LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

dostałam właśnie zwrot z pit-a 🤪 🤪 🤪

ania xx jak uważasz że jest z małym gorzej to wybierz sie do lekarza u nas było podobnie i było zapalenie oskrzeli

14A11 napisał(a):

ania xx jak uważasz że jest z małym gorzej to wybierz sie do lekarza u nas było podobnie i było zapalenie oskrzeli

zaczekam do jutra bo byłam w niedz u lekarza z katarem i wczoraj byłam to już miał kaszelek więc może te leki do jutra zaczną działać lekarka osłuchała i oskrzela czyste kazała czekać do piątku... zobacze co bedzie do jutra wydaje mi się że częściej kaszli ale może od syropu to schodzi...no nie wiem

aaa_aniusia napisał(a):

agisal-- nie koniecznie opiekunka musi byc zla wiem to bo sama bylam opiekunka zanim zaszlam w cize...i choc minal juz pond rok gdy odeszlam nadl mam siwteny kontakt z rodzicami i maluszkiem... nie mieli kmer ani nic mysle ze mimo wszystko gdy rodic spotyka sie z opiekunka i rozmwia potem widzi jak dziecko reaguje na nianie to duzo daje ....choc prawda ze ninia jest drozsza ale cos kosztem czego dziecko jest u siebie w domku i niania zajmuje sie tylko nim a nie 5 innych dzieci... ja poprostru jestem wielkim NIE dla złobków wlasnie po pracy jako niania opiekowalam sie dziecmi ktorych rodzice wypisali ze zlobkow ...masakra ale wiadomo sa tez dobre zlobki

Nie twierdzę, że opiekunka to złe rozwiązanie...Ty jesteś przykładem, tej dobrej, która ma kontakt z dziećmi nawet po zakończeniu pracy...tylko znajdź taką osobę- najlepiej z polecenia....ale ja nie mam....a znam niestety wiele przykładów nagannych i to mnie przeraża....a co do żłobków...owszem 1 osoba zajmuje się 5-6 dzieciaczków ale w grupie dziecko uczy się samodzielności... to nie są te złobki jakie było 15-20 lat temu, gdzie opiekunka robiła łaskę, że zajmuje się Twoim dzieckiem....ten do którego złożyliśmy wniosek ma bardzo dobrą opinię....klub malucha o którym pisałam również (chodzi tam dziecko mojej koleżanki i bardzo sobie chwali).

ania_xx napisał(a):

14A11 napisał(a):

ania xx jak uważasz że jest z małym gorzej to wybierz sie do lekarza u nas było podobnie i było zapalenie oskrzeli

zaczekam do jutra bo byłam w niedz u lekarza z katarem i wczoraj byłam to już miał kaszelek więc może te leki do jutra zaczną działać lekarka osłuchała i oskrzela czyste kazała czekać do piątku... zobacze co bedzie do jutra wydaje mi się że częściej kaszli ale może od syropu to schodzi...no nie wiem

A jaki mu syropek podajesz

ALe mam dziś dzień ta sytuacja z bratem, Kubuś strasznie marudny i jeszcze mąż wyjdzie pożniej z pracy eh

14A11 brak mi słów...życzę Twojemu bratu dużo zdrowia...a Tobie siły i duuuużo miłości. Z tego co piszesz nie miałaś łatwego życia....

14A11 napisał(a):

ALe mam dziś dzień ta sytuacja z bratem, Kubuś strasznie marudny i jeszcze mąż wyjdzie pożniej z pracy eh

Jak sie wali to się wali na całego 😉

Wesoło nie było ale to wszystko daje mi siły do tego żeby mojemu dziecku dac tyle szczęścia i miłosci ile tylko zdołam Chce żeby mój synuś czuł sie kochany i najważniejszy na świecie.

17 marca mam chrzciny pewnie tata zrobi mi na złość i nie przyjdzie Dobrze że Kubus tego nie będzie pamiętał a ja może nie spalę się przed resztą gości ze wstydu że dzidka nie ma ale nie mam zamiaru go tłumaczyć już nie

Przyszły mi właśnie zaproszenia na chrzest o ironia ale sliczne są

Aniulka 14A11 trzymaj się, jesteś bardzo dzielną dziewczyną, tak samo jak twoja mama i brat. Dużo zdrowia dla brata, niech regularnie bierze leki/zastrzyki i bada poziom cukru. A jak mä prawo jazdy to niech zawsze ktoś z nim jedzie w razie niedocukrzenia.

Ania_xx lepiej idź do lekarza jak tak ciągle kaszle i przez sen albo zadzwoń do tej lekarki zapytać jak masz taką możliwość.

Dziewczyny, dziś chyba coś w "powietrzu wisi" bo mój od rana spał tylko 10 minut!!!

mam syrop NEOSINE

14A11 napisał(a):

Przyszły mi właśnie zaproszenia na chrzest o ironia ale sliczne są

po takich przeżyciach z pewnością jesteś najlepszą mamą na świecie! 3mam kciukasy za brata! oby jak najmniej zapaści 😉 a dziadek sam się powinien tłumaczyć!

Aniu14... - ja również Cię mocno ściskam.

Aniu_xx - a nawilżasz małemu powietrze?? Jak mój maluch był podziębiony i męczył go w nocy kaszelek, to nawilżacz nam bardzo pomógł 🙂

Zaka - mój maluch miał kaszaczki po urodzeniu i same zniknęły, więc lepiej ich nie ruszać 🙂

a u nas:
Na razie rzecz jasna nie będę wprowadzała kleików itp. - żeby tych futryn nie trzeba było najpierw poszerzać 😁
Byłam u mojej przyjaciółki, która niestety poroniła 😞 Dziewczyny, to naprawde straszne, a pomóc nie ma jak 😞

Cześć dziewczyny, przeczytałam i odpisuje po kolei
Gosiaq każdemu zdarza się nerw – nie przejmuj się, ja jeszcze dziąsełek nie oglądałam ale dziewczynki pierwszy ząbek miały w wieku 5 i 6 mcy, zwrot z pita to fajna rzecz
Mama mia – powodzenia w nocnikowych treningach
Lenymamo – taki odpoczynek od dziecka jest czasami potrzebny.
Jadwiga róza – jaka słodka minka Wiktorka
Manaloa - szybkiego powrotu do zdrowia dla Ninki
Lala cienienuchą się nie przejmuj, szybko z nią wygrasz
Yenefer – fajnie, ze masz z kim chodzić na spacery bo samemu to trochę nudno
14A11 – Wszystkiego najlepszego dla twojego brata
ja mam dla Piotrusia huśtawkę i małemu się podoba, ma szersze pole do obserwacji niż w łóżeczku
Agisal – no niestety z nianiami to jednak trochę loteria.
Cherry – oby Ci się udało ze żłobkiem
Ania_xx – jeżeli uważasz, że Ksawery gorzej kaszle to lepiej to skonsultuj z lekarzem

Dziękuje dziewczyny za cieple słowa. Fajnie że jesteście 🙂

To ja ci klasnę jeszcze !!!!

Dziewczyny pierwsze siku na nocniku zlapane 🤪 🤪 🤪 🤪

Krusyna, to straszne a w ktôrym tygodniu? Choć to pewnie zawsze bolesne. Bogu dziękuję, że mnie takie przeżycia ominęły a z Matem bardzo blisko tragedii było ...

Gratulacje dla Tii, juuupiii !!!!

zaka napisał(a):

Krusyna, to straszne a w ktôrym tygodniu? Choć to pewnie zawsze bolesne. Bogu dziękuję, że mnie takie przeżycia ominęły a z Matem bardzo blisko tragedii było ...

10. tydzień, no i w zasadzie dopiero co się dowiedziała... Ech...bez względu na moment zawsze to jest straszne 😞

Aaa..już wiem, co miałam napisać. Ja również jestem przeciwna żłobkom, bo wiem ile z takim jednym maluchem jest roboty, a co dopiero jak się ma kilkoro pod opieką, ale wiem, że czasami po prostu to jedyne wyjście. Z drugiej strony bałabym się zatrudnić opiekunki - wiem, że są również takie, które są wspaniałe dla maluchów, ale wiecie.... taki maluszek jeszcze nie jest w stanie powiedzieć, jeśli ktoś mu krzywdę robi (w przeciwieństwie do przedszkolaka, który zazwyczaj powie wszystko i jeszcze więcej 🙂 ). Ja na szczęście mam ciocię, która Maksia przejmie, ale gdyby nie ona, to bym padła na zawał, a wcześniej osiwiała 🤢

Krusyna serdecznie wspólczuję Twojej koleznce
Gratulacje dla Tii

Jak mi dziwnie. Właśnie się dowiedzialam, że moja ciocia (moja matka chrzestna) dostała dzisiaj udaru i do tego jeszcze zawał, w tej chwili ma robioną koronografię.
Mam na dzisiejszy wieczór zaplanowane wyjscie na koncert ale jakos mi się odechciała ale obiecaliśmy, że przyjdziemy.

Martka, oby wszystko było ok, trzymam kciuki

A ja właśnie między żłobkiem a nianią.... Ehh, cóż zrobić, i to i to mä plusy dodatnie i plusy ujemne jak to się mówi...