listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam

Angela juz 38 masz, to i tak fajnie bo niedługo, ja patrze ze u mnie dopiero 36 i to zaczyna sie wiec hmm jeszcze musze poczekać. A chciałabym juz... Ale czas szybko mi leci jakoś, nawet nie wiem kiedy ten tydzien zleciał. Wiec jakos jeszcze dotrwam mam załozenie do 10 list 🙂 - chyba ze sie przeterminuje to sie załamie... Bo jak po terminie moze byc i 2 tyg. to załapie sie na poczatek grudnia 😞
Narazie pobolewa mnie od czasu do czasu podbrzusze ale przechodzi i rano jest ok. Mała chyba sie nie bedzie spieszyła.

u mnie dzis paskudna jakas pogoda - a myslałam ze bedzie ciepło jak wczoraj to bym szybciutko pranie podsuszyła na podwórku.

gosiaczek83 napisał(a):

Angela juz 38 masz, to i tak fajnie bo niedługo, ja patrze ze u mnie dopiero 36 i to zaczyna sie wiec hmm jeszcze musze poczekać. A chciałabym juz... Ale czas szybko mi leci jakoś, nawet nie wiem kiedy ten tydzien zleciał. Wiec jakos jeszcze dotrwam mam załozenie do 10 list 🙂 - chyba ze sie przeterminuje to sie załamie... Bo jak po terminie moze byc i 2 tyg. to załapie sie na poczatek grudnia 😞
Narazie pobolewa mnie od czasu do czasu podbrzusze ale przechodzi i rano jest ok. Mała chyba sie nie bedzie spieszyła.

ja mam nadzieje ze to bedzie przed terminem ze tylko jeszcze pare dni hehe 🙂
bo juz nie mam sily czlapac sie!bo chodzeniem bym tego nie nazwala!
z jednej strony chcialabym zeby bylo juz po ale z drugiej ten porod mnie przeraza boje sie jak cholera 😞

gosiaczek83 napisał(a):

u mnie dzis paskudna jakas pogoda - a myslałam ze bedzie ciepło jak wczoraj to bym szybciutko pranie podsuszyła na podwórku.

u mnie swieci sloneczko i nawet juz cieplo jest 🙂
ja juz mam pranie na balkonie!
obiadek mam z wczoraj wiec moge leniuchowac!

jak mi nogi i rece puchna 😞

Angela_89 napisał(a):

gosiaczek83 napisał(a):

u mnie dzis paskudna jakas pogoda - a myslałam ze bedzie ciepło jak wczoraj to bym szybciutko pranie podsuszyła na podwórku.

u mnie swieci sloneczko i nawet juz cieplo jest 🙂
ja juz mam pranie na balkonie!
obiadek mam z wczoraj wiec moge leniuchowac!

jak mi nogi i rece puchna 😞

Jestem i ja 🙂

Angela zupełnie jak u mnie, tez już chciałabym żeby było po!!! Mam już dość, wszystko pobolewa, spać nie można.. U mnie wczoraj wieczorem zaczęły się bóle w podbrzuszu, i mnie tak skurcze lapały co 15 minut, ale po 3h przeszło, a już miałam nadzieję...
Dziś znowu zrobię spacer i zobaczymy 🙂 z mężem cos pokombinujemy 😁
Piękna pogoda 🙂

baiser88 napisał(a):

Angela_89 napisał(a):

gosiaczek83 napisał(a):

u mnie dzis paskudna jakas pogoda - a myslałam ze bedzie ciepło jak wczoraj to bym szybciutko pranie podsuszyła na podwórku.

u mnie swieci sloneczko i nawet juz cieplo jest 🙂
ja juz mam pranie na balkonie!
obiadek mam z wczoraj wiec moge leniuchowac!

jak mi nogi i rece puchna 😞

Jestem i ja 🙂

Angela zupełnie jak u mnie, tez już chciałabym żeby było po!!! Mam już dość, wszystko pobolewa, spać nie można.. U mnie wczoraj wieczorem zaczęły się bóle w podbrzuszu, i mnie tak skurcze lapały co 15 minut, ale po 3h przeszło, a już miałam nadzieję...
Dziś znowu zrobię spacer i zobaczymy 🙂 z mężem cos pokombinujemy 😁
Piękna pogoda 🙂

ja tez mam wlasnie tak ze juz mysle ze to juz a tu przechodzi wszystko po czasie:/
tez musze sie zglosic do meza hehe moze cos zaradzi z tym 😁 😁
ja wczoraj sie nabiegalam za synem na spacerze i myslalam ze moze cos z tego wyjdzie a tu nic tylko bol kregoslupa 🙂
a o nocy to nie wspomne juz nie mam zadnej pozycji do spania bo wszedzie niewygodnie:/

paczki doszly -wiec na dzis skladanie wozka, jeszcze musi to wszystko przejsc przez pralke, ale nie sadze bym dzis zdazyla...poki co jade po swieze rybki 🙂
ile z was jest juz w 38 tygodniu? cztery napewno 🙂

Ja siedzac czuje jak mnie brzuch ciagnie w dol:/ i pobolewa podbrzusze!
nie wspomne ze lezy mi na udach 🙂

Karusia83 napisał(a):

paczki doszly -wiec na dzis skladanie wozka, jeszcze musi to wszystko przejsc przez pralke, ale nie sadze bym dzis zdazyla...poki co jade po swieze rybki 🙂
ile z was jest juz w 38 tygodniu? cztery napewno 🙂

te w 38 tygodniu maja wyscig ktora pierwsza bedzie na mecie hehe 🤪 😁 😁

Angela_89 napisał(a):

Karusia83 napisał(a):

paczki doszly -wiec na dzis skladanie wozka, jeszcze musi to wszystko przejsc przez pralke, ale nie sadze bym dzis zdazyla...poki co jade po swieze rybki 🙂
ile z was jest juz w 38 tygodniu? cztery napewno 🙂

te w 38 tygodniu maja wyscig ktora pierwsza bedzie na mecie hehe 🤪 😁 😁

wyścig szczurów 😁 ! Mi się termin przesunął z 3 listopada na 31 październik, ale już sama nie wiem...
Mój brzuch tez opadł, źle mi się z nim funkcjonuje :/
Może to już na dniach 😁! Oby!
Ja mam w pon znowu KTG i może coś wskóram z moją gin, żeby coś wyszło 🙂

baiser88 napisał(a):

Angela_89 napisał(a):

Karusia83 napisał(a):

paczki doszly -wiec na dzis skladanie wozka, jeszcze musi to wszystko przejsc przez pralke, ale nie sadze bym dzis zdazyla...poki co jade po swieze rybki 🙂
ile z was jest juz w 38 tygodniu? cztery napewno 🙂

te w 38 tygodniu maja wyscig ktora pierwsza bedzie na mecie hehe 🤪 😁 😁

wyścig szczurów 😁 ! Mi się termin przesunął z 3 listopada na 31 październik, ale już sama nie wiem...
Mój brzuch tez opadł, źle mi się z nim funkcjonuje :/
Może to już na dniach 😁! Oby!
Ja mam w pon znowu KTG i może coś wskóram z moją gin, żeby coś wyszło 🙂

No mi sie przesunal z 3 listopada na 28 pazdziernika brzuch tez opadl ale jak narazie nie ma wielkiego bum hehe 🙂
ja mam w srode wizyte u gina mam nadzieje ze do tego czasu urodze bo juz patrzec na niego nie moge dziala mi na nerwy:/

a ja mam sie zgosić juz 26.10 na oddział (chyba tak jak alice) ale na mnie nie liczcie.....
ja to juz na rekach chodzę i nic
od 6 dzis działam bo Kari głodna była i kiełbaskę chciała to się wziełam do roboty. moze po poludniu odeśpi e...ale dziewczyny, druga ciąza z małym dzieckiem u boku to jest na serio wyzwanie...(prawda andzia i alice????). moja 15kg dziewczynka mi nie odpuszcza. skacze po mnie, chce sie nosic, pospać nie da.... serio. survival
u nas pięna pogoda, moj tatuś przyjechał cos tu u babci na podwóku podziałac wiec wysłałam Małą do niego, moge w spokoju podłogi powycierać

na obaid dzis u mnie żeberka gotowane do tego kiszona kapusta z zasmażka i grzybkami...a pojem sobie takich rzeczy póki mogę.....
pogoda cudna, jutro moze gdzies wyskoczymy

Edyta-ja tez dzis wczesniej wstalam bo moj syn mial ochote wczesniej sie pobawic 🙂 tak zgadzam sie ze druga ciaza u boku takiego juz jednego brzdaca to wyzwanie teraz to wiem!
maly tez ostatnio ma jakies parcie na zabawy ze mna typu skakanie po mnie a sa dni ze sie przytula do brzucha i pokazuje ze tam jest niuniu 🙂
teraz mam z nim dni z serii tych gorszych bo jest jakis taki nie do wytrzymania ma jakies swoje dni!
moze i jemu sie udziela moje zle samopoczucie:/

Ja dzis zrobie piersi z kurczaka, choc przejedzona jestem nimi. ale wole to niz np wolowine.
Tylko na suróweczke nie mam pomysłu. Moze z pora cos wykombinuje.
Ale dzis jakos smetnie sie czuje... wczoraj miałam power dzis juz jakas ociezała jestem.

A dziewczyny z maluchamii to Was podziwiam , wiem ile to energii trzeba zeby sie nimi zajać, pobawić itp..Bo latem jak byłam u mamy to miała 3 takich rozrabiaków i sie opędzic nie mogłam. Co innego jak sa w przedszkolu to troche spokoju ale jak w domu to domyslam sie że survival 🙂 Tym bardziej w ciązy to uciązliwe.

gosiaczek83 napisał(a):

A dziewczyny z maluchamii to Was podziwiam , wiem ile to energii trzeba zeby sie nimi zajać, pobawić itp..Bo latem jak byłam u mamy to miała 3 takich rozrabiaków i sie opędzic nie mogłam. Co innego jak sa w przedszkolu to troche spokoju ale jak w domu to domyslam sie że survival 🙂 Tym bardziej w ciązy to uciązliwe.

jak sie chcialo tak szybko drugie to trzeba troche pocierpiec 😁 😆
a potem sama radosc z takich dwoch malych babelkow 🙂jak zaczna broic 🙂

ide sie polozyc bo mi nogi tak spuchnely ze zaraz chyba mi pekna:/

Jestem i ja.Juz zaliczylam 2 godzinny spacer bo super pogoda ale chodze jak zomnie.Okolo 3 obudzilam sie ze strasznym bolem w kregoslupie i promieniowalo do brzuszka az sie poplakalam zanim wstalam maz zrobil ciepla kapiel polezalam i przeszlo a pozniej mala zaczela kopniaki wiercenie przeciaganie i wszystkie cuda i nie moglam usnac a maz ze mna wiec teraz chodzimy jak zywe trupy oczy zapuchniete itp i po obiadku zapowiedzielismy ze robimy drzemke bo tak sie funkcjonowac nie da.Udziela sie moje stekanie i jemu ale nikt nie powiedzial ze bedzie lekko

dziendoberek 🙂 mężulek musiał isc do pracy 😞 wiec nici ze spaceru i jesienych zdjęć 😞 może jutro się uda 🙂

Edytko to 26 zostawiają Cię już na oddziale do porodu? 😁 Czy na badania?? Ja mam się zgłosić w pon, ale będe terroryzować moją gin, żeby jakoś te moje skurcze, które już odczuwam i też męczą przerodzili w porodowe 😁

Ja na szczęście nie mam popuchniętych rąk i nóg, ale skóra mnie ciągnie pod biustem bo brzuch to normalnie 2 dwa dni tak mi opadł, ze jak siedze to mam go na nogach.

Też już po spacerku.. czas na jakiś obiad. Mąż coś tam na tarasie zaprawia, ja sprzątam 🙂

a ja mam zamiar poswiecic dzien dla urody i relaksu 🙂

ja juz p obiadku 🙂 Wiki jeszcze je swoją porcje wiec mam chwile zeby polezec 🙃 🙃

Ja mam chwile dla siebie bo maly poszedl z babcia na spacerek 🙂
wiec moze jakis film sobie obejrze 🙂
poleniuchuje troche!

a kari mi sie uleguje, na spacerku nie zasnęła choć ją do wózka wzięłam...juz wolę jak jedzie w wózku a nie po 100m wyje 'wez mnie na rączki'
zjadłyśmy obiad, G ciągle na budowie, gdzie nic sie nie dzieje....(ekipa leje na naszą budowę..) wiec cos z tesciem działąją

baiser, mam sie zgłosić 26 na oddział, jesli jakikolwiek znak wskaże na rozpoczynający sie poród to doktorek podziała zeby doprowadzic do porodu, a jak nic, to do domku

Hej dotarlam i ja!
Zabiegana troche dzisiaj bylam ale teraz juz relax.
Obiadek dzisiaj serwowala IKEA.
Dokupilismy szuflade do szafy rzeby miec gdzie trzymac rzeczy dla malego, kolega przerobil nam komode wiec mam miejsce na przewijak 🙂 miejsce na lozeczko tez juz zrobione 🙂 wiec jakos z poczatkiem listopada bedzie mozna rozlozyc. Kupilismy tez w koncu kosz na brudne pieluchy bo byla obnizka 50%. Karinko fajnie ze twoja paczka dotarla 🙂
Jakies wiesci od Gwiazdeczki?