LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

Agisal, oby ta ospa przebiegła jak najłagodniej i szybko poszła precz. Jesteśmy z Tobą, pisz.

Agisal ja też dostałam te tabletki od gin... koleżanka bierze i jest zadowolona...

Kiedyś brałam te yasmin czy jak to tam się pisze i strasznie na nich przytyłam ;|
wiec chyba nie ma znaczenia jakie tabletki tylko jak organizm na nie zareaguje 😉

melduje że nie mam siły na nic już padam jednym słowem... i kryzysu ciąg dalszy 😞

DZIEWCZYNKI MOJE ZDJĘCIA PRZEPIĘKNE !

meldue również że jesteśmy po kontroli u kardiologa i wszystkie "wady" spowodowane moją cukrzycą cofnęły się! A w książeczce pojawił się przecudny napis: DZIECKO NIE WYMAGA JUŻ KONSULTACJI KARDIOLOGICZNEJ!!

jestem taka szczęśliwa!

Ide sie położyć bo potem karmienie, ściąganie etc. - dopiero co zjadłam pierwszy ciepły posiłek dziś - jajecznicę hahaha straszliwie wymagające ale na nic innego nie starcza mi czasu...

Aha mały sobie dziś jaja ze mnie robi cały dzień co mu zmienie pieluchę to sruuuuuuuuu i kupa w nowej.... 😮 😮 😮 ręce mi opadły jak mój ancymonek obesrał sobie dupencję całą w 3 minuty po kapieli... 😮 😮 😮




DOBRANOC!

oj drogie dziewczyny zazdroszcze wam tego czasu, moj wiktorek przez caly dzien przespi moze z 2 gora 3 gzodzinki w tym czasie piore sprzatam gotuje prasuje i nie mam czasu na forum..

tak wogole to marinel wszystkiego najlepszego!!

ManaLoa Gosiaq oraz cherry wasze maluszki sa cudne!!
gosiu nie moge uwierzyc ze filipek juz wcina jablko! 🤪
cherry ciesze sie ze z kacperkiem juz wszystko wporzadku

a u nas wsumie ok, wiktor rosnie jak na drozdzach wazy juz prawie 7 kg dokladnie podam we wtorek po wizycie u lekarza, no ale rowniez mamy problem z ciemiaczkiem ktore sie nie chce zrastac, oraz brakiem zelaza w organizmie, zobaczymy po wizycie czy cos sie zmienilo
pozdrawiam was wszystkie i strasznie za wami tesknie!!

Ja wkońcu idę się położyć właśnie skończyłam nauke na dziś... 😞 Dobranoc.

Agisal, dużo zdrówka dla Twojego szkraba, oby ospa poszła sobie jak najpredzej!
Cherry, Kacper jest przesłodki i jaki ma fajniutki ręczniczek 🙂
Gosia734 podziwiam Cię, ze masz jeszcze siłę i determinacje żeby się uczyć, ale pocieszające jest ze niedługo ferie zimowe więc troszke odpoczniesz 🙂 to Twój ostatni rok w szkole?

My dzisiaj znowu do pediatry, padam juz na twarz, mam nadzieje ze po tej wizycie jakies konkretne działanie nam zaleci bo popadam w depresje. Jeszcze mój mały szkrab od 4 nie śpi a ja z nią. Wyczaiła że jeżeli uderzy ręką w misia w karuzeli to on się rusza i uskutecznia tą umiejętność od 2 godzin 🙂 a jaki ma przy tym ubaw, gorzej ze mną bo zostałam zmuszona do wypicia kawy o 5 rano a jeszcze pospałabym 🙂

Pozdrawiam

Cherry cudowna wiadomość ze z serduszkiem wszystko ok!!! 🙂

Dzień dobry,
Agisal, tak pomyślałam, że przynajmniej będziecie to mieli za sobą. I oby łagodnie i szybko! Trzymajcie się!
Mamo Zuzi w sumie to pocieszające, że dziecko już wykazuje zrozumienie: przyczyna - skutek 🙂 tylko dlaczego o 4 rano, prawda? A do pediatry idziecie skonsultować wstrętnego rota? I czy już jesteście zdrowe?
jadwiga-roza też przerabiam zmęczenie i na rezerwie nadrabiam pranie, prasowanie, sprzątanie, a jeszcze Lenka ma swoje wymagania... A powiedz Wiktorek dostaje wit. D? I skąd wiadomo, że ma mało żelaza, robiłaś badania? No i jeżeli to Cię pocieszy, to pomyśl, że większość z nas przerabia ten Armagedon, ale z nadzieją, że z dnia na dzień będzie lepiej!
Cherry, to wspaniała wiadomość! Wyobrażam sobie jaka to ulga i ogromna radość dla Was!
Sandra, Twoja czujność została nagrodzona! Kto by pomyślał, że "czyjaś" kupa potrafi tak ucieszyć, no nie 🙂
Gosiu734 trzymaj się i nie odpuszczaj, szkołę musisz skończyć, zwłaszcza że już bliżej niż dalej. A co do Twojego "chłopa" to za uszy go wytargaj. Zmęczony mówisz jest.... niech sobie wstydu nie robi.
Miłego dnia!

A jeszcze o karmieniu słowo.
Napiszcie ile zjadają dziennie (doba) Wasze maluchy? U nas w dalszym ciągu osłabiony apetyt 😞
Martwię się, ale summa summarum dziennie niby Pola zjada tyle ile jest napisane na puszce. Tylko, że wcześniej jadła więcej. Czytałam o tych skokach rozwojowych, jakoś szczególnie nie zwracają tam uwagi na to, że może się to łączyć osłabieniem apetytu, raczej na zmiany w zachowaniu dziecka, drażliwość, senność, płaczliwość - akurat to tez mam na co dzień 😉

Lenymamo, dziekujemy już troszeńke jest lepiej, wg badań juz jesteśmy po rotawirusie (wczoraj test wykazał nieobecność rotawirusa w kale), natomiast biegunki jeszcze są(co prawda m,niejsze i tylko do popołudnia a potem wieczorem i w nocy spokój- odpukać) i pediatra podejrzewa że jest to wtórna nietolerancja laktozy spowodowana wcześniejsza biegunka wirusową, na razie mleka nie kazała zmieniać tylko podawac probiotyk+prebiotyk oraz delicol(enzym laktozy)l bo po tym rotawirusie pojawiły się u nas również kolki:/ ale mam nadzieje ze juz jesteśmy na dobrej drodze do dobrego samopoczucia zarówno małej jak i mojego 🙂

lenymamo tak dostaje wit D, od trzech tygodzni podwojna dawke. tak robilismy badania krwi na zlecenie lekarza i dodajemy zelazo do mleka raz dziennie.. mielismy problemy z kupkami a od kad dostaje zelazo to jest jeszcze gorzej... wsumie on wogole nie robi sam kupki zawsze mu pomagam w tym.. moze zle robie i po prostu powinnam poczekac az sam ja zrobi?

tylko wiktorek juz niedlugo bedzie miec 3 miesiace a ja nadal nie ogarniam wszystkiego.. jak dla mnie doba ma za malo godzin..

Witam!
u nas nocka rewelacyjna 🙂 Maja jadła o 22.00 a potem wstała o 4.40 🙂 oby więcej takich nocy Wczoraj mąż kupił i herbatke dla kobiet karmiących z herbapolu. Wypiłam na noc i dziś cycuchy pełniejsze! Włąśnie odiągam a jak skończe to napisze jaki postęp!

cherry jakie dobre wiadomości! super!

Cherry super że z serduszkiem Kacperka wszystko dobrze 😁

musze powiedziec ze Wiktor mnie zaskoczyl tej nocy, poszedl spac o 20 obudzil sie o 22 na jedzienie a nastepnie wstal o 4 🤪 po raz pierwszy tak spal 🙂 oby wiecej takich nocy

lala twoja majeczka jest sliczna

Witajcie, mnie lekarka nie kazała podawać witaminy D jak jest na mieszance, co o tym sądzicie?

Pani w poradni mowila, ze dzieci powinny jesc dziennie 125 na kazdy kilogram wagi.

Jagoda, to super. Życzę Ci jak najwięcej takich przespanych nocy.

madzia_m3 napisał(a):

Pani w poradni mowila, ze dzieci powinny jesc dziennie 125 na kazdy kilogram wagi.

Jasiek je 7 razy po jakieś 110 średnio a waży około 6 kg to by tyle wychodziło...

mamma-mia napisał(a):

u Tii kupki nadal brak 😞 hmmmm nie wiem co myslec... nawet po sliwkach nie ruszylo... moze nic tam nie bylo tak jak lenymamma napisala - moze wchlania cale mleczko, ktore pije 🤔 no nie wiem...
Zadzwonie zaraz do lekarki sie skonsultowac w tej sprawie...
ach ta kupka 😉

U nas pomaga, lyzeczka soku z jablka, tez wydawalo mi sie to drastyczne na poczatku, ale jak dam troche swiezego soczku do kupka jest w ciagu godziny

Hej ja już dzisiaj w domu byłam u lekarza i nie miałam siły wracać do szkoły historie zalicze jutro (jak się uda) jeszcze fotogrametria i biologia jutro i dobrze by była jeszcze 2 geodezje jutro zaliczyć ale to jest niemożliwe.. 😞 Po wizycie wszystko w porządku...
Teściowa jest na mnie zła i mói i ego babcia bo moja mam chciała pojechać gdzieś coś pozałatwiać i chciała żeby mój został z małą ale on nie mógł bo coś tam... no ale powiedział że może wziąć małą do siebie i jego mama z babcią z nią zostaną ale się na to nie zgodziłam... Może źle zrobiłam ale ja się ją boje z kim kolwiek zostawić z mamą moją ją zostawiam bo wiem już jak się nią zajmuje itp... Z moim jak zostaje to na początku strasznie się bałam ją z nim zostawić bo on nie umiał się nią zajmować... ale z czasem troche podłapał co i jak nadal się boje ale jak moja mama nie zostanie to wiem że da sobie radę... A co do teściowej po 1 na 100% by przy małej paliła czego ja nie toleruje po 2 one ja trzymają jak by już miała ok 6 miesięcy i jak by już główke trzymała bo wgl nei trzymają jej główki a jak już trzymają główkę to tyłka nie podtrzymują i jest tak po wyginana strasznie... Jak to widze to mi się coś robi a co by było jak by same z nią zostały... 😞 Uważają że jestem zła bo im jej nie przywoże ale nie pzwole mojemu jej wząć jak ja nie jade bo wiem jak to się skończy... 😞 A ja nie pojade bo mam tyle nauki ze aż mi się płakać chce 😞 Co mam robić?? Też sądzicie że źle zrobiłam?? Ale tak mi instynkt podpowiadał i serce... 😞

zaka dziekuje ja rowniez bym sobie zyczyla 😁

a co do wit D to po wyjsciu ze szpitala w ksiazeczce mam napisane
dla dziecka karminego piersia
-wit D 400j.m od 1 do 7 doby zycia
-wit D 400 j.m razem z wit K od 8 doby do ukonczenia 3 miesiaca zycia
-wit D 400j.m powyzej 3 miesiaca zycia

a nie karmie piersia ale i tak lekarz kazal podawac, przez te trzy tygodnie co bral podwojna dawke malo co mu zostalo do zrosniecia moze jest wielkosci jego piasteczki

mia7 ale dajesz lyzeczke soku z tartego jablka? czy jak to robisz ??

jadwiga-roza napisał(a):

mia7 ale dajesz lyzeczke soku z tartego jablka? czy jak to robisz ??

mozesz naskrobac lyzeczka taka piane (moj to zjada 🙂 ), a potem odcisnac przez gaze.

Cherry! jak dobrze, ze serducho juz ok!!!
No i rota uciekły 🙂 tylko pojawiła sie forumowa ospa.... na pocieszke dodam, ze maluszki znacznie lzej ja przechodza 🙂
Kobitki, wstawiajcie aktualne zdjecia!
Ninka jest słodziutka 🙂 i Maja Lali tez 😉 i Kacperek golasek (po tacie???) 😉
Co do czasu wolnego to jest kiepsko 🙂 ale moja rada dla Jadwigi-rozy: rób jak najwięcej rzeczy z dzieckiem, a nie wtedy jak śpi 🙂 jeśli oczywiście da się. Popróbuj! u nas miałam nauczkę przy Maćku! nic nie dało się zrobić w domu, tym bardziej, że spał tylko na dworze 😞 Teraz mieszkamy oddzielnie, mama nie pomoże, Tomek pracuje w zupełnie innym systemie, więc muszę sobie radzić inaczej 🙂 wiem już, że odkurzanie Filipa usypia hihihi. Dużo rzeczy robię z nim na ręku: wstawiam wodę na herbatę, zdejmuję pranie z suszarki lub kładę w leżaczek i ile da radę wyleżeć, to ja działam obiad najczęściej - a śpieeewam wtedy!!!! radio pogrywa i ja walę moje fałsze do radia i wygłupiam się do Fifka 🙂 czasem oczywiście jest emergency situation, więc rzucam wszystko i jestem przy Filipie. U nas od trzech nocek gorzej z zasypianiem 😞 staram się przeczekać... może to te skoki rozwojowe? trochę też marudzi pod wieczór i taki wisior cyckowy jest, ale dajemy radę! nie mogę się łamać, bo życie jest za krótkie! i mam jeszcze drugiego synka do "obskoczenia" 🙂 A właśnie! Pani pochwaliła Maćka za czytanie i szybką pracę na zajęciach (chodzi na dodatkowe, żeby poziom wyrównać) 🤪 🤪 🤪 Powiedziała, że bardzo ładnie załapał i jeszcze tylko parę razy pochodzi i już nie będzie musiał!!! Dumna byłam jak paw! Pogratulowałam Maćkowi ciężkiej pracy i jej wyników! skakaliśmy z radości 🙂 a co!

A jabłko jest ulubionym przysmakiem Filipa - zjada bardzo chętnie i domaga się znacznie więcej niż chcę mu dawać 🙂 Otwiera buźkę jak Maciek 🙂 Połyka już bardzo ładnie 🙂 jak tak dalej pójdzie, to niedługo wprowadzę marchewkę 🙂