, ale ze byla chora to mi przelozyli, tylko nie wiem jeszcze na kiedy...

Cygnee - nie jestes przewrażliwiona, jesteś po prostu zmęczona 🙂 Ja mam dokładnie tak samo i o ile do Maksia mam morze cierpliwości, to do jego tatusia juz nie-e 😁

Lenymamo - od razu mi się cieplej zrobiło 😁 macie cudna opaleniznę, a widoki...ach... Tylko 38 stopni nie zazdroszczę, bo dla mnie troszkę za dużo 😁
I oczywiście czekam na więcej fotosków!!!

Dobra spadam, lecimy ze znajomymi na spacerek (Maksik pozna kilka miesięcy starszego kumpla)

gosiaq napisał(a):

dzien doberek! wiosnaaaa 🙂
Dzisiaj uruchamiałam samochod-po dwoch miesiacach 🙂 pogrzebalam przy akumulatorze, sprawdzilam plyny, zatankowalam, pojezdzilam.. zuch ze mnie, co?
Pozdrowionka!

No wiesz co - Ty jesteś niemożliwa, "pogrzebałam przy akumulatorze" a czego Ty tam szukałaś?? 🙂)) Kobieto - płyny powiadasz sprawdziłaś... hmmm a ja myślałam, że jestem babochłopem, bo wiertarki, poziomice itp., nie mają przede mną tajemnic... przebiłaś mnie dzisiaj 🙂 Gosiu jestem pod wrażeniem 🙂 Brawo 🙂

gosiaq napisał(a):

dzien doberek!

Lenymamo! welcome back 😉 mysli cieple wysylalam czesto do Cie... czulas? hihihi
Pozdrowionka!

Nie do wiary 🙂 Zapytam przewrotnie, a Ty? 🙂)

Dziewczyny, pośmiałam się. Miałam klasnąć Gosiq, a tu zonk.
Dostałam wiadomość: "Od ostatniego oklasku tej osobie nie minęło jeszcze 120 min. Musisz poczekać jeszcze 86." Heh to chyba Cygnee mi to zrobiła 🙂 Popularna ta nasza zuch-Gosia 🙂

Miłego wieczoru 🙂
Cieszę się, że podobają się Wam zdjęcia. A przed chwilą na tvn24 podawali, że w Bagdadzie szaleje potworna burza piaskowa. Ta sama co u nas, tylko,ze ja Wam ją pokazałam już rano 🙂 Trwa zresztą do teraz 😞

Cześć Kochane,

Kubuś Gosiu też garnie się do siedzenia, stopuję go. Ale niestety nie przewraca się jeszcze z brzuszka na plecy ani odwrotnie.

cześć!! ja też trochę zaniedbałam was... ale jakoś wszystkim brakuje czasu...
super fotki dodałyście wszystkie.
Lala super wyglądasz w nowej fryzurce-przyzwyczaisz się

my mamy dzis 5 miesiecy a dokładnie już bo o 18:45 🙃 🙃 z tej okazji spakowałam gondole i wyciągnełam spacerówke 😁 😁 😁