LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

Witam maksiu dzis konczy 5 MIESIECY !!!!!!!!!!! Moj chłopczyk hehe;]:]

judzia....ja jestem przeciwniczka spania w trojke hehe biore malego czasem do lozka nad ranem ale tak zeby cala noc to meczarnia nie boisz sie ze mala przygnieciecie??

I brawko dla Maksia za piąteczkę 😉 😜

Nie bomy się, Zośka od początku była taka rozdarta, że nie dało rady ją kłaść w łóżeczku... 🙂

DZIsiaj na ta piateczke zaczal pieknie spiewac hehe tak glosno ze na zewnatrz go slychac......

judzia wiadomo....ja bron boze ze zlosci.... ale... wiem jak moja kolezanka miala po 7 miesiacach chciala dziecko dac do swojego lozeczka i skonczylo sie tak ze dziecko ma w tej chwili 5 lat i dopiero od roku samo spi do tej pory zasypiajac u niej w lozku...ale kazde dziecko inne ....

Cześć i jak u was po świętach??? ja chyba z 3 kg przytyłam he he

Co do spanie w wielkim łóżku to Kuba spał z nami dwa razy raz po powrocie ze szpitala i raz jak miał katar chociaż spał nie bardzo tu pasuje raczej drzemał i to tyle Później cały czas w łóżeczku a jak ostatnio chciałam go nad ranem wsiąść i nakarmić przy cycu a później dospać to sie rozdarł wiec odłożyłam do łóżeczka a on tam zasnął. I w ogóle z nami nie śpi i w sumie cieszy mnie to Dziś u nas kończy 5 miesięcy ach jak ten czas leci

Dobry wieczór Mamusie, ja na minutkę, bo nadal pomieszkuję u rodziców. Pojutrze Mój wraca do Anglii, a ja ostro zabieram się za sprzątanie i wypakowywanie gratów po remonciku. Choć tak mi dobrze u rodziców, że aż żal mi się wyprowadzać 🙂
Wczoraj robiliśmy chrzciny w mieszkaniu moich przyszłych teściów, bo sami zaproponowali by zrobić u nich i na szczęście już po wszystkim, a Oskar był w kościele bardzo grzeczny 🙂
A tak poza tym to u nas wszystko dobrze...Oskar wcina babcine zupki aż mu się uszy trzęsą 🙂 No i raz dziennie zaczęłam też podawać mu łyżeczką kaszkę mleczno-ryżową.Mały jest szczęśliwy i roześmiany, bo dziadkowie zabawiają go w każdej wolnej chwili, a ja w końcu mam trochę wolnego czasu dla siebie. Jedynie co mnie odrobinkę martwi to wysypka u niego na policzkach...ale mam nadzieję, że w końcu zniknie.No i troszkę mnie jedni i drudzy dziadkowie denerwują, bo ciągle mi marudzą , żebym mu grzywkę podcięła, bo mu do oczu wchodzi, ale ja się nie zgadzam, bo mi się podoba mój synuś w tej rozczochranej czuprynce i chcę aby tak pozostało...wolę mu 30 razy dziennie zaczesywać do góry 😜 Jutro idę w końcu zakładać internet i myślę , że lada dzień będę Was już częściej odwiedzać 🙂

yen- fajnie, ze u was wszystko sie uklada 🙂

a u nas duuuupa - ela dostala dzisiaj takiego kataru i kaszlu 😞 normalnie smarkospad z noska 😞 i co chwilke sie budzi, juz nie wiem co robic... dlam jej wit c, calcium, krople na kaszel i pod wieczor ibum, choc goraczki nie ma, ale to jest tez przeciwzapalny... jak sie w nocy obudzi to tez jej dam. no i rozwazam pojscie do lekarza... a moze poczekam jescze troszke... mam nadzieje, ze to nic powaznego tylo zwykle przeziebienie.

aaa no i ela dzisiaj na noc wrocila do mnie do lozka 🙂 a moj spowrotem do salonu 😁

wszystkiego naj dla Kubusia i Maksia na te 5 miesięcy! Już moja Maja też niebawem bedzie mieć piąteczke!

Co do śpiochania - na początku Maja spała z nami - z wygody , naszej oczywiście. Budziła się co 2h czy w dzień czy w nocy. A początki są takie, że dzieciątko chciałam mieć przy sobie 🙂I to mi się lepiej zasypiało wtedy. Kiedyś po kąpieli włożyłam ją do łóżeczka bez lulania itd, jak zasnęła to od tamtej pory ''tu cie mam'' skończyło się spanie z nami i lulanie. Teraz mój czasem pyta : może spać z nami dziś? Ale zawsze odpowiadam nie. Dlaczego to dla mnie takie ważne? Bo córka szwagierki ma 7 lat i wciąż śpi z nimi. Ma piękny swój pokój a w nim jak w sklepie zabawkowym wszystko (serioo 😮 ) no ale nie da się jej przekonać żeby spała u siebie. Przyznam że rano kiedy Maja się budzi a mąż idzie do pracy to biore ją do łóżka i tak leżakujemy albo drzemamy sobie. W październiku zrobimy jej pokoik (musimy przebić się do mieszkania obok i je połączyć z 2w1. Dojdą nam 2 pokoje
a wygląda to tak


już tłumacze - pokój męża to zwykły pokój gdzie naprawia komputery itd. Jest tam komplet wypoczynkowy i meblościanka - niczym ne przypomina innego pokoju Ale że jest w mieszkanu obok to wiadomo nie korzystam z tego. Kiedyś to będzie pokój kubusia 😁 heh. No a żeby zrobić Mai pokoik to trzeba przebić sie tam gdzie jest czerwona strzałka. Będzie dużo roboty bo teraz w tym pokoju z ścianek kartonowo-gipsowych jest zrobiona kuchnia i łazienka więc trzeba to zniszczyć, zrobić wylewke .. ojj ale to w październiku żeby wyrobić się na 23listopada czyli roczek. To taki roczkowy prezent ma być dla naszej córki.
I dlatego Maja śpi w swoim łózeczku żeby nauczyła się spać sama. Przeprowadzka do nowego pokoju pewnie się jeszcze na nas odbije, bo to nie to samo co swoje łóżeczko w pokoju mamusi no nie 🙂

a dziś kąpiel bez płaczu! oczywiście w duuuużej wannie! jak już widziałam że Maja powoli zaczyna mieć dość to szybciutko kończyliśmy żeby się znów nie rozpłakała. 🙂

Yenefer powodzenia w przeprowadzce 🙂 a co do obcięcia jest tak przesąd babciny że nie obcina się włosków do roczku bo się rozum skraca 😁 a tak serio to Maja w kąpieli też grzywke ma do oczek, ale że czesze ją do góry na ''irokeza'' albo lekko na boczek to nam to nie przeszkadza - a ja ją taką uwielniam z tą czuprynką!

Cygne- zdrówka dla Eluni! Ja na przeziębienie Mai podawałam Bactrim - ale czy u was jest dostępne to nie wiem :*
A Elunia ma 4 miechy!
qrka qrka co ja miałam jeszcze..

Lala ale masz wielkie mieszkanie Super możesz mieć jeszcze z troje dzieci 🙂 Yenifer wysypka na policzkach hmmm u mnie okazało się to AZS ale mam nadzieje że u was nie może troszkę kaszka uczula??

Hej lala spoge masz to mieszkanko...
Kingunia dziś marudna a musimy zrobić obiad (tortilla) Także idziemy się powoli ubierać na zakupy.... 🙂
Miłego dnia... 🙃

Cześć Kochane,

Jakoś przetrwałam święta. Goście zwalili się na głowę od czwartku i nie wiedziałam w co ręce włożyć bo pierwszy dzień świąt i drugi ( śniadanie) był u nas. Bardzo ciężko jest pogodzić obowiązki domowe i przyszykowanie do świąt z opieką nad Kubusiem. Na szczęście mąż dzielnie wspierał. Kubuś przez to, że goście w domu byli były poddenerwowany, no i niestety nie na wszystkich reagował dobrze. Ale mamy to za sobą nie chcę do tego wracać i w przyszłym roku nie robię świąt. W sumie taka sytuacja jest bo rodzice męża rozwiedzeni, więc my ich łączymy i częściowo jesteśmy do tego przymuszeni... ale naprawdę nie chce się denerwować... bo dziecko wszystko czuje...
Poza tym w związku z tym, że Kubuś samodzielnie nadal nie chce się odwracać, wprawdzie z dwa razy się obrócił, ale nie wiem czy wam mówiłam ale Pani doktór wysłała nas na ćwiczenia. Dzwonię dzisiaj i co termin na lipiec !!!!!!!!!!!!! Jakaś paranoja.
Mam takie pytanko jak powinno właściwie wyglądać podnoszenie głowy naszych malców ciągniętych za ręce. Jedna lekarka mówi, że Kubuś robi ok, druga, że nie ciągnie i bądź madry.

Madzia u Dominika jest podobnie ale ja się nie stresuje....wszystko w swoim czasie....jak byłam u neurologa w marcu (w związku z przebytą ospą) to powiedział, że wszystko jest ok. mam się nie denerwować- jak On to powiedział: dla chłopców jest bardziej wyrozumiały 😉 teraz 23.04 mamy kontrolę i jestem ciekawa co powie (zdam relację) a dodam, że Dominik też się nie obraca. Lekarze często wyolbrzymiają problem....jeden mówi, że jest coś nie tak a inny, że jest dobrze...ale skoro neurolog dziecięcy mówi, że jest wszystko ok. i każde dziecko rozwija się w swoim czasie to ja się przestałam denerwować bo od tego wszystkiego to bym już zwariowała...
Aha zapomniałam dodać- gdzieś wyczytałam, że jak dziecko skończy 6 miesięcy i się nie obraca to wtedy jest to niepokojące- Dominik nie skończył jeszcze 5...

Agisal też sobie powtarzam, że nasze dzieci to nie roboty. Jednak potem sobie myślę, że coś zaniedbam i będzie problem.

madzia_m3 napisał(a):

Agisal też sobie powtarzam, że nasze dzieci to nie roboty. Jednak potem sobie myślę, że coś zaniedbam i będzie problem.

Rozumiem Cię 🙂 ja czekam na kontrolę u neurologa....na razie mam problem z AZS i to spędza mi sen z powiek....zresztą Dominik bardzo ładnie leży na brzuszku, ładnie trzyma głowę w pionie...myślę, że niedługo zacznie się przewracać 😉....to tak jak z chodzeniem....większość dzieci zaczyna chodzić ok. roku albo nawet wcześniej a dziecko mojej koleżanki skończyło 12 miesięcy w lutym i nadal nie chodzi...na początku pomyślałam, że pewnie coś jest nie tak ale jak się okazuje chłopcy mają czas do 16 miesięcy aby zacząć chodzić 🙂

judzia napisał(a):

Agisal! Ja znalazłam taką stronkę o AZS, może coś pomoże?
http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Strona_g%C5%82%C3%B3wna

Judzia już byłam na tej stronce i poczytałam troszkę....ale im więcej czytam tym więcej się denerwuję...dziś jedziemy do dermatologa dziecięcego....zobaczymy co powie...maści i leków to my już mamy od pediatry ale wolę aby dermatolog się jeszcze wypowiedział.

Agisal,

Kubuś jest bardzo ruchliwy trzyma głowę bez problemu na brzuchu, zresztą to jego ulubiona pozycja. Jak go przewracam na plecy płacze, ale sama nie wiem co o tym myśleć

madzia_m3 napisał(a):

Agisal,

Kubuś jest bardzo ruchliwy trzyma głowę bez problemu na brzuchu, zresztą to jego ulubiona pozycja. Jak go przewracam na plecy płacze, ale sama nie wiem co o tym myśleć

Madzia jeśli obawiasz się o prawidłowy rozwój Kubusia to proponowałabym Ci udać się prywatnie do fizjoterapeuty na konsultacje- aby ocenił rozwój dziecka i pokazał Ci jakie ćwiczenia masz wykonywać z Kubusiem. Ja zanim trafiłam do neurologa byłam na takiej konsultacji....Dominik podciągany za rączki nie trzymał główki i jak się okazało miał lekkie napięcie w lewym barku....

Ale tu dziś pustki 🙂
Ja z nudów (dziecko śpi ) buszowałam po internecie i znalazłam to:
Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...
Mały wymiatacz 🙂

dzien dobry kobitki...
u nas masakra... nogi mi w dupe wlaza (sorki), bo cala noc musialam z ela na rekach chodzic, co tylko usiadlam -placz, udalo mi sie na siedzaco przysnac dopiero o 6.45 do 8...
teraz ela spi w miare normalnie, ale na 5 ide do lekarza... zobaczymy... a mnie sie wydaje, ze ona jest chyba na cos uczulona, bo katar ma wodnisty, kaszel, i oczka jej lzawia, i ma takie zaczerwienione... zobaczymy co lekarz powie...
dobra spadam, moze i ja sie zdrzemne

Hej!! 🙂
Cygnee, może rzeczywiście Ela ma to na tle alergicznym 🤔 najlepiej właśnie skonsultuj to z lekarzem!
I ja chyba będę musiała gdzieś pójść z moją małą, bo też się nie przewraca... z plecków na boczki owszem, ale na brzuszek to nieee 🤨 poczekamy jeszcze te 3 tyg, jak się nic nie zmieni to spadamy do fizjoterapeuty 😉
A ja to się wykończę z tym moim rozdartkiem 😞 😞 no ja już Kobiety nie mogę z własnym dzieckiem wytzrymać!!!!! 🥴 ona jest niemożliwa 😞 dziś na dworze jest tak pięknie, a ja byłam aby 2 razy po 10 min;( nie chce wcale na dwór wychodzić gadzina mała!! i w domu też mi nawet do ubikacji nie do pójść, bo muszę ciągle przy niej być, bo się drze jak opętana!! juz nie wiem co z tym dzieckiem zrobić, do kogo sie zwrócić... Cieszcie się, że macie spokojne dzieciaczki

Agisal napisał(a):

judzia napisał(a):

Agisal! Ja znalazłam taką stronkę o AZS, może coś pomoże?
http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Strona_g%C5%82%C3%B3wna

Judzia już byłam na tej stronce i poczytałam troszkę....ale im więcej czytam tym więcej się denerwuję...dziś jedziemy do dermatologa dziecięcego....zobaczymy co powie...maści i leków to my już mamy od pediatry ale wolę aby dermatolog się jeszcze wypowiedział.

Agisal namalergolog wypisał masć cholesterolową na całe ciało leko na głowe koło brwi i ust cortineff a na bardzo słuche zmiany pimafucort i musze powiedziec ze Kubusiowi ten mix pomaga Pediatra nam przepisał maśc na bazie chydrokortizonu ale niewiele pomogło a te pomagają Może warto żebys sie do alergologa udała??

judzia napisał(a):

Hej!! 🙂
Cygnee, może rzeczywiście Ela ma to na tle alergicznym 🤔 najlepiej właśnie skonsultuj to z lekarzem!
I ja chyba będę musiała gdzieś pójść z moją małą, bo też się nie przewraca... z plecków na boczki owszem, ale na brzuszek to nieee 🤨 poczekamy jeszcze te 3 tyg, jak się nic nie zmieni to spadamy do fizjoterapeuty 😉
A ja to się wykończę z tym moim rozdartkiem 😞 😞 no ja już Kobiety nie mogę z własnym dzieckiem wytzrymać!!!!! 🥴 ona jest niemożliwa 😞 dziś na dworze jest tak pięknie, a ja byłam aby 2 razy po 10 min;( nie chce wcale na dwór wychodzić gadzina mała!! i w domu też mi nawet do ubikacji nie do pójść, bo muszę ciągle przy niej być, bo się drze jak opętana!! juz nie wiem co z tym dzieckiem zrobić, do kogo sie zwrócić... Cieszcie się, że macie spokojne dzieciaczki

A może spacer w chuście? Jeśli problemem jest to że mała chce być blisko Ciebie to chusta może pomóc

Mmay czy jak podejrzewałyście żabkowanie to podawałyscie cos przeciwbólowego maluszkom np ibufen Mi sie wydaje że kubie ząbki idą jeszcze nic nie widac ale jest marudny i ulge ma tylko wtedy jak mu masuje dziąsełka ta szczoteczką co poleciła Mama mia Podac mu coc??

wanilia napisał(a):

judzia napisał(a):

Hej!! 🙂
Cygnee, może rzeczywiście Ela ma to na tle alergicznym 🤔 najlepiej właśnie skonsultuj to z lekarzem!
I ja chyba będę musiała gdzieś pójść z moją małą, bo też się nie przewraca... z plecków na boczki owszem, ale na brzuszek to nieee 🤨 poczekamy jeszcze te 3 tyg, jak się nic nie zmieni to spadamy do fizjoterapeuty 😉
A ja to się wykończę z tym moim rozdartkiem 😞 😞 no ja już Kobiety nie mogę z własnym dzieckiem wytzrymać!!!!! 🥴 ona jest niemożliwa 😞 dziś na dworze jest tak pięknie, a ja byłam aby 2 razy po 10 min;( nie chce wcale na dwór wychodzić gadzina mała!! i w domu też mi nawet do ubikacji nie do pójść, bo muszę ciągle przy niej być, bo się drze jak opętana!! juz nie wiem co z tym dzieckiem zrobić, do kogo sie zwrócić... Cieszcie się, że macie spokojne dzieciaczki

A może spacer w chuście? Jeśli problemem jest to że mała chce być blisko Ciebie to chusta może pomóc

Wanilia!!! Nie wpadłabym na taki pomysł chyba 😁 😁 Dzięki za podpowiedź!!!! mi chyba na mózg siadło jakieś zaciemnienie 😉 Ale chyba wybiorę nosidełko, bo boję się, że chusty nie będę umiała zawiązać dobrze i mi dziecko wyleci ☺️