Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam

witam.
u nas nocka nawet, nawet.
a co do kupki, to moja tez nie robi od dluzszego czasu 😞

mamusia M jednak teraz w week nie przyjedzie bo na drugim koncu niemiec sniezyca i zawieje.

ale... wczoraj dzwonilam do brata, by ogarnal mi transport przed swietami.
wczoraj jak sie dowiedzialam, ze nie idziemy z Mala do lekarza to sie mega wkurzylam, bo musi byc tu najpierw zameldowana :/ poklocilam sie z M, powiedzialam ze na mnie moze miec wyjebane ale na dziecko nie! podniosl na mnie reke, ale nie uderzyl... I to wlasnie przyczynilo sie do tego, ze podjelam decyzje o wyjezdzie!
no trudno - bedzie latanie po sadach, ale nic innego juz nie zrobie...

Karolka ja niestety nie pomogę bo u nas kupki nie są problemem. A próbowałaś codziennie ćwiczyć brzuszek? Może trochę wody dawać do picia? Jak kupkę robi to twardą czy nie? Bo inne postępowanie przy zaparciach a inne przy leniwych jelitkach chyba...

Tusia DOBRA DECYZJA!!!! Wracaj jak najszybciej!!!!!!!!!!!!! Jeeeej jakbym mieszkała np we Wrocławiu to sama bym po Ciebie przyjechała!

wy to się macie z tymi kupami, a raczej nie macie 😮 u nas jak nie pojdzie jedna kupa dziennie, to się młody męczy, więc współczuję waszym maluszkom 🤨

Isa mam nawilżacz, ale on jakiś do bani jest chyba... poza masą dymu (pary) to nie czuję, żeby było bardziej wilgotno... już reczniki po kąpieli wieszam w pokoju, skary na grzejniku suszę, a i tak susza... czuję też po sobie, skóra sucha, w gardle sucho, a co do snu w dzień, to tak jak już kiedyś pisałam... wyjdziemy na spacer, to śpi... nie wyjdziemy, to nie śpi... krótki drzemki sobie ucina, że nawet usiąść nie zdążę, a już wstawać do niego muszę i to tak co 3h... kompletnie mi to nie na rękę, bo wieczorem, tak od 18 jest mega marudny, przez co kąpiel nam się przesunęła na 18.30-19 i zaraz po tym zasypia na noc...

Pestka a nosisz ją na "samolocik"? bo Tymek nie znosił leżenia na brzuchu, ale noszony w tej pozycji mógł byc non-stop... wzmocnił sobie mięśnie karku i teraz leżenie na brzuchu nie jest dla niego już takim wysiłkiem, a co za tym idzie już się tak nie denerwuje...

a na plecy zaczął się przekręcać miesiąc temu 🙂 ale dalej robi minę wystraszonego kota jak juz się przekręci 🙂

Tusia, ale masz przesrane, ciągle coś... I jeszcze ręce podnosi. Powinien mieć do ciebie szacunek przynajmniej za to,że urodziłaś mu córkę.
Może trochę będzie problemów, ale tylko na początku i przynajmniej później będziesz żyć w spokoju z maleńką 🙂

Dziewczyny ja mam za to wilgoć taką że po parapetach cieknie... źle się oddycha, ciągle mamy zapchane nosy, pozatykane suchymi gilami. Kwiatki podlewam co 3 dni a i tak gniją 🤢 a osuszacze są kosmicznie drogie 😞

oj Tusia.. współczuję, ale bardzo dobra decyzja... następnym razem mógłby się nie powstrzymać... 🤢

Ale dzisiaj Kuba marudny :/ Nie wiem już co z nim zrobić, ciągle jęczy... Przecież mam zasadę,że go za często nie noszę na rękach, a to mu najbardziej pasuje 😞

Madzia każde dziecko ma prawo do gorszego dnia. Jeśli akurat dziś coś mu nie pasuje to może nie tyle noś co przytulaj i przytulaj. Połóżcie się razem i przytulajcie 🙂 Może się uspokoi.

Przytulam go cały czas... Przecież wiem,że może mieć gorszy dzień, to nie pierwszy raz 🙂 Po prostu to jęczenie jest męczące 🙂
U nas dzisiaj straszny mróz, muszę młodego dobrze zabezpieczyć przed spacerkiem.

Moja tez sie przyzwyczaila do noszenia. Ale tak jak Doti pisze - zaczelam ja przytulac czesciej i ucinac z nia drzemki. Moze za jakis czas sie przyzwyczai 🙂

Domyślam się że jest męczące. Mnie też męczy jak Mała skuczy a ja nie wiem o co i po co.... czasem chyba po to żeby mi na złość zrobić 🤢

Całe szczęście,że nie jest przezwyczajony do noszenia, bo chyba bym w ogóle padła :P
Niedługo pójdziemy na spacerek, to pośpi i pewnie mu przejdzie 🙂
Ale i tak kochane te nasze marudki!

Doti napisał(a):

Karolka ja niestety nie pomogę bo u nas kupki nie są problemem. A próbowałaś codziennie ćwiczyć brzuszek? Może trochę wody dawać do picia? Jak kupkę robi to twardą czy nie? Bo inne postępowanie przy zaparciach a inne przy leniwych jelitkach chyba...

Tusia DOBRA DECYZJA!!!! Wracaj jak najszybciej!!!!!!!!!!!!! Jeeeej jakbym mieszkała np we Wrocławiu to sama bym po Ciebie przyjechała!

Ula ma raczej leniwe jelitka bo kupka jak juz idzie to normalna, nie jest twarda... podalabym jej wode, ale ona nie chce z butelki pic w ogole 🤔

Tusia zostaw w cholere ta chora rodzinke, oni sa jacys pieprznieci. i tak sie dziwie, ze tam w ogole pojechalas po tych wszystkich akcjach 🤨

karolka84 napisał(a):

Tusia zostaw w cholere ta chora rodzinke, oni sa jacys pieprznieci. i tak sie dziwie, ze tam w ogole pojechalas po tych wszystkich akcjach 🤨

ja tez sie dziwie! Ale chociaz swiat nie bede miala zrabanych tu

Witam się 😁

Efek ja też zrobiłam sobie włosy ale efekt odwrotny 🤢 Z blondu zrobiłam sobie ciemne i jestem mega zła, bo na sam ślub zafundowałam sobie brzydki kolor 😠

Madzia moja córcia nie podrywa się jeszcze do siadania ale to mały leniuszek 😁

Doti no to masz się ze swoim synkiem 🤔

Inirtam wszystkiego najlepszego dla Tymusia!!! 5 pobudek, no ładnie 🤪

Isa moja córcia śpi bardzo dużo, aż za dużo 😮 Zasypia zwykle najpóżniej do 20. Potem śpi ciągiem bez budzenia do ok. 3, zje mlekpo i po odbiciu kładę ją do łóżeczka, gdzie prawie od razu zasypia i tak śpi do 0k. 7 rano. Budzi się, robi sobie po cichutku kupkę, potem ją przebieram, karmię i ok. 8-9 znowu zasypia. Póżniej bawi się po 1,5-2 godzinki i robi sobie drzemki po 30-60 minut, jedna w ciągu dnia jest 2-3 godzinna. I tak w kółko, choć dzisiaj jak ją przebrałam o 7 i nakarmiłam to od razu zasnęła (a ja razem z nią) i spałyśmy prawie do 10 😁 No i jest 11:40 a Maja właśnie zasnęła po tańcach i zabawach 😁

Tusia dobra decyzja, wracaj. JA kiedyś w życiu też taką podjęłam, na początku nie było łatwo ale przy wsparciu mojej kochanej mamy i całej rodziny dałam radę a teraz jestem szczęśliwa 😁

Hej
U nas jak zrobi jedną kupę to już jest marudzenie. Wczoraj wieczorem nie zrobił i od 3rano budzjl sie co 20min z rykiem...

Aisza jaki slodziak!! Cudowny

Sandros szalona!! 🙂 a córeczki wam sie udały, piękne są!

Initram buzki dla małego 🙂 oby zaczął lepiej spać.. u nas troszkę sie polepszylo 🙂

Isa moj jak ok 6 wstaje to zasypia dopiero ok 11-12. A jaki masz nawilzacz? Też muszę kupić bo małego w nocy męczy suchy nos.

Natalia Majeczka jest silną i już nie długo ja przytulisz!

Doti, biedny twój synek.

marylu nie mogę znaleźć tego mojego na allegro ;/ kupiłam go w sklepie u mnie w mieście... dałam coś koło 70zł i jak narazie sprawdza się bo codziennie musze dolewać 0,5l wody a czasami nawet litr wejdzie... także jest mega sucho (bo się pali w piecu a u nas na poddaszu to jeden skwar;/) jeszcze pozaglądam jak znajdę to wkleję link 😉

dziewczyny własnie się dowiedziałam że nasz sąsiad się powiesił 😞 chlopak 16lat... koszmar... na same święta... aż mnie coś kuje w sercu z żalu a moja babcia płacze i wspomina jaki on był grzeczny i fajny chłopak, a to jeszcze bardziej mnie smuci i łzy same pchają się do oczu... 😞

Isa współczuję 😞

Moja pospała 1,5 godziny i teraz chce się bawić, więc idę zająć się dzieckiem 😁
Dużo tańczymy i uwielbia jak jej śpiewam 😁 Schudłam już do 54 kg 😁
Jeszcze tylko pupa mogłaby się troszkę zwęzić, bo w spodnie nie wchodzę i będzie ok 😁

Natalka daj znać co u Majeczki

isa 😞 smutne.
A czy jest bardzo mokro dookoła nawilżacza jak działa?!

Wiadomość od Natalii z godz. 12. (byłam z dziećmi na dworze wiec dopiero teraz):
"Maja jeszcze pod respiratorem, dostaje liki cały czas,jest nadciśnienie ale powoli sie zmniejsza. Może dojść do zapalenia płuc ale to cały czas są leki i będzie wyleczone. Najważniejsze to jest to że lekarz Nam powiedział że Maja sobie radzi po operacji z taką wadą, że daje sobie radę niż inne dzieci. Gorączka też spadała. Tak że dalej kciuki trzymać."

Wreszcie dotarło do mnie macierzyńskie... oczywiście przez pocztę bo kto by się przejmował tym że nr. konta podawałam....

Hej 🙂
U nas noc ok i dzionek też nienajgorzej. Wczoraj był super grzeczny, dziś już mniej, ale przecież nie może być cały czas idealniesi 😉
Tusia dobra decyzja. Moja matka była w takim chorym związku i odeszła po 7 latach ze mną i bratem. 7 lat zmarnowanych i nerwy zniszczone. Lepiej teraz dać sobie spokój.
Doti skąd takie pomysły z tym pszczołami Twojego synka? Może się jakiejś bajki albo filmu naoglądał? Ja sie boję pająków po tym jak mi koleżanki głupot nagadały jak byłam dzieckiem :/ Może wypsikajcie dom sprayem na pszczoły (oczywiście na niby) i przestanie się bać? 😮

Hej ciotki musimy się Wam pochwalić ,że jeden ząbek już jest zaraz wyjdzie drugi bo już jest blisko 🤪 🤪
I dziecko jakby spokojniejsze . 🙂

To gratulacje! Ale szybko wychodzą. A małe dzieci są rozkoszne z dwoma ząbkami 😁