LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

aaa_aniusia, ja jako "doświadczona" mama powiem, że przesadziłam Maćka na łóżko jak miał 1 rok i 10 miesięcy. Miał wtedy podobne to droższe, które dałaś w linku-taki fotel rozkładany. Też bałam się, że spadnie, ale boczki były dość duże i kładłam go maksymalnie u góry i nic się takiego nie działo. Zresztą dla asekuracji kładłam z boku pufę i poduszki hihihi
A przeniosłam go z łóżeczka, bo panie w żłobku zmieniły mu miejsce popołudniowej drzemki z łóżeczka na taki leżaczek-kanadyjkę, bo przyszły młodsze dzieci do żłobka, więc pomyślałam wtedy: ok, robię też tak w domu 🙂 nawet nie odczuł różnicy, nie budził się częściej etc.
Teraz planuję przerzucić Filipa gdzieś za rok i do pokoju Maćka i też będzie spał na tamtym fotelu, bo miejsca aż tyle nie mamy 🙂

LALA! jak ktoś w banku pracuje to poważny??? popatrz ino na mnie-głupola 🙂 🙂 🙂 🙂

znow problem z zasypianiem mamy maly zamaist spac broi w lozeckzu juz mnie to powoli przerasta

Gosiaczku - jeeeeeeny Tyś rzeczywiście poważna Pani z banku 🤪 🤪 🤪

A ja mojego Maksia przerzucę do dużego łóżka, jak pojawi się kolejny potworek - no chyba, że będzie to tyle trwało, że mój gigant wyrośnie ze swego wyrka 🙂
U Maksikowskiego w pokoju stoi sosnowe łóżko, do którego dokupię drewnianą barierkę i będzie OK 🙂 Aniusia - myślę, ze jeśli koniecznie już chcesz zmieniać maluchowi łóżeczko, to taka kanapa będzie najlepszym rozwiązaniem, bo jak się chłopina sturla, to się nie poobija 🙂

No a poza tym u nas zapalenie ucha...grrrr..... !!!!!!! 😞

dziendobry-
no teraz to tu sie zaczna pustki....cichosza....nikogo nie ma

wszyscy w kuchni lub zagonieni porzadkami i prezentami

u mnie porzadki juz sa!!!niwpamietam kiedy bylo tak czysto hehe;]
na zakupy ma jechac maz i tu jest nasz odwieczny problem on wszystko na ostatnio chwile a ja wole miec wczesniej tyle lat juz o to sa awatury ale on zawsze musi postawic na swoim dzis obiecal ze pojedzie po zakupy rano wychodzil jeszcze na chwile do pracy i na przeglad autem i mowie mu to wez kartke z zakupami on mowie ze dobrze wezmie poczym ja jeszcze wchodze do kuchni robic kawe ten juz wyszedl patrze na stole kartka....dzwonie i mowie nie wziales tej kartki z zakupami a on mi na to spokojnie wiem zapomnialem no to ja aha(kurna mowilam mu przes wyjdciem nie zpaomnij akrtki i znowu on niewidzi poblemuuu a dla mnie jest to problem bo pewne dzis tez nie pojedzie na te cholerne zakupy i juz mnie nerw lapie i zacynam miec dosc tych swiat

A ja to mam istny luz blues 🙂 Nie muszę robić nic, oprócz odkurzenia i umycia podłóg , bo resztę już zrobiłam 🙂 Prezenty już tydzień temu kupione...na Wigilię idę do rodziców, w pierwszy dzień świąt też, a w drugi do teściów...zero zakupów, gotowania itd...no dziś tylko po pampersy dla Oskara muszę skoczyć i chusteczki nawilżane.Jedynie pomogę mamci przy ciastach, ubije piane itd...uszka robi mój tata...robi genialne...w reszcie za bardzo też im nie pomogę, więc dla mnie dzień jak co dzień...sama od siebie nic nie robię, bo zawsze na święta jest tyle jedzenia, że i tak połowa zostaje 🙂 Ciszę się, bo nie lubię tej świątecznej bieganiny 🙂

Hej

ja podobnie ja Yen luz i tyleeeeeeeeeeee. Nie ma co się nakręcać!!! bo po co ? Hym? Powiem szczerze, ze nawet w domu nie sprzątam... Wieczorem umyje tylko łazienke jak co tydzień, wytrę lustra a mąż odkurzy.... Z dzieciństwa bardzo zle wspominam nerwówke przed swiąteczna i w dupie to mam. Moja Mama zawsze sie tak nazapierdniczała, ze przychodziła Wigilia a ona po 19 zasypiała na siedząćo... Więc się pytam poco? Bo tak musi być? Powiem szczerze że z prespektywy czasu wolałabym by Mama nie miała zrobionego tyle jedzenia czy miał nie umyte szkło na wystawce a posiedziała z nami dłużej, powygłupiała się....

U nas ok.

Młody teraz śpi a ja robie pieczarkowa na obiad...

p.s. Nie lubie strasznie polskiego hip hopu (no jak to ja rockowa dziewczyna ....), ale polecam do obejrzenia film Jestem Bogiem film o zespole Paktofonika... (fakt Paktofonika to klasyka).

No cześć babeczki,

Ja zaliczyłam wizytę u ginekologa, internisty i endrykrynologa. Wszędzie koszmar dosłownie, żadnej pozytywnej energii, dobrze, że już tylko 9 tygodni w najlepszym wariancie. Bo Pani Ginekolog powiedziała, że jak wytrwam do 38 tygodnia to ona da na mszę.

U nas na 100 % chłopak, zeskanuję Wam usg w chwili wolnej.

Ja mam też luz, ale ja muszę mieć. Piekę ciasta pierniki dwa upieczone, zawinęłam i położyłam w ciemne miejsce, jutro tylko ozdobię. Dzisiaj upiekłam makowiec, jutro upiekę sernik. Jak mnie brzuch boli lub kręgosłup to siadam. Maż posprzątał prawie all, na wigilię i 1 dzień świąt jadę do rodziców na wieś. W 2 dzień świąt przyjeżdża teść, ale mam to gdzieś. Nie mam siły super gotować, zgarnę jedzenie od rodziców.

hej Misiaczki 🙂

dobrze jest pojechać do kogoś na święta, nie? 😉
pomarańcze ususzone, wyglądają pięknie
kolejna partia pierników upieczona i umalowana
prezenty kupione i zapakowane

tylko nie wiem, czy będzie choinka?
zobaczymy, co zmalują moi rodzice, w czasie, jak nas nie będzie

całuję Was moje Drogie i Wasze maluchy 😘

gosiaq napisał(a):

aaa_aniusia, ja jako "doświadczona" mama powiem, że przesadziłam Maćka na łóżko jak miał 1 rok i 10 miesięcy. Miał wtedy podobne to droższe, które dałaś w linku-taki fotel rozkładany. Też bałam się, że spadnie, ale boczki były dość duże i kładłam go maksymalnie u góry i nic się takiego nie działo. Zresztą dla asekuracji kładłam z boku pufę i poduszki hihihi
A przeniosłam go z łóżeczka, bo panie w żłobku zmieniły mu miejsce popołudniowej drzemki z łóżeczka na taki leżaczek-kanadyjkę, bo przyszły młodsze dzieci do żłobka, więc pomyślałam wtedy: ok, robię też tak w domu 🙂 nawet nie odczuł różnicy, nie budził się częściej etc.
Teraz planuję przerzucić Filipa gdzieś za rok i do pokoju Maćka i też będzie spał na tamtym fotelu, bo miejsca aż tyle nie mamy 🙂

LALA! jak ktoś w banku pracuje to poważny??? popatrz ino na mnie-głupola 🙂 🙂 🙂 🙂

nie Gosiu mi chodziło strój że w pracy to chyba bardziej taki poważny no nie ? :*

Kochane, słyszałyście o wybuchu gazu w Oławie? Kilkanaście rodzin musiało opuścić swoje domy. Jedno mieszkanie doszczętnie zdewastowane. Martwię się o Cherry. Pisałam smsa, ale otrzymuję komunikat "niedostarczono" :/

Hej Mamunie, z Cherry na pewno wszystko w porządku, w końcu nie jeden blok w Oławie...ale pewnie niech się odezwie jak najprędzej to uspokoi nas wszystkie!!!

A ja nagrałam filmik jak Oskar śmiga po domku, tylko uwaga...bałagan w tle 😁 😁 😁
Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...

dziendobry---

yen no oskar super....moj jak chodzi toma rece w gorze smiesznie to wyglada nagram to wam pokaze

a jednak sie myslilam moj maz wczoraj zlaatwil zeby maly zostal z cioci i razem pojechalismy dosklepu na zakupy poetm o 4 wnocy wstal pojechal specjalnie na gielde bo tam tanio choinki i bardzioadne ale ni mu nie spasowalo wiec tylko bombki i slivczne switelka kuil i teraz wywiao go po ta choinke;] ja robie farsz do krokietow a mody tez w koncu usnal wiec czytam co tu ciciekawego slcyac
nop i cherryy halloo??

Aniusia! no widzisz, ze Twoj maz nie taki zly? hihihihi

Shelby! moze masz stary nr do Cherry, bo moj wlasnie do niej doszedl...

u Cherry ok! to było nie w jej okolicy nawet 🙂 🙂 🙂
ufffffff...
masakra przed świętami, co?

hej,

babeczki moje kochane bardzo dziękuję za troskę 🙂 🙂 🙂

Cała tragedia miała miejsce w centrum Oławy a ja mieszkam na obrzeżach w stronę Wrocławia 🙂 🙂 🙂 Niestety dzis przejeżdżałam koło miejsca wybuchy i mówię Wam wygląda to strasznie. Nie wiem jakie sa procedury ale zawsze myślałam, że policja po oględzinach i akcji ratunkowej zbiera w miarę ten dobytek a tu wszystko leży na trawniku przed domem.... Tego chłopaka musieli późno przewozic do Siemianowic bo zawsze to robią helikopterem a do 1.00 w nocy nic się nie działo.... Mam nadzieję że wszystko z nim będzie w porządku, i że rodziny ewakuowane jakoś w miarę spędzą te święta...

Ja całe szczęście w budynku nie mam gazu ale za to wszystko na prąd. Jedna awaria a ja nic nie mam. Bo nawet ciepła woda na prąd.... 😲

U nas okej. Była dziś an zakupach i powiem Wam że masakra !!! Takie kolejki że szok.... !!!

Zaraz zrobię jakieś sałatki .....

Bo choinki nie mam

😞 😞 😞 😞

Właśnie zostawiłam Oskara u dziadków, a sama przyszłam odkrzyć i umyć podłoge, bo przy nim nie mogę...Oskar dopadł sie do choinki dziadków, mają taką wielką i mały zachwycony 🙂 No i skubnęłam kilka uszek 😜

No i słucham mojego ukochanego utworu...powiem tak...całe życie byłam rockową laską, jak Cherry 🙂,jednak mój gust muzyczny uległ wielu transformacjom,...a ten utwór po prostu mnie zabił, w sensie pozytywnym...przypomina mi wszystko dobre i piękne w moim życiu...i nie wiem czemu ale zawsze jak go słucham to ryczę 🙃 UWIELBIAM GO!!!
Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...

łooo matko!!!!!!!!!!!!1

alez sie urobilam dobrze ze mezus szybko kupil choinke i jest w domu bo moglam sie zajac tylko gotowaniem...wiec wszytsko na jutro gotowe ....choinka piekna i ubrana:] ufff w koncu!!!
yen--ez lubie ten kawalek
cheryy---odnosnie bieaniny switecznej i tego wszytskiego zwiazego ze swietami mnie to strasznie cieszy sparzatnie szykowanie gotowanie i wogle gdyz ja nigdy nie mialam w domu....tego
nie bylo wigilii choinki gruntownego sprztaania prezentow ani nic...wiec dla mnie jest to cos wymarzonego przez cale dziecinstwo i wreszcie osiagalnego ...oczywiscie byl obiad jakies tam drogiazgi ale nie wigilia...a to dlatgo ze moja mama jest z innego wyznania i ja musialam dopoki wyszlam z domu ....zyc wedlug jej wymagan ze tak powiem wiec....bylo jak bylo...etraz na szczescie chyba doszlo do niej ze....dla mnie dla iostry taty i wogole calej rodziny jednak chcemy zyc w wierze katolickiej...i jest ok!!1

Aniu jesli Cie to ciesz to super 🙂 🙂 🙂

mi jednak chodzi nie o samo robienie ale związana z tym nerwówkę. U mnie w domu zawsze w wigili Mama musiała się posprzeczać z Tatą ten wychodzi trzaskając drzwiami a ja z nim. Cały poranek siedzieliśmy w centrach handlowych i też było fajnie 😁 😁 😁 DO kuchni nie było wstępu i kiedyś z Tata bylismy tak głodni że zamawialiśmy pizze 😁 😁 😁 😁 😁 Ja mam pół rodziny wyznania prawosławnego i od zawsze świeto trzech króli u mnie w domu to nie tylko święto katolickie ale też wigilia u części rodziny....

cheryy--w sumie po takich nerwowokach tez pewnie zmienilabym zdanie jak narazie ja rozlozylam sobie wsyztko na raty troch sprztania jak maly spi gotowania tez zaczelam wczesniej kilka dni i zdarzylam dzisi tylko mialam nerwowoke ale to zwiazana z tym ze ciaso ktore zawsze mi wychodzilo nagle sie obrazilo i totalna klapa ale zastapilam go innym niech sie buja;]:];]wyladowalo w koszu zakalec jeden:]

probuje polozyc moje dziecko ale niechce standardowo....

Hej Mamunie!

na początek:

Cherry dobrze że z Wami ok, bo też tak sobie pomyślałąm że przecież Wy z tamtych klimatów.. ale tragedia 😞 i to tuż przed świętami!

Madziu, podziwiam Cię przy ciązy Kubusiu Ty tak pichcisz :* szacun kochana!

Yen - ja dziękuje i Oskar tak cały czas z kuchni do pokoju i z pokoju do kuchni? 😁 żartuje super! Nie wiem dlaczego ale jak patrze na Oskarka to jakbym Maje widziała.. Też tak masz czy tylko ja mam shizy że są do siebie podobni ? :*

Aniu choinka piękna! Mąż sie postarał 😁 !


A u nas staro bida 😁 😁 😁 😁 😁 😁
Wysprzątane jest, wystrojone jest.. prezenty popakowane więc luz. Pichcić nie pichce bo nie mam potrzeby . Wigilię spędzamy u moich rodziców jak i pierwszy dzień świąt. Drugi to obiad u teściów.. Wiecie co nie kumam , serio.. Teściowa pytała jkei mamy plany więc mówiliśmy. Ostatnio byłam u niej z Mają i mówie że w pierszy dzien swiat i wigilie idziemy do moich a w drugi chcemy sobie zrobic kaczke faszerowaną na obiad a że popołudniu siostry przyjdą .. Sama się zdziwiłąm że wiedząć jakie mamy plany nie zaprosili nas na obiad 2 dnia ani nawet o tym nie wspomniała mi teściowa. Zaś następnego dnia mąż poszedł do nich na chwilke a oni wyskakują z zaproszeniem na obiad na kaczke... 😮 😮 nie dało się powiedzieć wcześniej? Jak już sobie z moim zaplanowaliśmy że zrobimy sobie kaczuche faszerowaną do tego luski i kapuste.. Nie loubie kiedy mi ktoś plany zmienia.. Nie mam nic do teściów itd. Ale jakoś zdziwiło mnie to ich podejście teraz z tym zaproszeniem. Wiem że sie pozmieniałao bo ja i Izka się nienawidzimy ale no dziwne to dla mnie i już 🤢


aaa no ja ide wcześniej do moich jutro bo przygotuje stół , ugotuje ziemniaczki uszka barszczyk itd bo tata w pracy do 15 a mama musi coś jeszcze załątwić A mężuś dojedzie po pracy. A że nie pichce bo tak jak mówiłam nie ma to sensu bo jedzenia bedzie kuuuupa to zrobie ślimaki z ciasta francuskiego i maku polane lukrem.


no i jeszcze mamy nasze pierniczki!

Lala89 masz racje, nasze szkraby podobne do siebie...drobne , żwawe i opierzone 😁 😁 😁
Zobaczysz lada dzień i Majcia będzie tak zasuwać!

Aaa-aniusia super, że choinka już na swoim miejscu...no i że w końcu możesz urządzić takie święta o jakich marzyłaś!

Ja już oczami wyobraźni wgryzam się to świąteczne jedzonko...tylko jedno mnie martwi...foczka na brzuchu 😞((

Kochane jutro już nie będę pewnie pisać...dlatego już teraz życzę Wam spokojnych świąt w gronie rodziny, dużo życzliwości i radości...prezentów pod choinką i samych pyszności na stole!!!Wesołych Świąt!!!

JESZCZE RAZ WESOŁYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT DLA WAS I WASZYCH RODZIN!!!

witam

i ja w ten wyjatkowy dzien zycze wam wesolych spokojnych rodzinnych swiat bozego narodzenia zeby wam sie wszystkie marzenia spelnily i dzieci rolsy zdrowo i wesolo:]buziaczki od cioci ani i maksika!!!