Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
ja czekam na realizacje od Fiku 🤪

chyba na roczek dojdzie do typowej sesji 😉

Alanek spi
kurde poci sie jak po maratonie jakims 😮

wskakuje na rowerek,a Niko do lozka musze wywalic
rano do przedszkola

takie sytuacje jak u Kasienki to sa straszne..............
ale ona jest dzielna babka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Odkrycie z ostatniej chwili: zwykła manna na mleku krowim plus kleik ryżowy bananowy Bobovity równa się pychotka. Nie dostańcie palpitacji serca, bo to nie dla dzidka oczywiście, ale dla mnie 😁 Uwielbiam od dziecka mannę i jeśli któraś z was też jest taką wielbicielką to polecam spróbowac kaszki dzidków, tym bardziej, że wyrzuca się je po 3 tyg.od otworzenia opakowania 🙂
U nas niedługo fotki będą jak Paweł wróci z podróży poślubnej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Astrunia on budował groty solne.
I w tej miejscowości w której pracowali to była najmniejsza grota, gdzieś z 20 m miała. Zazwyczaj zakładali wentylator bo pracowali na piance montażowej, która miała jakiś tam gaz w sobie. Tego dnia nie założyli wentylacji i ten gaz nagromadził się w tym pomieszczeniu, ten drugi chłopak, który był na filmie z Tomkiem zapalił odpalił zapalniczkę i chciał odpalić papierosa, ale już nie zdążył... Obaj zginęli na miejscu. Wybuch był tak silny, że poderwało dach w tym dwupiętrowym budynku...
Astra ja od początku potrafiłam o tym rozmawiać, przynajmniej było mi lżej jak komuś się wygadałam.
Przez miesiąc byłam na silnych środkach uspokajających. Przez pół roku jeździłam do psychologa, który mi bardzo pomógł.dzień przed pogrzebem było u mnie pogotowie bo moje serce z tego żalu biło jak oszalałe, mdlałam co chwilę, dostałam zastrzyk uspokajający i silne leki. W dzień pogrzebu byłam tak nafaszerowana, że szok. Pogrzeb był o 14 a ja o 12 zjadłam tego tyle, że do tej pory nikt o tym nie wie. Jak się rano obudziłam i leżałam na boku to poczułam zimny dotyk na policzku i usłyszałam słowa "kocham cię" nie wiem może to i po tabletkach.
Na pogrzebie nie potrafiłam płakać, jacyś ludzie do mnie podchodzili i składali mi kondolencje a ja jak w transie dosłownie. Dopiero jak już zasypywali trumnę to wszystko mi się udzieliło i nie mogłam przestać płakać i krzyczeć z żalu.
Boże nie wyobrażam sobie żeby przechodzić to po raz kolejny. To coś strasznego.
Dlatego tak walczę z Michałem i tym Jego nurkowaniem. Tak strasznie zawsze boję się o Niego, że nie macie pojęcia.
Ajjj wyrzuciłam to z siebie. Lżej mi.
Idę do Misia się przytulić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
Astrunia on budował groty solne.
I w tej miejscowości w której pracowali to była najmniejsza grota, gdzieś z 20 m miała. Zazwyczaj zakładali wentylator bo pracowali na piance montażowej, która miała jakiś tam gaz w sobie. Tego dnia nie założyli wentylacji i ten gaz nagromadził się w tym pomieszczeniu, ten drugi chłopak, który był na filmie z Tomkiem zapalił odpalił zapalniczkę i chciał odpalić papierosa, ale już nie zdążył... Obaj zginęli na miejscu. Wybuch był tak silny, że poderwało dach w tym dwupiętrowym budynku...
Astra ja od początku potrafiłam o tym rozmawiać, przynajmniej było mi lżej jak komuś się wygadałam.
Przez miesiąc byłam na silnych środkach uspokajających. Przez pół roku jeździłam do psychologa, który mi bardzo pomógł.dzień przed pogrzebem było u mnie pogotowie bo moje serce z tego żalu biło jak oszalałe, mdlałam co chwilę, dostałam zastrzyk uspokajający i silne leki. W dzień pogrzebu byłam tak nafaszerowana, że szok. Pogrzeb był o 14 a ja o 12 zjadłam tego tyle, że do tej pory nikt o tym nie wie. Jak się rano obudziłam i leżałam na boku to poczułam zimny dotyk na policzku i usłyszałam słowa "kocham cię" nie wiem może to i po tabletkach.
Na pogrzebie nie potrafiłam płakać, jacyś ludzie do mnie podchodzili i składali mi kondolencje a ja jak w transie dosłownie. Dopiero jak już zasypywali trumnę to wszystko mi się udzieliło i nie mogłam przestać płakać i krzyczeć z żalu.
Boże nie wyobrażam sobie żeby przechodzić to po raz kolejny. To coś strasznego.
Dlatego tak walczę z Michałem i tym Jego nurkowaniem. Tak strasznie zawsze boję się o Niego, że nie macie pojęcia.
Ajjj wyrzuciłam to z siebie. Lżej mi.
Idę do Misia się przytulić 🙂


Jezu Kasia, szok 😞 i filmik łapie za serce. taka miłosc i takie tragiczne zakonczenie. nawet sobie nie umiem tego wyobrazic. dzielna jestes naprawde...

my juz w domku, dziewczyny pokąpana, zuzia kasze jadła po 19, i juz pół godzinki spi, błogi spokój. jeszcze kurde tak sie nabuzuzjemy tym wolnym czasem teraz ze az mi sie zechce i jeszcze Filipka zrobimy, hehe
byłam u rodziców w ciuszku, kupiłam ok 25 rzeczy dla dziewczynek, super. i tak stałam tam, i sie smieje ze za małe jest duzo ubranek dla Igi w tych koszach, móie, chyba wezme dla nastepnej, a maz: nie no, teraz juz musi byc chłopak. ale ja póki co nie chce... nie planuje wiecej dzieci... a jak wyjdzie zobaczymy.

zmykam zuzi szykwoac ubrania i reczniczek na zmiane, misia, szoruje sandały i ide spac.... buziole
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lady fajnie że się udało
namoim weselu był wodzirej-przewsoaniały człowiek, ekipa co grała super,kilka hitów disco polo było ale poprosiłam bo dlamojej rodzinki bocoponiektórzymysleżechcieli 🙂 aleibawilismy się przy płytach taki mmix 🙂
kasia tulę i jesteś silna babka

ząb jest nie stukałam ale czuje
terazpizza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć 🙂

Kasia, ściskam mocno. Już pisałam, że sporo przeżyłaś w tak młodym wieku. Silna babka z Ciebie!

Lady gratuluje udanej zabawy 🙂 Mnie też czekają dwa wesela jeszcze w tym roku i już mam banie :/ Chociaż w maju w przyszłym roku gorzej bo brat K się hajta i imreza jest w Jego stronach a ja mam dileme bo chciałabym wziąć Jaśka ale nie wiem z kim Go tam zostawie później jak wszyscy będą się bawić 😮 Chociaż i tak nie widzę siebie zostawiającej Go z kimkolwiek 😁 No nieważne.

Co do zdjęć. Astra szkoda, że bliżej nie mieszkasz :P Ja tam profesjonalistka nie jestem ale chętnie bym się wyżyła na Twoich dzieciorkach haha 😁 Mój model mi się już znudził bo narobiłam mu już mnóstwo zdjęć :P Ale już mam chętną Ize i jeszcze jedną kolezankę z dwumiesięcznym słodziakiem więc źle nie jest 🙂 Poza tym czekam na siostreeeee i Matylde :P Tylko jeszcze zgrać w czasie.

Dziś Jan rozdziewiczył spacerówkę. Był tak zafascynowany, że ciężko było z Nim kontakt złapać. Oglądał i oglądał. Aż usnał 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
fikumiku napisał(a):
Cześć 🙂

Kasia, ściskam mocno. Już pisałam, że sporo przeżyłaś w tak młodym wieku. Silna babka z Ciebie!

Lady gratuluje udanej zabawy 🙂 Mnie też czekają dwa wesela jeszcze w tym roku i już mam banie :/ Chociaż w maju w przyszłym roku gorzej bo brat K się hajta i imreza jest w Jego stronach a ja mam dileme bo chciałabym wziąć Jaśka ale nie wiem z kim Go tam zostawie później jak wszyscy będą się bawić 😮 Chociaż i tak nie widzę siebie zostawiającej Go z kimkolwiek 😁 No nieważne.

Co do zdjęć. Astra szkoda, że bliżej nie mieszkasz :P Ja tam profesjonalistka nie jestem ale chętnie bym się wyżyła na Twoich dzieciorkach haha 😁 Mój model mi się już znudził bo narobiłam mu już mnóstwo zdjęć :P Ale już mam chętną Ize i jeszcze jedną kolezankę z dwumiesięcznym słodziakiem więc źle nie jest 🙂 Poza tym czekam na siostreeeee i Matylde :P Tylko jeszcze zgrać w czasie.

Dziś Jan rozdziewiczył spacerówkę. Był tak zafascynowany, że ciężko było z Nim kontakt złapać. Oglądał i oglądał. Aż usnał 🙂

Fiku wszyscy mi to mówią, że silna jestem biorąc pod uwagę to co przeszłam 🙂 czas leczy rany, to prawda w tym przypadku.
Ale jak to się mówi "co nas nie zabije to nas wzmocni" 🙂 to moje motto życiowe, jedno z dwóch 🙂 drugie to "carpe diem" tak jak chyba u dużej części populacji 🙂
Nic nie dzieje się bez przyczyny, los chciał abym spotkała mojego cudownego Misia z którym będę miała najpięknięjszą kruszynkę na świecie ☺️
Ajjj teraz jestem tak szczęśliwa, że aż śpiewać mi się chce 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kasia może odczekaj troszkę, daj Jej zapomnieć a jak lekko podrośnie i będzie jeszcze bardziej ciekawa świata to znowu spróbuj 🙂 Jasiek po skończeniu 6 miesiąca zrobił się taka trąbą ciekawską, że hoho ;D Łapy do wszystkiego by przykleił ;] Oczy zresztą też. Dzisiaj Karol musiał się usunąć z pola widzenia bo bym nie nakarmiła dziada.

Idę spać. Buzi :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
fikumiku napisał(a):
Kasia może odczekaj troszkę, daj Jej zapomnieć a jak lekko podrośnie i będzie jeszcze bardziej ciekawa świata to znowu spróbuj 🙂 Jasiek po skończeniu 6 miesiąca zrobił się taka trąbą ciekawską, że hoho ;D Łapy do wszystkiego by przykleił ;] Oczy zresztą też. Dzisiaj Karol musiał się usunąć z pola widzenia bo bym nie nakarmiła dziada.

Idę spać. Buzi :*

Fiku tylko problem jest w tym, że ja już nie mam gondoli bo mała z niej wyrosła. I muszę ją wosić w tej spacerówce, czy to na spacer, czy to na zakupy :/
Ja też jak małą karmię to nie może być nikogo a zwłaszcza Michała w pokoju. Interesuje ją wtedy tatuś, a nie cycuś 🙂 szkodnik mały. W ogóle ona zaczyna gardzić cycem, nie wiem jak mam ją zachęcić żeby go ciągnęła. Łapie i wypuszcza i odwraca główkę w inną stronę i cycek ją nie interesuje tylko wszystko to co jest dookoła 🙂 cwaniak mały 🙂 a później jest głodna i się drze 🙂
Muszę jakiś sposób wymyślić żeby chciała jeść tego cycunia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haj
znajomi byli wczoraj, znowu się alkoholizowałam ☺️
popadnę w nałóg normalnie hehe
jestem niewyspana i mam mroczki jak patrzę na kompa 😜
masakra

muszę posprzątać i czekam na koleżanki
bo na kawę mają wpaść

Wiktosia śpiuchna... zrobiła wielką, zieloną, śmierdzącą kupę, ale zwalam to na wczorajszy nadmiar wrażeń. Dzień odpustowy, wiatraczków, grzechotek, krzyczących małp i koników ma pełne łóżeczko, chodziła wczoraj z rączki do rączki, cały dzień nie spała, a jak padła po kapaniu po 18 to spała dziś do 7, mleko, kupa, gugu i śpi znowu 😁

Syn mój tragedię wczoraj przeżył
dostali po balonie, B motor, W hello Kitty
i ja, mamusia mądra, zaczepiłam tą kitty za kierownicę świętego rowera
syn obrażony, bo "rower to nie przetrzymywaczka balonów 😠 " zdjął sznurek z kierownicy i chciał dać babci, a balon fruuuuu do nieba
Jezus, jak on wył
nie to,że balona, tylko "ale to był Wikusi balonik", miał takie poczucie winy i że jej zrobił krzywdę czy coś, masakra, potem ja przepraszał i całował, a my tłumaczyliśmy,że przecież nic się nie stało 🙃

nie wywołuj fiku wilka z lasu 😜 bo brat mojego D ma jechać po samochód do Opola 🤪
jak ten mój będzie miał wtedy wolne i bedzie chciał jechać z nim, to ja się niepostrzeżenie wślizgnę na tył 😎
ale nie wiem kiedy ma to nastąpić, na razie tylko podsłuchałam rozmowę... 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka 🙂
Iguska spi, do tej pory sie słodziak zacieszała i po macie i kołderce sie pzrewalałysmy. teraz mamuska chwilke kawke stzreli, i wstawiam pranie i biore sie za robienie jabłuszek w słoiczki dla małej, zdobyłam swojskie, nie pryskane.
jak wy robicie?? trzecie na terce zeby krócej było gotowac czy cwiartki i rozgotowujecie?? cukru sie nie dodaje, czy dodawałscie, bo ja sie zastanawiam, bo one ponoc nie sa takie słodkie i czy ona zechce jesc jak kwasota bedzie.

Kasia, moja z cycem ma tak samo, jak głodna to napada na niego, a zaraz cos tam usłyszy czy cos i sie odwraca, ciagnie go do balkonu sie smieje. potem znów do cyca i za poł sekundy znów sie tam na cos odwraca. one sa juz starsznie ciekawskie te dzidki nasze 🙂
a ja po tym wczorajszym Twoim filmie Kasia to spac nie mogłam. poszłam sie kąpac i cały czas myslałam co to by było jakbym tak straciła kogos, meza i sama zostałą w dwójka, a nawet sama, z taka swiadomoscia straty i w ogole. pierscionek na palcu, planowaliscie slub 😞 szok ja to sobie nawet nie wyobrazam tak zyc jak Izunia ze maz jest w rozjazdach non stop, ja musze miec chłopa w domku, razem, rodzinnie. ja jestem mega rodzinna a przy okazji wielki cykor, sie martwie, pzrejmuje, iw ogole. jak mi dziewczyny podrosna to sie chyba zesram jak gdzies beda wychodzic. nio i jakby maz tak pracował jak ten Twój ś.p. Tomek to ja bym chyba na tyłku usiedziec nie mogła, to takie ryzyko, tak jak w kopalni czy cos. sa takie zawody, choc jak mówia "czasami cegła ci spadnie na głowe w drewnianym kosciele, jak masz pecha" , normalnie Kasia pzrezyc nie moge, ale teraz masz MISIA, marysie i zyjesz za was dwoje, jak w tym filmiku, szczesliwa, a on patrzy z góry. tez widac taki radosny facet był, sie usmiechał. dobra nie smuce, bo zaraz sie rozkleje i Tobie lżej nie bedzie....

a Astrunia pisała ze taka domowa, i ze nie spotyka sie z nikim, a tu zycie towarzyskie kwitnie, dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
słuchajcie mam z deserków jabłka i dojrzałe jagody, jak myslicie dac?? one sa po 4 miesiacu w sumie, a oprócz tego mam gruszki po 6, gruszki i winogrona tez po 6, troche sie boje dac. jagód tez ale jak po 4. co myslicie??

tu mam taka ściągawke to pisze ze 5-6 miesiac, wiec chyba mozna, zwłaszca ze to słoiik a nie jakies z lasu.
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79410,7867296,Owoce_sezonowe__ktore_mozemy_podac_niemowleciu_.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewcia napisał(a):

a Astrunia pisała ze taka domowa, i ze nie spotyka sie z nikim, a tu zycie towarzyskie kwitnie, dobrze 🙂

no nie wiem co to sie własnie dzieje haha
uświadomiłam sobie niedawno tu na forum,że ja wszystko od 5 lat robię dla dzieci, męża, domu, gotuję, sprzątam, piorę,a jedyną moją rozrywką jest komp i książki, olśnienia dostałam, jak tam gadałyśmy kiedyś o spełnianiu marzeń i czasie dla siebie 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewcia napisał(a):
słuchajcie mam z deserków jabłka i dojrzałe jagody, jak myslicie dac?? one sa po 4 miesiacu w sumie, a oprócz tego mam gruszki po 6, gruszki i winogrona tez po 6, troche sie boje dac. jagód tez ale jak po 4. co myslicie??

tu mam taka ściągawke to pisze ze 5-6 miesiac, wiec chyba mozna, zwłaszca ze to słoiik a nie jakies z lasu.
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79410,7867296,Owoce_sezonowe__ktore_mozemy_podac_niemowleciu_.html

ewcia spokojnie możesz dać, po jagodach z jabłkiem nic jej nie powinno być, bo jabłko rozluźnia, a jagoda zatwardza
Wika już dawno pożera jagody i winogron tez, ale winogron jest łagodny przecież, gruszki też jadła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
astraaa napisał(a):
ewcia napisał(a):

a Astrunia pisała ze taka domowa, i ze nie spotyka sie z nikim, a tu zycie towarzyskie kwitnie, dobrze 🙂

no nie wiem co to sie własnie dzieje haha
uświadomiłam sobie niedawno tu na forum,że ja wszystko od 5 lat robię dla dzieci, męża, domu, gotuję, sprzątam, piorę,a jedyną moją rozrywką jest komp i książki, olśnienia dostałam, jak tam gadałyśmy kiedyś o spełnianiu marzeń i czasie dla siebie 😎


hihi nio na to wychodzi. prawidłowo.
dzieci dziecmi, kochamy je na zabój, ale tez całego zycia nie mozna im podporzadkowac. a zobaczysz ze jak dorosna to pewnie Ci nawet nie podziekuja.
mi swego czasu kolezanka na fb napsiała, jak cos pisałam o pzredszkolu i ze szkoda zuzi oddawac i wracac do pracy, ige zostawiac, a ona mi napsiała ze to normalna kolej rzeczy a one nawet nie beda pamietały ajk dorosna ze jak miały 1-3 lata to ty z nimi w domku siedziałas, hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ewcia napisał(a):
słuchajcie mam z deserków jabłka i dojrzałe jagody, jak myslicie dac?? one sa po 4 miesiacu w sumie, a oprócz tego mam gruszki po 6, gruszki i winogrona tez po 6, troche sie boje dac. jagód tez ale jak po 4. co myslicie??

tu mam taka ściągawke to pisze ze 5-6 miesiac, wiec chyba mozna, zwłaszca ze to słoiik a nie jakies z lasu.
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79410,7867296,Owoce_sezonowe__ktore_mozemy_podac_niemowleciu_.html

Ewcia ja bym dała. Igusia ma już 5,5 miesiąca. U nas dzisiaj mega wielka zielona kupa, ale to też pewnie od nadmiaru atrakcji wczoraj. Byliśmy na rajdzie w którym jeździł Hołowczyc i Małysz 🙂 i było tam mega głośno, bo te samochody takie sportowe i ryczące 🙂 mała się troszeczkę bała ale później się śmiała 🙂
Ja dzisiaj chyba dam mojej dynię z ziemniaczkiem. Zobaczymy co będzie po tym 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
astraaa napisał(a):
ewcia napisał(a):
słuchajcie mam z deserków jabłka i dojrzałe jagody, jak myslicie dac?? one sa po 4 miesiacu w sumie, a oprócz tego mam gruszki po 6, gruszki i winogrona tez po 6, troche sie boje dac. jagód tez ale jak po 4. co myslicie??

tu mam taka ściągawke to pisze ze 5-6 miesiac, wiec chyba mozna, zwłaszca ze to słoiik a nie jakies z lasu.
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79410,7867296,Owoce_sezonowe__ktore_mozemy_podac_niemowleciu_.html

ewcia spokojnie możesz dać, po jagodach z jabłkiem nic jej nie powinno być, bo jabłko rozluźnia, a jagoda zatwardza
Wika już dawno pożera jagody i winogron tez, ale winogron jest łagodny przecież, gruszki też jadła.


nio tak mysle. powoli musze wprowdzac, tylko jak ona nie jadła gruszek i winogron to ja musze najpierw gruszki a potem winogrona dołaczyc, i zobaczymy. jakos powoli, to dam dzius te jagódki, pewnie sie zagadac bedzie, i zupka z indyczkiem pojdzie wruch... w weekend juz nei dawałam zeby do rodziców nie ciagnac, a i ona tam zasmarkana była, nos zatkany wiec juz jej nie mordowałam. dzis juz lepsza, dostała pzreciwbolowy i witaminke C, po konsultacji z lekarzem daje wiec jakos sie wyprowstuje. al;e mysle ze lada dzien ebdzie ząbek tez, mzoe i ten katar tez od tego, bo juz co ona wyprawia.
a jak buzia kreci, nie wiem czy na gadanie czy na te zęby. otwiera buzie, nie wydaje dzwieków, ale w kazda strone ja wykrzywia, i kiedys tesciowa tak móiła ze meza bratanica tak kreciła kreciła i powiedziała"baba" 🙂 hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):

Ewcia ja bym dała. Igusia ma już 5,5 miesiąca. U nas dzisiaj mega wielka zielona kupa, ale to też pewnie od nadmiaru atrakcji wczoraj. Byliśmy na rajdzie w którym jeździł Hołowczyc i Małysz 🙂 i było tam mega głośno, bo te samochody takie sportowe i ryczące 🙂 mała się troszeczkę bała ale później się śmiała 🙂
Ja dzisiaj chyba dam mojej dynię z ziemniaczkiem. Zobaczymy co będzie po tym 🙂


juz w czwartek bedzie 6 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ewcia napisał(a):
kasia_sztuk napisał(a):

Ewcia ja bym dała. Igusia ma już 5,5 miesiąca. U nas dzisiaj mega wielka zielona kupa, ale to też pewnie od nadmiaru atrakcji wczoraj. Byliśmy na rajdzie w którym jeździł Hołowczyc i Małysz 🙂 i było tam mega głośno, bo te samochody takie sportowe i ryczące 🙂 mała się troszeczkę bała ale później się śmiała 🙂
Ja dzisiaj chyba dam mojej dynię z ziemniaczkiem. Zobaczymy co będzie po tym 🙂


juz w czwartek bedzie 6 🙂

No tak faktycznie 🙂 źle coś spojrzałam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
ewcia napisał(a):
kasia_sztuk napisał(a):

Ewcia ja bym dała. Igusia ma już 5,5 miesiąca. U nas dzisiaj mega wielka zielona kupa, ale to też pewnie od nadmiaru atrakcji wczoraj. Byliśmy na rajdzie w którym jeździł Hołowczyc i Małysz 🙂 i było tam mega głośno, bo te samochody takie sportowe i ryczące 🙂 mała się troszeczkę bała ale później się śmiała 🙂
Ja dzisiaj chyba dam mojej dynię z ziemniaczkiem. Zobaczymy co będzie po tym 🙂


juz w czwartek bedzie 6 🙂

No tak faktycznie 🙂 źle coś spojrzałam 🙂


niom, kurde pół roczku, kiedy to zleciało.,
a mi sie zaraz madzia z sosnowca przypomina. jak to mozna takiego słodziaka-zacieszacza zabic 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...